X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie właśnie m wkurzył, bo nie dość, że dzisiaj pracował to na jutro też ma plany a ja jak ten czopek w dupie muszę kisić się w domu... sorki za porównanie :/ jutro jest jarmark wielkanocny - myślałam, że się wybierzemy ale nici z tego bo jego nie będzie a dla mnie samej ciężko się z synkiem wybrać... i znowu siedź człowieku w domu... dla mnie ostatnio wybrać się z synkiem do sklepu, który jest pod blokiem to jak wyprawa na drugi koniec miasta... jutro dzień stracony a od poniedziałku dalej to samo - czyli siedzenie w chacie a m do roboty...

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronika nie krępuj się :) wrzucaj to zdjęcie :)

    weronikabp lubi tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexast wrote:
    weronika nie krępuj się :) wrzucaj to zdjęcie :)
    hehe dobra, jeszcze w piekarniku siedzi ale wrzuce po :)

    monika przykro mi , a nie możesz z jakąś przyjaciółką sie umówić, skoro mąż tyle pracuje? szybciej i milej by Ci zleciał czas :))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2014, 16:10

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaS wrote:
    mnie właśnie m wkurzył, bo nie dość, że dzisiaj pracował to na jutro też ma plany a ja jak ten czopek w dupie muszę kisić się w domu... sorki za porównanie :/ jutro jest jarmark wielkanocny - myślałam, że się wybierzemy ale nici z tego bo jego nie będzie a dla mnie samej ciężko się z synkiem wybrać... i znowu siedź człowieku w domu... dla mnie ostatnio wybrać się z synkiem do sklepu, który jest pod blokiem to jak wyprawa na drugi koniec miasta... jutro dzień stracony a od poniedziałku dalej to samo - czyli siedzenie w chacie a m do roboty...

    Monia nie smutaj się :) ja mam to samo. Mój w tym tygodniu pracował od rana do wieczora (w czwartek poszedł ze mną do szkoły o dziwo), wczoraj wrócił o 21:30 a dzisiaj będzie powtórka z rozrywki. Wiem co czujesz.

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuski, ale Wasi mezowie/partnerzy siedza w pracy BO TAK? Czy siedza zeby zarabiac wiecej pieniazkow dla Was i dla dziecka? Moj maz tez pracuje od rana do wieczora, ale nie wg wlasnego widzimisie,po prostu ma cel, obydwoje go rozumiemy i do niegp dazymy,nie mozemy chyba miec pretensji do nich ze pracuja a m musimy siedziec w domu? Bo przeciez nie musimy , mozna i bez meza ;-) z przyjaciolka,kimkolwiek ;-) oj babki ;-)

    weronikabp, Agusia2312, Modelka lubią tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja jeszcze poruszę temat lewatywy :P Ja przy pierwszym porodzie rano jak wstałam do mnie przeczyściło w domu i to tak porządnie organizm szykował się do porodu bo jak obudziłam się znowu w okolicach 8.00 to w toalecie pękł mi pęcherz i zaczęły sączyć się wody przy tym skurcze się pojawiły bardzo regularne już.. w szpitalu panie położne zawołały mnie na lewatywę ale mówiłam do nich, że rano organizm się oczyścił, mimo to zaproponowały i zrobiły mi chociaż się śmiały ze mnie bo nawet 1/3 nie została podana, a ja mówiłam, że nie wytrzymam.. ale i tak się cieszę, że się zgodziłam przy porodzie nie było niespodzianek.. a i dla mnie ważne było tez to co po porodzie bardzo bałam się pierwszej wizyty w toalecie bo tak szyte krocze..i po prostu ciężko było się załatwić... a że lewatywa był to nie robią problemu jak się zaraz nie załatwimy..

    A u nas w szpitalu nadal tak jest, że proponują no chyba że jedziesz ze sporym już rozwarciem to wtedy już nie proponują..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2014, 16:51

    NataliaK, Limerikowo, monalisa, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK wrote:
    Mamuski, ale Wasi mezowie/partnerzy siedza w pracy BO TAK? Czy siedza zeby zarabiac wiecej pieniazkow dla Was i dla dziecka? Moj maz tez pracuje od rana do wieczora, ale nie wg wlasnego widzimisie,po prostu ma cel, obydwoje go rozumiemy i do niegp dazymy,nie mozemy chyba miec pretensji do nich ze pracuja a m musimy siedziec w domu? Bo przeciez nie musimy , mozna i bez meza ;-) z przyjaciolka,kimkolwiek ;-) oj babki ;-)
    No tak, to jest zasadnicza różnica, mój też dużo pracuje, często wieczorami w domu do późna, ale tak jak mówisz, mamy cel i podzielone obowiązki, to On teraz zarabia te główne pieniądze, a to zajmuje dużo czasu, choć pilnujemy też aby nie przeginał, musi też zyć, mieć czas dla siebie i swoje pasje no i przede wszystkim dla nas, wolę mieć zdrowego męża niż trochę większy dom i męża po zawale ;))

    NataliaK lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    No tak, to jest zasadnicza różnica, mój też dużo pracuje, często wieczorami w domu do późna, ale tak jak mówisz, mamy cel i podzielone obowiązki, to On teraz zarabia te główne pieniądze, a to zajmuje dużo czasu, choć pilnujemy też aby nie przeginał, musi też zyć, mieć czas dla siebie i swoje pasje no i przede wszystkim dla nas, wolę mieć zdrowego męża niż trochę większy dom i męża po zawale ;))

    Dokladnie,ale nigdy nie robie mu wyrzutow ze siedzi dluzej w pracy,jemu tez jest ciezko. Staram sie zrozumiec i nawet nigdy nie mielismy z tego powodu zadnej spiny.
    Ale tez znam kobitki ktore maja mezow ktorzy poprosu w pracy siedza dlugo bez potrzeby, hehe tzn maja potrzebe nie widziec zony :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2014, 16:58

    weronikabp lubi tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście zgadzam się z Natalią jednak ja ostatnio marudziłam, że mąż wychodzi z domu po 6 w wrócił po 20 i miałam nerwy bo wiem jak jest w tej firmie.. jemu nikt za nadgodziny nie zapłaci.. dlatego to mnie denerwuje dzisiaj tez niby wyjątkowo musiał iść do pracy i to wyzysk dla mnie jak można ludzi tak wykorzystywać..a później dzieci taty nie widzą bo wychodzi nim wstaną.. a wraca jak już idą do spania.. gdybym wiedziała, ze za to będą dodatkowe pieniążki to bym nic nie powiedziała nawet.. ale tak nie jest.

    monalisa lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahah no właśnie, a później się zastanawiam czy siedzi tam bo musi czy dlatego, że nie chce mnie i dzieci oglądać :D :D i później spięcie gotowe ;)

    NataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi nie chodzi o to, że pracuje tylko, że jedyny wolny czas zamiast poświęcić rodzinie poświęca innym celom a to zasadnicza różnica. Zrozumiałe, że żeby żyć trzeba pracować :) o to pretensji do niego nie mam i mieć nie będę...siedzi człowiek czeka cały tydzień na niedzielę, żeby wspólnie spędzić a potem się okazuje, że z tej niedzieli to tyle co kot napłakał bo m sobie coś umyślił... ma te swoje hobby - to też zrozumiałe, bo jakieś zainteresowania dobrze mieć, ale czasami to mnie dobija bo uzgadnia sobie beze mnie i w ogóle nie liczy się z moimi planami...

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK wrote:
    Dokladnie,ale nigdy nie robie mu wyrzutow ze siedzi dluzej w pracy,jemu tez jest ciezko. Staram sie zrozumiec i nawet nigdy nie mielismy z tego powodu zadnej spiny.
    Ale tez znam kobitki ktore maja mezow ktorzy poprosu w pracy siedza dlugo bez potrzeby, hehe tzn maja potrzebe nie widziec zony :D
    no i to jest mega smutne, wczoraj o tym dużo na szkole rodzenia rozmawialismy, żeby nie zapominać o pielęgnowaniu najwazniejszej więzi czyli mojej i męża, żeby dziecko nie zasłoniło nam całego świata, bo zaniedbanie związku często prowadzi do rozpadu rodziny.. sama obserwuję małżeństwa które wręcz nie znoszą się nawzajem i tylko warczą na siebie, masakra, jak mozna było do takiego stanu doprowadzić.smutne bardzo. Ufam, że u nas nigdy tak nie będzie, bo dbamy o naszą relację, pilnujemy tego aby o wszystkim rozmawiać, a co najwazniejsze, my po prostu lubimy ze sobą przebywać i to bardzo :)
    Tusiu no właśnie a gdybyś Ty jeszcze na Niego naskoczyła w sytuacji gdzie On biedny jest zmuszany do pracy poza godzinami to awantura gotowa, mądra kobieta wie jak postapić w takim momencie, choć na pewno bywa cięzko.
    Monika - to rzeczywiście inna sytuacja, ja na Twoim miejscu rozmawiałabym z Nim dlaczego nie ciągnie go do domu tylko do innych rzeczy, rozmowa jest najwazniejsza ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2014, 17:09

    Tusia84, NataliaK, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia masz lanie ode mnie :P

    Przyszłaś na forum z katarem i ja już czuję, że do wieczora będę miała katarzysko.. :) no wiesz, tak koleżankę z forum zarazić ;)

    NataliaK, weronikabp, monalisa lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    hahah no właśnie, a później się zastanawiam czy siedzi tam bo musi czy dlatego, że nie chce mnie i dzieci oglądać :D :D i później spięcie gotowe ;)

    Hahahaha to pamietaj ze nie jestes sama w tym mysleniu :D

    MonikaS to porozmawiaj z mezem,kazdy ma jakies zainteresowania,ale kobieta nie jest od tego zeby siedziec w domu z dziecmi a maz gdzies sobie wybywa... o nieee! Ty tez masz napewno jakies zainteresowania i pewnie musialas o nich zapomniec, wiec sobie z nim pogadaj,bo faktycznie nie do konca miłe...i sprawiedliwe. Na szczescie ja mam z tym spokoj, maz mimo zainteresowan wszedzie ciagnie mnie ze mna jak ma wolne, czasami to az denerwuje :D widac,nie dogodzi sie kobiecie, nigdy :D

    Tusia84, weronikabp lubią tę wiadomość

  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie też zawsze ciągał razem ale teraz ciężko bo ja ledwo łażę a do tego jeszcze Michałek :)

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia84 wrote:
    Natalia masz lanie ode mnie :P

    Przyszłaś na forum z katarem i ja już czuję, że do wieczora będę miała katarzysko.. :) no wiesz, tak koleżankę z forum zarazić ;)

    Ajmsry :P nie chciala ja :) a tak serio, to czuje sie TRA GI CZNIE ;-((

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NataliaK wrote:
    Ajmsry :P nie chciala ja :) a tak serio, to czuje sie TRA GI CZNIE ;-((
    rosołek, miód, cytryna, czosnek, imbir - w akcji? :))

    na pocieszenie wysłać kawałek ciasta? :)

    NataliaK lubi tę wiadomość

  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też coś zaczyna brać niestety :( wszystko przez tą pogodę wczoraj tak cieplutko, a dziś od rana leje i zimno.

    życzę zdrówka i szybkiego wykaraskania się z przeziębienia Natalko :)

    NataliaK lubi tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika,Rosolek-ble,imbir-ble, ale cala reszta plus soczek z malin od tesciowki calkiem ok i w toku :)wysylac wysylac,narobilas mi oczywiscie smaku,ale nie mam sily nic dzis robic ;(

    Tusia to wzajemnosci zdrowka zycze,lacze sie w bolu :(

    weronikabp, Tusia84 lubią tę wiadomość

  • alexast Autorytet
    Postów: 1103 1807

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja nie mam nic przeciwko, że on pracuje w tygodniu od rana do wieczora. Przy czym muszę powiedzieć, że mój pracuje fizycznie, a nie za biurkiem. Wkłada całą swoją energie w pracę i żeby jeszcze adekwatne pieniądze zarabiał, to bym nic nie powiedziała. Nie musi siedzieć ze mną w domu i trzymać mnie za rączkę, sama sobie świetnie radzę. Ale jak nadchodzi weekend to chciałabym, żeby poświęcił mi trochę czasu. Poza tym też ma chyba jakieś obowiązki w domu....
    Ja też pracuje normalnie na dwa etaty, ale weekend chce mieć go przy sobie jeśli jest na miejscu.
    Jak już musi pracować w sobotę to niech pracuje, ale nie do 21. No bez przesady. A kiedy będzie odpoczywał???
    Jak się tak zacharuje to w wieku 45 lat wysiądzie mu kręgosłup i będzie leżał w łóżku i robił pod siebie.???
    Weekend jest po to żeby odpocząć i pobyć z rodziną. Takie jest moje zdanie. Pieniądze pieniędzmi, cel celem, ale ja chcę dożyć z moim mężem starości i nie chcę, żeby tak poświęcał swojego zdrowia.

    weronikabp, nutka, NataliaK, MonikaS, monalisa, evas lubią tę wiadomość

    5djys65g3oi6ttof.png
    17u9j44jpb186k7u.png
‹‹ 742 743 744 745 746 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ