MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mucha - jest tak jak mówisz, nie jestem pewna czy to twardy brzuch, czy to skurcze, czy to "taka uroda" jak mawia moja pani doktor. Już wczoraj cały dzień miałam spięty brzuch i dzisiaj też. Chyba, że o czymś nie wiem i on wcale nie musi być jak miękka gąbka?
-
NataliaK wrote:Ale jestem zlaaaa
bylam u lekarza po zaswiadczenie potrzebne do szkoly rodzenia.. lekarz mi go nie dal ;-( ze wzgledu na wczesniejsze powiklania,zagrozenie poronieniem i lozysko ktore jest blisko ujscia ;-( na Inflanckiej jest duzo cwiczen w trakcie trwania tych zajec,sam tam byl lekarzem i absolutnie kategorycznie NIE NIE I NIE. Szlag by to trafil. Na odchodne zeby mi humor poprawic Stwierdzil ze mam sobie ogladac na youtube szkole rodzenia, podobno jest spoko
na co obydwoje zareagowalismy smiechem... chociaz tyle
Natalia a czy u Ciebie brak takiego zaświadczenia, to już rezygnacja ze szkoły? ja też takie potrzebowałam, ale na stronie szkoły pisalo, że brak takiego zaświadczenia nie skreśla z korzystania z niej. -
Ja po wizycie
nic się nie zmieniło od wyjścia ze szpitala czyli nie jest gorzej
szyjka nadal 26mm mam prowadzić nadal taki tryb życia bardziej leżący niż chodzący.. bo mówił, że ta moja szyjka zdradliwa jest taka..
Ja się go pytam ciekawe co jej się stało tak ładnie trzymała do tamtej wizyty i miała całe 4cm, a on na to: że to szyjka się mnie pyta: czego Ty ode mnie chcesz znowu.. nie wiesz, że jestem słaba.. więc o co chodzi... haha i się uśmialiśmy gadając sobie z szyjką...
Lekarz pobrał wymaz z szyjki żeby sprawdzić czy już ta bakteria która wyszła w wymazie szpitalnym po antybiotyku już przeszła.. no i zmienił mi luteinę na doustną.. dopochwowo dostałam globulki które mają zaradzić po tym antybiotykowym wyjałowieniu i mówił ze będą chroniły szyjkę przed bakteriami i zapewnią prawidłowa barierę ochronna, mam je na 12 dni.
I teraz największy szok który mnie dziś spotkał... będziemy się widzieć co tydzień! Powiedział, że 2 czy 3 tyg to zbyt długi czas i nie może sobie pozwolić na nieoglądanie mnie, a raczej mojej szyjki przez tyle czasu.
NataliaK, nutka, Limerikowo, weronikabp, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonaaa wrote:Natalia a czy u Ciebie brak takiego zaświadczenia, to już rezygnacja ze szkoły? ja też takie potrzebowałam, ale na stronie szkoły pisalo, że brak takiego zaświadczenia nie skreśla z korzystania z niej.
Takie są wymagania w szkole rodzenia do której miałam chodzić. Zaświadczenie o braku przeciwwskazań od lekarza prowadzącego ciąże jest wymagane żeby chodzić na takie zajęcia. Wiadomo, niektórzy mają stracha, nie ma co się dziwić. Jakbym chciała iść na płatną to może byłoby inaczej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2014, 16:29
-
NataliaK wrote:Na teorii az tak bardzo mi nie zalezalo tylko na praktyce... teorie mam na spotkaniach z polozna w Medicover na kazdej wizycie,a ze studiow tez wynioslam sporo,wiec na to nie mialam jakiegos parcia. 80 % godzinnych zajec to praktyka,reszta teoroa.Moj gin nie bardzo mi ufa chyba bo mnie na zwolnienie nie mogl zagnac do 7 miesiaca ciazy
)
A tak serio to rozmawialam tez z polozna i mowila ze przy takim krwotoku ktory mialam nie wskazana jest szkola,szczegolnie teraz kiedy jest w pelni rozwiniete niewielki wysilek i nie trudno o dodatkowa biede.
Pozostalo mi pozazdroscic tym mamuskom ktore moga
Natalia, spotkania z położną w Medicover? Też chodzę do Medicover, a o żadnych spotkaniach z położną nie wiem... Przybliżysz temat?
Duchess, ja też mam zwolnienie na bóle kręgosłupa podczas siedzenia przy biurku, ale to akurat chyba jest nawet wskazaniem do ćwiczeń dla ciężarnychWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2014, 16:32
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Natalia, spotkania z położną w Medicover? Też chodzę do Medicover, a o żadnych spotkaniach z położną nie wiem... Przybliżysz temat?
Przy każdej wizycie u gin przychodzę sobie wcześniej albo zostaje po wizycie i sobie siedzę u położnej i jej zadaje pytania a ona mi odpowiada albo sama mi mówi dużo rzeczy na które mam się przygotować, które są zalecane itd. Tam gdzie chodzę są 2 super babki położne. -
Do mnie też zadzwoniła dzisiaj położna ze szkoły rodzenia w szpitalu, że od czwartku zaczynamy i czy będę i ja mówię do niej, że nie wiem bo szyjka mi się skraca na co ona powiedziała, żebym zadzwoniła do mojego lekarza zapytać bo jej się wydaje że na wykłady mogę chodzić ale z ćwiczeń będę musiała zrezygnować przy skracającej się szyjce. Chociaż mam przeczucie, że mi lekarz też nie da zgody.
-
nick nieaktualnyModelka wrote:A widzisz, to ja tylko wpadam do położnej "jak po ogień", żeby mi ciśnienie zmierzyła i wypadam
Może warto jednak zostać i zadać parę pytań
Oj to ja zdecydowanie niepołożna słucha serduszka Franka, podłącza jakieś kabelki, odsłucha brzuch, mierzy ciśnienie, zawsze jakiś wywiad jak się czuje itd
to cały proces heheh
Wiem, że dużo zależy od położnej która akurat przyjmuje ale ja trafiam w placówce do której chodzę na dwie super babeczki i aż się chce do nich zaglądać i rozmawiać)
Modelka lubi tę wiadomość
-
Judi2014 wrote:Pomóżcie.
Od wczoraj mam silne bóle kręgosłupa lędźwiowego połączone z bólem podbrzusza. Ale głównie bolą plecy. Całą noc nie spałam. Nie przechodzi podczas siedzenia ani leżenia w żadnej pozycji. Nie wiem co robić.
Tez tak mam, niestety taki urok ciazyMOja lekarka mi polecila pilates i plywanie zeby wzmocnic plecy i rzeczywiscie jest lepiej odkiedy sie ruszam.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Judi2014 wrote:Pomóżcie.
Od wczoraj mam silne bóle kręgosłupa lędźwiowego połączone z bólem podbrzusza. Ale głównie bolą plecy. Całą noc nie spałam. Nie przechodzi podczas siedzenia ani leżenia w żadnej pozycji. Nie wiem co robić.Modelka lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Oj to ja zdecydowanie nie
położna słucha serduszka Franka, podłącza jakieś kabelki, odsłucha brzuch, mierzy ciśnienie, zawsze jakiś wywiad jak się czuje itd
to cały proces heheh
Wiem, że dużo zależy od położnej która akurat przyjmuje ale ja trafiam w placówce do której chodzę na dwie super babeczki i aż się chce do nich zaglądać i rozmawiać)
Posłucha serduszka??? Osłucha brzuch??? Kurcze, co Medicover, to inne standardy. Nic mi nigdy nie osłuchały babki w Atrium, położna tylko mierzy ciśnienie, pyta o wagę i wpisuje to do karty ciąży. Nigdy nie zadała mi żadnego pytania. No naprawdę, jestem zadziwiona... -
Mucha wrote:Pola sliczne, ale straszliwie drogie...napis Maja kosztowalby 184 zl. Wlasnie za to wpadlam na pomysl ze sama takie zrobie
Jest wiele dziewczyn, które szyją takie rzeczy z pasji i sprzedają, ta cena to dla mnie troszkę przegięcie.
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Posłucha serduszka??? Osłucha brzuch??? Kurcze, co Medicover, to inne standardy. Nic mi nigdy nie osłuchały babki w Atrium, położna tylko mierzy ciśnienie, pyta o wagę i wpisuje to do karty ciąży. Nigdy nie zadała mi żadnego pytania. No naprawdę, jestem zadziwiona...
Serio???to aż nie do pomyślenia że takie różnice.. z Atrium mam niemiłe doświadczenia(byłam raz i to całkiem przypadkiem)...Ja chodzę do Medicovera na Inflancką, babki karzą wchodzić na wagę nawet jak powiem że wiem ile ważę i muszą same wpisać w kartę. Poza tym w karcie ciąży wpisują mi te wszystkie info odnośnie właśnie czynności serduszka(ile uderzeń), jak raz przyszłam zziajana to mnie nie wypuściła dopóki mały się nie uspokoił bo ją to niepokoiło że tak szybko mu serce biło.
Kurde naprawdę to jakaś masakra że ta sama instytucja a inne traktowanie ;|
Judi2014 szczerze, to ja naprawdę nie wiem co Ty jeszcze robisz na tym forum skoro jest ból nie do wytrzymania... chyba lepiej pojechać do lekarza,nikt tutaj ci nie wyda diagnozyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2014, 16:51
Limerikowo, Modelka lubią tę wiadomość