MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Modelka wrote:Rety, laski, jak się przestraszylam... Z soboty na niedzielę jak już pisałam miałam na maksa stresująca i kompletnie nieprzespana noc... Dziś zauważyłam, po raz pierwszy od początku ciazy, plamke krwi na majtkach... Masakra.
Co robić? Obserwować się pewnie, czy nie pojawi się więcej, prawda? Brzuch mnie nie boli, Synek się ruszal w niedzielę i dziś rano.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Nie serduszkowalam, nie biorę już żadnych dopochwowych, krwi była jedna mała plamka, jasnpczerwona. Za 3 godziny zaczyna się u mnie czat z położną, to zadam pytanie. Na razie lecę się zapytać mojej koleżanki, która jest była położna. Zestresowalam się...
Włozylam świeża wkładkę, żeby wszystko widzieć...Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Modelka - a może to po prostu jakiś zewnętrzny uraz bądź otarcie zewnętrzne, np. z bielizny czy papieru toaletowego- mi czasami się takie zdarzają, i właśnie wtedy to tak wygląda jak opisujesz, kropelka jasno czerwonej krwi.
Dziewczyny - nie nakręcajcie się nawzajem, bo panika jest gorsza, a jak czytałam te Wasze "groźne" posty to sama się wystraszyłam.
Modelka przede wszystkim spokój i obserwacja, spróbuj ewentualnie się skontaktować telefonicznie ze swoim lekarzem.monaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunset co ty gadasz, to nie jest nakręcenia sie, każdy ma nadzieje ze to nic poważnego, ale KAŻDY lekarz każe jechać na IP w przypadku nawet małej kropli krwi, ani Ty ani ja ani położna na czacie tego nie oceni. Tylko lekarz i USG. Więc nie
Nie pisz o panice, bo to nie jest panika tylko zdrowy rozsądek.NataliaK, Martynika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunset-Jejku, co ty piszesz kochana, nikt tu nie stawia diagnozy, jedyne pisze w większości z autopsji a to taka jedna wielka różnica, radzi co ma zrobić, w końcu o to też prosiła. Nikt się też nie nakręca, każdy lekarz powie Ci to samo że w takim przypadku niezwłocznie należy się kontaktować w celu sprawdzenia czy na pewno wszystko przebiega poprawnie.
-
No ja to tak odebrałam - piszecie w takiej tonacji, ja tylko podsunęłam jedną z możliwości, a Modelka ma swój rozum, zna swoje ciało, zrobi co jej intuicja podpowie. W każdym razie gdyby na mój problem padły takie odpowiedzi na pewno byłabym bliska co najmniej histerii, taki wydźwięk po prostu...
-
Modelka ja też bym pojechała na IP. Mąz by mnie siła zaciagnął nawet jakbym nie chciała.. Lepiej sprawdzić.
My jesczze nie mamy kompletnie nic kupione do dziecka. Ale postanowiliśmy że wózek kupimy tak za miesiąc, a ciuszki to jakos nie mam narazie szału zakupów:) Jeszcze czekamGalanea, weronikabp lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
E tam histerii.. Lepiej dmuchać na zimne i tyle
Prawdopodobnie to nic złego, ale na pewno Modelka poczułaby się lepiej słysząc to od lekarza po badaniu.
Modelka - Ale a propos tych skaleczeń, może faktycznie goliłaś okolice bikini albo coś?weronikabp, Martynika lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny pisze ze szpitala bo jestem zaskoczona wszystko dobrze zorganizowane wogole nie czekalam w kolejce jak powiedzialam ze na patologie ciazy od wejscia do szpitala do polazenia sie na oddziale minelo 15 min. Pielegniarki super i lekarze zagladaja co jakis czas i pytaja czy dobrze sie czujemy. Szok. Placowka panstwowa. W pokoju jestesmy we 3 i wszystkie z cukrzyca ciazowa. Narazie badali ginekologicznie, sluchalam serduszka dziecka 2 razy i pobierali krew 2 razy i dzis jeszcze 2 pobrania przed nami.
NataliaK, Galanea, Martynika, Limerikowo, weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysunset wrote:No ja to tak odebrałam - piszecie w takiej tonacji, ja tylko podsunęłam jedną z możliwości, a Modelka ma swój rozum, zna swoje ciało, zrobi co jej intuicja podpowie. W każdym razie gdyby na mój problem padły takie odpowiedzi na pewno byłabym bliska co najmniej histerii, taki wydźwięk po prostu...
a jaka ma być tonacja? mamy pisać'' jedź kochaniutka do szpitalka raz dwa, bo to bardzo groźniutkie może być'' ??
Nie doszukuj się czegoś, czego nie ma, to chyba mija się z celem, jeśli ktoś zadaje pytanie zazwyczaj otrzymuje odpowiedź, nie żeby straszyć tylko żeby pomóc jakkolwiek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2014, 13:40
weronikabp, nutka lubią tę wiadomość
-
Ja w takiej sytuacji zawsze dzwonię do gina mam do niego zaufanie opisuję sytuacje i on decyduje czy jechać na IP czy mam obserwować. Ufam mu i zna moją sytuację ciążową. Czasem nawet pytam w jakim szpitalu ma dyżur i jadę do niego
NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDokładnie tak, nikt tu nikogo nie straszy, wszystkie chcemy jaknajlepiej dla siebie nawzajem i dzielimy sie doświadczeniem, po to jest forum. Mi bardzo pomogły Wasze wpisy w czasie gdy jechałam do szpitala, jeszcze raz dzięki. Nikt tu nie panikuje, włączamy po prostu zdrowy rozsądek. Modelka daj znać co i jak kochana.
NataliaK, Galanea, Martynika lubią tę wiadomość
-
Laski, dzięki za rady. Rozmawiałam z tą swoją koleżanka, która jest była położna. Powiedziała, żeby obserwować i jeśli się powtórzy, to koniecznie na ip. Zaraz będę się starała dodzwonić do swojego gina i zobaczymy, co mi powie. Nic nie golilam, otarc nie mam, więc dokładnie to sprawdzę.
Martynika lubi tę wiadomość
-
Oj niepotrzebnie się nakręcacie, nie o to mi chodziło.
Pisałam właśnie z własnego doświadczenia obecnej i poprzedniej ciąży i nie sądziłam, że jak napiszę jak odbieram (mam na myśli emocje, które się pojawiły) wasze wpisy to nastąpi taka reakcja - ale tłumaczę to sobie urokami ciąży i burzą hormonów.
Ja opisałam własne emocje, nie ma co o tym dyskutować, bo każdy posty odbiera na swój własny sposób.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
dziewczyny nie atakujcie sunset
to faktycznie strasznie zabrzmiało, parę wpisów pod rząd w takiej tonacji...
bo to. tak jest, że nie mamy takich emocji a zesłów pisanych tak to wygląda... nie wiem czy wiecieo oco chodzi mi
czasem można kogoś wystraszyć
NataliaK, sunset lubią tę wiadomość