X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea u nas bylo juz około 800 do 985 w szale przed szczepieniem, po pieprz...m szczepieniu średnia spada do 720 na dobe :( dziś powinno być 800 pierwszy raz od szczepienia. Także Zosia je super. Mi prof powiedziała aby wage dziecka pomnozyc razy 1,2 tyle powinno wypijać/zjadać średnio liczymy wszystko, słoiczki też). Czyli Pola powinna wypijać 753 ml, w ostatnich dniach więc nie wyrabiała normy dlatego spadała na wadze, ale dziś widziałam, że wróciła do wagi z przed krytycznych dni takze jest swiatełko.. oby..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 21:32

    Galanea, Martynika lubią tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika, to i tak nie jest źle. Wiadomo, że dzieci nigdy nie będą działać jak w zegarku i zawsze mieścić się we wszystkich normach. Jak każdy człowiek mogą mieć lepsze i gorsze dni, lepszy i gorszy apetyt itd. Ale oczywiście życzę Poluni super apetytu, bo wiem Mamusiu, jak bardzo nas dołuje, kiedy dziecko odmawia jedzenia. Faktycznie może szczepienie miało tu jakiś wpływ na apetyt. Może też nowe pokarmy?
    Zastanawiam się kiedy powinnam podać mięsko. Od razu zaczynałyście od słoiczka? A co z jajkiem?? I glutenem? Gluten na koniec? Głupieję trochę..

    weronikaipola lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika, a jak wygląda Wasze jedzenie? Tzn. chodzi mi o to jak Pola się zachowuje. Przygotowujesz dla niej konkretną ilość mleka i w pewnym momencie zaczyna płakać, czy wierci się i jest zainteresowana czymś innym, czy po prostu odmawia, zaciska usta i koniec (jak Artur przy obiadkach z mięsem :P )? Zauważyłaś, czy na przykład jedne słoiczki lubi bardziej, a inne mniej? Czy w takim wypadku liczy się to, żeby zjadła cokolwiek kosztem mało urozmaiconej diety, czy prof. zaleca jednak podawać różne rzeczy? Pytam z ciekawości jak to u Was jest i ciekawa jestem z czego to wynika (choć to pewnie wie tylko sama Pola ;) ), bo szczepiłyście się już jakiś czas temu?

    Alexast, Olinek jest uroczy! Nie wiem, czy to za sprawą tego kombinezonu, ale wydaje się bardzo duży! Wiesz, ile on teraz waży? Oczęta ma ślicznościowe. Ja też bym pewnie poszła do okulisty, ale na pewno z tymi czarującymi oczami nic złego się nie dzieje :).

    Natalia, zastanawiałam się, czy przeżyłaś tę imprezę :D. No, ale dobrze, że się udała. Kurcze, ja mam nadzieję, że te wszystkie "przygody" Franka związane są z tym, że naprawdę pędzi z rozwojem i to małe ciałko po prostu nie nadąża, ale przy tym wszystko, absolutnie wszystko jest ok. Musi tak być.

    Ok, mąż jest w pracy do 22:30 i już sprawdza na messengerze, czy idę spać :P, a ja się jeszcze nawet nie umyłam. Dziś wreszcie noc bez podawania antybiotyku o 23, do którego zawsze czekałam, więc kazał mi korzystać, ale nie wiem czy zasnę, już się odzwyczaiłam od zasypiania z Arturem tak wcześnie. Na pewno odciąża mnie to, że mąż go zabiera rano i mogę spać od 4 totalnie nie myśląc o dziecku, dlatego nie padam tak wcześnie wieczorem. No, ale pójdę, żeby mi potem nie wypominał :D.

    weronikaipola lubi tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea, u mnie to było w takiej kolejności:

    Kaszka bezglutenowa - dobra reakcja.
    Za chwilę gluten w postaci kaszki (odpowiednia ilość) - dobra reakcja.
    Po ok. 2-3 tygodniach samych kaszek słoiczki warzywne - dobra reakcja.
    Po ok. 2 tygodniach od wprowadzenia warzyw słoiczki z mięsem - dobra reakcja, jeżeli chodzi o brzuch, itd., poza tym, że Arturowi nie smakują. W tym czasie cały czas kaszka glutenowa rano (pół porcji), bezglutenowa wieczorem (cała porcja).
    Deserki owocowe, wprowadziłam niedawno, jakiś tydzień temu - reakcja super hiper, jakby mógł, to by zeżarł z wieczkiem. Przy warzywach nadal umiarkowany entuzjazm, na razie najlepiej idzie słoiczek pt. "zupka jarzynowa". Pozostałych nie zjada raczej w całości, różnie bywa.
    Dziś pierwszy raz jajko - coś po południu płakał przy kupie, ale niedługo, za parę dni znów powtórzę i zobaczymy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 21:49

    Galanea, Limerikowo, Camilia lubią tę wiadomość

  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Alexast Olinek duży chłopiec, a jakie ma stópki duże :) sto lat dla niego ;)

    ja troszkę przychorowana. Dzieci już śpią, ale chyba zaraz nakarmię Piotrusia przez sen. Nawet go nie zdążyłam rozebrać tylko jak wróciliśmy to kombinezon zdjęłam i czapę z rękawiczkami a ma na sobie jeszcze rajstopki, spodenki polarowe, bluzę misiową lidlową na body. Chyba już nie będę go męczyła z tym rozbieraniem bo się rozbudzi i po prostu go nie będę okrywała... ja za to zaraz biorę się za szalik dla Michasia :) a szal narazie zostawię na jutro :) albo nie - zdejmę te spodenki :)

    Evas śliczne bransoletki :)

    Martynika, evas lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika u nas jest Nan pro 1. Anna zjada od min.320 - 600ml na dobę, włączając słoiczki w to. Waży 4850g., przez zęby przez miesiąc nie tyła, jedynie utrzymywała wagę. Teraz łaskawie przybrała przez ten tydzień.

    Galanea u nas leci wszystko na raz, nie wiemy co Annie się spodoba a co nie. Ona już po rybach, cielęcinie, rosołku wołowym, drobiowym, króliku i kurczaku. Buraki nawet polubiła ale ta czerwona kupa mnie przeraża..Żółtko daje się chyba po 6 miesiącu ugotowane do zupki co drugi dzień. Tak wyczytałam w internetach ale lepiej zapytać się kogoś mądrzejszego. No i u nas poblem jest taki: Anna = zdecydowane smaki. Nie ma pitu pitu. Jak zupa doprawiona to 150ml. Jak nie to Anna zwija interes i zaciska usta.

    Limerikowo, Galanea, weronikaipola lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak jak piszecie skoki rozwojowe, zeby, leki separacyjne i jeszcze nei wiadomo czemu dziecko jojczy
    pocieszam sie ze po roku plus mi juz powie

    wyzwiozlam dzis na sklepy bo jojczenie od porannej butli, w przejezdzie 2 przystanki wymuszone bo smok wypadl wiec mamo wloz a spacer tez komedia co 5min stop i tak 20min potem na szczescie chrrr 1h i sw spokoj

    my zaliczyllismy wczoraj 2 indcydent bezdechuo 10.45pm, tym razem koldra naciagnieta na glowe, nianka zadzialala ok i oboje bieglismy, odkrylam ja, od razu niunia sie obudzila i smiala do 12.30am
    znowu albo oddech stal sie plytszy albo zanikl

    maz stwierdzil ze nic jej nie jest bo dziecko nei jest blade ani nie leje sie przez rece a urzadzenie wg niego inzyniera jest b czule i nastawione na najwyz poziom czulosci, mnie osobiscie to nie przekonuje, ale jak sie powtorzy 3 raz to dzialamy , nie ma zartow
    brat twierdzi ze tez mieli z dzieckiem "kilka falszywych alarmow" hmmm
    teraz w pt sprawdzi ją ok pediatra w Gdansku

    Galanea lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bartek tak mnie dziś wymęczył, że zasnęłam razem z nim przed 20. I co ja teraz w nocy będę robiła, chyba kolejną bransoletkę :D

    Galanea lubi tę wiadomość

    9bsp388.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chyba jutro nic z tego szczepienia nie będzie :( Piotruś się podziębił. Słyszę, że ma chrypę i dopiero co go uśpiłam na nowo bo się przez katar obudził. Kurde - wszystko przez siostrę. Ta to nigdy nie myśli o innych tylko o sobie. Zajechałam przedwczoraj do mamy z dziećmi. Siostra postanowiła też się u mamy pojawić z 3 swoich dzieci - chorych. A wiedziała, że ja jestem u mamy... Jeden to ledwo na oczy widział i wyglądał jak 7 nieszczęść... Żebym wiedziała to bym nie jechała do mamy... a ja jeszcze dzieci zostawiłam i pojechałam do sklepu po prezent dla znajomych. Jak wróciłam to zobaczyłam co jest grane, ale zanim Michała zagoniłam do ubierania się to trochę to potrwało no i widocznie zdążyli się pozarażać. Michał kaszle dosyć nieciekawie i osowiały a teraz na wieczór Piotruś... :/ objawy identyko jak u siostry dzieciaków - mega chrypa, kaszel, katar. Nie zdziwię się jak jutro gorączka będzie. Żesz kurna jego olek, żebym wiedziała to bym se darowała odwiedzanie mamy a to ani uprzedzi ani co. Ja tak się starałam żeby się Piotruś mi na nowo przed szczepieniem nie pochorował i wszystko na darmo...
    wiecie rodzina rodziną, ale czasami to się tak można wściec... grrrrrrrrrr ja jak chore dzieci mam to już nikogo nie odwiedzam bo nie chcę za przeproszeniem siać zarazy. Ale teraz sobie obiecałam - jak będą chore moje dzieci to specjalnie tam zajadę wiedząc, że jej dzieci zdrowe... niech raz zobaczy jak to super... grrrrrr

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 23:53

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • Niesforna Autorytet
    Postów: 746 1327

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dziś tak cieszyłam że u nas już nie ma piszczenia...
    Więc chyba Jaś postanowił pokazać matce jak bardzo się myliła... Cały dzień piszczenie, jojczenie, piski, no masakra normalnie! Głowę mi normalnie rozsadzi chyba zaraz. Wzięłam dwa paracetamole i mam nadzieję że pomoże.
    Do tego dopiero teraz zasnął. Po kąpieli jak go położyłam to zawsze zasypiał, a dziś ryk. Noszenie na rękach, przytulanie, bujanie, nic... Jak położyłam go na matę to zaczął się bawić :|
    Kąpiel była po 20, a zasnął dopiero teraz. Jestem wykończona. Idę na szybki prysznic i spać.
    Jutro ciężki dzień - zaległe szczepienie i znowu cały dzień stresu będzie. Ehhhh...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 00:03

    km5shdgeq6lxrwmj.png
  • evas Autorytet
    Postów: 2077 2672

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna, łączę się z Tobą w bólu, wiem doskonale co czujesz.

    A Bartek właśnie wstał, zjadł butlę mleka i nie ma zamiaru juz spać :/ na dodatek znowu trenuje piski :/ zwariuję

    Zdaje się że nie widziałam wczoraj Karoliny, hop, hop odezwij się ;-)
    Eta, Madamama, Excella - co tam u Was kobietki?

    9bsp388.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też ciężka noc przez ten katar i kaszel. Piotruś biedny się kręcił, marudził przez sen i do niego krążyłam jak krążownik. na 10:30 idziemy do lekarza bo miało być szczepienie, ale marne szanse przy takim stanie rzeczy. Już 2 miesiące odwleczone ma szczepienie bo cały czas coś nie tak :(

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :) zmieniacie dzieciom smoczki uspokajajace zgodnie z wiekiem? tzn lovi ma 0-3 m-ca, 3-6, a Oliwia bardzo lubi swoj. 0-3 i niewiem czy wogole zmieniac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 08:44

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina my nie smoczkujemy wiec nie pomoge.

    Monika biedny ten Twoj Piotrus daktycznie ciagle cos go dopada :(

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Agusia2312 Autorytet
    Postów: 977 1338

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio kupowałam worki prózniowe i polecam tego użytkownika:)
    http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=68680&us_id=19196309

    Weronika napewno Pola znów zacznie ładnie i duzo jesc:)

    Monika zdrówka dla Piotrusia :) Znam ten ból że jestes zła, u nas tez jakis czas temu milsimy jechac na urodziny od męża brataniy ale nikt nam nie powiedział ze ona ma biegunke ale ze nam nie pasowała to nie pojechalismy i dobrze bo po paru dniach wszyscy domownicy i dzieci od drugiej strony mieli biegunki i wymioty

    Karolina u nas tez Marcel bez smoka zyje :P

    U nas praktycznie od urodzenia Marcel je na raty, Galanea u nas rzadko kiedy zje swoja porcje najczesciej przed spaniem a tak to np zje 120 a za jakis czas 90 itp. No ale cóż taki urok Marcelka.

    Natalia zdrowia dl Franka a ze mniej przybrał to napenwo efekt jego podbojów raczkowania:) A tak nawiasem cały czas nie moge sie nadziwić jaki on silny.

    Nam pielęgniarka zasugerowała ze słabo zarasta ciemiączko i wczoraj spytałam pediatre i mówi ze ładne jest ze nie mam sie czym martwic.Stwierdziła ze jest bardzo silmny zwłaszcza w nogach .

    Wiecie co on teraz tak robi jak lezy na plecach że nogami odbija się i podnosi dupke i w taki sposób wedruje po łóżku ( dodam ze do tyłu albo w bok):D Wczoraj PIERWSZY RAZ SAM zasnął po południu na lóżku bawiąc się i zerkajac na bajke, byłam w SZOKU !!:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 08:59

    weronikaipola, alexast, Galanea lubią tę wiadomość

    w4sqsg18dydmngv7.png[/url]

    w4sqskjo7ajwjkso.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesforna powodzenia na szczepieniu!
    Monika duuuuzo zdrówka dla Was! NIe skomentuję Siostry..
    Muszko pytałam wczoraj jak Majeczka? co prof powiedziala o wymiotowaniu na brzuszku?
    Gratuluję wędrówek Marcelka!
    Martynika mam dziś sajgon, a Mała płacze od rana, tak po po prostu chyba, taki humor. Więc nie rozpiszę się, jadłospis cały czas na bieżąco ustalamy z prof i dietetyczką, jeśli coś jej nie podchodzi np pma zatwardzenie np marchewka, to odstawiamy na jakiś czas i wracamy po 2, 3 tyg, na razie polubiła marchewkę (ale nie moze bo ma zatwardzenia po niej) dynię, pasternak, ziemniaki, groszek, indyka, królika i cielęcinkę, oraz kaszki jaglaną i ryżową, kaszkę orkiszową z glutenem tez na razie odstawiłysmy, jabłuszko i banana. Mleko odrzucała po kilku, kilkunastu łykach, często miala zaraz bolesne bąki, dlatego przeszliśmy na comfort i po tygodniu ocenimy czy jest lepiej, po 1,5 dnia stwierdzam, że jest lepiej no ale zobaczymy za parę dni.. to tak w skrócie.
    Nalka zaintrygowałaś mnie tym "doprawianiem zupki", tzn?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 09:51

  • karolina1990 Autorytet
    Postów: 1046 1550

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy Tylko my uzywamy smoczka...? Weronika, a Comfort tez z Hipp czy innej firmy? Monika, na Twoja siostre brak slow :/

  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też się nad tym zastanawiam Karolina czy zmieniać smoczek czy nie zmieniać? Zapytam w szpitalu lekarz prowadzącej.

    Niesforna nie zazdroszczę. Eh, każda z nas ma czasami takie dni ze swoimi urwisami.

    MonikaS twoja siostra zachowała się jakby była niespełna rozumu. Współczuję Piotrusiowi i Michałkowi. przeziębienie to nic miłego - zwłaszcza dla dziecka.

    Anna nam się wczoraj znowu zbuntowała i nie chciała jeść. Interesują ją wszystkie światełka a nie daj Boże jest tv włączone. Nie oglądam seriali ale mojemu mężowi coś się poprzestawiało i ogląda wraz z moja matką "Wspaniałe stulecie". Na szczęście zorientował się, ze Anna zaczęła być zbyt zainteresowana "fabułą" i idzie ją karmić do drugiego pokoju i sam ostatnio stwierdził, że jakiś "gówniany" się serial zrobił i coraz rzadziej go ogląda. Dziękuję Opatrzności..

    Weronika to znaczy, że Anna dostaje trochę masełka do zupki, jak nie pomaga to jeszcze dodaję dosłownie odrobinkę cukru i czasami trochę koperku lub pietruszki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 10:13

    weronikaipola lubi tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to juz nie wiem jak sie nazywam. Dziecko mnie wykończy, spać nie chce, leżeć nie chce no koszmar. Chyba zęby, bo jak mu smaruje to.jest spokoj. Ma.chyba tez problem z brzuchem bo dawno kupy nie bylo, co jest dziwne bo jest tylko na piersi.
    Nie mam nawet sily tu wejsc i pisac.
    Zdrówka dla dzieciaków !

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika przepraszam, ze nie odposalam, ale wydawalo mi sie ze juz pisalam, ze prof powiedziala, ze to moze byc normalne i zeby jeszcze z tydzien gastrotuss podawac i zobaczyc czy cos to zmieni.

    weronikaipola lubi tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
‹‹ 1798 1799 1800 1801 1802 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ