MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój kochany, mądry półroczniak sam się dziś rano podstawiał pod maskę inhalatora i nawet się z nim nie kłócił. Noc taka sobie, ale bardziej przeszkadzał mu katar,niż kaszel. Generalnie mam wrażenie, że jest lepiej, niż wczoraj, a na 100% nie jest gorzej.
Znowu go nasmarowałam, oklepałam, podałam kropelki, witaminę C i położyłam do drzemki. Nie ma gorączki, więc dziś w nosidle wyjdziemy też na dwór, może jak ze mną "poskacze" w pionie na świeżym powietrzu to to wszystko co zalega w końcu się oderwie.
Dzięki, dziewczyny .Ja oczywiście tradycyjnie łapię wszelkie boleści Arturowe i już mi się zaczyna mokry kaszel, ale zazwyczaj taka kolej rzeczy oznaczała, ze Arturowi niedyspozycja właśnie się kończyła.
Weronika, to odpalaj Wasz inhalator i do dzieła, póki się nie rozhulało! do tego gorąca herbata, koc. Ja jeszcze wierzę w maści rozgrzewające i bańki chińskie, ale to już jak kto woli . -
nick nieaktualnyMartynika dobrze ze juz lepiej ufff ja mam inhalator Microlife i tak jak nie chwale termometru tej firmy tak inhalator jest bardzo ok. Oczywiście ta jest głośny jak wszystkie ale jest szybki i to jest wazne.
Na razie lecze sie cytryna miodem i imbirem, mam nadzieje ze zaskutkuje, w nocy sie wygrzalam i tfu tfu jest lepiej.
Jak Marcelek? Jak Alexast? Kto tam jeszcze chory?
Dobrej niedzieli, słonko za oknem trzeba bedzie isc na zimowy spacerWiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 09:31
Martynika lubi tę wiadomość
-
ano muszę muszę do ginki, ale przez to że mąż całymi tygodniami w delegacji to ja mam mało czasu dla siebie. Muszę sama z dziećmi sobie radzić. Muszę jednak się umówić a dzieci do mamy zawieźć bo jak widać zawsze znajdę wytłumaczenie czemu jeszcze nie byłam w poniedziałek się zapiszę
Arturku wszystkiego najlepszego z okazji bycia na tym świecie przez równe 6 miesięcy zdrowiej
Mamy czerwcowe nie chorować - a te co już się pochorowały to dużo zdrówka życzęMartynika, eta, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Sto lat Artur !
http://tomitobi.pl/personalizowane-serduszko-diy/
Weronika, ja tego wózka nie znam, ale sport z dzieckiem super sprawa. Ja sama biegać nie lubie, ale jak moj starszy syn nie mial jesCze roku, to jezdziłam z nim na rolkach. On oczywiscie w wozku. Tez mam do biegania, ale na.pewno nie tak wypasiony jak Twoj:) czekam na lato i bedziemy znowu śmigać.Martynika, weronikaipola lubią tę wiadomość
-
Hmmm... nie wiem, o co chodzi, ale w moim Paincie nie ma gotowych kształtów takich jak serduszko . I myślałam prawdę mówiąc, że to taki gotowy program, gdzie wrzucam teksty jakie chcę i siup mam serduszko.
Może jak będę miała więcej czasu, to się z tym pobawię . Ale dziękuję za link! -
Inhalacje TAKIE DOBRE.
Lampka nocna świeciła zbyt jasno... raz dwa - powstał abażur . Jeszcze nie skończony.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 14:57
weronikaipola, Niesforna, Mucha, evas, NataliaK, eta, Agusia2312, Tusia84, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyexcella wrote:Sto lat Artur !
http://tomitobi.pl/personalizowane-serduszko-diy/
Weronika, ja tego wózka nie znam, ale sport z dzieckiem super sprawa. Ja sama biegać nie lubie, ale jak moj starszy syn nie mial jesCze roku, to jezdziłam z nim na rolkach. On oczywiscie w wozku. Tez mam do biegania, ale na.pewno nie tak wypasiony jak Twoj:) czekam na lato i bedziemy znowu śmigać.
Martynika Artur slodziak !!! Hehe
A abażur to powiem Ci mistrzostwo swiata ja bym w życiu nie zrobiła czegoś takiego !Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 09:52
Martynika lubi tę wiadomość
-
Weronika, dziękuję, robótki ręczne zawsze mnie relaksowały i odrywały od rzeczywistości. W wolnych chwilach, kiedy Artur bawi się, albo śpi, a mieszkanie nie woła "ogarnij mnie", biorę się za szydełko . Mam ochotę ruszyć z czapkami z uszami, takimi śmiesznymi, które wyglądają np. jak postaci z bajek, ale potrzebuję chwilę, żeby usiąść do schematu, albo tutoriala z youtube, a jestem w trakcie robienia prezentów świątecznych, więc chyba nieprędko mi się uda . Abażur to "nagła potrzeba", więc powstał w locie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 09:57
weronikaipola, evas, eta lubią tę wiadomość
-
Natalia super z ta spacerowka...told you
Artur sto lat!!!
Weronika fajny pomysl z tym wozkiem my bedziemy pewnie kupowac taki podobny jako przyczepke do wozka na przyszla wiosne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 10:15
NataliaK, weronikaipola, Martynika lubią tę wiadomość
-
Wiecie co...chyba czasem kazdy ma potrzebe odciecia sie, mnie jakos denerwuje momentami kilka rzeczy na forum i dlatego chwilowo nie bede sie udzielac. Chyba lepiej mi idzie rozmawianie twarza w twarz niz pisanie, lepiej sie wtedy czuje, widze czy ktos traktuje mnie powaznie, ignoruje celowo, usmiecha sie, czy "warczy". Odetchne i pewnie bede pisac - tak daje znac zebyscie sie nie zastanawialy gdzie jestem.
-
Muszka jakie rzeczy? Może da radę to załagodzić. Wiem, że ostatnio kiepsko mi idzie z odpisywaniem na Wasze problemy, chociaż czytam i naprawdę mi przykro. Czekamy na Ciebie.
Sto lat dla Artura! Super chłopak z Ciebie Arturze.
Super abażur. Chciałabym się kiedyś nauczyć robić coś takiego. Szkoda, że z natury niecierpliwa jestem.
Weronika dokładnie... Anna poniżej 3centyla z wagą a ze wzrostem też jakoś na 90 chociaż ta babka mówiła, że wzrostem jest też poza.
Hahaha ale mnie ten wózek rozśmieszył! Już wyobrażam sobie siebie jak tak biegam, cała czerwona i po tych naszych krawężnikach. No i Anna w środku, która wścieka się gdy coś się za szybko rusza.
Monia a Ty MARSZ do lekarza. Ale już!
A.. i wyników jeszcze nie ma. Będę dzwonić jutro.. Wiecie, jakoś się nie denerwuję. Chcę w końcu wiedzieć co jest nie tak.
Jutro idę do restauracji ustalać menu na chrzest.. nie mam do tego głowy. Co wy miałyście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 11:17
weronikaipola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
StO lat dla Artura:)
Noc kiepska pobudki średnio co 1-1,5 godziny. I na przemian Marxel raz spal w łóżeczku a raz w wózku bo jak się przebudził s wózku to pokołysałam i spal dalej a w łóżeczku nie chciał uznać a ze smoczka wogole nie używa to jest problem. Od polowy nocy stekal jak się obudził i poplakiwal, nie wiedzieliśmy czy go brzuszek boli i daliśmy mu czopek , okzalo się ze nie mógł zrobić Lipska, banan go zatwardzil i odrazu mu ulżyło Wydaje mi się ze jest dziś trochę juz lepiej .
Natalia gratulacje z okazji zabka:)
Monika a ty idź na wizytę do gina bo twój okres coś nie chce przyjsc:)Martynika lubi tę wiadomość
[/url]
[/url] -
nick nieaktualny
-
Muszka wal prosto z mostu tak jest najlepiej ja nie mam okazji z Tobą oko w oko bo niestety za daleko nam do siebie. Może kiedyś aktycznie zrobimy jakiś zjazd czerwcowych mam chociaż mój z 30 maja ostatecznie hehe
mnie też czasem coś irytuje, ale biorąc pod uwagę ile nas jest a każda z nas inna z innymi poglądami, sposobem bycia i życia, odpuszczam sobie zbędne komentarze
Mucha a Ci chodziło o taką przyczepkę do rowera czy ja źle myślę? bo do wózka?
super sprawa, ale ja np nie miałabym gdzie tego trzymać
muszę zakupić do rowera fotelik a Michaś na biegowym śmiga, może latem już na zwykłym będzie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2014, 11:55
-
Dla mnie też bardzo się podobają te przyczepki do wózka, ale tez duzo miejsca zajmują, i nie zawsze maluchy chcą w tym siedzieć. Jak ktoś ma pieniążki, chęci,miejsce i lubi sport-super rodzinę rozwiązanie.
Monia myślę ze Michas śmiało pędzę w waacje.
Arturku duży rosnij mały bądź.
A jak Mai ulewanie? Kropelki pomogły?
Zdrówka dziewczyny.
Ja lezr ze spuchnieta buzia od wczoraj. Wredne są te zęby=/ macie szybko receptę na opuchliznę? Jutro podpisujemy umowę a ja jak kwazimodo jestem.Martynika, weronikaipola lubią tę wiadomość