MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku... popłakałam się... W miejscowości niedaleko mnie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Noworodek-znaleziony-na-smietniku-w-Polkowicach-na-Dolnym-Slasku,wid,16399641,wiadomosc.html?ticaid=1122f8&_ticrsn=5
NataliaK lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
Witam, czerwcowe Mamy:) dopiero teraz udało mi się znaleźć czerwcowe forum.
Jestem w 22 tygodniu ciąży termin na 18 czerwca, Synuś będzie.
Pozdrawiam
ElkaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 15:55
nutka, weronikabp, evas, NataliaK, Limerikowo, Galanea, Niesforna, onka79 lubią tę wiadomość
Elka:)
[/url]
[/url]
-
Dobrze że nie zabiła. Ale bym chyba takiej oczy wydrapała, przeciez można urodzić w szpitalu i zostawić bez żadnych konsekwencji. Trafił by szybko do adopcji i znalazł kochająca rodzinę. A tak jego sytuacja jest nieuregulowana i trafi do Domu Dziecka. Przykrenutka wrote:Jejku... popłakałam się... W miejscowości niedaleko mnie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Noworodek-znaleziony-na-smietniku-w-Polkowicach-na-Dolnym-Slasku,wid,16399641,wiadomosc.html?ticaid=1122f8&_ticrsn=5
Dała mu życie, mogła się też zatroszczyć o jego dalszy los.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynutka wrote:Jejku... popłakałam się... W miejscowości niedaleko mnie http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019397,title,Noworodek-znaleziony-na-smietniku-w-Polkowicach-na-Dolnym-Slasku,wid,16399641,wiadomosc.html?ticaid=1122f8&_ticrsn=5
Sorry, nie chcący zamiast zrobić cytuj polubiłam ten post, a to nie ma co lubić. Takie babsko sama bym wywaliła na śmietnik, najpierw porządnie łomot spuściła, dla takich ludzi nie ma litości. Tacy ludzie nigdy sie nie zmienią. Powinna być selekcja aby nikt więcej nie cierpiał przez takie niedorozwoje. -
Straszne to jest, szczególnie, że wszędzie trąbią o oknach życia, zostawianiu w szpitalu itp. Myślę, że my tutaj przeżywamy to szczególnie mocno, bo wiele z nas długo starało się o dzieciątko. Oby tylko szybko znaleźli "matkę", odebrali prawa i oddali maluszka do kochającej rodziny!
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
MonikaS wrote:bo u nas jest tak, że która urodzi to jej się przekazuje ciuchy
a później jak trzeba to spowrotem a że każda coś jeszcze dokupi to już jest tego naprawdę moc nic a nic już kupować nie trzeba bo niektóre to jak ze sklepu raz albo i nie włożone
Monika, z siostrą robimy tak samo, zarówno ubrania ciążowe jak i ciuszki są przekazywane z ciąży na ciążę i z dziecka na dziecko (a dzieci mamy rok po roku, więc nawet chować ich nie trzeba) choć te większe ciuszki trzeba już trochę powymieniać, szczególnie po Weronice, bo ona odkąd skończyła rok je sama, a to niestety czasem kończy się duuużymi plamami
MonikaS lubi tę wiadomość
