MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Modelka wrote:Hej dziewczyny, mam znów poranną załamkę... Ja już chcę czerwiec... Brzuchol rośnie, waga rośnie, tylu rzeczy nie mogę robić w ciąży. Ja już chcę (wiem, mocno egoistycznie) zacząć odzyskiwać swoje ciało, swój brzuch. Gdybym tak mogła pstryknąć palcami i przenieść się w cudowny sposób na koniec maja, albo początek czerwca, żeby Mały był już na świecie. Moja Mama mówi mi, że kobieta w ciąży wygląda pięknie - ja tam tego nie widzę. Ja się od początku męczę psychicznie z dodatkowymi kilogramami i rosnącym brzuchem i nic nie pomaga tłumaczenie sobie, że to przecież normalne
Wiem, że odchudzać się będziemy po porodzie, ale to tak, jak ostatnio usiłowałam wytłumaczyć mojemu M - niech sobie wyobrazi, że chociaż całe życie ćwiczy i trzyma formę, to nagle przez 9 miesięcy musi patrzeć na degenerację tej formy i musi cierpliwie te 9 miesięcy odczekać, żeby znów mozolnie zacząć powracać do dawnej sylwetki...
Kochana nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem i wcale się nie dziwię, że tak możesz to odczuwać. Również wolałabym już nie tyć, wrócić do treningów i serce mi się kraje jak mój mąż wraca wykończony po studiach, pracy i jeszcze zrobił 10km biegu, bo ładna pogoda. Mam wrażenie, że nie dogonię go, że stracę postawę i kondycję..
ALE!
Nie wiem jakich ludzi masz w okół siebie, czy tylko w Twoim wieku czy też może o wiele starszych. Musiałam zrezygnować z treningów ale oni tam na mnie czekają: Jola z Mariuszem (lat 45+), trenerzy Maciej i Aga (lat 35+), najstarsza seniorka w Polsce pani Hania (lat 70+ robiąca szpagat) i wielu innych, którzy mają za sobą dwie ciąże co najmniej! Wiesz jak cudownie wyglądają?
Moi trenerzy, Aga ma dwie córeczki: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=480480142061061&set=pb.287405561368521.-2207520000.1397197547.&type=3&theater bronili tytuł Mistrzów Polski w tym roku
Jola i Mariusz, zajęli w tym roku drugie miejsce! Mają dwójkę dzieci, około 10 lat mają, więc rodziła w 35 r.ż. i dopiero potem zaczęli tańczyć:
https://www.facebook.com/225198254165092/photos/t.100001391878556/752846454733600/?type=1&theater
Po bulimii musiałam zmienić tok myślenia. Już nie ćwiczyłam wyłącznie po to żeby być szczupła, tylko chciałam być taka jak oni. coś osiągnąć, pięknie się poruszać. I to mi dało tak naprawdę kopa! Tobie też się uda, zobaczysz. Ja wierzę, że wrócę do sylwetki, bo kocham tańczyć, a że jestem dopiero na początku tej drogi to jeszcze wiele przede mną.
Aaa się rozpisałam.
Dzień dobry, tak poza tym!
Aż mnie wzięło na wspominki i tęsknotę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 08:48
weronikabp, ivv, Modelka, Agusia2312, alexast, monalisa, Galanea, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
ja też kocham swój brzusiopomimo bólu pleców, obolałej miednicy itd
i pomimo krzywych spojrzeń niektórych pań
ach bym zapomniała - pomimo tych paru rozstępów, które mi się zrobiły i tych paru, które jeszcze się zrobią
u mnie słoneczko świecinie wiem jak z temperaturą, ale może będzie całkiem do wytrzymania
ja zaraz biorę się za kolejną torbę ciuchów, muszę je poprzebierać, poodrzucać co mi nie pasuje a resztę posegregować i poskładać do szaki
najgorsze, że Michaś zechce mi pomóco jeszcze pranie muszę wstawić bo już nie mam czystych ubrań
jak ja nie lubię rozwieszać prania... ehh
ja ostatnio mam strasznie duży apetyt i przez 2,5 tyg przytyłam 700g to dużo jak na tą ciążę. W poprzedniej ciąży najwięcej przytyłam w ostatnich 2 miesiącachobym teraz tak nie miała
bo w tej ciąży startowałam z wyższą wagą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 08:59
-
Monika ja uwielbiam, mogę zrobić to za Ciebie
A jeszcze mam takiego pier..olca, że jak powieszę i coś niekolorystycznie wisi to potrafię przełożyć
Kiedyś powiesiłam 6 podkładek na stół i je przestawiałam, bo część miała pasek z drugiej strony... Normalna to ja nie jestem, ale z chęcią Ci pomogę
Miłego dniaMonikaS, weronikabp, Duchess, monaaa, Galanea, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
Nalka wrote:Kochana nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem i wcale się nie dziwię, że tak możesz to odczuwać. Również wolałabym już nie tyć, wrócić do treningów i serce mi się kraje jak mój mąż wraca wykończony po studiach, pracy i jeszcze zrobił 10km biegu, bo ładna pogoda. Mam wrażenie, że nie dogonię go, że stracę postawę i kondycję..
ALE!
Nie wiem jakich ludzi masz w okół siebie, czy tylko w Twoim wieku czy też może o wiele starszych. Musiałam zrezygnować z treningów ale oni tam na mnie czekają: Jola z Mariuszem (lat 45+), trenerzy Maciej i Aga (lat 35+), najstarsza seniorka w Polsce pani Hania (lat 70+ robiąca szpagat) i wielu innych, którzy mają za sobą dwie ciąże co najmniej! Wiesz jak cudownie wyglądają?
Moi trenerzy, Aga ma dwie córeczki: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=480480142061061&set=pb.287405561368521.-2207520000.1397197547.&type=3&theater bronili tytuł Mistrzów Polski w tym roku
Jola i Mariusz, zajęli w tym roku drugie miejsce! Mają dwójkę dzieci, około 10 lat mają, więc rodziła w 35 r.ż. i dopiero potem zaczęli tańczyć:
https://www.facebook.com/225198254165092/photos/t.100001391878556/752846454733600/?type=1&theater
Po bulimii musiałam zmienić tok myślenia. Już nie ćwiczyłam wyłącznie po to żeby być szczupła, tylko chciałam być taka jak oni. coś osiągnąć, pięknie się poruszać. I to mi dało tak naprawdę kopa! Tobie też się uda, zobaczysz. Ja wierzę, że wrócę do sylwetki, bo kocham tańczyć, a że jestem dopiero na początku tej drogi to jeszcze wiele przede mną.
Aaa się rozpisałam.
Dzień dobry, tak poza tym!
Aż mnie wzięło na wspominki i tęsknotę.
jaaakie nooogiNalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka czad Laseczko
kocham tańczyć, z moim K wybieramy się na tango jak mała będzie ciut większa
już nawet kupił sobie specjalne odjechane buty do tango
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:02
Nalka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Ivv a właśnie ja straaaaasznie nie lubię rozwieszać prania a w szczególności skarpet
nerwica mnie bierze jak za to się biorę
prać mogę, odkurzać mogę, zmywać naczynia też ale rozwieszać prania nie!
także możesz pomóc
sunset, ivv lubią tę wiadomość
-
A czy ja dobrze pamietam- niektóre maja sesje brzuszkowe za sobą? Chwalić się proszę albumikiem. Ja czekam na weekend majowy, jak zakwitnie wszystko-marzy mi sie sesja w wiosennej scenerii... wtedy myślę ze w 35tc będzie odpowiedni rozmiar brzusia.
sunset, Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Ha! mam was! nie wiecie, która to ja.
Weronika to dobrze kupił. Będą od razu do standardu, bo jeśli jesteście początkujący to są najlepsze, gdyż do łaciny obcas dla panów jest wyższy, co może im sprawiać problem na parkiecie. Niech sobie uszyje jeszcze spodnie do tańca, są mega wygodne i ułatwiają ruchy. Tzn. tak mówi Bartosz.
My małą zabieramy już we wrześniu na salę.
Ivv mój mąż też ma takiego pierdolca.
Sesję ciążową mamy jutro. To vikus miała niedawno, ale pewnie jeszcze nie ma zdjęć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:10
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny tym co płaci ZUS. Wam też dziwnie zwolnienie rozbili miesiącami do wypłaty?? miałam wystawione od któregoś tam marca do 25 kwietnia i rozbili mi to na dwie płatności - jedna we wtorek ma być a druga po świętach :]
Nalka czyżby ta Pani od prawej pierwsza??Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:14
-
mielismy mielismy sesje dziewczyny ale jeszcze nie mam obrobionych zdjec narazie tylko pojedyncze do wgladu wiec moze pokaze....bylo naprawde super prze milo! teraz zabieram sie za zakupy w gemini....
weronikabp, Nalka, azi, Tusia84, czekajajaca, Niesforna, Agusia2312, monaaa, nutka, Galanea, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyvikus001 wrote:
)) mua!!!! buzi!
vikus001 lubi tę wiadomość
-
MonikaS wrote:Nalka czyżby ta Pani od prawej pierwsza??
No tak się przykro złożyło.
Vikus zapowiada się cudownie! Czekamy na więcej!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 09:39
weronikabp, vikus001, MonikaS, Galanea lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana
I ja tez wczoraj załamkę przeżyłam.. poprosiłam męża żeby nasmarował mi plecy balsamem z resztą jakoś dałam sobie radę.. i kiedy odbiłam się w lustrze to słabo mi się zrobiłoi pomijam oczywiście brzuch bo wiadomo jest ciążowy.. ale te plecy pośladki buuuuu ja nie to co Wy to moje 3 dziecko.. trzecie rozciąganie.. naciąganie skóry.. tycie i chudnięcie będzie.. chyba przestają pakować!
i zaczynam się pilnować hahah
IVV super!!! załamałaś mnie jeszcze bardziej
Nalka ja obstawiam, że ta w żółtej bokserce
Vikus zdjęcia już wyglądają pięknievikus001 lubi tę wiadomość
-
Dziekuje dziewczyny.... ja rowniez efektu koncowego nie moge sie doczekac:)))) moj slooodki brzusio i mala wiercipieta w srodku ahhhh juz chce ja miec!!!!!! a tak nawiasem mowiac to dzis maz ma przywiesc mebelki malej i bedziemy skladac chocby caaala noc:)
alexast, weronikabp, Tusia84, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
Ivv - wow
Nalka - też bym chętnie zaczęła tańczyć, ale mój mąż niestety nie ma na to ochoty
Jak już wiecie to od 2007 mam problem z dyskami. Wtedy też kupiłam sobie poduszkę ortopedyczną. Już od kilku miesięcy marudziłam, że ona już nadaje się do wyrzucenia, ale żal mi było wydawać kasę na nową (bo tyle jeszcze trzeba kupić dla małego, nasze meble itd.). Mój kochany mąż nie pytając mnie o zdanie kupił mi nową czaderską poduchę ortopedyczną. Taką frajdę mi zrobił, że szok. Spałam jak ta lala. Tylko parę razy się obróciłam z boku na bok. Na tej starej to co 5 min się wierciłam. Nie pamiętam kiedy ostatnim razem tak dobrze mi się spało i pierwszy raz mnie brzuch nie bolał jak się obudziłam
Modelka, Agusia2312, MonikaS, Paulina1986, Galanea, weronikabp, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć mamuśki
Ja też z żalem patrzę na wagę, ale pomimo "narzekania" na przybywające kilogramy nie jestem jakoś strasznie z tego powodu załamana.
Cieszę się, że brzuszek rośnie, bo to znaczy że mała rośnie i jest coraz większa i bardziej przygotowana na przyjście na świat
Przed ciążą ćwiczyłam kilka razy w tygodniu, a w ciąży ciężko mi było ćwiczyć jak chodziłam jeszcze do pracy. Teraz chodzę 2 razy w tyg. na ćwiczenia dla kobiet w ciąży, ale to i tak nie uchroni przed przybywającymi kilogramami.
Ja wiem, że niezależnie od tego ile przytyję, to szybko zrzucę zbędne kilogramy. Mam dużo samodyscypliny w sobie i jak sobie coś postanowię to tak zrobię
Po za tym, pomimo że nie jestem zadowolona, że już mam 12 kg na plusie, to nie jestem też tym przerażona.
Moja siostra przytyłam 18kg w ciąży. Nie karmiła piersią i po miesiącu od porodu miała już 10 kg mniej. Zostało jej 8 kg do zrzucenia. Co dziennie robiła 20 brzuszków i 20 przysiadów i po 3 miesiącach od urodzenia dziecka wróciła do wagi wyjściowej. Oczywiście nie obżerała się, ale tez nie głodziła. Przy dziecku jest podobno tyle do zrobienia, że traci się kalorie nie wiedząc kiedy
Także nie ma się czym przejmować, na pewno zrzucimy zbędne kilogramy, a teraz cieszmy się tym pięknym stanem jakim jest ciąża.
Każdy dodatkowy kilogram jest wynagradzany przez codzienne kopniaki mojej córki i nie zamieniłabym tego na nic innego
Co do sesji brzuszkowej to ja mam mieć w niedzielę, jeśli będzie pogoda, bo cały tydzień padał deszcz. Dziś jest trochę lepiej i liczę, że w weekend będzie całkiem ładnie. Na pewno wstawię jakieś fotki, jak już będę po sesji
MonikaS - co do płatności przez ZUS, to nie miałaś z nimi problemu? Ja trochę się boję, bo krótko pracowałam w drugiej firmie ( miałam 1/2 etatu) i poszłam na
L4 po niecałych 2 miesiącach przepracowanych, a firma jest spółką akcyjną, ale zatrudnia mniej niż 20 pracowników, więc płaci ZUS. Trochę się
boję, że ZUS będzie mi robił problemy. Teraz przyjdzie czas na wypłatę pierwszego chorobowego przez nich, więc siedzę jak na szpilkach.
Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Wlasnie wrocilam z badan krwi i kazalam sie zwazyc i przez ostatnie 3 tygodnie przytylam tylko 0,5 kg
! Czyli od poczatku ciazy mam na plusie 7,7 kg chociaz brzuchol mam wielki. W sumie to mi wszytsko idzie w ten brzuch. Ale w ciazy czuje sie super, nie musze wciagac brzucha, zadnych faldek nie widac
a z brzucha mam podreczny stoliczek kiedy siedze na kanapie, moge na nim oprzez miske z dobrostkami.
Modelka uszy do gory! Po wszystkich moich znjaomych i kobietach w rodzinie widze, ze szybko wracaja do fromy po porodzie, niektore sa chudsze niz przed, wiec zbednymi kilogramami zbytnio sie nie przejmuje. Rodzimy w lecie a wiec bedziemy miec dostep do duzej ilosci warzyw i owocow, dieta bedzie zdrowsza i kilogramy same nam zleca, bedzie dobrze dziewczyny!
Ide uczcic to 0,5 kg i zjesc truskawki z mascarponeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2014, 10:44
Agusia2312, MonikaS, czekajajaca, Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość