MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMała spala od 1szej, dopiero ja teraz wybudzilam na karmienie, pewnie spalaby jeszcze dłużej, ale 6 h to dość długo bez,jedzenia, więc ja obudzilam. Mam nadzieję, ze to nie ta choroba o kktórej pisałam w nocy. Trochę o niej poczytalam i jestem pełną nadziei ze to jednak mleko lub niedojrzaly układ. Młoda przez pierwszy tydzień - półtora zalatwiala samodzielnie, a dzieci z ta choroba maja zazwyczaj problem z kupa od urodzenia. Badania zrobimy czym prędzej, ale liczę na to ze to jednak mniej poważna sprawa. Dziękuję za wsparcie kochane. Tylko wy jesteście w stanie zrozumieć takie sytuacje.
weronikabp, NataliaK, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczekajajaca wrote:Mała spala od 1szej, dopiero ja teraz wybudzilam na karmienie, pewnie spalaby jeszcze dłużej, ale 6 h to dość długo bez,jedzenia, więc ja obudzilam. Mam nadzieję, ze to nie ta choroba o kktórej pisałam w nocy. Trochę o niej poczytalam i jestem pełną nadziei ze to jednak mleko lub niedojrzaly układ. Młoda przez pierwszy tydzień - półtora zalatwiala samodzielnie, a dzieci z ta choroba maja zazwyczaj problem z kupa od urodzenia. Badania zrobimy czym prędzej, ale liczę na to ze to jednak mniej poważna sprawa. Dziękuję za wsparcie kochane. Tylko wy jesteście w stanie zrozumieć takie sytuacje.
-
nick nieaktualnyMy dzis kolejna noc nieciekawa,ale mam juz sposob ! Po 3 jak sie budzi przez brzuszek,biore go do siebie,daje cyca i wlaczam suszare
idzidziaka nie ma. Spal do 6. Pozniej znow ciezko wiec go wzielam w chuste i sprzatalam,zasnal. A teraz sobie je
excella, weronikabp, Tusia84, Martynika, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
u nas od przedwczoraj poprawa w ilości mleka. wczoraj było w ogóle super
w nocy wstał o 2 potem o 5, o 6 dojadał i teraz dopiero budzi się
ale było tak, że zjadł i zasypiał
a w dzień po jedzeniu ważę to zjada gdzieś ok 60 - 80ml Także chyba to nie jest źle
o a teraz kupaka robitylko bulgoty poszły
już ja podejrzewam od czego ja tego mleka zaniki miewam - od zmęczenia. Mąż jeden raz nie poszedł do pracy i mnie trochę wyręczał przy obowiązkach a i spacerek przyjemny i po południu tego dnia już mleko miałam a rano pustooby tak dalej
a i spacerki na świeżym powietrzu dużo dają
Wczoraj to taki spacer z Michałkiem zrobiliśmy, że Michałka ostatnie metry to juz razem z Piotrusiem w gondoli wiozłam z rowerem pod pachą
bo już nóżki mu bolały a i deszcz zaczął padać. Swoją drogą to ludzie patrzyli jak na durną, bo nie widzieli Piotrusia w środku gondoli tylko prawie 3 letnie dziecko hehehe i to w kasku rowerowym hahahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 09:10
Tusia84, NataliaK, weronikabp, eta, Mucha lubią tę wiadomość
-
czekajajaca wrote:Witam wieczorową porą. Wróciliśmy właśnie ze szpitala. Mała dziś tak strasznie płakała, że nie wiedzieliśmy co zrobić, więc migiem do pediatry. Pediatra nas skierował do szpitala dziecięcego. Tam po obejrzeniu wczorajszego opatrunku po zabiegu Pani doktor zaczęła badać brzuszek małej. Zrobiono jej lewatywę. okazało się, że ma straszny problem z zaparciami. Robi tylko raz dziennie kupkę i to zazwyczaj po użyciu czopka glicerynowego. Dostaliśmy skierowanie na badania, które sprawdzą czy mała nie ma choroby Hirschsprunga. Jutro będę się umawiać do lekarza. Po eliminacji tej choroby będzie wiadomo czy powodem zaparć jest niedojrzały układ pokarmowy czy po prostu mleko.
Mam nadzieję, że to mleko lub niedojrzały układ i po 2 miesiącach problem zniknie, a będziemy się ratować domową lewatywą. Lekarka powiedziała, że można ją robić dziecku 3 razy dziennie, aż do osiągnięcia dojrzałości układu pokarmowego. Teraz po lewatywie dziecko śpi spokojnie. Ewidentnie ją męczyły zaparcia. biedactwo.
Na kolki lekarka poleciła espumisam.
Ojej, żeby to tylko nie był HirschsprungPowodzenia Kochani
czekajajaca lubi tę wiadomość
-
Czekajajaca będę trzymać kciuki żeby diagnozy były na Waszą korzyść
ale myślę, że po prostu jeszcze dobrze nie rozwinięty jeszcze układ pokarmowy... będzie dobrze
dziewczyny - rekord mojego Piotrusia - za raz i to w ciągu pół godziny zjadł z cycki 90mljupiiii
eta, czekajajaca lubią tę wiadomość
-
Czekająca jak tak czytam że Twoja mała potrafi spac 3 godz to zżera mnie zazdrośc... Franek odkąd się urodził najdłużej spał 3 godz 15 min - to jego rekord...
Dziś noc skończyła się dla mnie o 5 rano, teraz chodzę z podkrążonymi oczami...
Jeszcze dostaliśmy zaproszenie na ślub który odbędzie się w tą sobotę... Na przygotowanie nie cały tydzień, super nie ma coczekajajaca lubi tę wiadomość
-
MonikaS gratulacje! u nas to było 120ml ale tylko raz. Zazwyczaj zjada 75ml, w nocy zjada mniej ok 60 ml. A teraz zasneła przy cycku. odkad odpadł pepek mam o wiele spokojniejsze i bardziej senne dziecko..
Tusia ja miałam porzadne zatrucie i goraczke prawie 39. karmiłam i małej nic nie jest, pediatra mówiła że Anna dostaje ode mnie przeciwciała. Ale pokarm miałam i tak pomrożony na wszelki wypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 10:39
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
No ja Wam nie opisałam jak to wyglądało bo była noc i z telefonu nie lubię pisać.
śpię sobie i słyszę że w drugim pokoju Kuba jakby dusił się wymiotami taki dźwięk.. więc krzyczę Grzesiek!!! bo on był tam w pokoju (jak Hania lub Kuba w nocy przyjdą do nas to on z nimi idzie do pokoju kładzie się na chwilę żeby zasnęli znowu) więc krzyczę i biegnę,a on tak twardo spał.. że ja dobiegłam zapomniałam oczywiście, że jestem po cesarce złapałam Kubę na ręce i biegnę z nim do łazienki.. on oczywiście po drodze wymiotował, a że było ciemno to nie zauważyłam że zwymiotował na kafle i ja na nich jak się nie poślizgnęłam to lecę do tyłu i upadłam z nim, a wiadomo człowiek nie myśli o sobie tylko dziecko ratuje więc trzymałam go a to już 25kg wagi i poleciałam na pupę i plecy nie miałam ręki żeby się ratować, a Kuba prosto na mój brzuch.. o mamo! co za ból.. no i od 2 do po 4 wyjęte z życia bo jeszcze Gabrysia się obudziła na karmienie nocne.. całe szczęście wymiotował tylko w nocy do tej pory cisza..
teraz nie mogę siedzieć tak mnie boli pupa.. szycie też dziwnie ciągnie.. i całe przedramię do krwi obdarte
A mój mąż mówi.. myślałem że on się obudził bo miał zły sen.. dopiero jak z nim biegłaś to dotarło do mnie.. że on wymiotuje.. o zgrozo! ja z drugiego pokoju słyszałam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 10:42
-
nick nieaktualnyTusiu współczuje najważniejsze ze nic Wam sie nie stało poważnego. Dzielna Mamusiu. Ja tez dzis ratowalam moje dziecko, nie życze nikomu, krztusila sie kropelkami..ja sie trzęsę aż do tej pory. Jak dobrze ze człowiek sie nauczył co robić w takich chwilach..
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
Tusia biedulo. Wyobrażam sobie jaki to był ból. Tusiu a ile lat mają Twoje dzieci? Zapewne pisałaś ale ja mam strasznie kiepską pamięć... a jak czuje się teraz Kuba? nie w porę ta choroba...
Nalka ja jestem taka zadowolona bo Piotruś to niejadek i teraz widzę, że w dobrym kierunku to zaczyna iśćTusia84 lubi tę wiadomość
-
Boże Tusia! Dobrze, że nic Wam się nie stało. Rzeczywiście noc przepełniona silnymi emocjami. Mam nadzieję, że Kuba poczuje się już dzisiaj lepiej.
Mam pytanie do mam karmiących wyłącznie piersią. Powoli Anna zaczyna ogarniać, że pierś jest ciepła, miła i przyjemna w dodatku daje mleko. Więc dzisiaj sobie ciumka, ciumka, ciumka i nagle.. oczy zamknięta buzia rozdziawiona sutek na nosie. Mam ją wybudzać, czy czekać aż sama krzyknie o więcej? Nie wiem ile zjada i martwię się czy nie za mało..
ps. między czasie zdrowo sobie beknęła przy piersi, nawet nie zdążyłam jej wziąć do odbicia.
MonikaS no właśnie Anna była okropnym niejadkiem. Do tej pory robi nam psikus i czasami zjada tylko 40 ml ale na szczecie mija pół godziny i krzyczy o więcej.
weronikabp wrote:Tusiu współczuje najważniejsze ze nic Wam sie nie stało poważnego. Dzielna Mamusiu. Ja tez dzis ratowalam moje dziecko, nie życze nikomu, krztusila sie kropelkami..ja sie trzęsę aż do tej pory. Jak dobrze ze człowiek sie nauczył co robić w takich chwilach..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 10:55
Tusia84 lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Tusiu współczuje najważniejsze ze nic Wam sie nie stało poważnego. Dzielna Mamusiu. Ja tez dzis ratowalam moje dziecko, nie życze nikomu, krztusila sie kropelkami..ja sie trzęsę aż do tej pory. Jak dobrze ze człowiek sie nauczył co robić w takich chwilach..
Wiem.co czułaś, oby nigdy sie.to nie powtórzyło.
Moj pierwszy syn miał często takie akcje, podczas zwyklego noszenia potrafił zacząc sie dusić. Koszmar.
Teraz z Tymkiem mieliśmy raz taka sytuacje, podczas karmienia zaczal sie krztusic i nie mogł złapac tchu, jak już przeszlo nie moglam przestać plakac.
-
Kochane, z okazji miesiąca od narodzin, Staś zrobił dzisiaj mamie niespodziankę i... przespał w nocy 5 godzin ciągiem. Jeny, wiecie co to jest 5-ciogodzinny sen, bo ja od czterech tygodni nie wiedziałam, że takie coś jeszcze kiedyś mnie spotka, bardziej rozpatrywałam to jako cud. Aż sama się obudziłam i poleciałam sprawdzać czy nic mu się nie stało, a on sobie smacznie spał
eta, Paula222, weronikabp, Mucha, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Przedstawiam Wam moją Córeczkę Hanię
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5d582d841892.jpg
Moja Panna spi od 3-5 godzinek po karmieniu. Kupce robi przy co drugim karmieniu. I dość cześto męczą ja czkawki.
Mam pytanka do mam tak na szybciutko:
- Dajecie dzieciaczkom witaminki? jakie -jak czesto?
- Dopajacie dzieciątka przy karmieniu i piersią i butlą?
Jutro mam sciagniecie szwów i zyję ogromną nadzieją, że po ic zdjeciu bedzie ogromna ulga, bo ostatni szew strasznie mnie piecze ogniem i odejmuje mi noge normalnie. Jutro tez zgloszenie malej do USC i nfz. W weekend ma byc cieplutenko wiec zamierzam otworzyc sezon wózkowy:)
W wolnej chwili opiszę poród, ale wpierw musze ogarnac domek po 2 tyg nieobecnosci.
Pozdrawiam bardzo gorąco. Buziam wszystkie pociechy. Nie jestem w stanie nadrobic 2 tyg nieobecnosci. Moze jakies skróty???excella, RewolucjaSięDzieje, evas, alexast, eta, Tusia84, MILA, weronikabp, Karola:), Mucha, Agusia2312, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny Czerwcowe,
naciskają na mnie na "liście obecnych ciężarówek", żebym usunęła pewna osoby,
Duchess i Monaaa przelatuję mi co jakiś czas, ale co z takimi cieżarówkami jak:
- Weronika2903
- ewcia2337196
- Karolajn
?
Nie zauważyłam ich tej na Waszej "wewnętrznej" liście, czy ktoś ma jakiś kontakt z nimi? krążą gdzieś po "belly"? wiadomo cokolwiek?
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.