MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzkoda tylko ze w wiekszosci przypadkow aby bylo tak ze polozna jest przy rodzacej bez spiny czasowej to trzeba za to zaplacic a to powinien byc standard... nie kazdego kurcze stac zeby zaplacic za prywatna polozna do 2 tys zlweronikabp wrote:To na 100% był ten piep...ny dolargan, to straszne, ze oni nadal go stosują
on wlasnie bardzo często powoduje zaburzenia tetna u dziecka. Poza tym Twoja historia potwierdza, jak bardzo ważny jest czas w porodzie, żeby położna była tylko dla Ciebie i nigdzie sie jej nie spieszylo, no ale najważniejsze ze w Twoim przypadku zakończyło sie happyendem 
to strasznie smutne i przygnebiajce... ten kogo stac to bedzie mial komfort,ten kogo nie stac bedzie mial albo farta albo pecha co do poloznej...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
witam po paradzie orkiestr w Lck
cala nasza trojka sie umuzykalnila jak trza ;--)))
na poczatku bylo pare ruchow na nowe silne doznania muzyczne ale potem Mala sie przyzwyczaila do pipesow i drumow
AISAK, monalisa, Tusia84, Agusia2312, Galanea, weronikabp, Bea_tina, eta lubią tę wiadomość
-
Akurat na położną nie mogę złego słowa powiedzieć, bo była fantastyczna. No i druga sprawa - po cc szybko doszłam do siebie, więc też nie narzekam. Tyle tylko, że gdyby i tak miała być cesarka to bym ze strachu się... bo tak się bałam Byłam ortodoksyjną przeciwniczką cc A teraz jest mi bez różnicy, byle Martynka miała już rok
Jedyne co mi się nie podoba, to że na wypisie nie ma żadnych informacji o tym co tam się działo.
A teraz i tak cc, więc już mi wszystko jedno Choć przyznam, że jak po Holterze dostanę zaświadczenie, że mam mieć cc to i tak to skonsultuję z prof. kardiologii, bo w sumie fajnie by było spróbować sn
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Dolargan jak juz pisałam podano mi po urodzeniu syna to bylo 17 lat temu i odlot po nim byl na maxa, z tego co mi mówiła położna to jak go dostałam to chcialam coli z lodem i z fotela chciałam zejść na pytanie , a pani dokąd? ja:"...no do domu po cole z lodem i potem wrócę" Ta cola mi się wzięła stąd że ciągle mówiłam ze jak tylko urodze to sobie cole z lodem wypije hihihi. Ale potem juz tak fajnie nie było bo pamiętam ze wymiotowalam i strasznie głowa bolała mnie i myślę ze to po Dolarganie, choć jak juz pisałam to szyli mnie długo i dzięki temu mało co pamiętam. Teraz mam zamiar rodzic sn i bez znieczulenia oprócz miejscowego do szycia bo nie ukrywam boje się igieł.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
CC nie chciała bym urodziłam dwójkę w tym pierwszy poród bardzo trudny to i teraz urodze nasze szczęście Moj M mówi ze damy rade i nie zostawi nas samych na sali no chyba że będzie CC i go wyproszą.
A właśnie dziewczyny czy u was przy CC moze byc osoba towarzysząca? Bo jak patrze na TLC to tam tak, a u was? -
Nalka, ale jaja, ja też dziś byłam w Ikei, między 11 a 16. Masę czasu, bo najpierw wybieraliśmy szafki z Besty, potem stół i krzesła, a potem szukaliśmy tego wszystkiego w magazynie, a ja jeszcze na dodatek zostałam sama na obiad, bo mąż musiał siedzenia poskładać, żeby to zawieźć i już się nie zmieściłam do auta, wracał po mnie potem .
Byłaś w Ikei w Jankach, czy Markach? ja w Markach. Ciekawe, czy się widziałyśmy.
Pierwszy raz byłam tam w weekend i oboje z mężem zgodnie stwierdziliśmy - NIGDY WIĘCEJ! Masakra, myślałam, że z tą ilością stolików w części restauracyjnej to przesada (bywaliśmy zawsze w tygodniu przed południem). Zmieniłam zdanie, jak dziś 5 minut miejsca szukałam. Ale z zakupów jestem mega zadowolona, nie mogę się doczekać, aż farba wyschnie na ścianach i będziemy skręcać meble.
Limerikowo, super foty, rozumiem, że w tym szarym płaszczyku to Ty? Mieliście fajoską niedzielę .
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia no niestety taka jest rzeczywistość, wiadomo, że smutna miejmy nadzieję, że wszystkie trafimy na super fajne położne i te które wykupują i te które nie.NataliaK wrote:Szkoda tylko ze w wiekszosci przypadkow aby bylo tak ze polozna jest przy rodzacej bez spiny czasowej to trzeba za to zaplacic a to powinien byc standard... nie kazdego kurcze stac zeby zaplacic za prywatna polozna do 2 tys zl to strasznie smutne i przygnebiajce... ten kogo stac to bedzie mial komfort,ten kogo nie stac bedzie mial albo farta albo pecha co do poloznej...
Limerykowo już miałam, Cie dawno pytać Ty jesteś Polką? pytam bo czasem masz inny akcent w pisaniu i nie wiem czy to taki żartobliwy ton czy inny akcent ) fajne foty, w ogóle z Twoich wpisów wnioskuję, że lubisz żyć aktywnie i sporo rzeczy Cię interesuje. 
A w faktach o pijanej położnej na dyżurze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2014, 19:01
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
ja Polka ;--))) no Dziewczyny tu mnie na full rozbawilyscie :--)))
tak na fotce ja, a nie widac kobitki wiekszej z ciazowymi kilogramami? ha ha ha
pol wieczoru teraz bede sie smiala, dzieki za gratis masaz brzuszka ;--)))i wesole endorfiny
NataliaK, weronikabp, nutka, monalisa, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Judi nie przejmuj się, ja jestem z dolnego śląska i z mojej miejscowości też nikogo nie ma;) Też nie włączam się w tematy o konkretnych szkolach rodzenia czy szpitalach. Ale np. jak dziewczyny wrzuciły warszawski sklep tosia.pl to zamóiwłam w nim fotelik wysyłkowo:)
Mucha lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
-
nick nieaktualny
-
ja korzystalam na samym poczatku tej ciazy i przed z pomocy prof Chmary, wlasnie w Bydgoszczy ;--)))
lekarz z duzym doswiadczeniem i powaznym podejsciem po moich klopotach, ma super sprzet w gabinecie usg i scany robi profesjonalnie nie spieszac sie, dzieki niemu prawie pol walizki lekow (wspomagacze)bylo w sam raz na moje klopoty i ciaza utrzymala sie ;--))
[/url]
[/url]
[/
gdzie indziej jest wieksza kultura,czemu mnie to nie dziwi jakos 
