MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
weronikabp wrote:My po lekarzu, mała od nocy miała rzadkie kupy, mało jadła , była marudna. Jutro dajemy kał do badania, Pani dr mówi ze w razie czego mam kupić to obrzydliwe mleko na N i jeśli jutro nie bedzie jadła to próbować dokarmiać. Mówi ze to byc moze przez upały. Ze moze jutro przejdzie, ale trzeba wykluczyć infekcje, dlatego badanie kału.
Byc moze mamy nietolerancje laktozy w połączeniu z alergia pokarmową, zobaczymy.. Jeśli objawy nie przejdą trzeba bedzie zypelnie przejsc na mm, to na N. Ale ona mówi ze często takie objawy przechodzą w 2 miesiącu życia, także zobaczymy, niestety to 1 tydzień kiedy mała mało przybrała, zawsze było wyjątkowo duzo, ale to tez podobniez nic nie mówi, bo czas najwyższy zeby zwolniła tempo mówi dr. Także najbliższe dni pokażą ..
Wiesz my też miałyśmy kupkowy problem rzadkie, ze śluzem i krwią wszystkie badania ok, i przeszlysmy na nutramigen i powiem ci że ja pomimo tego ze byłam gotowa na wiele żeby karmić piersią i mleka mam aż w nadmiarze widzę że moje mleko poprostu jej szkodzi trochę czasu zabralo nam przestawienie się na to mleko ale dziecko po nim spokojne nie ma kolek nie męczą jej gazy a do smaku mleka się przyzwyczaiła, ja to wszystko gorzej znioslam niż ona, zaznacze ze przez miesiąc byłam na diecie bezmlecznej, bezjajecznej a ostatnio też wykluczylam gluten i co psinco, czasami trzeba wybrać to co dla dziecka najlepsze chociaż inni będą ci mówić że to wcale najlepsze nie jest, ja wiem że dla mojego dziecka najlepszy jest nutramigen pomimo tego że niedobry i śmierdzi i mam gdzieś to że ktoś mówi biedne dziecko takie niedobre mleko i co z tego skoro ona już je lubi i świetnie się po nim czuje
Sorry za długi wywód ale ja bardzo dużo łez wylalam zanim sobie to poukladalam w głowie i mam nadzieję że ten wywód komuś pomoże poradzic poradzić z tym szybciejweronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymirka14 wrote:Wiesz my też miałyśmy kupkowy problem rzadkie, ze śluzem i krwią wszystkie badania ok, i przeszlysmy na nutramigen i powiem ci że ja pomimo tego ze byłam gotowa na wiele żeby karmić piersią i mleka mam aż w nadmiarze widzę że moje mleko poprostu jej szkodzi trochę czasu zabralo nam przestawienie się na to mleko ale dziecko po nim spokojne nie ma kolek nie męczą jej gazy a do smaku mleka się przyzwyczaiła, ja to wszystko gorzej znioslam niż ona, zaznacze ze przez miesiąc byłam na diecie bezmlecznej, bezjajecznej a ostatnio też wykluczylam gluten i co psinco, czasami trzeba wybrać to co dla dziecka najlepsze chociaż inni będą ci mówić że to wcale najlepsze nie jest, ja wiem że dla mojego dziecka najlepszy jest nutramigen pomimo tego że niedobry i śmierdzi i mam gdzieś to że ktoś mówi biedne dziecko takie niedobre mleko i co z tego skoro ona już je lubi i świetnie się po nim czuje
Sorry za długi wywód ale ja bardzo dużo łez wylalam zanim sobie to poukladalam w głowie i mam nadzieję że ten wywód komuś pomoże poradzic poradzić z tym szybciejWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 12:16
-
przeszlysmy radykalnie lekarka tak doradziła ze poprostu jak mała zglodnieje to nie bedzie wybrzydzać i zje chętniej bez względu na smak a jakbym jej dawała na zmianę z piersią to by go nie chciała, dostaje też dicoflor 2x po3 krople
-
Martynika wrote:Dziewczyny, tak z innej beczki, polecacie jakiś leżaczek-bujaczek, ale nie tylko do 8-9kg, jak to przeważnie jest?
Artur ma już ponad 6, a chciałabym, żeby trochę dłużej mu posłużył... Bardzo mi się podoba z mamas&papas, znalazłam tanio na allegro, ale jest właśnie chyba do 9kg. Natalia, Twój jest do jakiej wagi?Martynika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymirka14 wrote:A nutramigen zwykły ten z probiotykiem jest podobno 100% płatny czyli około 50zl za puszkę a za zwykly place 17zl ba jest częściowo refundowany a probiotyk tak jak pisałam w kropelkach
( cieżko mi to znieść..za puszkę igg płaciliśmy 46 zł rzeczywiście drogie, ale lekarka poleciła właśnie to, nie wiem czemu nie to zwykle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 12:56
-
nick nieaktualnymirka14 wrote:Karmie butelką antykolkowa tomme tippe i podaje jej czystą nieslodzona wodę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 13:16
-
Ja mimo karmienia piersią raz dziennie podaję 40 ml wodę z glukozą lub zaparzam koper włoski. Lekarka mówiła że przy tych upałach można podać dziecku pić.
Co do picia z butelki dzieci mają z tym problem, ale ja widzę że kupiłam aventu tą od narodzin i mały nie ma z nią problemu pije z butelkia cały czas jest tylko na piersi.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika my mamy slimaczek bright starts jestem zadowolona on jest do 11 kg,on bardziej jako bujaczek bo maly lubi,na lezaczek srednio sie nadaje. Fajne i praktyczne sa te tiny love co pisala Limerykowo
a Frankowi chyba kupie pampersa z zabudowa maz sie pytal czy jak wsadzimy mu pampersa 5 to czy tez przejdzie kupa hahahha
Topa my robimy u tesciow na mazurach,sami zaproponowali,wiec nie bedziemy wybrzydzacnormalnue robilabym w restauracji
Weronika ja z Frankiem probowalam kazdej prawoe butelki od medeli,aventa,tomme tippee i sprawdzil sie
smoczek w nuku. Zwykla butla a od razu zakapowal o co chodzi,moze dlatego ze ten ksztalt no i tworzywo. Sa niedrogie,moze sprobuj kupic Poluni i z niej sie napije?kurcze cholernie zla sytuacja,strasznie stresujaca.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Karmie mniej więcej co 3-4 h i pomiędzy karmieniami jak marudzi podaję wodę wypija różnie czasem 40ml a czasem nawet 120 ml w ciągu dnia zależy też od pogody woda źródlana dla niemowląt przegotowana dodatkowo z takiej wody przygotowuję też mleko a i wyczytałam też ze lepiej dawać to mleko w trochę niższej temp niż 37 stopni podobno lepsze w smaku i fatycznie Ewelina chłodniejsze chętniej pije, zaproszenie juz przyjmuję
weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Nie wiem już co robić, Zośka w ogóle nie chce spać w dzień, non stop marudzi. Już tu cuda wymyślam, żeby zasnęła i nic. Co jest grane? W nocy śpi super
a jak cudem zaśnie w dzień, to godzina i się budzi. Jak nie śpi to marudzi i płacze, chwila ciszy jest ze smoczkiem, ale zaraz go wypluwa.
-
A jak ją zostawisz na jakiś czas płaczącą, to nie przyśnie? Nie mówię o pięciu minutach, tylko piętnastu na przykład.
Chociaż powiem Wam, że Artur w domu ładnie śpi w dzień, raz po 2-3 godziny i po południu jeszcze na godzinkę - półtorej, a jak pojechaliśmy na ponad tydzień na działkę, to ni cholery... cały dzień był aktywny, miał niesamowicie lekki sen, widać było, że się już zaadaptował, a to spanie w dzień jakoś nie szło.
Wróciliśmy do domu i znów jest po staremu. Też nie wiem, co mu było. A myślałam, że w wózku na świeżym wiejskim powietrzu tym bardziej będzie spał. -
Galanea wrote:Nie wiem już co robić, Zośka w ogóle nie chce spać w dzień, non stop marudzi. Już tu cuda wymyślam, żeby zasnęła i nic. Co jest grane? W nocy śpi super
a jak cudem zaśnie w dzień, to godzina i się budzi. Jak nie śpi to marudzi i płacze, chwila ciszy jest ze smoczkiem, ale zaraz go wypluwa.
Mój mały też nie chce spać w dzień. wieczorem dopiero zasypia. Chociaż teraz śpi bo byliśmy na spacerzeCZyli mam jeszcze pewnie z 15 min. dla siebie
Mam to szczęście, że na spacerze zawsze smacznie śpi.
-
u nas to samo co u Natalii i Franka- tyle smoczkow i butelek a mala chce tylko lateksowego nuka. wiec tez proponuje to sprawdzic. Kupilam jej mleko Humana anticolic. Jest obrzydliwe, na sam zapach mnie zemdlilo ale mala wypila, zobaczymy czy dziala. I kupy dzis zrobila dwie sama.
-
nick nieaktualnykarolina1990 wrote:u nas to samo co u Natalii i Franka- tyle smoczkow i butelek a mala chce tylko lateksowego nuka. wiec tez proponuje to sprawdzic. Kupilam jej mleko Humana anticolic. Jest obrzydliwe, na sam zapach mnie zemdlilo ale mala wypila, zobaczymy czy dziala. I kupy dzis zrobila dwie sama.
-
Mój Jaś w dzień też nie chce spać, no chyba że na spacerze albo w foteliku samochodowym podczas jazdy
W nocy jak już uda mi się go uspac to śpi, przeważnie ok 2 godzin, choć ostatnio zdarza się nawet 3-3,5
W dzień też próbowałam już różnych sposobów, i nic. Nawet jeśli się uda to przysnie lekkim snem na 15 minut.
Zostawiać placzacego też już próbowałam... 2 razy po 15 minut i nic. Więcej nie wytrzymałam
Na wadze przybiera prawidłowo, nic innego mu nie dolega, więc chyba ma taki charakter i temperament, że nie lubi spać w dzień, a ja muszę to znieść
Też zaczęłam myśleć o tym napięciu miesniowym... Jasiek od jakichś dwóch tygodni jak biorę go do odbicia to pręży się, wygina plecy w łuk i odchyla głowę. I tak ja trzyma prosto. Do tego prawie cały czas ma zaciśnięte piastki, a jak złapie mnie np za koszulę, to muszę się natrudzic żeby puścił. Nie wiem, ale chyba za wcześnie na takie rzeczy u miesięcznego dziecka...
Do tego czasem przy karmieniu się pręży, podczas ubierania też muszę się nieźle nagimnastykowac bo nie chce zginac rączek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 14:52