MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
evas wrote:Coś dzisiaj mało nas na forum, chyba przez tą ładną pogodę.
UWAGA wysyłam LIST GOŃCZY
Pilnie poszukiwane:
Limerikowo,
vikus001
Bankierka
MagdaO
fler
Evelineq
kambel
Mati1980
onka79
Paulina1986
Duchess
Dawno Was dziewczynki nie widziałam, więc odzywać się i pisać co tam u Was i Waszych maluchów słychać
Jestem rowniez ale meeega zabiegana....pisalam wam o sesji ja nie wiem co sie ze mna dzieje....w piatek o 20 jadac przez Poznan mijam zawsze miejsce gdzie wyswietla sie data i godzina i tak patrze 28....mysle sobie no kurcze jak 28? przeciez mialam miec sesje brzuszka w sobote ale 5 kwietnia!!!! kurde pomylilam sie o tydzien jak mozna byc tak roztargnionym???moj maz sie ze mnie tylko smial:)))mielismy malowanie kuchni szykuje sie jeszcze malowanie salonu ehhh calymi dniami w ikei dokupowanie jeszcze szaf i pudel do gospodarczego ktore rowniez remontujemy, pozniej wracamy brzuch twardnieje z tego latania i zalatwiania i nie mam juz sil wejsc na kompa tylko kapiel i lezenie....co u was mamuski????jak sie czujecie?brzuszki rosna pewno co? mi juz nie jest tak lekko szczerze wam powiem:)weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
Nalka- aleś łupów nazbierała;) Kurcze, do Wrocławia mamy niedaleko, ale nie mam pojęcia jak będę czuć się pod koniec maja;P W pierwsze dni czerwca bym chciała urodzić
Martynika- gratulujęMy przeżywaliśmy to niedawno, 30listopada była nasza pierwsza noc w nowym mieszkanku:) Też niewielkie, w kredycie, ale nasze miejsce, gdzie chce się każdego dnia wracać
Tylko my nie mieliśmy takiego wielkiego pola do popisu, bo tylko urządzaliśmy kuchnię- meble, kafle były po poprzednich właścicielach, łazienka i toaleta nam się nie podobają ale nie stać nas teraz na remonty i bałagan, salon był po remoncie ale poprzednich właścicieli i tylko maleńka sypialnia została pomalowana na nasz kolor, położyliśmy deski(razem;) ) i tyle- szafa wielka też tu stała. Łożka dopiero niedawno się doczekaliśmy, a w salonie kupiliśmy tylko regał i narożnik, bo wszystko mieliśmy(na wynajmowane kupiliśmy tv, szafkę pod tv, stół z krzesłami,bo nic nie było).
Ale i tak cieszyło i nadal cieszy urządzanie, nowe firanki, teraz się wzięłam już jakiś czas temu za sianie ziół które wylądują na balkonie;)
Galanea, Tusia84, weronikabp, evas, Nalka, Martynika lubią tę wiadomość
-
Witam Mamutki:) znowu piękna pogoda za oknem, oby tylko w miarę ciepło było.
Powiem Wam, ze miałam dziś sen, ze urodziłam szybko, bezboleśnie prawie i do tego chłopca. Wyglądał identycznie jak syn brata ciotecznego. Ja z nim nie mogłam leżeć on sam leżał na moim łóżku z innymi mamami i ich pociechami. Później mogłam się nim zajmować, okazało się ze miał zapalenie ucha.
Najbardziej traumatyczne było to, ze trzeba było znowu pampersowac się przez te krwawienie. Zawsze początku okresu miałam obfite i powiem wam ze cala noc ze skulonymi nogami spalam haha.
Miłego dnia Wam życzę.
Ps. vIkus taka mala gafffke zawsze można strzelic:) to tylko tydzień roznicy:)
cieszę się ze macie pospelniane marzenia. Ja mam nadzieje ze w przyszłym roku uda nam się też coś kupić.
Aa tak na marginesku mego M siostra prawdopodobnie poronila- podejrzewają ciążę pozamaciczna i samoczynne oczyszczenie. Bidulka 3 ciążę i 1 bobas, z którym ciągle lezala przez łożysko odklejajace, ale utrzymała ja. A teraz znowu.. Przyznam, ze zdziwilismy się ze bobasa planują chociaż wkoncu ona 31lat, on33.A po przejściach i braku mieszkania nie będą próbować. Ah. Zrobią jak uważają tylko znowu wszystko na głowie teściów będzie. To myślę ze jest nie fair, jakby jeszcze szwagier był codziennie w domu, a to na torach jeździ... Myślę ze to dla nich wygodne jest bardzo mieszkanie z rodzicami ale moim zdaniem wogole nie odpowiedzialne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 08:42
vikus001 lubi tę wiadomość
-
Jak fajnie sie wstaje o 7
Pisałyscie jakis czas temu ale juz tego nie znajde, co mozna brać na przeziębienie, katar,ból gardła. Czuje sie mega fatalnie i nie mam siły nic robic. Ale wstac do dziecka trzeba. Wziełam rano apap bo już boli mnie glowapiekne slonce wyszlo mi bokiem
Wczoraj maluch w brzuchu byl taki aktywny, tak mnie kopał ze nie ułatwiał mi odpoczynku. -
Witam was w ten jakże piękny poniedziałkowy poranek
Ja w nocy spać nie mogłam bo sąsiada pies cały cas szczekał, ale słoneczko przywróciło mi sile i jest ok, tylko niestety się zapomniałam ze dzisiaj miałam iść na badania krwi moczu i glukozy a już zjadłam bananka i się wysiusiałam ahhh ta skleroza moja
AISAK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Aisak ja tez uważam ze ciągłe siedzenie komuś na karku jest mega nie odpowiedzialne i nie dojrzale, ja z M wolimy sami wszystko zrobić przynajmniej mamy satysfakcje jak dochodzimy do czegoś. Ale nie każdy tak myśli, męża brat niestety traktuje mamę jak dojną krowę za przeproszeniem i wszystko musi być tak jak on sobie tego życzy
-
nick nieaktualnyVikus, zrób sobie listę pytań, na które nie znasz odpowiedzi, dotyczące pielęgnacji, karmienia, itp
)
np: pozycje do karmienia, pozycja do spania, czy otulać, jak otulać dziecko na początku, jak kąpać, czy używac klinu w łóżeczku, czy na płasko, jak czyścić nosek, jak przecierać oczki solą fizjologiczną itd)
Excella, na przeziębienie prenalen syrop polecam, oraz domowe sposoby, miód, cytrynka, imbir itd - zdrówka!
Magda i co kiedy zrobisz badania, jutro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2014, 08:48
excella, vikus001 lubią tę wiadomość
-
Vikus np o:
- opadający brzuszek,
-pobieranie wymiarów miednicy,
- szczepionki
- apteczkę dla malucha
- dietę po porodzie
- w co ubierać w czerwcu brzdąca
- jak wcześnie można prać ubranka itp
Ja zadam te same pytanka ale w maju dopiero.vikus001 lubi tę wiadomość
-
Cześć Kobietki
Mnie dziś obudził potworny skurcz łydkioch jak ja tego nie lubię, a ostatnio zdarza mi się to coraz częściej
Wstawiłam już pranie, ładna pogoda to wywieszę na balkonie. A potem do pracy śmigam. Miałam mieć wolne, ale jak zwykle lecę. To się chyba nazywa pracoholizmzastanawiam się jak ja wytrzymam po porodzie w domu.
-
nick nieaktualnyevas wrote:Cześć Kobietki
Mnie dziś obudził potworny skurcz łydkioch jak ja tego nie lubię, a ostatnio zdarza mi się to coraz częściej
Wstawiłam już pranie, ładna pogoda to wywieszę na balkonie. A potem do pracy śmigam. Miałam mieć wolne, ale jak zwykle lecę. To się chyba nazywa pracoholizmzastanawiam się jak ja wytrzymam po porodzie w domu.
-
evas wrote:Cześć Kobietki
Mnie dziś obudził potworny skurcz łydkioch jak ja tego nie lubię, a ostatnio zdarza mi się to coraz częściej
Wstawiłam już pranie, ładna pogoda to wywieszę na balkonie. A potem do pracy śmigam. Miałam mieć wolne, ale jak zwykle lecę. To się chyba nazywa pracoholizmzastanawiam się jak ja wytrzymam po porodzie w domu.
Mnie Aspargin pomógł na taki skurcze -
Hej kobietki.. taki miał być słoneczny dzień, a u mnie słoneczka nie widać schowało się.
Też miałam ciężki weekend ale nie będę marudziła.. ogólnie to od wczoraj moja córcia zaczęła wysoko gorączkować.. nic jej nie dolega tylko ta gorączką.. została ze mną w domku i do lekarza się z nią wybiorę później.. teraz zasnęła więc lecę nastawić obiadek.. -
nick nieaktualny
-
Tusia, zdrówka dla córeczki
oby nie było to nic poważnego.
Mój Michał w zeszłym roku dostał wysokiej gorączki ponad 40 stopni. Wsadziliśmy mu nogi do miski z letnią wodą i potem do łóżka, żeby się wygrzał. Tak się wypocił, że trzeba było cała pościel wymieniać. Po kilku godzinach obudził się jak nowo narodzony. I żadne choróbsko się nie rozwinęło.Tusia84 lubi tę wiadomość