MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Monaaa ja mam, ale trochę inną- w sensie inny wkład. Tamta podobno jak się ugniecie to całkiem traci kształt, więc poszukaj sobie takiej jak ja kupiłam. Z takimi jakby styropianowymi, małymi kuleczkami. Cena podobna, a jakość lepsza. Ja już mam od jakiegoś czasu i bardzo wygodnie się na niej śpi, a i po porodzie się przyda.
Dziewczyny, wylicytowałam używany detektor tętna za 62zł;P Niby go już nie chciałam, ale jakoś się pokusiłam;PNataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
witajcie. Ja, jak już pisałam, mam kamienie w woreczku żółciowym więc doskonale rozumiem Wasz ból. Piasek w nerkach jest o tyle "lepszy" że przy ogromnej ilości wypijanej wody jest duża szansa, że się wypłucze. W sobote bylismy na zakupach dla naszej małej dziewczynki
właściwie moge powiedzieć, że mam już wszystko prócz wózka, ale wózek też jest już wybrany i wystarczy zamówić.
Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynutka wrote:Monaaa ja mam, ale trochę inną- w sensie inny wkład. Tamta podobno jak się ugniecie to całkiem traci kształt, więc poszukaj sobie takiej jak ja kupiłam. Z takimi jakby styropianowymi, małymi kuleczkami. Cena podobna, a jakość lepsza. Ja już mam od jakiegoś czasu i bardzo wygodnie się na niej śpi, a i po porodzie się przyda.
Dziewczyny, wylicytowałam używany detektor tętna za 62zł;P Niby go już nie chciałam, ale jakoś się pokusiłam;P
i bardzo dobrze, przyda Ci się, będziesz spokojniejsza
-
Wow, Karolina, 100% przygotowania
. Fajnie! Ja zacznę kompletować bliżej przeprowadzki, a wyniesiemy się z wynajmowanego mieszkania jakoś pod koniec marca. Wtedy też zaproszę położną
. Raaany, jak się nie mogę doczekać! Dziś idę zobaczyć łazienkę, jest już większość płytek, może i wanna już stoi
. Jest malutka, ale będzie taka moja! I męża, bo mamy bardzo podobny gust, oboje chcieliśmy płytki w fakturze drewna w połączeniu z bielą. Mogę wam pokazać projekt:
To nad wanną to okno. Po prawej od drzwi będzie suszarka na ścianie i pralka. Będę miała wszystko pochowane w szafeczkach, żadnych półek, tak jak zawsze chciałam i jaram się tym, że prysznic nie będzie wisiał, tylko będzie słuchawka wyciągana z wanny, tak, że nie widać węża.
Boże, nigdy nie sądziłam, że takie rzeczy jak słuchawka wyciągana z wanny będą mnie cieszyć.
Nutka, jak masz ochotę, to streszczaj nam te wizyty, jestem bardzo ciekawa, co tam położna opowiada.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 10:07
weronikabp, NataliaK, Mucha, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
No np. że po cesarskim cięciu przez te 2 godziny(które po porodzie naturalnym matka spędza z dzieckiem) maż ma prawo wziąć dziecko i się nim zająć.
To mnie zaskoczyło, bo nie wiedziałam o tym. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba cesarki, ale trochę się obawiam, że może być pottrzebna ze względu na moje ciśnienie...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ja lubię mieć wszystko przygotowane szybciej, już się nauczyłam że życie biegnie swoim torem i trzeba być przygotowanym. Ciuszki większość miałam, kupiłam jedynie skarpetki i jeden komplecik typowo dla dziewczynki. Z takich małych rozmiarów to wiem, że moja mama i teściowa szaleją z zakupami. Jak wpadnie mi coś w oko to kupię ale nie mniejsze niż rozmiar 68. Tak więc mamy ciuszki, całe wyposażenie łóżeczka, akcesoria do kąpieli, monitor oddechu, butelki a nawet smoczek
A łazienka naprawdę fajna, powiem Ci, że jak najbardziej w moim guścieNataliaK, Martynika, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarolina1990 wrote:Ja lubię mieć wszystko przygotowane szybciej, już się nauczyłam że życie biegnie swoim torem i trzeba być przygotowanym. Ciuszki większość miałam, kupiłam jedynie skarpetki i jeden komplecik typowo dla dziewczynki. Z takich małych rozmiarów to wiem, że moja mama i teściowa szaleją z zakupami. Jak wpadnie mi coś w oko to kupię ale nie mniejsze niż rozmiar 68. Tak więc mamy ciuszki, całe wyposażenie łóżeczka, akcesoria do kąpieli, monitor oddechu, butelki a nawet smoczek
A łazienka naprawdę fajna, powiem Ci, że jak najbardziej w moim guście
Też taka jestem dlatego nie mam jeszcze tylko wózka i łóżeczka, czekam na remont, kupię pozostałe rzeczy po remoncie:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 11:19
-
nutka wrote:No np. że po cesarskim cięciu przez te 2 godziny(które po porodzie naturalnym matka spędza z dzieckiem) maż ma prawo wziąć dziecko i się nim zająć.
To mnie zaskoczyło, bo nie wiedziałam o tym. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba cesarki, ale trochę się obawiam, że może być pottrzebna ze względu na moje ciśnienie...
O tym akurat wiedziałam, bardzo mi się to podoba. Robi się dzieciaczkowi kangurowanie, ale na tatowej klacie. Hehe, ja często mówię mężowi, żeby mnie pokangurował, wystarczy, że przyłożę głowę do mężowej klaty, a czuję się jak w najbezpieczniejszym miejscu na Ziemi. Więc myślę, że w razie czego synowi też byłoby tam dobrze
.
nutka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ale dziewczyny szalejecie
Ja jestem w trakcie remontu więc nie wiele mogę kupić bo wiecie jak to przy remoncie
Wszędzie klej, płytki, fuga i te dodatkowe pierdoły
A i u mnie słonko pięknie świeci, wstałam rano i jak ręką odjął kręgosłup przestał boleć jeszcze go delikatnie czuję ale mogę się zgiąć
Wczoraj maluszek na wieczór bardzo się kręcił i kopał więc może faktycznie gdzieś uciskał na nerw lub coś ?Zapytam dziś gina. Ale jak lepiej się czuję to aż chce się żyć !!!!! I jeszcze do tego wizyta u gina
Ach same dobre rzeczy
Co do łazienki bardzo fajna tez ostatnio remontowaliśmy prysznicBo mamy osobno prysznic i osobno WC. Powiem Wam że taki remont strasznie cieszy
Martynika lubi tę wiadomość
-
Mój mąż też jeszcze nie czuje potrzeby kupowania.
Ja już bym mogła i wózek kupić i po domu wozić.
A jemu jeszcze na wszystko czas, więc cóż.
Dobrze, że się nie czepia tych drobiazgów- ciuszków które kupuję
Chociaż to i tak on zrobił pierwszy zakup dla synka jakoś jesienią jeszcze;P Był na meczu Borussi i kupił smoczek i butelkę z logo;P Od wtedy miał nadzieję na syna;P
Ale w piątek ma przyjść dziewczyna, która będzie nam malować drzewo na ścianie dziecięce takie i on musi do tego czasu wykończyć sypialnie;P Więc już krok bliżej;) -
a no to jest inna sytuacja, wiadomo że wtedy jest regularnie. Mi od końcówki grudnia przysługuje zasiłek z ZUS ale jeszcze nic nie dostałam. Słyszałam, że takie opóźnienia na początku są normą ale pomyślałam, że Was podpytam. Ja podpisałam umowę o pracę na początku września więc tuż przed ciążą, ciążowe L4 rozpoczęłam z początkiem grudnia i tak się zastanawiam czy może się nie przyczepią
-
karolina1990 wrote:Mam pytanie do dziewczyn na L4
jak długo musiałyście czekać na pierwsze pieniądze z ZUS?
dużo zależy od tego, kiedy księgowa łaskawie dostarczy l4 do zusu. u mnie zwleka do ostatniej chwili. już dostała opiernicz, ciekawe czy teraz będzie szybciej.
czytałam, że niektórzy dostają całkiem spoko, tzn. kilka dni po skończonym zwolnieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 11:58
Limerikowo lubi tę wiadomość