MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
co do krwawienia to lepiej nic nie mowic, wczoraj minely 3 tyg od porodu a ja nadal nie moge rozstac sie z podpaskami. Jeszcze troche i sie w nich zaparze
a Oliwka od rana wymiotuje jak kot, wszystko idzie z powrotem. A kazdy lekarz mowi "to jest normalne"
-
Modelka było jej coś odparować. Tydzień po porodzie i chcieliby żeby jak nowonarodzona była... ehhh
ja miesiąc po porodzie a brzuch dalej jesti się tym nie martwię
powoli zejdzie
a właśnie mój Piotruś dzisiaj skończy miesiąc
muszę się pochwalić - dzisiaj w nocy wstał tylko raz do karmieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 09:42
weronikabp, Modelka, Tusia84, evas lubią tę wiadomość
-
ja po pierwszej cesarce krwawilam rowne 6tyg jesli to kogos pocieszy
karolina ja bym na Twoim miejscu podjechala na izbe z Mala powiedziala co jest grane i ze lekarze mowia ze to normalne i zobaczysz co w szpitalu Ci poradza
a nikt nie moiwl Ci nic zeby dodawac zageszczacz do mleka? bo z reguly przy refluksie jest zalecanyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 09:47
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Karolina, ja wczoraj na ostatnich zajęciach w szkole rodzenia miłam metody uspokajania dziecka. Położna opowiadała o dzieciach, które non stop chcą być przy cycu. Nie jest to żadna anomalia, po prostu niektóre dzieci są bardziej wymagające, inne mniej. Mała jest tylko z Tobą, czy ktoś ją też nosi? Bo może mieć zaburzone poczucie bezpieczeństwa.
Pokazywali metody zawijania dziecka, odwracania na brzuszek, szumu, kołysania, ssania - jeżeli to nie pomaga a dziecko nie jest głodne, ma sucho no to nie jest normalne że ona płacze i jest niespokojna. Ja na Twoim miejscu naprawdę bym zadzwoniła chociażby do poradni laktacyjnej, skoro nie masz możliwości podjechania.NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Nosza ja inne osoby, wiec tego jej nie brakuje. Od paru dni marze o tym, zeby pila mleko z butelki, kregoslup mi wysiada a i tak nie mozna nazwac tego lezenia przy cycku karmieniem bo nie wypija praktycznie nic. A jakakolwiek polozna czy lekarz slyszac o tym ze chce dac butelke zamiast poradzic to krytykuja i mowia zeby karmic piersia
-
hejka
Ponawiam moje pytanie bo widzę, że nikt mi nie odpisałCzy po porodzie bolało Was bardzo spojenie ? Mnie czasem tak boli że nie mogę usiąść, położyć się na boku. Trochę mnie to martwi bo szwy są już wygojone a tu boli od miejsca powyżej cewki moczowej aż do końca włosów łonowych. Sorki za tak szczegółowy opis.
-
Ja też nie miałam takiego bólu.Bolała konkretnie rana, a przez pierwsze dwie doby miałam skurcze w związku ze zwijającą się macicą i tyle.Skontrolowałabym to na Twoim miejscu.
Karolina, a tak swoją drogą-masz poduszkę/rogal do karmienia? W pozycji klasycznej jest nieoceniony, koleżankę chyba będę po rękach całować, że mi go kupiła w prezencie.Bardzo ułatwia, nie trzeba się nad dzieckiem pochylać, ręce nie mdleją.
A to, że dziecko wymiotuje z taką częstotliwością NIE jest normalne, ja też bym podjechała do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 11:26
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Taka opinie odnosnie ulewania dostalam od ordynatora oddzialu noworodkowego szpitala w ktorym rodzilam. Musze wyrazic sie jasniej- chce przestawic ja na butelke bo jak juz teraz chce sobie ciagle lezec przy cycku to potem moze byc tylko gorzej. Jestem zdania ze mleko modyfikowane w niczym dzieciom nie szkodzi. A ja pokarmu i tak mam bardzo malo, wiec nie widze sensu zeby mala lezala i ssala sobie pusta piers. I tu jest klopot- jak to zrobic?
-
Coś nam się urodziło jeszcze? Jak tam Brzuchatki?
Mamusie, zazdroszczę Wam. Ja już ledwie chodzę z tym brzuchem, w nocy to mam poważny problem, żeby wstać i dowlec się do toalety
Zbieram się na KTG, miłego dnia wszystkim.Duchess, weronikabp lubią tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:Taka opinie odnosnie ulewania dostalam od ordynatora oddzialu noworodkowego szpitala w ktorym rodzilam. Musze wyrazic sie jasniej- chce przestawic ja na butelke bo jak juz teraz chce sobie ciagle lezec przy cycku to potem moze byc tylko gorzej. Jestem zdania ze mleko modyfikowane w niczym dzieciom nie szkodzi. A ja pokarmu i tak mam bardzo malo, wiec nie widze sensu zeby mala lezala i ssala sobie pusta piers. I tu jest klopot- jak to zrobic?
Ordynator powiedział, że uporczywe wymioty są normalne...? Matko... no to w takiej sytuacji naprawdę nie wiadomo co robić, ostatnią deską ratunku jest chyba ta poradnia laktacyjna. Sądzę, że będzie pomocna nawet jeżeli chcesz zupełnie zrezygnować z karmienia piersią i przestawić Oliwkę na butelkę, a masz z tym po prostu problem. -
Po 15 jadę po wyniki krwi do jednej przychodni (tam krew była wysłana), a o 16 mamy konsultację w naszej, trzymajcie kciuki, dziewczyny, żeby bilirubina była poniżej 10...
Znów jestem bardzo miło zaskoczona naszą NFZ-owską przychodnią. Pobieranie krwi dzieci jest tylko we wtorki i czwartki rano, dlatego my musieliśmy pójść do punktu pobrań dla dorosłych, bo sprawa jest pilna. Nie było najmniejszego problemu, weszliśmy pierwsi, jeszcze panie uspokajały, że Artur żółty jest tylko na buzi, a z buzi przecież najpóźniej schodzi i żebym się nie martwiła (oby tak było). Płakał, a ja w kącie po cichu razem z nim (mąż-twardziel go trzymał, którego to nie rusza), potem go utuliłam i już był spokojny. Nie pobierali tej krwi tak jak w szpitalu z piąstki, czy piętki, tylko z żyły na przedramieniu, normalnie, jak dorosłemu... i jeszcze nie chciała lecieć na początku. Mój bidulek.
Podeszłam też do wejścia dla dzieci chorych zapytać, czy ktoś by go dzisiaj nie przyjął na konsultację wyniku - oczywiście, że tak, koniecznie, jeszcze mogłam sobie wybrać godzinę...
Nie wiem, czy tata będzie mógł mnie obwozić po tych przychodniach, więc podjedziemy sobie autobusem, oby tylko było gdzie zostawić wózek pod przychodnią, gdzie mają być te wyniki i nikt mi go nie podpieprzył...weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Zalecil jedynie zeby uniesc lozeczko od strony glowki. Ale jak ona tak marudzi to w lozeczko jej przeciez nie poloze zeby tam lezala i plakala. Powiedzial ze ulewanie jest czeste u noemowlat karmionych piersia i jedne dzieci ulewaja sporadycznie i niewiele a inne wiecej. Jakby to sie zdarzalo po KAZDYM karmieniu i utrzymywalo dluzszy czas to wtedy mozna podejrzewac refluks ale tego i tak sie nie leczy bo wynika z niedojrzalosci czegostam. Jedynie mozna podawac mleko antyrefluksowe.
Modelka lubi tę wiadomość
-
hejka wszystkim.
ja czekam na męża aż wróci z pracy i jadę na ip bo tak mnie boli kość od spojenia ze nie daje już rady ;( a teraz mi siostra mówi ze to może jest rozejście spojenia i może nie będę mogla rodzic sntroszkę się boje
Modelka, Duchess lubią tę wiadomość
-
Karolina jak daleko masz do większego miasta? Ja bym na Twoim miejscu pojechała tam i poszła do pierwszego lepszego szpitala z oddziałem noworodkowym, przy nim też poradnia powinna być. My tu nic nie pomożemy - pomoże tylko specjalista. Zawsze można poszukać też tel do takiej poradni i teleonicznie opisać jaki masz problem - na pewno znajdzie się ktoś kto się zainteresuje Twoim problemem i zechce Ci pomóc. Tak czytam i czytam jak się kobieto męczysz - przecież samo nie przejdzie. Może najzwyczajniej w świecie brak Ci techniki przy podawaniu butelki. Mój też zanim smoka załapie to i on się nadenerwuje i ja. A jak już załapie to za chwilę puści i na nowo szukanie... Z tym, że ja butlę sporadycznie mu podaję a tak cyckę ssie.
-
nick nieaktualnyTaka pogoda to ja rozumiem
my juz po porannym spacerku bo Franiowi nie chcialo sie spac a na dworzu zasnal w minute
tak mnie te wyjscia do ludzi nastrajaja ze az chce az chce sie zyc. Zdecydowanie dom to nie dla mnie
Maggda powodzenia
Karola my juz chyba nie wiemy co poradzic...ogarnij ta poradnie?