MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Limerikowo wrote:ja juz na szczecsie od 2 tyg uwolniona jestem od zgagi ;--))), a co ciekawe zawsze mi wieczorem dokuczala najbardziej i raczej jak to mowia po wszystkim
Topa bardzo podoba mi sie Cypisek, jak bedzie chlopak nast razem to pomysle o takim oryginalnym imieniu ;))))))))))))))))))))))
to z bajki jakiejś jest a nasz synkek co rośnie w brzuszku będzie miał na imię Borys
NataliaK lubi tę wiadomość
-
evas wrote:Cześć Kochane
My po USG. Pan doktor potwierdził płeć, będziemy mieć Bartoszka. Mały rozwija się prawidłowo, wszystko jest w normie. Waga 405 g.
Mój partner zapowiedział, że za rok postaramy się o siostrę dla chłopców
Co do zgagi przeczytałam że dobre jest siemię lniane z przegotowaną wodą ? Mam to może spróbować ? -
nick nieaktualny
-
topa42 wrote:My tez chcieliśmy dać Bartosz ale zamieniliśmy na Borys
Co do zgagi przeczytałam że dobre jest siemię lniane z przegotowaną wodą ? Mam to może spróbować ?
Już kiedyś wklejałam ten link, ale podam znowu:
http://rawolucja.pl/raw-food/produkty-kwasowe-i-zasadowe-lista/
Lista produktów zakwaszających i alkalizujących. -
evas wrote:Siemię lniane jest lekko zakwaszające. Zadziała tyle co mleko, czyli przez chwilę.
Już kiedyś wklejałam ten link, ale podam znowu:
http://rawolucja.pl/raw-food/produkty-kwasowe-i-zasadowe-lista/
Lista produktów zakwaszających i alkalizujących. -
Rosol z ziemniakami. Pycha:)
zaraz szafe nam przywioza-bede ukladac zakupione rzeczy dla mnie I maluszka:)
Maz nalega, abym sobie skompletowala podstawowe rzeczy do szpitala w razie czego. Najwiekszy klopot to koszule jak dla mnie.
U mnie dzisiaj maluch jakby wogole sie nie ruszal:( smuta mamusie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2014, 15:06
NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:A ja wracam od swojej gin. i jak to się mówi - jak nie urok to s....a albo przemarsz wojsk. Nadal infekcja pochwy, dostalam nowe mocniejsze leki. Do tego stawiająca się macica, do tego krótka szyjka, na dodatek anemia bez zmian, o której lekarka mówi, że już zaczyna ją poważnie martwić i na domiar złego - wyczuwalny guzek w piersi. Zaleciła spoczynkowy tryb życia. Dostałam kupę leków, w tym luteinę, nospę i magnez, a w piątek usg piersi. Będą romantyczne walentynki z macaniem piersi u doktora
A do tego gardło zaczęło mnie bolećWczoraj szczęśliwa byłam po połówkowym, a tu dalej pod prąd
Ech, wyżaliłam się, sorki za smęty.
Nie martw się kochana, mi pod wplywem hormonów (najprawdopodobniej hormonów) 'wyskoczył' guz na tarczycy, dosć duży, ale lekarz nie chce mnie stresować biopsją,wiadomo że to nic przyjemnego i mam się za to wziąć dopiero po ciąży. Na razie kontroluje co 3 miesiące na usg i nie zamartwiam się, bo w tej chwili nie mam na to żadnego wpływu, Ty te z się nie martw-będzie dobrze=))Galanea lubi tę wiadomość
-
Galanea najwazniejsze, ze z maluszkiem ok, a Ty grzecznie sie oszczedzaj i nie martw. Jaka luteine dostalas? Podobno, a nawet z doswiadczenia wiem, ze na macice dziala lepiej ta dowcipna (jaka masz dawke?). A co to znaczy krotka szyjka?
Slyszalam ze w trakcie ciazy czesto robia sie niegrozne zmiany w piersiach...spokojnie!Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Galanea wrote:A ja wracam od swojej gin. i jak to się mówi - jak nie urok to s....a albo przemarsz wojsk. Nadal infekcja pochwy, dostalam nowe mocniejsze leki. Do tego stawiająca się macica, do tego krótka szyjka, na dodatek anemia bez zmian, o której lekarka mówi, że już zaczyna ją poważnie martwić i na domiar złego - wyczuwalny guzek w piersi. Zaleciła spoczynkowy tryb życia. Dostałam kupę leków, w tym luteinę, nospę i magnez, a w piątek usg piersi. Będą romantyczne walentynki z macaniem piersi u doktora
A do tego gardło zaczęło mnie bolećWczoraj szczęśliwa byłam po połówkowym, a tu dalej pod prąd
Ech, wyżaliłam się, sorki za smęty.Może postaraj się źle nie myśleć ? Wszystko na pewno się ułoży
Przypomniałaś mi o piersiach może zapytam mojego gina czy będzie robił mi usg ? Moja mam miała raka piersi - niestety już nie żyjeGalanea lubi tę wiadomość