MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Fakt poniedzialek swoje trzeba odpracowac w pryw biznesie za kaske.mi tez dokucza dretwienie dloni od 2 tyg jak zaleze jakos za dl w 1ej pozycji na sofce przed tv,ale idzie przezyc jak narazie.Musi juz byc pewien nacisk od str powiekszajacego sie brzuszka
-
nick nieaktualnyNitka, Welonisia - będzie dobrze, musi być !
Topa24, kota - jak miło, ze także z Krakowa, może sie wybierzemy któregoś razu na ciepła herbatke
Co do brzuszka, to u mnie tez od kilku dni zaczął być widoczny, tak z dnia na dzień, ale to chyba już czas najwyższy
Miłego dnia !Kota, Modelka lubią tę wiadomość
-
Judi2014 wrote:Ja w kalendarzu mam zaznaczone, że mogę połówkowe robić już od 1.01.2014- czyli od 19 tygodnia ciąży.
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci. Czy uważacie, że warto jest chodzić kolejny raz do szkoły rodzenia? Kiedy chodziłam tam w pierwszej ciąży to byłam jedyną pierworódką...
Wydaje mi się, że warto - my z mężem w pierwszej ciąży chodziliśmy i teraz też zamierzamy, jednak jak tak pomyślę to nic nie pamiętam (pewnie wróci instynktownie:), ale tam gdzie chodziliśmy, zajęcia były super prowadzone, do tej pory mam z tych zajęć bliską koleżankę (a co się w międzyczasie okazało jest dokładnie z tego samego roku i dnia co ja, i nasze dzieci też miały termin na ten sam dzień - nie udało się, różnią się 3 dniami:)) Poza tym jest to takie oderwanie od codzienności, nowi ludzie, nowe standardy, które też wbrew pozorom się zmieniają, nowe wiadomości, nowinki, próbki itd itd. My akurat chodziliśmy płatnie ale bardzo tanio, a zajęcia nieraz przez nasze gadulstwo i opowiastki trwały zamiast 1,5h to 2,5h. -
nick nieaktualny
-
U mnie ok. Muszę leżeć co najmniej do jutra ale już nie ma tego sluzu. Doktor mówił że to jakąś stara krew i puki co nie ma świeżej więc się nie martę. Nudze się ogromnie...
A dziewczyna obok dziś ma zabieg. Serduszko przestało być dziś w nocy:(Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Hej,
ja nie leze w szpitalu, jestem w domu. Krwawienie jest, mniejsze no ale jest. Zastanawiam sie jak odróżnic "żywą krew" od zwykłej? U mnie jest taka jakbym miala mało obfita miesiączkę. Poza tym czuje sie ok wstaje tylko do toalety. Najgorsze jest to ze swieta i sylwestra spedze w łóżku
Wczoraj jadac na IP myslalam o najgorszym, zastanawialam sie jak wszystkich o tym poinformuje ...... Usłyszalam "ciąża zywa!"
Jutro mamy genetyczne. Marze o tym by był juz czerwiec!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2013, 13:04
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Welonisia bedzie dobrze ja od 5 tyg ciazy w lozko wstaje do wc na jedzonko i na wizyty do lekarza. Momentami szlag mnie trafia ale co tam jeden sylwester do tylu maluszek rekompensuje wszystko.
Nutka mysl pozytywnie. Ja zabieg przechodzilam 2 razy teraz nie dopuszczamy z mezem mysli ze moze sie nie udac.
Dzis kolejna wizyta buziaczkiAgusia2312, Martynika, Limerikowo, czekajajaca, Judi2014 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarcysia w którym tygodniu mialas zabieg wcześniej? Ja tak dopytuje, bo cały czas czekam na ten najbezpieczniejszy czas i zastanawiam sie kiedy drastycznie zmniejsza sie ryzyko. Boję sie cały czas, aby wszystko było dobrze do samego porodu no i oczywiście po porodzie.
-
Welonisia i nutka, moje wy biedne ale silne i odważne dziewczyny! Wierzę, że wszystko będzie w porządku i w czerwcu będziemy się ścigać do porodu.
Welonisia - dobrze, że już cie wypuścili do domu, zawsze mi się wydaje, że w domu odpoczywa się lepiej niż w szpitalu.
Nutka a ty kiedy wychodzisz? to musi być przykre leżeć obok kobiety, która pragnie dziecka, a właśnie je straciła. Nie wpływa to dobrze na pozostałe kobiety..
Byłam u lekarza dzisiaj. Najpierw się napatrzeć nie mógł na kartę ciąży, bo zamiast przytyć to schudłam i pytał pielęgniarki, czy mnie dobrze zważyła. Po badaniu stwierdził: "Ciąża urosła, a dziewczyna schudła, no proszę! Wszystko jest w porządku". Więc odetchnęłam. Tłumaczę mu, że mam wymioty i zawroty głowy, a on spojrzał na mnie i mówi:" Pani ma anemię" (no ok.. blada jestem jak trup, ale przecież w listopadzie nic na to nie wskazywało z badań). Dał mi zwolnienie na cały tydzień, mam odpoczywać. cieszę się, bo naprawdę ciężko mi coś ostatnio wstawać i łazić po sklepie a co dopiero skupiać się na wykładach..AISAK lubi tę wiadomość
-
Zastanawiam sie czy jedna wspolna sala w szpitalu to dobry pomysl w takich przypadkach gdy leza obok siebie kobiety z klopotami gdy u jednej jest duza szansa a u drugiej juz nie...no chyba ze wchodza a gre warunki lokalowe
straszne emocje..jedna placze i nie moze sie wyplakac spokojnie a druga nie moze sluchac placzow...
ja jak lezalam po operacji na chirurgii to trudno mi bylo byc unieruchominona a obok znosic skakanie po lozkach dziewczyn niby z bolami wyrostka, ja na glodzie a one full obiad i jeszcze pipy wybrzydzaly -
Cieszę się, że czujecie się już lepiej dziewczyny! wiedziałam, że wszystko będzie dobrze- musiało być
Mi dziś wrócił trochę apetyt- nawet myślałam, że mam ochotę na czekoladę (nie jadłam słodyczy od...hmmm... nie wiem kiedy), ale kiedy poszłam do kuchni to zjadłam kapustę kiszoną. Dziś podbrzusze boli mniej, więc byłam na dłuuuugim spacerze z małym no i niestety znów za dużo sprzątałam. Współczuję dziewczynom, które muszą leżeć- dla mnie byłoby to niewykonalne. Nie potrafię usiedzieć za długo na miejscu. Ja bardzo lubię sprzątać i nie mogę się powstrzymać ani dnia. A nasz mały synek podpatruje i próbuje mi pomagać- oczywiście nic mu nie wychodzi, ale zawsze jest kupa śmiechu. Dzieci to sama radość
Limerikowo lubi tę wiadomość