X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • onka79 Ekspertka
    Postów: 186 336

    Wysłany: 29 lipca 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam dziewczynki :-) U nas problemy "piersiowe" powoli ustępują, grzybica u mnie zaleczona, u Martynki jeszcze pojawia się biały nalot na języku. Niestety po tych wszystkich przebojach mam teraz nierówne piersi - w jednej mleka mam w sam raz ale mała musi się trochę natrudzić by wszystko wycisnąć i się najeść, a z drugiej tryska jak z fontanny i mała znów łyka jak pelikan razem z powietrzem a potem potwornie ulewa. Już nie wiem jak sobie z tym poradzić. Odstawiłam też Infacol i zaczęłam podawać od kilku dni po troszkę Grape Water i problem z kolkami chyba opanowany a i kupy normalne zaczęły się pojawiać. Aktualnie to zastanawiam się jak śpią lub spały Wasze pociechy - same czy usypiane. Ja na razie małą usypiam zazwyczaj przytuleniem i suszarką i odkładam do łóżeczka aż zaśnie. Zauważyłam, że jak ją ciasno opatule to śpi spokojnie a jak ją tylko przykryje to zaraz się wybudza, bo przeszkadzają jej własne rączki ;-) Podzielcie się doświadczone mamuśki sposobami na sprawne zasypianie małych bączków. Chciałabym żeby umiała zasypiać sama, ale nie wiem czy takie malutkie dziecko jest w stanie to zrobić i zawsze mi jej żal jak leży tak sama w łóżeczku i płacze...

    Limerikowo, evas lubią tę wiadomość

    relgh371fxfsmrgb.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 29 lipca 2014, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest w stanie, Artur za każdym razem usypia sam, ale udało się to wypracować poprzez wkładanie go do łóżeczka za każdym razem, gdy wyłapię, że jest śpiący.Robię tak od samego początku.Z początku płakał, a teraz bawi się sam, albo leży spokojnie, aż zaśnie.Czasem trochę "miauczy" (to taki dźwięk, ale nie płacz).Jednak jeśli na to nie zareaguję, nie wyjmę go, to dosłownie za moment śpi :).Postawiłam sprawę jasno-nie wyobrażam sobie stania nad łóżeczkiem z suszarką, odkurzaczem, czy wożenia dziecka naokoło bloku, żeby zasnęło, z początku było trudno, ale się udało i teraz procentuje.

    onka79, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • azi Ekspertka
    Postów: 163 381

    Wysłany: 29 lipca 2014, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onka ja mam tak samo, raczej jej nie zostawiam samej do zasnięcia bo bardzo płacze. Tylko gdy się 'bawi' w łóżeczku potrafi sama zasnąc..ze zmęczenia;)
    Zasypia albo przy cycu albo bujana na rączkach.
    Dzisiaj miałyśmy szczepienie 6w1. Ja bardziej przeżyłam to kłucie niż Lena, ale po tuleniu tak troszkę żałośnie popłakiwała i serce mi pękało.
    mam nadzieje że skutków ubocznych nie będzie.
    a oto i Lenor
    <a href=http://zapodaj.net/6ec5e1b962b1d.jpg.html>DSC_1031.JPG</a>
    pozdrawiamy cioteczki forumowe:)))
    hmm lub link
    http://zapodaj.net/6ec5e1b962b1d.jpg.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 18:56

    onka79, Limerikowo lubią tę wiadomość


    3jgxyx8d08x508h1.png
    l22n6iye5ll34so8.png
    1k3xegz2f74add0s.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 29 lipca 2014, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale też zauważyłam, że jak Artur ma cięższą (ale przewiewną) kołdrę, która trochę bardziej go opatula, niż kocyk, to śpi spokojniej.

    onka79 lubi tę wiadomość

  • azi Ekspertka
    Postów: 163 381

    Wysłany: 29 lipca 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy używała może któraś z Was otulacza bambusowego ?


    3jgxyx8d08x508h1.png
    l22n6iye5ll34so8.png
    1k3xegz2f74add0s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze jaki Franek dzis marudny...no nie ma chwili aby nie plakal...wiem ze mu goraco,ja sie rozplywam a on caly mokry tez... zawsze lubilam lato ale generalnie mam juz go dosc...

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 29 lipca 2014, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez dziś kiepski dzień kaja płacze co chwila kupy zrobić nie może, baczki puszcza ale licho idą. Dziś byłyśmy na kontroli i waży juz 3.92 kg wiec waga juz podwojona z czego bardzo się ciesze.
    Onka - ja w dzień albo lulam na ręce siedząc albo na kanapie kładę i usypia bądź w fotelu bujanym, a w nocy wkładam ja do moses basket i śpi. Kiedyś nam płakała nie mogliśmy jej uspokoić żadne lulanie nie pomogło, włożyłam wiec ja do kosza i po chwili spala... Ale to niestety działa tylko w nocy

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK wrote:
    Boze jaki Franek dzis marudny...no nie ma chwili aby nie plakal...wiem ze mu goraco,ja sie rozplywam a on caly mokry tez... zawsze lubilam lato ale generalnie mam juz go dosc...
    Najgorsze ze upały sie chyba nigdy nie skończą :-(( masakra my tez mamy dosyć.

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 29 lipca 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj rano na szczepieniu nie było tak źle. Oluś tylko trochę płakał,aż pielęgniarka była zaskoczona,że go tak szybko uspokoiłyśmy. Co się dziwić... Olka z jednej strony trzymała za rączkę mama, a z drugiej babcia.
    cały dzień byłby fajny gdyby nie to usg głowy. Oby jutro lekarka przekazała nam dobre wieści.

    weronika a u was na szczepieniu?

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    Najgorsze ze upały sie chyba nigdy nie skończą :-(( masakra my tez mamy dosyć.
    Ja juz nie patrze na prognoze pogody bo kupie bilet i wyjade na Antarktyde. Chce juz piekna,zlota jesien :-)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexast wrote:
    Dzisiaj rano na szczepieniu nie było tak źle. Oluś tylko trochę płakał,aż pielęgniarka była zaskoczona,że go tak szybko uspokoiłyśmy. Co się dziwić... Olka z jednej strony trzymała za rączkę mama, a z drugiej babcia.
    cały dzień byłby fajny gdyby nie to usg głowy. Oby jutro lekarka przekazała nam dobre wieści.

    weronika a u was na szczepieniu?
    Pisałam ze mamy przełożone szczepienie, aż będę pewna ze Pola jest zdrowa w 100%

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 29 lipca 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika - przepraszam, musiałam nie doczytać. To usg mnie dość mocno dobiło.

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexast wrote:
    Weronika - przepraszam, musiałam nie doczytać. To usg mnie dość mocno dobiło.
    Spoko trzymam kciuki za Olusia, ja jestem dzis wykończona , tyle stresu z tymi wynikami, do tego upał, do tego Pola dopiero teraz zasypia, mega ciężki dzien :-(

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 29 lipca 2014, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mój był taki sam, z tym że Oluś jest aniołkiem. On był cały dzień bardzo grzeczny (u babci jest chłodno, może dlatego) zobaczymy jak w nocy. Pewnie od 6 do 9 da mi popalić, od tygodnia tak ma. Rano marudzi a potem aniołek. Ja za to przepłakałam kilka godzin. Spanikowałam, ale jest już lepiej.
    ja za was też trzymam kciuki.

    weronikabp lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 29 lipca 2014, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Wam. Ciezkie te upaly, juz sie rozplywamy wszyscy.

    Powiedzcie mi ile ml Wasze dzieci zjadaja jednorazowo? Ja walcze z jedzeniem Zosi, strasznie nedznie je! Przy tym placze albo zasypianie. Wczoraj ze 40 min walczylam z butelka i zjadla 40ml. W nocy przez sen wciskam jej 120 ml w 15 min.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:50

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 29 lipca 2014, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea ja myślę, że to przez te upały bo mój też tak nędznie je. wisi na cycce godzinę po czym okazuje się, że prawie noc noe wypił

    Galanea lubi tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 29 lipca 2014, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna też dzisiaj tylko by spała i teraz zjadła ledwo 50 ml. W ciągu dnia zjadała po 70 - 80ml więc czekam do jutra. Na dokładkę zrobiła piękną zieloną kupę, bez śluzu, tylko z grudkami ale przeczytałam, że to normalne.

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2014, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj zarloczny Franek jest mniej zarloczny w te upaly i je standardowo tylko wtedy kiedy jest chlodno. Od 17 do 21 plakal bo w mieszkaniu naprawde skwar ai jesc nie chcial tylko wypil troche wodyi troche mleka lacznie ok 70 ml, taka porcje wciagal w szpitalu :/
    Od pol godziny przykrywam Franka cienkim kocem, zejde na dol popatrze w kamerke a ten juz zwali kocyk... a spi na golych nogach i bodziaku,ale boje sie zeby za zimno mu nie bylo.

    Martynika kiedys polecalas jakis zel do <3 ?moglabys podac nazwe? Ten pierwszy raz po porodzie to doslownie jak pierwszy raz... yh!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 22:43

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5672

    Wysłany: 30 lipca 2014, 02:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, jesteś pewna, że to byłam ja? bo nic nie kojarzę totalnie...coś tam używaliśmy, ale nie pamiętam, natomiast teraz pomogły gumki nawilżane.I też z początku były ze cztery podejścia, zanim się w ogóle udało, potem 2-3 razy w żółwim tempie, bo ciągle mnie coś ciągnęło, pobolewało, a teraz jest już zupełnie normalnie :).
    My jesteśmy po neurologu, wszystko gra.Pani doktor powiedziała, że jeżeli do tej pory nie pojawiły się zmiany neurologiczne w następstwie cmv, to uważa, że już ich nie będzie :).
    A Artur w te upały też je mało, ale przystawiam go bardzo często w związku z tym, bo dużo się poci.Nawet co godzinę coś tam pociągnie.Dosłownie na chwilę, żeby się napił, uzupełnił płyny.

    Galanea lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2014, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika to moze cos mi sie przysnilonw takim razie heh ;-))
    Zbieramy sie na szczepionke... blehh :/

‹‹ 1454 1455 1456 1457 1458 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ