MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytopa42 wrote:A mnie ostatnio wgięło musiałam czekać w poczekalni 2 godziny żeby Pani doktor wypisała mi zwolnienie żadna baba mnie nie przepuściła a widać że jestem w ciąży nawet pielęgniarka głośno powiedziała. Z resztą dla mnie to było dziwne że sama pielęgniarka na to nie wpadła żeby powiedzieć do mnie żebym weszła, no nic wkońcu mieszkam na wsi. Nie mogę się przestawić wcześniej mieszkałam w mieście i tam są całkowicie inni ludzie.
Pamiętaj , że nie ważne gdzie mieszkasz masz pierwszeństwo jak jesteś w ciąży. Ja głupia też jak myszka cichutko siedziałam i czekałam jak wszyscy do puki nie przeczytałam, że mam swoje prawa... Trzeba tylko głośno o tym powiedzieć i tyle!I nie trzeba być jak to się mówi na łasce innych, masz pierwszeństwo i tyle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2014, 12:00
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja tam się nie krępuję, jakiś czas temu byłam z koleżankami w Pizzy hut i tam do "normalnych" toalet (które się nie zamykają i są brudne) trzeba schodzić w dół po schodach, a inwalidzka oraz dla matek z dziećmi jest tuż przy wejściu, więc poszłam sobie do tej.
W trakcie ktoś mi się zaczął dobijać, więc krzyczę, że zajęte. Wyszłam, a tam stary babiszon mi sapie pod tymi drzwiami, czy ja jestem niepełnosprawna, że tu przyszłam.
Więc wypięłam się dumnie i odparłam, że jestem W CIĄŻY i nie wolno mi chodzić po schodach.
Przepraszała ze trzy razy, buehehehehe.Nalka, Limerikowo, Anielka27 lubią tę wiadomość
-
W pl mentalnosci to jeszcze duuuzo musi sie zmienic.wczor wrocilam z poz.nie tyle stan drog co "styl" pl jazdy do big poprawki.w wypozyczlni mowia ze to normalne a ja na to ze chyba w indiach.fakt swoje w kolejce z seniorami I innymi klientami my babki w ciazy musimy odczekac
Brak taryfy ulgowej mimo ze golym okiem widac spore braki w pl demografii -
nick nieaktualnyMnie też już przepuszczano ostatnio w enelmedzie na przykład, niesmoawicie miłe to uczucie
))
co robicie na obiad? u mnie pachnie już rosołkiem, strasznie jestem rosołkowa w tej ciąży, a na drugie pieczone ziemniaki z rozmarynem, fasolka zielona i grilowana pierś w ziołach. -
Modelka ja Cię rozumiem doskonale ale z drugiej strony mnie zirytowałaś. Dlaczego? Ponieważ: ćwiczyłaś wcześniej i ćwiczysz w ciąży, ja np. nie mogę ćwiczyć i to mnie dobija, po drugie jesteś na dobrej drodze, żeby wpaść w chorobę a uwierz mi, że z niej łatwo się nie wychodzi, urodzenie dziecka tylko temu sprzyja, żeby się kryć z różnymi głupstwami. Ponad to może to pogorszyć Twoje relacje z dzieckiem, mężem i rodziną. Skoro już teraz w ten sposób o tym myślisz, to uważam, że powinnaś udać się do psychologa. Wcale nie żartuję, bo nie przekonujesz tak naprawdę siebie o tym, że tak ma być. Zaczynają się u ciebie tzw. dwie strony "ja" racjonalne i to zarażone. Jeśli nie zaczniesz pracować nad sobą to to drugie wygra.
U mnie maluszek się kręci i wczoraj miałam straszny apetyt! Ale mam też problem ponieważ marzy mi się ser pleśniowy, gorgonzola albo lazur. Śnię o nim na jawie i w nocy, patrzę się intensywnie w niego na sklepowych półkach jakbym się miała najeść wzrokiem, po czym odwracam się na pięcie i biegnę do kasy.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Mnie też już przepuszczano ostatnio w enelmedzie na przykład, niesmoawicie miłe to uczucie
))
co robicie na obiad? u mnie pachnie już rosołkiem, strasznie jestem rosołkowa w tej ciąży, a na drugie pieczone ziemniaki z rozmarynem, fasolka zielona i grilowana pierś w ziołach. -
Nalka ja tak wczoraj patrzyłam na wędzonego łososia, którego moja rodzinka jadła na śniadanie
Niestety w ciąży możemy zapomnieć o serach pleśniowych i wędzonych rybach. Na szczęście można jeść Camamberta i Brie jeśli są zrobione z pasteryzowanego mleka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2014, 12:27
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonikaS wrote:a ja bardzo antyrosołowa a normalnie za nim przepadam jak i reszta rodziny. teraz jak gotuję rosół to wszyscy ponajadani a ja nawet nie próbuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2014, 12:27
-
krewety tigersy zakupiłam dzisiaj proszę ja was i będę "żreć" nawet mężowi nie dam!
kurde, a ja tam łososia wędzonego wciągnęłam..
aa, no i odkąd jestem w ciąży to mi wiecznie zimno.marzną mi stopy okrutnie i dłonie, seks wyłącznie pod kołdrą, jakaś sexy bielizna? Pod puchowym szlafrokiem i w miśkowatych skarpetach (wyglądam komicznie a nie pociągająco, uwierzcie.. )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2014, 12:34
Anielka27, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Was ciągle do serów i wędzonych ryb, a mnie... ech, wstyd się przyznać i nie wiem skąd to się bierze, ale od początku ciąży dałabym się posiekać za łyk napoju energetycznego... Tiger, Red bull, te klimaty. Nie wiem czemu. Oczywiście, że tego nie piję, ale mam na te napoje takiego smaka i to akurat w ciąży, że śmiało mogę to nazwać moją zachcianką ciążową nie do zrealizowania.
Podobnie z Colą, ale tutaj sobie pozwalam od czasu do czasu, i jeszcze piwo typu Sommersby, którego oczywiście nie ruszam. Tak... to są moje zachcianki ciążowe, matko.