MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
fler wrote:następnym razem szukaj apteki SŁONECZNEJ w nich Duphaston jest po 20.99 zł za opakowanie.
Ja przed ciążą brałam Vitaminer prenatal (bez tych DHA kwasów) - 16zł, 60 tabletek na dwa miesiące. Teraz mam tylko kwas foliowy na receptę 15mg, 30 tabletek za 3zł -
Nelka oby nie przepisał, to znak, że wszystko jest dobrze.
Mam pytanie do dziewczyn pracujących, planujecie pójść na zwolnienie, czy dopóki samopoczucie pozwoli będziecie pracować? powiedziałyście już swoim szefom?
Ja co prawda już się pochwaliłam, i na zwolnienie nie planowałam iść, ale dzisiaj byłoby to zbawienie bardzo sie męczę
-
Ja dostałam zwolnienie od razu, w piątym tygodniu. Mój lekarz wie, że w pracy stoję 8h i mogę usiąść tylko przez pół godziny, wie że mam godziny nocne, no i doszła kwestia poronienia niecałe 3 miesiące wcześniej. W ogóle nie było mowy o pracowaniu i w ten oto sposób już trzy tygodnie bumeluję sobie w domku . I nie mam najmniejszego zamiaru wracać, choćbym miała książkową i bezproblemową ciążę.
Uważam, że nie ma co robić czegoś na siłę i ok, w niektóre dni czuję się super, ale w inne jestem w stanie tylko leżeć, bo mam na przykład takie mdłości, albo duszności i kołatanie serca. NIE WYOBRAŻAM sobie pracować w takiej sytuacji, zwłaszcza stojąc i uśmiechając się do klientów.
Oczywiście wiem jak to wygląda, gdy kobieta ledwo zrobi test, a już idzie na zwolnienie (ja od pozytywnego testu popracowałam jeszcze tylko tydzień), ale mam to GDZIEŚ .Anielka27, Modelka, Bankierka lubią tę wiadomość
-
A ja jestem na urlopie rodzicielskim do lutego. W poprzedniej ciąży poszłam na L4 w 5 miesiącu i do tej pory jestem w domku. No i szybko do pracy nie wrócę. Jak skończy mi się rodzicielski to idę na L4 do porodu, później roczny macierzyński. Później jeszcze wypoczynkowy. Czyli mniej więcej do pracy wrócę w sierpniu 2015
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
czekająca SUPER bardzo się cieszę i już też nie mogę doczekać się swojej wizyty
Ja do pracy chodzę i chciałam pracować ile się da jednak dzisiaj tak mnie męczyły mdłości i zmęczenie, że się zastanawiałam czy dam radę... Ja w pracy nie powiedziałam jeszcze i chciałam zatrzymać do w tajemnicy do około 4 miesiąca, kiedy będę już wiedziała, że wszystko jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 13:56
czekajajaca lubi tę wiadomość
-
Martynika wrote:No i mam super lekarza, który sam powiedział, że najwyższa pora odpocząć i darujemy sobie już to pracowanie . Stwierdził, że jeżeli chodzi o L4, to zawsze mam u niego otwarte drzwi.
No ja się właśnie biję z myślami, bo z jednej strony bym popracowala, a z drugiej bywają takie momenty jak w tej chwili, kiedy jest mi aż źle ze zmęczenia i ledwo siedzę.... A pierwsze miesiące tak ważne dla Maleństwa... Za 3 dni idę do lekarza, to pomyślimy.
Rodzinie mówię w niedzielę, a w pracy jak najpóźniej. -
Dziewczyny pomyślcie sobie tak, że kiedy jak nie teraz będziecie mogły być tyle czasu "legalnie" na L4. To jest czas dla Was, na odpoczynek, na leniuchowanie. Po porodzie już tego nie będzie. Poczekajcie chwilę do serduszek i na L4. Nie ma co się zastanawiać. Chyba, że któraś chce bardzo pracować, to ok. Ja bym korzystała ile się da.
Anielka27 lubi tę wiadomość
-
Właśnie wtóciłam od gina Przy badaniu ręcznym nie stwierdził ciąży ale zanim usiadłam na fotel powiedział że na tym etapie to i tak nic nie będzie widział Ze względu na moje wcześniejsze poronienia dostałam od razu L4 Wypisał mi skierowanie na USG oraz na mocz i krew Oczywiście wszystko na kasę chorych Jeśli chodzi o tabletki to mam brać kwas foliowy luteinę i clexane w zastrzyku wszystko na receptę Powiedział żebym odpoczywała i zabronił katygorycznie seksu Na USG zapisana jestem na 07.11.2013
-
Po wizycie zrobiłam prywatnie BetaHcg bo jak już wcześniej pisałam jestem niecierpliwa zrobiłam na cito i mam już wynik 8464 które odpowiada według norm laboratorium 5/6 tydzień Wszystko się zgadza Jestem szczęśliwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2013, 15:14
Furia lubi tę wiadomość