MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny
niestety nie ma szans Was nadrobić. czy u wszystkich poza codziennymi problemami ok? co z Monalisą, Sunset?
Maksiu pierwszą noc w domu spał rewelacyjnie. Teraz jest gorzej, wg mnie śpi za mało. Np. dziś obudził się ok. 10 rano a potem udało się zasnąć dopiero o 15. czy to normalne??
tzn. jeśli trzymała bym go cały czas przy piersi najlepiej na rękach, to by spał. ale problem w tym, że niestety mam pokarmu jak na lekarstwo. czy w takiej sytuacji pozwolić mu ciumkać mimo tego, ze nic nie leci? wiem, ze maluszek potrzebuje bliskości. czy Wasze dzieci długo "wiszą" przy piersi?
może być niespokojny z powodu dokarmiania mm? robię tak-najpierw pierś, potem butelka, mleko Humana.
Najgorsze jest to, gdy po jedzeniu leży, nie śpi, a potem zaczyna płakać. znów robi się głodny, bo minie za dużo czasu i nadal nie śpi. ehh doświadczone mamusie poradźcie coś.
co ile powinien zrobić kupkę ?(ostatnią robił wczoraj)
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Monaaa, przystawiaj go na żądanie, ale nie daj się sterroryzować wiszeniem i spaniem na piersi, bo później nie nauczysz go spać w łóżeczku. Próbuj oszukać go smoczkiem
Ja również na początku nie miałam pokarmu, ale rozkręciłam laktację laktatorem, częstym przystawianiem i piciem Femaltikera.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 16:39
Nalka, Limerikowo, monaaa, monaaa lubią tę wiadomość
-
Monaa najszczersze GRATULACJE! zastanawiałam się co u Ciebie.
Dobrze, że lekarze podjęli szybką decyzję.. 4 cm rozwarcia i poród nie postępował.. kurcze u mnie dopiero wtedy zaczęły się bóle porodowe. Najważniejsze, że Maksiu już jest z Wami. Pytaj, postaramy się odpowiadać, bo nie wszystkie mamy się udzielają (chociaż czytają!) np. Tusia nam zniknęła ostatnio.
W skrócie: Monalisa nam się obudziła! A Joasia Sunset musi jeszcze zostać w szpitalu..
Galanea ma rację. Femaltiker jest przecudowny. Właśnie przesiąkła mi wkładka laktacyjna, stanik i bluzka. Wszystko z lewego cycka, prawy ma o wiele mniej mleka. Też bym przystawiała na żądanie ale nie pozwalała wisieć na cycku. Anna już tez takie myki próbowała tworzyć. Ze mną się nie udało ale z ojcem - i owszem. Wisi mu na klacie i słucha bicia jego serca, on ją tak potrafi trzymać godzinę i oboje są cali zadowoleni. Szkoda tylko,że tylko ja dostrzegam daleko idące konsekwencje takiego postępowania..
Acha i u mnie laktator co 4 godziny przez całą dobę obowiązkowo i staram się przystawiać Annę, choć to trudne, bo ona od początku nie lubi moich piersi. ewentualnie przysnąć przy nich jak jest już najedzona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 16:58
Galanea, Limerikowo, monaaa, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bo to nowa sytuacja dla nas. Myślę, że jak się już ogarniemy trochę i nasze dzieci będą bardziej regularnie spać i jeść to znajdziemy dla siebie trochę czasu.
A z listy to już poszły wszystkie MonikaS.Kurde jak to zleciało..
Limerikowo, monaaa, Galanea lubią tę wiadomość
-
Zatem wszystkie Czerwcoweczki sa juz rozpakowane w domku z malenstwami jak super!!
pisze a nasza spi pomiedzy mna a mezem rzadko udaje sie ta sztuczka, bo najlepiej lubi noszenie godziami i wtedy zasypia po 4 probach wlozenia do łóżeczka)
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Galanea wrote:Za szybko pochwaliłam. Dzisiaj znów gazy i płacz. Co prawda krótkotrwały, ale wybudzą ją co 30 min ze snu
Zamawiam ten Sab Simplex chyba.
Wczoraj zamiast mleka krowiego kupiłam kozie, bo mi wszyscy polecali. I nie wiem czy to po nim? Hmm.. Ciężkie to, szkoda mi dziecka.
ja podaje po 1 kropli espumiticonu do kazdego karmienia i potem po 5-8 colinexu do kolejnych i mamy kolke wariatke opanowana:--)))Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonaaa gratuluje!
My też od 16:30 spaliśmy razem w trójke do 18:30teraz trzeba troche przetrzymać terroryste i zmeczyc co by spał smacznie w nocy
Limerykowo zapomniałam napisać, rodziłyśmy chyba tego samego dnia, a i chrzcimy dzieci też tego samego dnia-27 lipca;))monaaa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Alexast i dziewczyny po cc, czy ściągnięcie szwów bolało? byłyście z tym w szpitalu czy u Waszych gin?
Najgorszy właśnie ten ból brzucha, nie można normalnie funkcjonować.teraz już w miarę mogę się wyprostować, siedzieć za długo się nie da. a jak to było u Was?
Co do krwawienia pojawiły się takie skrzepy ciemnej krwi, lekarz mówił, że to normalne, bo to starsza krew która zalegała. też to miałyście? za tydzień mąż wraca do pracy, przeraża mnie to, bo bardzo mi pomaga. nie wiem kiedy tak dochodzi się do siebie po cc.
Super, że Monalisa się wybudziła. Za Sunset i Joasię kciuki.
Dzięki dziewczyny za rady i słowa otuchy.
Maksiu chyba odsypia-śpi 4 h, czy mam go budzić?
Ciekawe jaka będzie noc.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Monaaa gratuluje!
My też od 16:30 spaliśmy razem w trójke do 18:30teraz trzeba troche przetrzymać terroryste i zmeczyc co by spał smacznie w nocy
Limerykowo zapomniałam napisać, rodziłyśmy chyba tego samego dnia, a i chrzcimy dzieci też tego samego dnia-27 lipca;))
sprawdzalam juz wstepnie pogode nie ma byc strasznego upalu na szczescie
ja chrzcze w parafii sw Ducha Szczecinku u redemptorystow tam gdzie ja bylam chrzczona i gdzie urzedowal na poczatku swej poslugi...ojciec Rydzyk ;--))) -
Mona gratulowalam na lipcowkach.
Moj Jas 10 lipca sie urodzil sn,ahh popekalam bardzooo.
Tez dzis pierwsza noc byla i 5 godz placzu masakra.prezyl sie,machal nozkami,raczkami, czerwienil, masakraa.
Mona mi kazali wybudzac co 2 3 godz i trzymac sie tego. Wczoraj wyszlam ze szpitala i Jasia od 9 do 12,30 nie moglam wybudzic to polozne chcialy mi cofnac wypis.
Dzis podalam mu nan pro jednym tchem 35 ml wypil i mam pyt do doswiadczonych mamus czy podawac jeszcze jak w nocy sie obudzi czy pierś. Dzis 3 razy karmilam piersia i maly spal,ale przy 4 zaczal marudzic i masakra.szybka kapiel i mm 35 ml szok a ja w ryk ze dziecko przeze mnie gloduje.
Laktatorem sciaglam dzis ok 10 ml moze mniej z obu piersi stosujac 77 55 33.
teraz to powtarzam.
Czy poradzicie cos na to...wiem, ze na pewno jie raz o tym pisalyscie ale pewnie z 50 str wczesniej jak nie dalej;)
A i czy mozecie polecic jakies wit dla karmiących, bralam natal ale moze cos tanszego macie sprawdzonego?
Dziekuje za kaazda rade.
monaaa wrote:Alexast i dziewczyny po cc, czy ściągnięcie szwów bolało? byłyście z tym w szpitalu czy u Waszych gin?
Najgorszy właśnie ten ból brzucha, nie można normalnie funkcjonować.teraz już w miarę mogę się wyprostować, siedzieć za długo się nie da. a jak to było u Was?
Co do krwawienia pojawiły się takie skrzepy ciemnej krwi, lekarz mówił, że to normalne, bo to starsza krew która zalegała. też to miałyście? za tydzień mąż wraca do pracy, przeraża mnie to, bo bardzo mi pomaga. nie wiem kiedy tak dochodzi się do siebie po cc.
Super, że Monalisa się wybudziła. Za Sunset i Joasię kciuki.
Dzięki dziewczyny za rady i słowa otuchy.
Maksiu chyba odsypia-śpi 4 h, czy mam go budzić?
Ciekawe jaka będzie noc.maggda lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Mona gratulowalam na lipcowkach.
Moj Jas 10 lipca sie urodzil sn,ahh popekalam bardzooo.
Tez dzis pierwsza noc byla i 5 godz placzu masakra.prezyl sie,machal nozkami,raczkami, czerwienil, masakraa.
Mona mi kazali wybudzac co 2 3 godz i trzymac sie tego. Wczoraj wyszlam ze szpitala i Jasia od 9 do 12,30 nie moglam wybudzic to polozne chcialy mi cofnac wypis.
Dzis podalam mu nan pro jednym tchem 35 ml wypil i mam pyt do doswiadczonych mamus czy podawac jeszcze jak w nocy sie obudzi czy pierś. Dzis 3 razy karmilam piersia i maly spal,ale przy 4 zaczal marudzic i masakra.szybka kapiel i mm 35 ml szok a ja w ryk ze dziecko przeze mnie gloduje.
Laktatorem sciaglam dzis ok 10 ml moze mniej z obu piersi stosujac 77 55 33.
teraz to powtarzam.
Czy poradzicie cos na to...wiem, ze na pewno jie raz o tym pisalyscie ale pewnie z 50 str wczesniej jak nie dalej;)
A i czy mozecie polecic jakies wit dla karmiących, bralam natal ale moze cos tanszego macie sprawdzonego?
Dziekuje za kaazda rade.
tak na marginesie pisałyśmy na tej stronie. Femaltiker i system 7 5 3 oraz przystawianie do piersi. Dodatkowo jeszcze rozgrzewałam je termoforem przed ściąganiem.
Gratuluje narodzin Jasia!
A..i też tak musiałam wybudzać Annę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 20:08
-
Monnaa po dwóch tygodniach już w miarę śmigałam. Gorzej było po drugim pobycie w szpitalu. Co do krwawienia to ja miałam jazdę więc nic nie poradzę. Od cc minął miesiąc i ogólnie jest ok, choć ja bez ispagulu nie umiem się wypróżnić, nie umiem stolca wyprzeć. Dzisiaj mnie brzuch boli jak dotknę i mam wrażenie że mam w środku klocka. Jeśli chodzi o mnie to jeszcze nie doszłam do siebie tak w stu procentach. 21 idę do kontroli i mam nadzieję że jest wszystko ok i przestanę się w końcu bać, że coś jest nie tak.
mam nadzieję że u Ciebie będzie lepiej. -
Monaaa gratuluje, trzymaj sie mocno i przytulaj malenstwo!
Maja niestety powoli ma coraz wieksze problemy z zasypianiem. Wczesniej wystarczylo nakarmic, a teraz je i nadal chce ssac (ma bardzo silna potrzebe ssania). Obiecywalam sobie, ze smoczka nie bede stosowac, ale dzisiaj sie zlamalam, bo tak sobie rece ssala, ze az slady zostawilapierwsza porazka
Pytalam o wielkosc ciemiaczka Waszych maluchow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2014, 21:17
-
Muszko to że dałaś małej smoczka nie oznacza porażki. Ważne żeby nie miała go 24h. Olek też dostaje smoka, a jak go już nie potrzebuje to wypluwa. Nie ma go ciągle tylko wtedy jak jest taka potrzeba.
co do ciemiączka to szerokość tak ok. Półtorej palca długość ok. dwóch palców. Dlaczego pytasz?Mucha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny a czemu anty smoczek?z powodu pozniejszego odzwyczajenia?czy co?
Ja Frankowi dawalam juz w szpitalu z powodu odruchu ssania poteznego,ktory nie pozwalal mu zasnac. Teraz sobie pocmoka,ale nie jest to milosc niewiadomo jaka)
Alexast na trudnosci z wyproznianiem jest dobry blonnik witalny-babka jajowata i babka płesznik,naprawde ulga!
Muszka Franek ma 1,5 cm na 1,5 cm ciemiaczko.Mucha, alexast lubią tę wiadomość