MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypodpiera się rączkami, jak mi się uda to nagram Wam. No tak, troszkę się chyba przekręca na boczek w trakcie ale generalnie to podpiera się rączkami i siup. Jak widać nasze dzieci wychodzą poza ramy wystarczy spojrzeć na Frania itd..
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Boże broń Weronika, ja z ciekawości zapytałam jak to robi, czy przekręca się na boczek, bo mi właśnie fizjo pokazywał jak dziecko próbuje z leżenia siadać, krzyżując nóżki i powiedział, że nie ma szans, że się tak uda. Więc pytam czy bokiem. Serio, serio No przecież jak siada, to siada A że dzieci wychodzą poza wszelkie normy to fakt niezaprzeczalny
weronikaipola lubi tę wiadomość
-
Ja Was czytam, ale nie mam siły pisać, Artur dziś mocno dał nam w kość, chociaż byliśmy oboje z mężem.Albo tak na niego działa siedzenie w domu cały dzień, albo antybiotyk, ale nie wygląda, jakby go coś bolało, po prostu jest bardzo, bardzo marudny, bez humoru, no i gorzej śpi w dzień.Poprawy spektakularnej na razie nie ma, ale to dopiero nieco ponad doba z lekiem.Za godzinę mam kolejną dawkę, może się zdrzemnę.Boję się kontroli w piątek, mam nadzieję, że jednak będzie poprawa.
Jutro się obłożę żarciem, piciem, siądę przed tv, wywalę cycka i będę mu robić kangurowanie.Chyba tego potrzebuje.Dziś się wyciszał przytulony, widziałam, że mu tak dobrze, odłożony budził się wyjątkowo szybko, był rozdrażniony, a normalnie przesypiał w dzień 1,5-2h i budził się pogodny. Także jutro dzień Artura, a ja nadrobię zaległości w "Nasz nowy dom" na Ipli .Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 21:55
Nalka, eta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nalka wrote:Limerikowo ja napisałam z czego to u Anny wynika, a nie, że to świadczy o napięciu. Ale na Twoim miejscy bym to sprawdziła i tak. Dobrze, że macie umówionego pediatrę. A mogę zapytać gdzie w Gdańsku idziecie?
juz mnie to wyginanie zastanawialo wczesniej, moja mama mowila by klasc na druga str i tak robilam, a dziecko na swoja teraz i nei ma rady
od poczatku ciaglo ja doslownie na pr strone
chyba byla jakos tak w brzuchu polozona i miescila te swoje 55cm z trudem
a mamy umowione Centrum medyczne ENEL-MED w Gdansku na Grunwaldzkiej
no nic w czw biore na basen na ciap ciap, na razie tyle moge zrobic plus co dzien jest kojec na gimnastyke a wczesniej jak nei bylo kojca to to mata
a jak ma lenia to i tak mate rozkladam i z nia jestem, na macie bardziej aktywna jest -
Natalia Franek chyba chce się pogodzić z gondolą na koniec
A odnośnie dziecka, to podobno właśnie tak po 5-6 m-cach jest taki "kryzys" że chce się kolejne dziecko szybko. Ale też słyszałam, że te chęci mijają tak szybko jak przyszły
Galanea Zosia super! Fajnie się przekręca z brzucha na plecy, mój Jaś też mógłby zacząć
Gratulacje dla Poli siadania!
Martynika trzymam kciuki, żeby antybiotyk pomógł Arturowi.
Ja dziś znowu jestem wykończona, Jaś prawie cały czas na rękach. Mój kręgosłup jest w tragicznym stanie. Ale jestem pewna, że to przez zęby... Wczoraj widać było tylko białą kreskę a dziś już czułam pod palcem ostre! Już prawie na wierzchu lewa dolna jedyneczka.
Padam, więc idę spać, bo przecież nie wiem czy mam godzinę czy pół na odpoczynek...
DobranocGalanea, Martynika, weronikaipola, eta lubią tę wiadomość
-
excella wrote:Niesforna, a może to trzydniówka? Stad moze ta temperatura. A jak zęby wychodzą to może zrob mu maly masaż, i pouciskaj dziąsła żeby szybciej sie przebily.
-
Gratuluje Poli:)
Gratuluje pierwszych zabkow dzieciaczkom. Powoli dzieci zaczynaj się robić groźne:D
Beatina jak nas czytasz powiedz korzystasz juz ze spacerówki? Zastanawiam się czy jest tak samo fajna jak gondola?
Niestety pisze z teł i nie nie pogladac Zosi , buuuuu:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 22:45
Galanea, weronikaipola lubią tę wiadomość
-
Aisak, czytam jak zawsze;) szczerze to jeszcze nie korzystalam. Jak gdzies idziemy to pakuje Lukasza w nosidlo. Ale jak wkladalam Lukasza w domu na probe i kladlam Go na plasko tonie byl zadowolony, dlatego czekam jak bedzie siedzial stabilnie, choc juz siedzi ladnie;)
Ale jak bede korzystac,todam znac:-) -
A my wczoraj zmontowaliśmy spacerówkę dla Artura i wstępnie jestem zachwycona-wygląda ładnie, a buda jest taka głęboka! W sklepie nie przyglądałam się spacerówce w ogóle.Po południu dam zdjęcie chorowitka Artura w pierwszej przymiarkce, oczywiście na płasko, bo sam jeszcze nie siedzi.No i i tak na razie ma rekonwalescencję w domu .
Haneczko, wszystkiego najlepszego, rośnij zdrowa!
Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia zdrowia dla Artura.Właśnie wpadłam do chłopaków dać antybiotyk i cyca na popitkę i jeszcze sobie wróciłam "doleżeć" w drugim pokoju. Teraz miałam wrażenie, że mały juz nie rzęzi, zobaczymy jak to będzie w ciągu dnia.
W nocy do podania antybiotyku o 23 spał pięknie (nie budził się, zasnął o 20.20), tylko ja nie mogłam zasnąć... a po podaniu lekarstwa pobudki co 20,30,40 minut.
Mucha, ciekawa jestem Twoich wrażeń z Obywatela, bo, co mnie bardzo zdziwiło,czytałam kiepskie opinie.Dobre oczywiście też, ale zdania były podzielone, ktoś zauważył, że może to wynikać z tego, że ludzie po zwiastunach nastawili się na komedię, a to komedia ponoć nie jest.Napisz koniecznie jak film i w ogóle jak było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 07:40
weronikaipola, AISAK, Galanea lubią tę wiadomość
-
Limerikowo nie chcę Cię broń Boże straszyć ale może mieć Twoja Lola asymetrię lekką. A wyginanie i stawanie na głowie jest bardzo nieprawidłowym kodem. Anna próbuje to non stop i musimy bardzo jej pilnować. Może to świadczyć o napięciu wzm. albo o obniżonym napięciu , jak ma córeczka mojej koleżanki (poznanej a propo na położnictwie, jej córka starsza 2 dni). MOŻE ale NIE MUSI.
NataliaK - niestety póki co musimy poczekać. Na razie skupiamy się na Annie, bo mamy tyle latania po lekarzach, że porównuje to breakdance'em..W dodatku ja dojeżdżam do Gdańska a to trzy godziny w jedną stronę. Ale tęsknimy cholernie.
Anna zjadła w zeszły wtorek 320ml w ciągu doby. A wczoraj, czyli tydzień później... 590ml! Ostatnio zjadła tyle we wrześniu.. Może dodatkowo te zęby jej przeszkadzają jeść jak należy? Ona się ślini, daje masować i pomaga jej żel. Ale po co jej gryzaki... nie lubi gryzaków. Wystarczy żel i smok = ulga.weronikaipola, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Hej, podczytuje Was na biezaco, milo mi ze o mnie pamietacie Jestem zabiegana, Oliwia marudzi niemilosiernie, do tego pomagam tacie ktorego dopadla jakas rwa kulszowa czy inne diabelstwo i nie moze sie ruszac Jak tak czytam co potrafia Wasze dzieci to mam wrazenie ze w porownaniu do nich Oliwia jest daleko w tyle mimo ze jest jednym z najstarszych dzieci na forum... Jedyne co robi to laduje sobie stopy do buzi i przekreca sie tak z boku na bok. Kregoslup mi juz wysiada od ciaglego noszenia, a mala ciagle albo chce na rece albo jak polezy chwile w lozeczku to musze nad nia stac- inaczej jest ryk. Na dwor nie wychodzimy bo jak juz mowilam Oliwia tego nie znosi a wiadomo- teraz od tego ryku zaraz sie zgrzeje i choroba murowana. Jakas chandra mnie zlapala