MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
weronikabp wrote:To ja tez jestem swirnięta i musze miec wysterylizowane itd
macierzyństwo wiąże sie z tym ze trzeba prasować, gotować itd, powinno sie bynajmniej. Nie wyobrażam sie faszerowac mojego dziecka gotowym lub restauracyjnym jedzeniem. Co innego wyjazdy itd wtedy słoiczki sie przydadzą ale na co dzien? Never. A i zeby nie było ze ja cos muszę - nie, ja robię to bo Chcę
Jak sama pisałaś-masz w domu pomoc.Do mnie nie przychodzi pani, która mi posprząta, dlatego sama sobie nie dokładam roboty.Podobnie jak Ewa, uważam, że domowe bakterie (jeśli dom jest czysty, zadbany) dziecku nie zaszkodzą.A, ponieważ zakładam blw, również nie będzie u nas słoiczków.Arturowi gotować będę, choć do tej pory nikt nie doczekał tego zaszczytu, nawet mój mąż.
Ale, tak jak już pisałam, każdy robi wedle własnego uznania, myślę, że wszystkie chcemy jak najlepiej dla swoich dzieci i mamy na to własne metody.
Limerikowo, Nalka, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDla mnie gotowanie dla bliskich to nie łaska i zaszczyt dla kogoś ze tego uświadczy, tylko naturalne codzienne czynności każdej kobiety będącej w domu (żadna z nas nie pracuje teraz) po prostu. A pomoc owszem mam, zapracowalam na to cieżko i cieszę sie ze ten czas moge posowiecic dziecku. Co nie oznacza ze ktos robi za mnie wszystko, ktos pomaga mi w generalnych porządkach na co dzien robię wszystko sama, nie wyobrażam sobie inaczej. Tyle w tym temacie.
Natalia jak pierwsza noc w domku?
Galanea Polunia pospala do 5 tylkoWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 06:20
NataliaK, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj dobra laski bo padł temat a tu już widzę jakieś zgrzyty i zaraz będą jazdy. Każda robi jak chce i dojdzmy w koncvu do tego ze tak jest i nie próbujmy wmawiać że coś jest lepsze a co gorsze.
Ja dla odmiany, a co! nie lubie prasować i staram się tego unikać jak mogę ale rzeczy Franka raczej prasuje. raczej-tzn body koszulki, jak oś jest pogniecione. Gotować uwielbiam ale nie zawsze jest czas, czasami zamówimy coś dobrego np. pizze, sprzatać lubię, ale robię to jak mam czas, nie lubie po łebkach.
Dla Frania mam zmiar dawać słoiczki póki nie dorośnie do BLW, póki co dla mnie słoiczki to jedyne sensowne źródło jedzenia które jest sprawdzane i dopuszczane w obieg, późźniej jak będzie większy owszem, będę gotowała, ale póki co nie mam zmiaru gotować 1/4 ,marcherwki z niewiadomego źródła, sorry takie moje zdaniea słoiczki już mam w solidnym zapasie, czekają na odpowiednią chwilę
Weronika, noc super, mąż wstawał do Franka a ja spałam od 21 do 6 rano...ale sie wyspałam.
Limerikowo, eta, Nalka, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMyślałam długo nad moja decyzją. A więc Dziewczyny dziękuję ze rok wspólnego przezywania najpiękniejszych i najtrudniejszych chwil w życiu.. Wszystkim życzę zdrówka i niech sie Dzieci dobrze i szczęśliwie rozwijają.
Martynika Twoja zazdrość, złośliwość sprawia ze nie mam ochoty tu wiecej zaglądać. Wiem ze nie tylko na mnie tak działasz, bo piszą mi o tym dziewczyny na priv. Nie będę sie wiecej przez Ciebie denerwować.
Dzis mamy szczepienie, trzymajcie kciuki. ( to prośba do tych, którzy szczerze dobrze nam życzą i szczerze martwią sie o innych).
Powodzenia wszystkim. Nie robię tego aby usłyszeć, "Weronika zostań" - nie. Po prostu mam dosyć denerwowania sie przez jedna wredną i złośliwą osobę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 08:28
-
Przepraszam, ze sie wtrace ale nie rozumiem tego zametu ktory tu powstal. Weronika (nie mowie tego zaczepnie) juz ktorys raz chcesz odejsc z forum bo ktos napisal cos co Tobie nie pasuje, a sa momenty kiedy faktycznie troche narzucasz swoje zdanie tak jak w wypowiedzi ktora zacytowala Martynika, nie staje po zadnej stronie, ale po co tak emocjonalnie podchodzisz do tego. Jestes super dobra osoba i wiem ze interesujesz i martwisz sie problemami wszystkich, ale tez chyba troszke za mocno reagujesz na to co pisza inni. Obiektywnie bardzo nie podoba mi sie to ze kolejny raz piszesz do kogos ze nie tylko Ty tak myslisz, bo inni pisza Ci na priv. Chyba nie jestesmy tu po to aby siebie za plecami obgadywac. NIE NAPISALAM TEGO ZEBY CIE URAZIC TYLKO ZEBYS NA ZIMNO TO PRZEANALIZOWALA I NA SPOKOJNIE DALEJ TU PISALA, BO JESTES BARDZO WAZNA MAMUSIA NA TYM FORUM...TAK JAK I WSZYSTKIE.
Nalka, Limerikowo, eta, evas, Martynika, Niesforna, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
ja też nie rozumeim tego zamętu
jedne prasują inne nie z różnych sobie wiadomych powodów i jest ok
dla mnie to pasuje
a mój Piotruś skończył dziś 4 miesiącWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:16
Limerikowo, misia_k1, Nalka, eta, Mucha, evas, Martynika, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMucha wrote:Przepraszam, ze sie wtrace ale nie rozumiem tego zametu ktory tu powstal. Weronika (nie mowie tego zaczepnie) juz ktorys raz chcesz odejsc z forum bo ktos napisal cos co Tobie nie pasuje, a sa momenty kiedy faktycznie troche narzucasz swoje zdanie tak jak w wypowiedzi ktora zacytowala Martynika, nie staje po zadnej stronie, ale po co tak emocjonalnie podchodzisz do tego. Jestes super dobra osoba i wiem ze interesujesz i martwisz sie problemami wszystkich, ale tez chyba troszke za mocno reagujesz na to co pisza inni. Obiektywnie bardzo nie podoba mi sie to ze kolejny raz piszesz do kogos ze nie tylko Ty tak myslisz, bo inni pisza Ci na priv. Chyba nie jestesmy tu po to aby siebie za plecami obgadywac. NIE NAPISALAM TEGO ZEBY CIE URAZIC TYLKO ZEBYS NA ZIMNO TO PRZEANALIZOWALA I NA SPOKOJNIE DALEJ TU PISALA, BO JESTES BARDZO WAZNA MAMUSIA NA TYM FORUM...TAK JAK I WSZYSTKIE.
Tyle mam do dodania. Ale skoro tak mnie odbierasz Muszko, to dobrze wiedzieć..
A skoro tak Cię drażni to, że już kiedyś się żegnałam (robiłam to raz i tak potwierdzam jestem wrażliwą osobą) to tym razem jest to moja ostateczna decyzja, mam nadzieję, że już czujesz się usatysfakcjonowana.
Więcej postów komentować nie będę, bo nie ma to sensu.
-
Nie prosciej by bylo zeby osoby ktore sie nie lubia poprostu sie ignorowaly? Kazdy moze miec swoje zdanie, ja np nie wyobrazam sobie nie ugotowac obiadu mojemu mezowi ktory ciezko pracuje, ale co mnie obchodzi ze ktos stoluje sie w knajpach? przeciez nikt nikogo nie zmusza do zmiany nawykow. mnie nieraz wrecz smiesza czyjes teorie na tym forum
Co do sterylizacji musze przyznac ze wygotowuje butelki tylko raz na jakis czas, po karmieniu muje butelke, susze i tyle. Uwazam ze nie ma potrzeby non stop tego wyparzac, jest mnostwo zarazkow wokol dziecka wiec wyparzanie butli piec razy dziennie nas nie uratuje. teraz mozecie mnie zlinczowacWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:44
Nalka, eta, Limerikowo, Mucha, evas, Martynika, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
Ja na priv nie rozmawiam na temat innych osób, bo jak mam coś do powiedzenia to piszę wprost, tak robią dorosłe (wydaje mi się) osoby. Ogólnie zgadzam się z Muchą. Nie odebrałam wpisu Martyniki jako akt zazdrości. Napisała to co większość z nas ma. A raczej nie ma - pomocy w domu. Dlaczego? Nie dlatego, że nam się nie chciało pracować (bo napisałaś, że sama zapracowałaś - podziwiam, naprawdę!) tylko dlatego, że jesteśmy młodsze. Patrząc na swój przypadek, gdzie też muszę sama na wszystko zapracować: czy w wieku 23 lat miałaś pomoc? Nie. Pracowałaś na nią. I o to mi chodzi. Ja też z pewnością będę korzystać z pomocy ale właśnie wtedy kiedy na nią sobie zapracuję. To żadna zazdrość, myślę, że Martynika po prostu stwierdzała fakty.
Anna ma butelki i smoczki raz na jakiś czas porządnie wygotowane. Zazwyczaj myję płynem (chociaż Limerikowo NUK jest świetny do mycia butelek i mam zamiar sie w niego zaopatrzyć ponownie) do naczyń, przepłukuję wodą i sparzam wrzątkiem. A gotować lubię, sprzątać też ale większe porządki robimy z mężem np. w sobotę kiedy nie idzie do pracy. Mąż nie pracuje fizycznie więc to inny wysiłek dlatego czasami nie gotuję kiedy nie mam ochoty, bo lubię czasem gdzieś wyjść.
A Martynika nie wiem czy to Ty pisałaś ale nie trzeba robić dwóch obiadków. My będziemy jeść to co Anna. Nam wyjdzioe na zdrowie a Anna dostanie zmiksowane. W końcu zrobię tego królika! Czekam na ten dzień z niecierpliwocią!
MonikaS super są wyczyny Twojego Piotrusia ze smoczkiem uśmiałam się!
NataliaK ciesze się, że jesteście już w domu. Zdrówka. (na Waszym miejscu chyba bym nie jechała na pogrzeb..)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:50
eta, Limerikowo, karolina1990, Mucha, evas, Martynika, Niesforna, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
a tam nie ma co sie obrazac o inne poglady
mi kiedys ktoras napisala tu, ze cytuje tak jak pamietam mniej wiecej: "jak zwykle nie wiadomo co Limerikowo napisala, nie mozna zrozumiec" i OK bo nie zawsze trzeba wszystko rozumiec
ja tam zostaje na Czerwcowkacheta, evas, Martynika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysorry ale muszę dodać, że nie chodziło mi o tą jedną sytuację ale setki innych, w których Martynika zawsze ale to zawsze krytykowała a czasem wyśmiewała moje wybory, zakupy itp - to tyle............
A nigdy ale to NIGDY nie polubiła ŻADNEGO zdjęcia mojej Córeczki, jakby ją w oczy raziła!!!! that's all. Nie chodzi o dziecinne obrażanie się ale o symbol odnoszenia się do mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 09:57
-
weronikabp wrote:hmm ja piszę wprost co myślę, inni nie mają odwagi napisać na forum, piszą na priv, nie wiem czy to obgadywanie. Poza tym nie ma bardziej wymądrzającej się Osoby i wiedzącej wszystko najlepiej od Martyniki i to nie jest również tylko moje zdanie.
Tyle mam do dodania. Ale skoro tak mnie odbierasz Muszko, to dobrze wiedzieć..
A skoro tak Cię drażni to, że już kiedyś się żegnałam (robiłam to raz i tak potwierdzam jestem wrażliwą osobą) to tym razem jest to moja ostateczna decyzja, mam nadzieję, że już czujesz się usatysfakcjonowana.
Więcej postów komentować nie będę, bo nie ma to sensu.
Weronika zupelnie nie zrozumialas moich intencji, ja nie rozumiem dlaczego sie tak unosisz. Jezeli faktycznie na priv wymieniasz sie opiniami na temat kogos to chyba mozna to nazwac obgadywaniem (ja nie che sie narazac na obgadywanie i dlatego moze tez nie powinnam wypowiadac sie juz na tym forum). Co to za stwierdzenie ze jestem usatysfakcjonowana? Czytalas caly wpis i pozytywne slowa ktore napisalam? Jezeli tak to chyba wiesz ze nie jestem usatysfakcjonowana Twoja odpowiedzia i reakcja.Nalka, eta, Martynika lubią tę wiadomość
-
Weronika, zobacz ile osob te zdjecia polubilo, dla nich nie warto zostac? i sorry, ale nie wydaje Ci sie dziecinne obrazanie o to ze ktos nie polubil zdjecia? takie kryteria "lubienia" kogos byly w szkole. w naszym wieku, na etapie posiadania wlasnej rodziny, to juz chyba nie przystoi
Nalka, Limerikowo, eta, Niesforna, Martynika, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny spokojnie, gwałtowne emocje to zły doradca. każda z nas ma swoje poglądy, inny styl życia, różne reguły w wychowywaniu dzieci itd. szanujmy je i miejmy też trochę dystansu do tego co inni piszą na tym forum. wiem że nie zawsze jest to łatwe ale szkoda żeby ktoś odchodził z forum z powodu nieporozumień.
Limerikowo, Martynika, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
hejka!
Dziewczyny jak wiecie ja się rzadko udzielam ale zawsze czytamNie kłócić się proszę ! Zawsze było miło i przyjemnie:) Wymieniajmy się dalej poglądami, przecież nikt nikomu nic nie narzuca. Każda chce dla swojego dziecka jak najlepiej i robi to jak uważa i umie najlepiej.
A zmieniając temat powiem, że Adam nie ma już bakterii i jestem z tego powodu najszczęśliwsza na świecie.
Natalia cieszę się, że jesteś w domku. Odpoczywajcie sobie
aaa i jeszcze, Paula, Monika gratuluję 4 miesięcy i najlepszego dla chłopców
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 10:01
Nalka, Limerikowo, evas, Bea_tina, Martynika, MonikaS, Agusia2312, Galanea, alexast lubią tę wiadomość
-
Paula222 serdeczne gratulacje!!!
Ale my polubiłyśmy.. zawsze miło mi patrzeć na Polę. Tak samo jak na Piotrusia, Artura, Ignacego, Marcela, Aleksandra, Zosię, Maję, Oliwkę (Karolina1990 proszę następnym razem o trochę większy format), Franka, Franka Terrorystę, Bartusia i resztę dzieciaczków.
Karolina pomyślałam to samo odnośnie obrażania się.. A moje pytanie czy jakieś inne badania zostały wykonane oprócz wywiadu z gastroenterologiem? Nie zauważone, bo, że olane to bym nawet nie pomyślała.
Balonik to wspaniała wiadomość! Oby cholerstwo już nigdy nie wróciło!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 10:03
Limerikowo, evas, eta, balonik, Martynika, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
ja tez chce miec skonczone 4miechy plus!, no juz niedlugo, tak naprawde chce by mala skonczyla juz roczek :--))
dzis wybieram sie do fryza, wstepnie mysle o obcieciu piorek bo zaczynaja krecic sie kolo szyjki corki i normalnie ja, wkurzac na wygibasy plus kolor tam gdzie go brak czyli odrost
leca wlosy jak szalone, strach sie czesac rano normalnie choc widze ciut poprawe po merz special, wiec moze nie wylysieje
za tydz tak po cichu licze przyjdzie paczuszka z tab ze skrzypu, kiedys jak lykalam 3mce to byla super czupryna
no i ciekawe jak maz jako niania te 2h sprawdzi sie , bo Lola wieczorami marudna ze ho ho, beda raczki, youtube i spiewane "pieski male dwa" do oporu :--))evas, eta, Martynika, Agusia2312, alexast lubią tę wiadomość
-
Karolina - myślę że zmiana mleka spowodowała wymioty u Oliwki.. musisz dać jej trochę czasu do przyzwyczajenia się do nowego mleka. a mój Ignacy to po dziś dzień potrafi chlusnąć rzygiem jak sie masz. pediatra ostatnio mi powiedziała że do 6 miesiąca zwieracz żołądka jeszcze może się nie domknąć więc do tego czasu ulewania są normą.
Limerikowo - hehehehe a ja tam uwielbiam Twoje skróty myślowe, czasem napiszesz coś skrótem, czasem wtrącisz coś po angielsku, nie raz muszę dwa razy przeczytać Twój post, żeby skumać dokładnie o co chodzi, ale dzięki temu mam prawdziwą siłownię umysłową
Paula - sto lat dla Franusia,
Monia - sto lat dla Piotrusia, chłopaki mogą się stuknąć flaszką z mlekiem
my też lada moment kończymy 4 miesiące!
balonik - super że bakteria poszła a sio!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 10:10
Nalka, evas, MonikaS, Agusia2312 lubią tę wiadomość