MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
czekajajaca wrote:Monalisa - witamy !!!
Karolina - nie nadązyłam z czytaniem. Twoja córcia nie ribiła kupek w ogóle przez pewien czas?
Co zrobiłaś, że zaczęła robić?
Misia ja karmię małą mm i daję czopek tylko wtey kiedy widze, że chce zrobić kupę, a nie
może. U nas jest problem z kupkami od 3 tygodni. 2 razy byliśmyw szpitalu na
lewatywie, bo czopek nie ulżył cierpienia dziecku. Lekarka stwierdziła niedojrzały
układ pokarmowy, który ma do końca 4tego miesiąca dojrzeć. Dodatkowo mamy w sierpniu
badanie w kierunku choroby Hirschsprunga. Do tego czasu mam obserwowac dziecko
i ratowac je czopkami glicerynowymi, a jak nie pomoże to zgłosić się na leawatywę.
Jak na razie mała raz robi kupę sama, raz trzeba jej pomagac. Nie ma reguły.
Co do czopków, to ja chodze do lekarza do Dziecięcego Szpitala Uniwersyteckiego
w Krakowie w Prokociumiu, tam lekarze zajmują się tylko dziećmi i mi czopki zalecili,
nawet do każdej kupy jeśli będzie taka potrzeba, bo taki czopek nie zaszkodzi.
Oczywiście sama bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem i bez obejrzenia przez lekarza małej
bała bym się sama tak często dawać. Z tym, że ja już doskonale rozpoznaję, które stękanie
i który płacz oznacza kupę.
My dalismy wczoraj, polozna poleciła i dzisiaj tez ale chyba za malutko i podam raz jeszcze. Czopek kroje na 4 czesci wiec to nie sa duze ilosci. Jutro mamy wizyte popolduniu wiec zobaczymy co i jak. Boje sie,bo Mały tak sie meczy,prezy steka cisnie cisnie i nic. Mleko juz 3 raz zmieniłam od zeszłej soboty...teraz dopiero wiem ze powinno sie tydzien podawac aby wykluczyc ze to wina mleka ale skad mogłam wiedziec co forum to inna opinia, co położna to inna opinia WARIUJE...
No ale skoro lekarze Ci powiedzieli,aby ratowac sie czopkiem to uff. A jak najdluzej Twoja Mała nie robiła kupki i zaaplikowałaś jej czopek?Bo tez nie chce przesadzać.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
MonaLisa nie moge czytac Twojego postu bo za kazdym razem placze
Ciesze sie ze wrocilas do swojej rodziny zdrowa i szczesliwa. Trzymalam kciuki za Ciebie zeby wszystko dobrze sie skonczyloJestes szczesciara !!
Pozdrawiammonalisa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisia ja też zmieniałam 3 eazy mleko. Najpierw dawałam NAN i był problem zkupą.
Potem przeszłam na Bebilon i poprawiło się, ale na kilka dni, potem znów to samo.
Ostatecznie zostałam przy Bebiko Comfort na kolki i zaparcia i na razie do następnej wizyt
pediatrycznej będę je podawać małej. Widze poprawę, ale nie wiem czy to po zmianie mleka,
czy po podawaniue Debridatu 3x dziennie i Dicofloru raz dziennie. Do mleka
także odaję Delicol, a przed co drugim jedzeniem 5 kropel espumisanu.
Kolki przeszły niemalże całkowicie, natomist problem kupek sie poprawił, ale nie
znikł całkowicie.
Tak, lekarz powiedział, zeby podawać czopek, jak widzę, że dziecko się męczy
i się nie bac tego, bo to pomaga tylko w poślizgu. U nas jest tak, że jak podam
czopek, to po średnio maksymalnie 1 minucie kupa jest już w pieluszce. Ja podaję
1/3 czopka. Jak mała miała 2 tygodnie, to podawałam 1/6 czopka.
Można podać 1 czopek dziennie.
Moja Marcelina nie robiła maksymalnie 36h kupy. Po tym czasie strasznie się
pręzyła, płakała, krzyczała, robiła czerwona na twarzy, dusila kupę, a nie mogła
jej zrobić. Po tym wszystkim podałam jej czopka i było po minucie ok. Najgorsze
dwa razy miałam, jak małej ni epomógł czopek i w nocy jechaliśmy na izbę przyjęć
na lewatywę. Dopiero po tym sie uspokoiła. To były najgorsze dwa razy i mam
nadzieję, że dziecko już nie będzie się tak męczyć więcej. Na razie wystarczają
czopki i dopóki układ pokarmowy jej nie dojrzeje to będziemy się nimi ratować. -
misia_k1 wrote:My dalismy wczoraj, polozna poleciła i dzisiaj tez ale chyba za malutko i podam raz jeszcze. Czopek kroje na 4 czesci wiec to nie sa duze ilosci. Jutro mamy wizyte popolduniu wiec zobaczymy co i jak. Boje sie,bo Mały tak sie meczy,prezy steka cisnie cisnie i nic. Mleko juz 3 raz zmieniłam od zeszłej soboty...teraz dopiero wiem ze powinno sie tydzien podawac aby wykluczyc ze to wina mleka ale skad mogłam wiedziec co forum to inna opinia, co położna to inna opinia WARIUJE...
karm 1ym mlekiem i dawaj mniejsze dawki tj niepelne miarki, ja tak robie i jest ok, plus kropelki np do kazdego karmienia po 1 kropli Esputiconu, czyli 4 krople razem na 4 karmienia
a potem na pozostale 4 karmienia daj np krople Colinex (40zl w aptece, 20zl w aptece gemini na necie)po 5-10kropli max
plus na modyfikowanym przepajaj albo rumiankiem albo woda przegotowana z rekomendacja Instytutu Matki i dziecka (zywiec zdroj, mama i ja), raz przepoj i tyle nawet 20ml lub 10ml 2x dziennie probuj podac jest ok
na poczatku na pewno dziecko bedzie plulo na przepajanie ale sie przyzwyczai nada cierpliowci lub pomiedzy karmieniami bedzie glodne i ok wypije jak teraz na upaly, ja kopru nie radze ze wzgledu na gazy ale mamy daja tez koper,poza tym moja koprem pluje :--))
ja tez mialam zaparcie u malej i kolke na pol dnia co dalo mi do myslenia w szpitalu, kiedy odetkac nie bylo co
Powodzonka!
ps bez obrazyWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 20:16
-
Misia nam kilka poloznych i lekarzy odradzalo czopki jak maly mial 2 tyg i zaparcia po mm.
Monalisa cudownie. Niech Bog sie wami opiekuje.
mamy zapalenie uszka, jutro jeszcze raz kontrola laryngologa.Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość
-
wg mej mamy czopek z mydla (akcja wystrugac maly czopek) to juz byla ostatecznosc bo nie bylo dobrych mlek ani kropelek i nada bylo sobie radzic jak kto umial ma koncerty godzinne dziecka
najbardziej pamieta to z mym bratem co mu sie pepek rozwieral przy placzu i bala sie o przepukline, teraz mi mowi nie daj malej plakac nigdy
a ja i tak nie daje bo mnie nie tyle uszy bola co serce sie kraje a jutro szczepienie ups
tesciowa meza przepychala termometrem! tak mi sie teraz przyznala ale mowi ze to b zle, no tak moze on peknac a kiedys byly raczej tylko rteciowe..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 20:34
-
Monalisa tak sie ciesze, ze jestes. Plakalam jak czytalam Twoja wiadomosc...jestes bardzo silna kobieta i choc przeszlas wiele to caly czas walczysz i masz wspaniala rodzine. Zycze teraz juz duzo zdrowia i spokoju, zebyscie mogli w pelni cieszyc sie kazdym nowym dniem!!!
Mnie polamalo i nie jestem w stanie sie ruszyc wiec jestem calkowicie uzalezniona od tesciow i rodzicowmonalisa lubi tę wiadomość
-
Mucha co Cie polamalo? plecki? biedna Ty
to polecam kregarza/chiropraktyka, ja po 3 sesji jest duuuuzo lepiej, nogi juz nie tancza same i pr reka przy karmieniu
moze Cie przewialo gdzies, sprobuj moze masci rozgrzewajacej z tesco konskiej albo apteki lub stawiania baniek?? -
nick nieaktualnyMucha wrote:Limwrikowo no niestety plecki, kregoslup ledzwiowy
Padam na pysk po nieprzespanej nocy. Boże oby dziś było lepiej.Mucha lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Ojej kochana chyba miałaś to w ciąży tez? dużo zdrówka, mnie też już mocno pobolewa trzeba pomyśleć o jakiś masażach.
Padam na pysk po nieprzespanej nocy. Boże oby dziś było lepiej.
Jak po wizycie??
Ja jestem podłamana, Zosia nie chce ssać piersi. Nie chce nic, jest wrzask, nie łapie w ogóle sutka albo wypluwa, chce już tylko butelkędziś 3 razy podawałam jej mm bo miałam za mało pokarmu. Odciągam co się da, ale czy laktatorem podtrzymam laktację? Na razie z 3 ściągań mam 130ml.
Wcześniej chętnie jadła z piersi(((((
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeronika wlasnie jak wizyta?
Galanea ja laktcje podtrzymuje jedynie laktatorem. Maly chetnie je jedynie jak piersi sa bardzo pelne. Jak co 2 h probuje dostawic to nie ma szans,po kilku minutach sie wscieka. Meczace jest to odciaganie. Dzis totalnie nie nadazalam za tym bo maly mial lekki sen i krotkie drzemki po ktorych wpadal w placz. Taki dzis drazliwy ze masakra. Wszystko bylo na nie uspokajal sie tylko na rekach i po wieczornej kapieli. Ale na przewijaku juz byl cyrk bo trzeba bylo przeciez ubrac a kiedy on lubi sobie gadac do sciany zupelnie golusienki... maz usypial go godzine. Kurde jeden dzien ma dobry drugi kompletna porazka...Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Tracy Hogg pisze, że laktatorem można laktację podtrzymać jedynie na 5 tygodni, dlatego pytam.
U mnie dziś Zosia była innym dzieckiem, najedzona=spokojna. Spała parę razy w ciągu dnia, po obudzeniu się nie płakała, bawiłam się z nią, a nawet 3 razy uśmiechnęła się do mnie! Pierwszy razMa też swoje marudne humory, ale to nie to, co było przez ostatnie dwa dni.
I niech mi ktoś powie, że mm to zło, skoro dziecko jest głodne
Natalia, a w nocy też ściągasz laktatorem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 22:16
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do czopków, to każdy słucha swojego lekarza. Ja pytałam 4 lekarzy, z czego jeden z nich mówił, żeby ograniczać, a trzech z nich powiedziało, że nie szkodzą dziecku. Tych trzech lekarzy jest właśnie ze szpitala Dziecięcego w Prokocimiu, a tym lekarzom ufam najbardziej w kwestii mojej córki. Po za tym, jak mała płacze z bólu, to zrobię wszystko, żeby jej pomóc.
Misia idź jak najszybciej do lekarza z maluszkiem, niech obejrzy go dobrze. Lekarz wie co najlepsze, rób to co on powie. Nie ma co na własną rękę podawać, zresztą każde dziecko jest inne i to co jednemu pomoże, to drugiemu może zaszkodzić. -
nick nieaktualnyDzieki za pamięć dziewczyny, czekamy na wynik posiewu który bedzie jutro lub w środę i wtedy lekarz sie wypowie, na razie skoro mała je i sie normalnie załatwia oraz alergia znika to nie ma co panikować a to ze jest marudna to okres przejściowy z piersi na mm - dla niej trudny, dla mnie tez
bo bardzo cierpię jak widzę jak chce cyca a ja nie moge jej dać
(
Galanea, NataliaK lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Weronika to prawda w ciazy tez mialam problem z kregoslupem...podobno mam jakies zwyrodnienie w tamtej jego czesci
a cwiczenia, krioterapia czy prady powinny pomoc...kregarzy jakos sie boje
Wspolczuje nieprzespanych nocy...my takich mamy nieduzo, ale wczoraj bylo ciezej niz zwykle. Dzisiaj Majka chyba wysluchala prosb mamy i przespala prawie caly dzien budzac sie tylko na karmienie. Zobaczymy czy nie odbije sie to na nocce.
weronikabp lubi tę wiadomość