MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Martynika kiepska sprawa z tym kurierem ;/ mam nadzieje ze jakoś się da to załatwić, napewno mało nie daliście za telewizor szkoda by było kasy...
Vikuss czekamy na zdjęcia z sesji:)
Tusia śliczny kocyk, jak będę na kompie wkleję mój
Mucha trzymam kciuku daj znać po wizycie.
Co do smoczka to my też mamy kupiony
Edyta mnie też czasem swędzi skóra na brzuchu:) wg mnie to od rozciągającej się skóryWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 19:41
Tusia84 lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Magda... ale to TY jesteś mu najbliższa
. Jak się nie chce kłócić z najbliższymi, to niech pogoni brata
.
Nalka, Limerikowo, Galanea, nutka lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Oj ja też bym twardo postawiła na swoim, musisz się postawić kochana, Wasza mała rodzina i dziecko są teraz najwazniejsze, brat niech sobie coś wynajmie skoro chce mieszkac w mieście.
No nie? Kurcze, mam wrażenie, że teraz nastolatkowie myślą, że im się coś wiecznie należy.
Ja mojemu mężowi, wówczas chłopakowi, powiedziałam - wyprowadzę się z Tobą dopiero wtedy, gdy moja pensja osiągnie taki i taki poziom, wcześniej nie, bo nie wiem, czy nie musielibyśmy prosić rodziców o pomoc, a tego nie chcę. No i robiłam wszystko, żeby zarabiać więcej, żebyśmy mogli żyć razem. A i tak uważam, że w miarę szybko się wyprowadziłam i sama zaczęłam utrzymywać, bo w wieku 21 lat. On też rodziców nie prosił o pomoc. Zachciało mu się wyrwać z wioski do Warszawy i nikogo tym nie obarczał.
A teraz? "Chcę się wyprowadzić, MAMO, ZRÓB COŚ".Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 20:04
weronikabp, Nalka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:Nalka ale laska z Ciebie:) ja odpukać dobrze spie w nocy
Do torby szpitala mam tak: 2 koszule do karmienia, majtki jednorazowe, staniki do karmienia, wkładki laktacyjne, podkłady higieniczne , chusteczki nawilżające , krem do brodawek, szlafrok, klapki zwykle i pod prysznic.
Monalisa powiedz mi ty będziesz rodziła na polnej ? wiesz moze jak to jest u nich z rzeczami do porodu do szpitala? Ja się dowiedziałem ze do dziecka nic swojego wszystko daje szpital, to prawda?Gin mówi ze po porodzie mozesz mieć swoją koszule ale zapytala po co? W szpitalu mozesz zmieniac nawet 10 raxy koszule po kazdym prysznicu i za kazdym razem kiedy ją zbrudzisz czyszcząc się, swoich byś musiala miec kilka. Mi sie ten pomysl podoba i mi odpowiada, szlafrok swój bo koszule sa krótkie i żebym tylkiem nie świeciła to zabiore.
Moja szyja git wszystko super dzidzia oczywiście zmienila pozycje z glowkowej znów na poprzecznezapomnialam zapytać ile waży ale w piątek mam wizyte prywatną u mojego gina to zapytam. Ważne ze ZDROWE
Martynika, weronikabp, alexast, Limerikowo, Bea_tina, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:No nie? Kurcze, mam wrażenie, że teraz nastolatkowie myślą, że im się coś wiecznie należy.
Ja mojemu mężowi, wówczas chłopakowi, powiedziałam - wyprowadzę się z Tobą dopiero wtedy, gdy moja pensja osiągnie taki i taki poziom, wcześniej nie, bo nie wiem, czy nie musielibyśmy prosić rodziców o pomoc, a tego nie chcę. A i tak uważam, że w miarę szybko się wyprowadziłam i sama zaczęłam utrzymywać, bo w wieku 21 lat. On też rodziców nie prosił o pomoc. Zachciało mu się wyrwać z wioski do Warszawy i nikogo tym nie obarczał.
A teraz? "Chcę się wyprowadzić, MAMO, ZRÓB COŚ".alexast, Nalka, Limerikowo, Galanea, ivv lubią tę wiadomość
-
A ja nigdy nie miałam pieniędzy, utrzymywałam się z tego co czasami mi skapło, pracowałam i studiowałam dziennie. Robiłam za marne grosze (6,4 za h), ale na własne wesele uzbierałam. Potrafiłam mieć 100 zł na miesiąc na jedzenie. Dałam radę. Mąż okazał się jednak jeszcze bardziej zaradny i oszczędny ode mnie. Szanujemy pieniądze i staramy się nie wydawać na tzw. głupoty.
Poza tym Magda, miękkie serduszko = twarda dupa. Więc wypróbuj twardość tyłeczka szanownego małżonka i zwyczajnie się nie daj. Mój też miał takie serce mięciutkie. Ale mieliśmy taką poważną sytuację, a ten zachowuje się jak dupa. Postanowiłam postawić sprawę jasno: "Kocham Cię bardzo ale to nie znaczy, że jestem ślepa. Przeżyję jakoś to, że się rozstaniemy, bo wiem, że gdybyśmy mieli dziecko nie byłoby one przy Tobie bezpieczne. A oprócz miłości i wierności bezpieczeństwo jest dla mnie podstawą związku." - Bogu dzięki zadziałało.
A tak poza tym to sutki swędzą mnie bardzo. Co wieczór sobie muszę drapnąć je porządnie. Doznaję wtedy takiej ulgi, że hoho!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 20:32
weronikabp, Limerikowo, alexast, Galanea, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Ja bym porozmawiala z tesciowa na twoim miejscu skoro maz nie chce sie w to mieszac. Bez przesady mieszkac z nastolatkiem i jego dziewczyna, on bedzie sie czul jak u siebie, bedzie pewnie robil imprezki i nasiadowki ze znajomymi zeby Ci zrobic na zlosc skoro mowisz, ze stosunki miedzy wami nie sa najlepsze. Ja bym twardo postawila na swoim. Ok mieszkanie nie jest wasze, ale chyba nie dostaliscie go pod warunkiem, ze wezmiecie mlodego do siebie?
Nalka, alexast, Limerikowo, weronikabp, Galanea, Agusia2312, maggda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam wyniki, najlepsze z dotychczasowych w ciąży, 1 raz bez anemii wow, ale niestety jest 1 raz taki punkt:
Ocena właściwości próbki:
Hemoliza +-
napisałam do mojej gin odpisała, że to oznacza źle pobraną krew, miałyście kiedyś coś takiego? rzeczywiscie tak jak Wam pisałam Pani nie mogła mi pobrać, miała duże problemy. A już tak się ucieszyłam, że nie mam anemii
jakie macie CRP w ciąży?Modelka lubi tę wiadomość
-
Hejka, ja po krotce, wizyta ok, mala rośnie zdrowo- chociaż psiteczki pokazać nie chciala. 1527g wazy. Niestety ułożona posladkowo- czułam ze wczoraj wieczorem zmieniła położenie. lekarz nastraszyl zeby obserwowac nadmierne right a nastepnie bezruch dziecka , grozic to moze okreceniem luv splataniem pepowiny. Maz jak tylko wyszliśmy kazał się przeszkolić co to śpioch, kaftanik , pajac:) wiec po świętach biorę się za pranie żeby był spokojny.
Przeplywy ok, łożysko ok, szyjka ok, serducho super.
Teraz zmykam na ur kolacyjke.Martynika, Nalka, alexast, weronikabp, Galanea, Agusia2312, Tusia84, maggda, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
W trakcie infekcji miałam 10 i to było wg internistki do leczenia. Ostatnio już poniżej 5, bodajże 3 z kawałkiem, w szpitalu mi sprawdzali. To był początek marca. Ale naczytałam się, że w ciąży CRP często może być podwyższone i nie świadczy to o infekcji, a jest to po prostu następstwo ciąży. Chociaż moja internistka miała "sraczkę" na punkcie tego, żeby to CRP było w normie.
I też, jak się okazuje, to moje 10 nie było wcale takie mega podwyższone, dziewczyny niektóre miały tu powyżej 100.weronikabp lubi tę wiadomość
-
Nalka wrote:Co to jest CRP? Bo ja dzisiaj miałam morfologię i mocz, jutro odbieram wyniki. Strach mnie zagarnia pod swe skrzydła, bo ostatnio miałam hemoglobinę 11, czyli na granicy.
CRP pokazuje, czy w organizmie toczy się jakaś infekcja, bo w jej trakcie jest podwyższone. Norma to poniżej 5. Ale tak jak pisałam, w ciąży (podobno) może być podwyższone bez powodu.
Choć kiedy ja miałam te moje 10 to ewidentnie czułam się chora. -
AISAK wrote:
Teraz zmykam na ur kolacyjke.
AISAK, urodzinki dzisiaj? Jeśli tak, to najlepsiejszości. Mam zmienić cyferkę na 26?
I kto ostatnio pisał, żeby też zmienić wiek? Matko, zapomniałam... chyba na 34, ale kto, to za nic sobie nie przypomnę, mamy ostatnio sporo urodzinek.
Wiem!!! Ivv, to Ty, prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 21:08
ivv lubi tę wiadomość
-
jeeee, ortopeda mi odpisał na maila, napisał, że znieczulenie może być przewodowe - zewnątrzoponowe lub podpajęczynówkowe, dyskopatia nie przeszkadza
ale ostatecznie zdecyduje anestezjolog
czyli mogę mieć nadzieję, że jak wyciągnął małego to go od razu zobaczę
weronikabp, Galanea, Nalka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoje CRP to 0,6 a norma 0,5 no ale tak ja mowi Martynika w ciazy moze być ciut podwyższone, w sumie niedawno miałam infekcję, a po niej tez CRP utrzymuje sie ciut wyższe, no ale co z tą hemolizą w ocenie właściwości próbki, moja dr każdy sie tym nie martwić, ze sie zdarza troche zle pobrana krew, ze gdyby była niedobra do badania to byłoby to napisane na wyniku. Ech.. Jak nie urok.. a juz sie tak cieszylam ze homoglobina 1 raz w normie.
Aisak - sto lat kochana i oby malutka wróciła na swoje miejsce)
Alexast a nie mówiłam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2014, 21:28
alexast lubi tę wiadomość