MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Excella, właśnie nad tym się zastanawiam, bo jak na razie mam ciążę dosłownie książkową, bez żadnych problemów, wyniki badań też super, ćwiczę i w ogóle... Lekarz mnie namawia na IMiD, ale mi zależy na tym, żeby poród był jak najbardziej naturalny - kobiety rodziły od wieków, naturalnie w innej pozycji niż "fotel ginekologiczny" i taka chyba jest bardziej naturalna. Dzięki za opinię dotyczącą domu narodzin, to był mój pierwszy wybór, dopóki lekarz nie zaczął namawiać na IMiD...
A w ogóle to mam wrażenie, że ja się popłaczę ze wzruszenia przy porodzie, bo ile razy o tym myślę, to mi łzy lecą...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 10:51
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 11:02
Modelka, Mucha, czekajajaca, nutka, weronikabp, Judi2014, alexast, Limerikowo, MonikaS, evas lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Modelka ja się na temat Warszawy nie wypowiem bo nie mam pojęcia jak jest w tamtych szpitalach.. ja kiedy rodziłam Kubę najlepiej mi było na kolanach, szeroko rozstawione nogi i kiedy rozwarcie było już wystarczające i przyszły bóle parte to na porodówce rozłożono mi materac z podkładem i parłam właśnie w tej pozycji.. położna zaglądała i kiedy już zaczynało być widać włoski to przeszłam na łóżku i już tam rodziłam go z pomocą lekarza bo nie mogłam jednak wyprzeć głowy..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 11:18
Modelka lubi tę wiadomość
-
Ja myślę, że to bardzo ważne.. nie wyobrażam sobie być zmuszoną do pozycji leżącej.. ja klęczałam bujałam się kiwałam i robiłam różne dziwne rzeczy ale ostatnią z nich była myśl o leżeniu i kiedy podłączono mnie na 45 minut do ktg to myślałam że oszaleję bo wtedy musiałam leżeć na boku.. nie wyobrażam sobie przechodzić tak wszystkich faz porodu to dla mnie nienaturalne
Modelka lubi tę wiadomość
-
Ja już zaczynam odczuwać leżenie Muszko dzisiaj wstałam pod prysznic i trochę mi tam zeszło bo mycie głowy.. golonko..
później suszenie włosów.. po tych wszystkich czynnościach zjechałam do szpitalnej kaplicy na Mszę i tam dopiero zrobiło mi się słabo.. poty mnie oblały ciemno przed oczami.. usiadłam.. otworzyli szybko okno i zrobiło mi się lepiej.. ale jednak takie leżenie bardzo osłabia.. przeraziłam się mojej kondycji..
Zastrzyki wybrane.. jutro powtórka z badań i zobaczymy co wyjdzie.. jeśli CRP spadło i szyjka nie będzie skrócona to chyba pójdę leżeć do domu.. no zobaczymy.. z jednej strony tu się czuję bezpieczniej.. więc nie spieszy mi się wolę odleżeć swoje niż się denerwować w domu...Mucha, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Modelka co do pozycji-położna na szkole rodzenia jest bardzo za ruchem w trakcie porodu, przybieraniem różnych pozycji. Jeśli będzie to możliwe, chciała bym tak rodzić. u nas dostępne są piłki, worki sako, materace, krzesełko porodowe, wanna, no i oczywiście łóżko.
ostatnio nam tłumaczyła, że ruszając się podczas porodu, główka szybciej wstawia się w kanał rodny i sam poród może trwac krócej, działa grawitacja.
omawiamy różne pozycje i pokazała co można też ćwiczyć w domu.
Dziewczyny, czy któraś zamawiała na allegro ubranka (body, śpiochy) i może kogoś polecić?
Macie nadal dziwaczne sny?mi się za jednym razem tyle śni, że tego nie ogarniam. dziś np. wieloryb, łódź podwodna, gwizdy na niebie układające się w serca i że trzymałam na rękach dziecko, które strasznie się śmiało.
Modelka lubi tę wiadomość
-
a tutaj coś odnośnie krocza, może takie ćwiczenie ochroni je przed nacięciem. dokładnie o tym mówiła położna:
http://www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx
i jeszzce o tym:
http://www.mamazone.pl/tv/film,24093,6-pozycji-na-pierwsza-faze-porodu.aspx -
Tusia84 wrote:Ja już zaczynam odczuwać leżenie Muszko dzisiaj wstałam pod prysznic i trochę mi tam zeszło bo mycie głowy.. golonko..
później suszenie włosów.. po tych wszystkich czynnościach zjechałam do szpitalnej kaplicy na Mszę i tam dopiero zrobiło mi się słabo.. poty mnie oblały ciemno przed oczami.. usiadłam.. otworzyli szybko okno i zrobiło mi się lepiej.. ale jednak takie leżenie bardzo osłabia.. przeraziłam się mojej kondycji..
Zastrzyki wybrane.. jutro powtórka z badań i zobaczymy co wyjdzie.. jeśli CRP spadło i szyjka nie będzie skrócona to chyba pójdę leżeć do domu.. no zobaczymy.. z jednej strony tu się czuję bezpieczniej.. więc nie spieszy mi się wolę odleżeć swoje niż się denerwować w domu...
Oj wiem cos o slabosci od lezenia, mi bylo trudno sie ubrac i pojechac do lekarza...duszno, slabo i dyszalam po wciagnieciu spodni, ale dla malenstwa wszystko
CieSze sie ze juz Cie nie kluja.
Daj znac co jutro zdecyduja...rozumiem, ze czujesz sie tam bezpiecznie. Fajnie by bylo gdyby w domu miec na codzien taka opieke i kontrole, ale niestety to niemozliwedaleko masz do tego szpitala z domu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 12:04
-
nick nieaktualnyOdnośnie pozycji podczas porodu, dużo o tym było w piątek na szkole rodzenia, tak jak mówiłam prowadzi ją akredytowana położna z Żelaznej, powiedziała, że pozycja leżąca jest najmniej prawidłowa, że ona osobiście bardzo rzadko ją stosuje, że natura chce inaczej, że żadne zwierzę poza człowiekiem nie rodzi na leżąco hehe
) Ona bardzo poleca pozycję na krowę, itp, bardzo zachwalała poród w wodzie i ku temu się skłaniamy. Powiedziała, że obrażenia krocza są dużo mniejsze po wodzie. W ogóle, już po 1 lekcji jakoś mniej sie boję, może dlatego,że wiem już więcej o porodzie a może dlatego, że ta położna ma niesamowity dar uspakajania i super tłumaczy. Pewnie też dlatego, że widziałam jak mój K się angażuje i nie będę sama
Agusia pyszności narobiłaś! dobrze że zaraz idziemy na obiad do teściowej, pewnie będzie coś dobrego:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 12:14
Modelka, Tusia84, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
monaaa wrote:a tutaj coś odnośnie krocza, może takie ćwiczenie ochroni je przed nacięciem. dokładnie o tym mówiła położna:
http://www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx
i jeszzce o tym:
http://www.mamazone.pl/tv/film,24093,6-pozycji-na-pierwsza-faze-porodu.aspx
Super filmik, ten drugi. Ja sobie oglądam takie na youtube i generalnie we wszystkich dostępnych mi językach informacja jest taka sama - pozycja leżąca jest nienaturalna, utrudnia poród i zwiększa ryzyko pęknięć, bo główka napiera tylko na jedną stronę "otworu".
Weronika, ja zaczynam szkołę rodzenia 17 marca, ale na Karowej. Zobaczymy, czego się dowiemPytanie jedno - co to jest pozycja "na krowę"? Na klęczkach? Będziesz rodzić na Żelaznej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 12:18
-
nick nieaktualnyAgusia2312 wrote:Natalia powiedz czy łóżeczko kupiłaś przez allegro czy nie?? my też jesteśmy na etapie wybierania łóżęczka i dodatków , najdroższa rzecz już kupiona ( wózek , fotelik i torba do wózka), a po zatym jeszcze nic innego nie mamy
Miłej niedzieli , u nas słonecznie
Zamówiłam łóżeczko w sklepie, tak nam się spodobało, że nie znalazłabym lepszego.
A w ogóle to witam dziś urodzinowo!!)
Wczorajsze dobre samopoczucie odleciało daleko a dziś już jakieś co najmniej smuty się zaczęły-ahh te hormony...)
Ja zaczynam szkołę rodzenia 18 marca, czyli widzę że sporo nas zaczyna w tym samym czasieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 12:25
Modelka, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Super filmik, ten drugi. Ja sobie oglądam takie na youtube i generalnie we wszystkich dostępnych mi językach informacja jest taka sama - pozycja leżąca jest nienaturalna, utrudnia poród i zwiększa ryzyko pęknięć, bo główka napiera tylko na jedną stronę "otworu".
Weronika, ja zaczynam szkołę rodzenia 17 marca, ale na Karowej. Zobaczymy, czego się dowiemPytanie jedno - co to jest pozycja "na krowę"? Na klęczkach? Będziesz rodzić na Żelaznej?
Na ten moment Żelazna, oby nie było żadnych przeciwwskazań, bo naprawdę podoba mi się tamtejsza filozofia rodzenia, warto mieć swoją położną, bo wtedy nikomu się nie spieszy, wszystko dzieje się w swoim naturalnym czasie a o to w porodzie chodzi, żeby odbywał się jak najbardziej naturalnie. Powiem szczerze, że już się nie mogę doczekać, wiem że będzie bolało i to bardzo ale cieszę się, że poza bólem to przecież najpiękniejsze co może nas spotkać, wydać z siebie nowe życie, to cud, coraz bardziej to sobie uświadamiam jak to jest wspaniałe choć też trudne..wyobraźcie sobie, że jedna z dziewczyn ze szkoły jedzie na poród na Polną do Poznania, mając nadzieję, że autostradą zdąży
szok
aha a pozycja na krowę - tak to takie kucki bardziej na czworaka
Natalia - sto lat kochana i samych pozytywnych myśli!!!!))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2014, 12:27