MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutka a to nie jest generalnie tak, ze po skonczonym 4mcu soczki i sloiczki powoli sie podaje
patrzalam na polke sloiczkow i na etykietach jest napisane po 4mcu zycia
moja mama mowila bym po 3mcu dawala po malej lyzeczce raz dziennie soczku raz jablkowego a raz marchwiowego
na razie czekam na koniec 4go mca jednak skoro ruminaku nie chce pic
oczywscie jak beda jakies zoladkowe rewolucje to butla i po 5mcu sloiczki lub produkcja wlasnaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 23:57
Galanea lubi tę wiadomość
-
Witam, wkoncu mam internet i troszke Was nadrobilam.
Galanea tak jak pisalam wspieram. Moja Hania widzeze szczególnie to nie tęskni za cyckiem.
Ktoras z koleżanek pytała o Blizne po cc. Moja jest delikatnie odczuwalna. Wcale jej nie czuje.
Mala karmie co 2-4godz w dzien a w nocy to zależy o której idzie spać. Dziś poszła o 18 i dopiero z 10 min temu ja karmiłam.
co do leżenia na brzuszku to moja Hania uwielbia leżeć tak na mnie. Na podłodze też śmiało trzyma główkę i wszędzie nią wodzi. Zabawki uwielbia macac, przewracać, naciągać na buzie i wcinac na mokro:)
Cieszę się ze dzieciaczki zdrowe tj. Pola, Franio- przepraszam ale tyle z pamietalam:)
Gratuluje pierwszych zabkow:)
Z dobrych wiadomości kupujemy mieszkanko. Małe, ciasne ale będzie własne. I tu moze mala pomoc z waszej str. Czy ktoras moze ostatnio kupowała mieszkanko z rynku wtórnego? Na co zwrócić uwagę? Gdzie , co załatwić? Liczę na wskazówki.
Od. Cuda się zdążają. Ostatnio w szpitalu rozmawiałam z taka Panią, ur córeczkę w 6/7mc. Ważyła 960g. Teraz ma 4 miesiące i wazy ponad 2 kg. widzi, słyszy, oddycha oki. Ma troszku spłaszczona główkę wizualnie ale parametry w normie. Zuzia zawalczyla , rośnie i cieszy rodziców swoim uśmiechem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 00:19
Limerikowo, Galanea, Agusia2312, Mucha, weronikabp, Nalka, Amelie, eta lubią tę wiadomość
-
AISAK super ze masz net z powrotem :--))
wiem co to znaczy bez okna na swiat bylam tydz w tamtym roku i crazy plus pradu nei bylo po wichurach
my kupilismy z wtornego z agencji -oczyw prowizja plus prawnik w 2008 w Poz na Piatkowie
teraz jak patrze to:
a nizej bym wziela, 3p za wysoko z wozkiem/nosidelkiem szalenstwo lub winda super wynalazek
b najlepiej jak jest piwnica (my mamy)
c w poblizu sklep/sklepy, apteka, plac zabaw
d troche zielonosci plus teren na spacerek
e komunikacja miejska
f nigdy nie wiadomo jacy sasiedzi sie trafia , u nas ok ale bloki full studentow i imprezki -halas niosacy sie po osiedlu
g wew mieszkanka ile remontu/odnowienia moze potencjalnie kosztowac
h w miare duza kuchnia i lazienka zwlaszcza przy dziecku ulatwiaja zycieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 00:19
-
dzis w nocy mialam akcje ze meza bym znokautowala, na szczescie zasypial kolo 1am i sie ocalil sam, bo wybudzil
ja juz bylam w glebokiej fazie REM bo poszlam chrrr wczesniej, snilo mi sie, ze Lola spada z krzesla i skacze ja, ratowac i skoczylam w realu....
na drugie lozko singla choc oba sa zlaczone w big kinga
maz swiadomie zapytal sie co ja robie?! i obudzilam sie a serce mi bilo jak mlotem tak realny byl ten sen i moje dzialanie
szklanka wody od wystraszonego meza, grzecznie sam udal sie do kuchni nie pytajac i zasnelam
cos tam czailam nad ranem, ale nie pamietalam ze skakalam, pamietalam tylko sen jak sie rzucalam ratowac baby
zaluje zamkniete, firany tez, nie wiem czy to pelnia byla ;--)))))))))))
maz mowil, ze za bardzo przezywam macierzynstwo??Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 00:21
Agusia2312, Nalka, weronikabp, eta lubią tę wiadomość
-
Karolina moge podac Ci reke bo u mnie Identycznie!!!!co do budzenia sie w nocy i co do zatwardzen wczoraj czopek poszedl.
Nie chce zasmiecac Wam forum, przyjmi zaproszenie:)karolina1990 wrote:Ja padam na twarz, Oliwia od kilku dni znowu budzi sie w nocy co 3 a nawet co 2,5 godziny. i od. 6.15 juz wcale nie spi. wieczorem zasypia jak kamien ok 20, nie da sie jej przetrzymac. a bylo tak fajnie, budIla sie raz i 'wstawala' o 7.30 -
Moja Hania poszła spać o 18. Karmienie o 24, 4, 7. Ale troszku się nalatalam do niej, bo się przebudzala , smok lub drugi boczek i spala dalej.
W sobotę wesele brata i jestem zmuszona na parę godz Hanie zabrać. Stresuje mnie to bardzo, boje się tego hałasu. Wasze dzieci były na takich uroczystościach? -
ja raz byłam na weselu siostry męża i tam było małżeństwo z takim maleństwem jak nasze. Nic go nie ruszało, spał jak zabity pomimo ostrej imprezy
ale wiadomo co dziecko to inaczej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 09:00
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Nutka mi Pani doktor mówi że jak Franek skończy 4 mc aby zacząc mu dawac ziemniaczka i marchewkę, więc my będziemy próbowac, skoro pediatra tak mówi
Galanea ja pamiętam jak przestałam karmic Franka czułam się zazdrosna o butelkę... I wg kilka razy nawet płakałam tak mi przykro byłoAle teraz jest ok , a nawet lepiej Franuś najedzony chodzi i odkąd dawałam mu mm to kolki minęły, więc i dla niego lepiej
Zazdroszczę Wam tych weselLimerikowo, NataliaK, Galanea lubią tę wiadomość
-
Aisiak my 2 tygodnie temu bylismy na weselu brata, i mielismy ze soba Marcelka na poprawinach , nie było nawet zle bo spał w hałasie orkisetry ale przyszla godzina 19 i zaczał byc mega marudny bo to jego pora kąpania i spania i pojechalismy do domu
Nie chciał pic i był zły. Ale do tej godziny ładnie spał w szoku bylismy ze sie nie obudził przy mocno głosnej muzyce;)
Nam tez kazała alergolog dawac po 4 miesiacu marchewke, ziemniaka, kalafiora[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyKarolina wczoraj Ci pisałam jakie polecała moja dr gdyby nie było alergii, hipp, humana, enfamil.
Co do karmienia nowymi produktami, w sobotę alergolog powiedział aby nie wprowadzać do skończonego 5 miesiąca, jego opinia jest taka, że uklad pokarmowy dziecka jest za mało rozwinięty aby go obciążać dodatkowo, uważam, że to lekarz podejmuje decyzję, jeśli inni lekarze radzą wcześniej, to widocznie mają ku temu powody. Niech każdy słucha swojego lekarza i nie narzuca swojej wersji innym, bo co dziecko to indywiduum
Moja Pola dziś od rana ze mną śpiewała, myślałam, że padnę ze śmiechu, to było cudowne
NataliaK, Amelie, Galanea, Agusia2312, nutka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynutka juz któryś raz piszesz to samo, to sa zalecenia WHO, które mozna sobie o kant tyłka rozbić, jak kazde inne zalecenia które sa z tej samej części ciała.
Każde dziecko rozwija się inaczej, nam wczoraj pediatra powiedziała ze od 4 miesiąca mamy zacząć wprowadzać produkty bo Franek baaaaaaardzo zwolnił na wadze i to znak że potrzebuje więcej,niekoniecznie mleka. Nie można generalizowac. A juz napewno nie na sentencjach WHO które biorą pod uwage dzieci z całego świata,opierając swoje kwestie na jakichś ankietach. Wiem jak to sie odbywa i nigdy nie mam zamiaru z tego korzystać. Wygoogluj sobie definicje zdrowia,wg WHO, może padniesz jak ja.
U nas koszmarna noc, Franek drapał się w buzi co chwile, smarowalam mu kilka razy calgelem ale kosmos. Dziś już widzę więcej bialego na wierzchu,mam nadzieję że to koniec wyzynania i teraz będą już tylko rosły bo sie biedak meczy. Nie wspomne, że wczoraj po szczepieniu nie było jak ostatnio, był rozdrazniony i płaczliwy.
Jutro w nocy wraca mąż!!! juuuuuuuuuuuuuupiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 11:10
Nalka, weronikabp, Niesforna, Galanea, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Absolutnie się nie zgadzam z Tobą Nutka. Wszystko zależy od dziecka. Na przykład Pola Weroniki miała duże problemy nawet z mlekiem mamy, więc to oczywiste, że stałe pokarmy będzie pewnie miała wprowadzane później, natomiast moja Anna nie miała problemów w ogóle z jedzeniem (czasami kolki jak wypiłam Karmi, bo gazowane)jadłam wszystko. Zarówno technolodzy od spraw żywienia człowieka jak i moja pani doktor twierdzą, że można podawać dziecku niewiele jabłka czy marchewki. Lekarz do której chodzę z Anną była przez 20 lat moją lekarką a ja byłam bardzo chorowita. Mam do niej całkowite zaufanie i skoro mówi mi, że Anna mało przybiera na mleku, to po 4 miesiącu mogę spróbować wprowadzać coś oprócz mleka. Nawet jeśli Anna by była na samym cycku. I proszę nie zwracaj nam uwagi w ten sposób, bo mnie to osobiście lekko zirytowało. Każda z nas chodzi do lekarza ze swoim dzieckiem, każde jest inne i nie ma co generalizować. Jedne będą miały alergię, jednych układ pokarmowy dojrzeje szybciej a jeszcze inne maleństwa nie będą lubiły marchewki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 11:16
NataliaK, weronikabp, azi, azi, Niesforna, Galanea, Agusia2312, Limerikowo, Edyta84 lubią tę wiadomość
-
U nas na przykład jest taka sytuacja, że planuję z Arturem BLW, co może skutkować rozszerzeniem diety nawet i w 7 miesiącu, bo dziecko musi dobrze samo siedzieć.Będę się tego trzymać w porozumieniu z lekarzem oczywiście, ale uważam, że będzie to korzystne w związku z wrodzoną cytomegalią (wszyscy lekarze, audiolog, neurolog, okulista, pediatra, zakaźnik są zgodni, że w tej sytuacji moje mleko jest zbawienne, aby wirus się nie namnażał, a poza tym Artur świetnie na nim przybiera).A ktoś nie znając naszej sytuacji może powiedzieć "co? dziecko ma 7 miesięcy i jest tylko na mleku? matka wariatka!"
Więc widzisz Nutka, to sprawa bardzo indywidualna, zresztą pamiętam, że Natalia już raz Ci to tłumaczyła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 13:37
Niesforna, Nalka, NataliaK, Galanea, Agusia2312, eta, Limerikowo, Miriam lubią tę wiadomość
-
Właśnie o to mi chodzi Martynika. Twój Artur powinien zacząć jeść później ze względu a cytomegalię, Weroniki Pola ze względu na alergię po 5 miesiącu, Anna z powodu małego przyrostu wagi ale natomiast dobrze znosząca moją dietę ( w zasadzie jej brak) i zmianę mleka powinna zacząć jeść już po 4 miesiącu. Coś spore rozbieżności co? Kobity ogarnijta się.
Dziewczyny przykro mi, że tak przeżywacie rozstanie dziecka z piersią. Musicie to jakoś przejść, bo nie raz przecież zdarzą się nam podobne sytuacje.Chociaż muszę przyznać, że ja nie lubiłam specjalnie karmić piersią, pomimo tego, że nie miałam żadnych problemów z bolącymi czy pękającymi brodawkami.Już pomijam, że Anna od początku wolała butlę. Dla mnie najważniejsze było, żeby jadła moje mleko. Nieważne jak.
Galanea, Agusia2312, NataliaK, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
podobnie do dziewczyn uważam, że kiedy wprowadzić stałe pokarmy do diety dziecka zależy od samego dziecka. np jak dziecko urodziło się przedwcześnie to wiadomo, że ten układ pokarmowy będzie miało inaczej rozwinięty - wiadomo o co chodzi
ja też chciałabym tą metodą blw, tylko muszę dokładnie poczytaća kiedy wejdziemy ze stałymi pokarmami to nie wiem, poczekamy na razie
może lekarka coś zasugeruje
zobaczymy może jak będzie dalej przybierać nasz maluszek
no i teraz choroba do mnie się przyczepiła, jestem nieco połamana ale za to synek ma się już lepiejnajmłodszy w ogóle ok
właśnie próbuje zasnąć
mam duuuuużo sprzątania, ale jakoś nie mogę się zabrać
jak tylko uśnie to biorę się do roboty
Galanea, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość