MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Pokrzywa to roślina wielowitaminowa, zawiera całkiem sporo dobrze przyswajalnego żelaza. Niektórzy twierdzą że wywołuje skurcze, ale tylko jak przesadzimy z ilością. Na pewno jedna herbatka dziennie nie zaszkodzi, a dostarczy mnóstwo cennych witamin.
-
Modelka późno dostaniesz kartę ciązy Może zapytaj dlaczego? Ja jak byłam to dostałam w 6 tyg ciązy ale faktem jest że biło już serduszko
Co do wątróbki to ja narazie raz ją zjadłam - nie będę z nią przesadzać ale raz na 2 tyg myślę że nie zaszkodzi.
Co do pokrzywy to musze poczytać - może faktycznie ma dużo witamin a ja koło swojej pracy mam sklep ziołowy więc od razu skoczę kupić
Dziewczyny mam problem może wy mnie uspokoicie - jak zaszłam w ciążę pojawiłą mi się opryszczka na nosie zeszła i nie miałam jej z 2 tyg dziś wstałam i znów ją mam w tym samym miejscu > ? Myślicie że może to być groźne ? Fakt mam trochę osłabiony organizm i kicha mnie strasznie, mam katar. Dziś mam jakieś nerwy, osłabiona jestem, chciałam wstać posprzatać ale nie mam siły. Mam nadzieję że ta opryszczka nie jest groźna ? Trochę się martwię. -
Ja również słyszałam, że grzybów (oprócz pieczarek, no ale to nie grzyb..) absolutnie nie. Jednakże wigilia jest raz w roku i muszę zjeść uszka z suszonymi grzybami. Nie ma innej opcji. Powiem więcej: już nie mogę się doczekać! mniam.
Margotka87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi się wydaje, że lekarz po prostu uznaje ciążę kiedy mija okres poronień na początku pierwszego trymestru. Ja kartę ciąży otrzymałam dopiero w 9 tygodniu ciąży kiedy zrobiłam wszystkie badania, które zlecił mi lekarz i ponadto pokazałam mu, zdjęcia z USG które robiłam prywatnie, bo sam zlecił by mi pierwsze USG właśnie między 11-13 tyg. ciąży.
Co do samej karty ciąży to nic tam takiego szczególnego nie ma. Nagreźdane lekarskim charakterem pisma moja waga, data wizyty.. i takie tam -
Ja usg już miałam, Synek ma się dobrze, serducho mu bije i w ogóle wszystko okej. Dopiero wczoraj zlecił mi badania wszystkie (i kazał iść od razu dziś, nie wiedzieć czemu), a następną wizytę mam dopiero po tym dużym usg w 12 tygodniu i wtedy ma mi założyć kartę.
No nic, najwyżej dostanę ją później. Wagę i tak zapisuję sama -
Ja też jeszcze nie mam karty ciąży, do tej pory nie wnikałam czemu, zapytam na kolejnej wizycie kiedy ją zakładamy . Ale nie czuję przez to, żebym była w złych rękach, ciąża się dobrze rozwija, nic się nie dzieje, wyniki właściwie ok. No, ale zapytam .
-
Mi lekarz powiedzial, ze musi zalozyc karte ciazy przed 10 tygodniem bo musze juz wtedy miec zrobiona czesc badan. Zalozyl mi dopiero jak byla akcja serca.
Topa opryszczka w ciazy moze byc grozna. Jezeli mialas opryszczke juz wczesniej przed ciaza to nie powinno byc problemu a jezeli mialas pierwszy raz w ciazy to lepiej idz do lekarza. -
W mojej karcie ciąży są wyniki badań które robię lekarz wszystkie tam wpisuje Dlatego dziwi mnie że niektóre z nas takiej karty nie mają Przecież badania wszystkie robimy a wyniki powinny być w książeczce W mojej wszystko jest wydrukowane a lekarz wpisuje same cyfry
-
zawsze tak było, że co za dużo to noezdrowo, ale nie popadajmy w paranoję
myślę, że jeżeli tak bardzo zły wpływ na płód miałoby jedzenie wątróbki, grzybów itd to lekarz od razu na dzień dobry obowiązkowo dawałby każdej rozpiskę czego kategorycznie jeść nie wolno chodzi raczej o nadmiar bo wszystko co w nadmiarze to zazwyczaj szkodzi
Maksi pewnie i tak nie dałabyś rady jeść samą watróbkę, zresztą dieta ponoć ma byś urozmaicona jak zjesz raz na tydzień to nic się nie stanie, bo przecież też kilogramami tego nie będziesz naraz pochłaniała
przepraszam, że tak tu mędrkuję i mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam -
u mnie kartę ciąży ginka założyła w 6 tyg ciąży jak już serduszko zabiło, wcześniej nic nie widziała to i nie zakładała
w poprzedniej ciąży inaczej mi się ułożyły terminy wizyt i dopiero w 8 tyg miałam założoną książkę bo wcześniej był sam pęcherzyk płodowy czy jak to tam, w sensie serduszka jeszcze nie było -
Maksi8 wrote:Modelka
A skąd wiesz że będziesz miała synka?
No wiesz, pewności to nigdy nie ma, ale jakoś tak z mężem od zawsze mówimy o synku, pokój szykujemy dla synka, do brzucha mówię per "ON"... tak jakoś mam nadzieję, że będzie synek
Podobno dobry ginekolog jest to w stanie zobaczyć nawet w 12 tygodniu Ale nie sądzę, żebym miała tyle szczęścia