MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, Woombie jest dla tych, które się nie przekręcają - chyba, że w wersji z wyciąganymi rączkami i w sumie ja mam taki. Tylko że cały myk z tym otulaczem polegał na tym właśnie, że rączki były schowane i dzięki temu dziecko nie budziło się własnymi, nie do końca kontrolowanymi ruchami. Bo z łapkami na zewnątrz Woombie to taki nieco bardziej ciasny śpiworek bez rękawków.
U nas do głębszego zasypiania stosujemy dwie rzeczy - rzutnik wzorków na sufit (czy jak się to to nazywa...), przy karuzeli go mam - gaszę światło i tylko te wzorki pływają po suficie - oraz szumek z takiego ustrojstwa od łóżeczka turystycznego. Niemal niedostrzegalny, cichutko szumi jak morze przez 30 minut. Wierzę, że to pomaga Ignasiowi się wyciszyć i zasnąć głębszym snem. -
dziewczyny, pamiętacie wczoraj prosiłam Was o głosowanie na moich chłopców? zapomniałam wspomnieć, że można codziennie przez Facebooka uśmiecham się do Was ślicznie nie wygramy, ale chociaż może nie przegramy z kretesem
weronikaipola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAisak jesli jeszcze nie odkopalas to prosze http://allegro.pl/prince-lionheart-piankowa-mata-dwustronna-wzory-i4753184535.html
Kurcze to sie porobilo z tymi infekcjami,Martyna i Agusia zdrówka życze dla chlopakow!
My dzis bylismy na spacerze UWAGA w SPACERÓWCE i Franko byl grzeczny nawet zasnal w niej a ja po 3 miesiacach nieuzytkowania wozka czulam sie z nim co najmniej dziwnie ) po drodze wstapilismy do selgrosa i widzielismy sie z Niesforna i Jasiem
Martynika, weronikaipola, Agusia2312, evas, Mucha, eta, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Ale u nas właśnie nie było żadnej ropy, gardło, cytuję, "lekko czerwone", zalega tam wydzielina, płuca czyste, gorączki nie ma.I na to antybiotyk?
Zapisała dlatego, że usłyszała z gabinetu jak kaszle na korytarzu i stwierdziła, że tak nie kaszle dziecko, które ma zwykłe przeziębienie i potrzeba dać antybiotyk... dziwna argumentacja, nie przemawia do mnie.
Bardziej ufam mojej lekarce z rejonu, jeżeli będę widziała, że się nie pogarsza, to spróbuję przetrzymać małego na kropelkach, syropie, witaminie C, oklepywaniu i inhalacjach solą fizjologiczną, a w poniedziałek pójdziemy na kontrolę do przychodni.
My dostaliśmy Hiconcil za całe 3zł20gr .Nie żal było wykupić na wszelki wypadek .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 17:28
-
Kocham lekarzy, ktorzy od tak wypisyja antybiotyki. Jakis czas temu poszlam z dziecmi do lekarza, nie mojego, jakas baba akurat nas przyjela, moj starszy przelewal sie przez ręce, 5 dni gorączki, ból szyji, powiekszone migdaly. Dostal antybiotyk. Mlodszy mial lekki kaszel, dostał taki sam antybiotyk co starszy. Prywatnie zadzwonilismyvdo naszego lekarza, za.glowe sie zlapala z tymi lekami.
Martynika, ja juz po dwoch pobytach w szpitalu jestem przewrazliwiona. Ale teraz ostatnio tez Tymon mial tylko kaszel, zadnej goraczki itp i wylazlo zapalenie płuc. Mam nadzieje ze u was to przejdzie i antybiotyk okaze sie zbedny. -
bo u takich maluszków naprawdę szybko się rozwija zapalenie oskrzeli, płuc bo wydzielina spływa i zalega tam. u mojego zapalenie oskrzeli tez w moment. jednego dnia czysto - kolejnego juz nie. moja lekarka miala nadzieje ze sie uda bez antybiotyku ale sie nie udalo...
Natalia plecy ci odpoczna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 17:54
Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Fakt, że ten kaszel jest paskudny, brzmi strasznie, babki w tym lux medzie aż wyglądały na korytarz z recepcji, żeby zobaczyć kto taki zakasłany, ale pierwszy raz spotykam się z tym, żeby dać antybiotyk dziecku na podstawie odgłosu kaszlu, a nie po badaniu.Po badaniu wersja była taka, że może wypisze na zaś, jakby jutro było gorzej, ale w końcu nie wypisała, dała Drosetux na noc i jakieś krople na receptę dwa razy w ciągu dnia.Wyszliśmy na korytarz, Artur pokaszlał i nagle ją olśniło.
Oby wyszło na moje. Inhalatora Artur się boi póki co, trudno, inhaluję nawet jak płacze, więcej się tego nawdycha.Jak będzie poprawa, to popracujemy nad oswajaniem tej maszyny. -
nick nieaktualnyMartynika ja bym poszla prywatnie do drugirgo lekarza dla pewności bo tak jak ty nie lubie szybkiego dawania antybiotyku ale skoro kaszel jest tak brzydki to bym nie ryzykowala i poszła do drugiego lekarza a.s.a.p
Zycze zdrówka Artutowi i Marcelkowi )
Mam dzis sajgon, wieczorem wszystko nadrobieMartynika, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Excella, jest bardzo mokry, dostałam właśnie na receptę krople, nazywają się Deflegmin, które miałam podać najpóźniej do 17, też dwa razy dziennie, już podałam.Co prawda zwymiotował, ale prawie dwie godziny po kroplach, wiec mam nadzieję, że swoje zrobiły.I Drosetux na noc.Poza tym Cebion 3x5 kropli.
-
Arturek i Marcelek - zdrowieć mi tu jeju, żeby był mróz to by wymroził te wirusy wszystkie.
Ja dzisiaj z Michasiem bałwana lepiłam. Zaraz wkleję zdjęcie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 21:46
weronikaipola, Martynika, evas, Nalka, Mucha, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jak nie święta, jak święta! My już od jakiegoś czasu staramy się oglądać filmy świąteczne. Za nami póki co: Family Man, Rodzinny Dom Wariatów i Brat Świętego Mikołaja. Dzisiaj Kevin.
Niech te wstrętne choróbska uciekają od Waszych pociech!!!
Zdrowia dla Marcelka i Artura!
Super serduszka dziewczyny. Też zrobię.
Ja tak, jak Karola uważam, że Wasze dzieci dużo jedzą. Wyobraźcie sobie co ja muszę przeżywać.. Ale wiadomo: punkt widzenia od punktu siedzenia. Anna zjada coś tylko 5 razy dziennie i koniec. Raz zje 120ml, raz 100 a raz 40ml. Dzisiaj w nocy o 4:00 zjadła całe 20ml. Na razie mamy 350ml. Rekord niejedzenia? 320ml. Naprawdę dziewczyny, wyluzujcie trochę.. Anna łaskawie przekroczyła wagę urodzeniową. 4750. Po prawie 3 tygodniach nieprzybierania na wadze. Oł yea..weronikaipola, NataliaK, MonikaS, Martynika, karolina1990, eta, Agusia2312, excella lubią tę wiadomość
-
Jeżeli jutro nie będzie poprawy, albo będzie gorzej, to pojedziemy do szpitala, bo, prawdę mówiąc, na drugą wizytę za 150zł po dzisiejszej i po kupnie inhalatora mnie po prostu nie stać, jestem tuż przed wypłatą .Jakby to był dzień powszedni, to bez problemu dostalibyśmy się do naszej rejonowej pediatry, którą zresztą lubię.
Póki co jest lepiej.Całe popołudnie i wieczór podtykałam mu maskę z parą pod nos, fundowałam mu różne wygibasy i oklepywałam, żeby odkasływał, porządnie nakarmiłam, na noc posmarowałam jakąś naturalną maścią od 6.miesiąca, którą mój tata wynalazł w aptece, zaaplikowałam syrop (pierwsza próba nie udana, wypluł wszystko na siebie i miałam challenge w postaci doczyszczenia go chusteczkami, bo nie chcę go dzisiaj kąpać).Zrobię wszystko, żeby nie trzeba było dawać mu tego shitu.
Może się uda.
Wieczór lepszy, chociaż na wieczór chorzy czują się z reguły gorzej, wierzę, że to dobrze rokuje.
Cholera, karmię go teraz i ręka mi się przylepiła do jego szyi, a to syrop paskud... no trudno, zasnął .
Dziękuję Wam wszystkim i mam nadzieję, że szybko spełnią się życzenia powrotu do zdrowia.Marcelku, nie damy się!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 20:36
MonikaS, weronikaipola, evas, Agusia2312, Mucha lubią tę wiadomość
-
Ja wiem o co chodzi, że nie rozumiecie nagłych zmian. Organizm dziecka nie pozwoli mu się zagłodzić. Możecie być spokojne, bo Wasze dzieciaczki pod tym względem są zdrowe. Hipotroficy mogą mieć niestety zaburzenia łaknienia i wydaje im się, że nie potrzebują pokarmu. Więc Anna nie ma takich prawidłowych odruchów. Najważniejsze, że prawidłowo przybierają na wadze. My przecież również mamy takie dni, że raz zjemy więcej a raz mniej. Dziecko też człowiek.
Limerikowo, NataliaK, eta, evas, weronikaipola, Mucha lubią tę wiadomość
-
ja też jestem elastyczna pod względem karmienia. Nie chce to nie czasami coś może mu dolega np kupy nie zrobił i się przytkał. Zrobi i zje Mój Piotruś też dziś normy nie wyrobił i już nie wyrobi ale się nie martwię bo się normalnie zachowuje nie wygląda żeby coś mu miało być.
No i w poniedziałek dzwonię do przychodni na szczepienie się umawiać może uda się zanim na nowo się pochoruje? hehe oby jednak zdrowy był i zdrowo przeszedł szczepienie miał mieć robione po 19 października a tu masz już prawie grudzień hehe
28 listopada mamy bioderka i chciałabym żeby ten cały lekarz jednak już wypatrzył punkty kostnieniaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 20:42
-
nie zazdrosze Ci Nalka tej walki o jedzenie Ani
o ile ok pamietam to mialas b maly brzuszek w ciazy i wszystkie sie dziwilysmy gdzie podziewa sie Twoje baby
tak do dzis mnie zastanawia czy ok diagnostyka byla wtedy podjeta by zapobiec hipotrofii? ale mam prawo sie mylic oczywsicie w tej kwestii
na pewno Anna wyrosnie na dorodna panne malym kroczkami
moja kol z pracy ma corke starsza od mojej o 6tyg i brzucha tez nei miala jakos wielkiego w ciazy, wazy ona teraz 6.5kg je tak sobie, karmia nawet na spiocha po 60ml, plus tak 3x w nocy po 60ml je
widac na 1y rzut oka ze moja wieksza, tamta jeszcze nei nadrobila, a wage urodzeniowa miala 2.5kg wiec niby normalnie choc 7tyg przed terminemWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2014, 20:47
Nalka lubi tę wiadomość