MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki! wszystkiego dobrego w dniu kobiet
W wielkim skrócie,nie mam siły Was nadrabiać, wczoraj długa podróż i wizyta u lekarza, do najprzyjemniejszych nie nalezały.
Lekarz chciał mi władować skierowanie do szpitala w którym zajęliby się guzami, scyntygrafie,leczenie, itd. na co już jakiś czas temu nie wyrażałam zgody w głowie , jak doszło do tego że taka propozycja padła z jego strony-oczywiście odmówiłam. Wiadomo, że dla Franka nie byłoby to korzystne, a ja sama wiedząc co to dokładnie za dziadostwo też byłabym nerwowa. Mąż oczywiście nie podziela mojego zdania, nie rozumie, że dla mnie jest teraz najważniejsze dziecko i nic mnie nie przekona do tego żeby to zmienić, z jego ust wczoraj padły takie słowa że tak jak stałam, tak usiadłam ''Franek chce mieć mamę przez całe życie a nie tylko na chwilę, po porodzie'' . Do tej pory się nie do niego nie odzywam, skoro wierzy że będzie aż tak źle , tak mnie na duchu podtrzymuje to niech tam sobie ma takie myśli, ale niech nie wypowiada tego na głos.
Jeziorko,las,cisza i spokój to jest to na co czekałamModelka, weronikabp, Niesforna, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Natalia, jesteś pewna, że podjęłaś dobrą decyzję? Możesz z tym poczekać do końca ciąży? Porozmawiaj jeszcze ze swoim ginekologiem prowadzącym.
A do męża się odzywajTak jak obserwuję, to normalne jest, że faceci zaczynają czuć coś do dziecka najczęściej dopiero jak je mają w rękach po porodzie
Więc to normalne, że teraz Ty jesteś dla niego najważniejsza. A to, co powiedział zabrzmiało groźnie, więc się przestraszyłam.
A z innej beczki - wczoraj znalazłam babeczkę z mojej okolicy, która ma teraz 3-miesięcznego synka. Kupiłam od niej brakujące ubranka i umówiłam się, że będę regularnie "odbierać" od niej to, z czego jej synek wyrośnie
I pytanie - zamierzacie używać pasa poporodowego? Mi znajome polecają, na równi w sumie z ćwiczeniami brzucha.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 08:11
NataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia, sytuacja nie jest prosta, odpocznij przez weekend i po powrocie przemysl i przegadaj sprawe ze swoim ginekologiem.. Moze to w cale nie jest groźne dla Franka, a pomoże Tobie...a Męża rozumiem, On Cie bardzo kocha po prostu
Kobiecego dnia kobiet wszystkimModelka, Niesforna, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
excella wrote:W poprzedniej ciąży kupiłam sobie pas poporodowy,ale go nie użyłam bo nie byl mi potrzebny. Szybko mi brzuch zszedł. Ale.go mam, może teraz sie przyda, nigdy nie wiadomo
Mi chodzi nie tylko o schudnięcie, ale też o mięśnie - podobno lepiej się "schodzą", jeśli się go używa. A ja zamierzam wrócić do kratki na brzuchu po ciąży -
nick nieaktualny
-
Excella wydaje mi się, że u Ciebie rana po cc jest zbyt świeża żeby rodzić naturalnie. Ja po dwóch latach mam opory jakieś psychiczne a co dopiero ledwo po roku
boję się takiego ryzyka, żeby miała mi macica pęknąć. tak naperawdę jeszcze o tym z moją ginką nie rozmawiałam bo noe czułam takiej potrzeby. teraz zaczęłam parę dni temu trzeci tremestr i coraz częściej o tym myślę ale wiem, że jeszcze mam na to czas.podejrzewam, że niebawem sama poruszy ten temat
-
Modelka wrote:Mi chodzi nie tylko o schudnięcie, ale też o mięśnie - podobno lepiej się "schodzą", jeśli się go używa. A ja zamierzam wrócić do kratki na brzuchu po ciąży
Ja czytalam że mięśnie sie rozleniwiają przez te pasy, ale to pewnie jak sie używ cały czas i nie ćwiczy.
Ja kratki nigdy nie miałam, wrócił mi mój płaski brzuchMój syn.zapewnił mi dużą ilość ćwiczeń
Modelka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNataliaK wrote:A czy chciałybyście się dowiedzieć i do końca ciąży martwić się o to co będzie, czy wolałybyście może do porodu pożyć w błogiej nieświadomości?
Ja i tak nerwowy człowiek jestem, po co mi więcej nerwów niż normalniepogadaj na spokojnie ze swoim lekarzem na ile to zagraża Tobie a na ile dziecku, itp i podejmij słuszną decyzję
Ja też odłożyłam sprawę błędnika na po porodzie, ale ze świadomością, że nie zagraża to mojemu życiu. A tymczasem delektuj się łonem przyrody mazurskiej
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Nutka Ty byś dla mnie jakieś ciasto zrobiła, najbardziej mam ochotę na szarlotkę
gratuluje 100dniówki
Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji naszego świętazdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia !!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 10:09
Agusia2312, nutka, AISAK lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie robię ciasto z jabłkami i orzechami
I ogarniam trochę dom, czekając na panią do sprzątania - na szczęście tu mam pomoc, chociaż i tak cała masa zostaje dla mnie do zrobienia. Obiecałam sobie, że na "wolnym" przed porodem posprzątam i poogarniam takie miejsca, do których nie zaglądałam od dawna, i które aż krzyczą o to, żeby je uprzątnąć
-
Witam Drogie Panie w tak jedynym dniu w roku i oczywiscie wszystkiego naj najlepszego ;
)))))))))))))oby troski ciazowe poszly dzis precz a Dzidzie kopaly niemocno
ja dzis zaczyna od slodkiego leniuchowania, kwiatki i zyczenia od meza juz byly oraz propozycja obiadu u Chinczyka wiec super sie dzionek zaczal
pomysle nad pasem poporodowym, w sumie b.dobry pomysl plus cwiczenia oczywiscie
MonikaS, Agusia2312, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Hejka. Nutka gratuluję 100 dni
ale czas leci
Wszystkim życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet
Dziś nasze święto i też mam ochotę na dobre ciasto może znacie szybki i łatwy przepis na dobre ciasto?
Ja już zjadłam pyszne śniadanko od męża, dostałam kwiaty i jeszcze leniuchuję w łóżeczkuWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2014, 10:49
MonikaS, nutka, AISAK lubią tę wiadomość
-
Natalia - i tak wiesz, że masz guzki, prędzej czy później i tak będzie cię ta myśl prześladowała. Tak czy siak będziesz musiała się tym zająć. Natalko ja osobiście rozumiem Twojego męża, bardzo cię kocha i nie chce cię stracić. Ja nie mówię, że coś ci grozi, ale faceci lubią robić z igły widły...
Jeżeli to małemu nie zaszkodzi to ja bym porobiła badania. Niewiedza bywa czasem gorsza od prawdy. To, że masz guzki, to nie znaczy, że są złośliwe.
Do niczego cię nie namawiam!! Ja jednak wychodzę z założenia, że lepiej jest poznać wroga i z nim walczyć, niż nic nie robić... -
ja po prysznicu i zaraz idę śniadanko robić
muszę jakoś trzymać się z tym pęcherzem - tabletki słabo działają
obiecałam rodzicom, że dziś ich gdzieś tam zawiozę - mam nadzieję, że będę w stanie bo to ważna sprawa.
może wytrzymam do poniedziałku i jak nie przejdzie do do lekarza...dobrze, że brzuch przestał twardnieć i chodzić mogę bo wczoraj to jakaś masakra była... -
Hej dziewczyny wczoraj po dwóch tyg wypuscili mnie ze szpitala. Mam taką nauczkę żeby nie lekceważyć twardego brzuszka bo to są skurcze i można przedwczesnie urodzić
.
Na szczwscie pojechałam i od razu kroplówka bo brzuch jak skała!!!
Teraz do końca będę już leżakować w domku.
Ważne, że synuś rośnie jak na drożdżach ma już 900 gramów i 23 cmhehe
pozdrawiam
alexast, Modelka, MonikaS, Paulina1986, nutka, Tusia84, Agusia2312, weronikabp lubią tę wiadomość