MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny,
a ja nie wnikam w takie niuanse łożyskowe. Skoro moja ginka nic nie mówi to i nic się niepokojącego nie dzieje, więc po co mi to wiedzieć?Wiecie - ja bardzo ufam swojej doktorce - i jakoś tak mam, że zachodzę i tylko pytam czy wszystko w porządku - ona, że tak i ja już nie wnikam
jak coś mnie niepokoi to zapytam - powie co i jak i już więcej nie wnikam
po to mam przecież lekarz prowadzącą, żeby pilnowała czy wszystko ok.
nie to, że kogoś krytykuję za dociekliwość, nie dziwię się bo wiele z Was tyle przeszło, że ja bym pewnie podobnie wnikała żeby mieć pewność, że jest wszystko okale fajnie się czyta to wszystko co piszecie, bo ja też lubię wiedzieć więcej
tylko po prostu nie rozważam tego na swoim przypadku
Dzisiaj słoneczko świeci, że aż miłou mnie parę dni czystości i na nowo sprzątać muszę. Mój mały pan bałagan ciągle pracuje nad tym, żebym się nie nudziła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2014, 09:03
nutka, Galanea, sunset, ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Kurczę, piszecie o tym stopniu dojrzałości łożyska i trochę mnie to zastanowiło. Nigdy na to uwagi nie zwróciłam, ale u mnie już w 25tc lekarka wpisała II stopień, a w szpitalu jak byłam w 27tc, lekarz powiedział "no, możemy już chyba wpisać II". Tydzień później moja lekarka też wpisała II. Nikt mi nawet słowa na ten temat nie powiedział. To normalne? Nie za wcześnie ten II stopień? Kompletnie się nie znam.
Jak ja byłam w szpitalu w 27 tygodniu ciąży, to na wypisie przeczytałam, że mam III stopień. Wybałuszyłam oczy, poleciałam do lekarki i pytam o co się rozchodzi z tym łożyskiem, bo ja ledwo z drugiego trymestru wychodzę. Stwierdziła, że ktoś, kto opisywał usg musiał zapomnieć zmienić dane po poprzednim badaniu. Suuuper. Potem miałam USG na Agatowej, a w ostatni piątek u mojego gina i nic nikt nie mówił złego o łożysku, więc nie przywiązuję wagi.
W ogóle czuję się dzisiaj taka podbudowana, bo jak co piątek czytamy z mężem rano "cotygodniowe informacje" na belly. I o to co przeczytaliśmy:
"Jeśli martwiłaś się przedwczysnym porodem, możesz teraz odetchnąć. Urodzone teraz, Twoje dziecko nazwane zostałoby dzieckiem urodzonym przedwcześnie, a nie wcześniakiem. Różnica polega na tym, że przedwcześnie urodzone dziecko ma już prawdopodobnie rozwinięte płuca, zatem jest niewielkie ryzyko że trafi na oddział intensywnej terapii."
Czekałam na ten niewcześniakowy czas i chyba wreszcie odetchnęłam z ulgą.
Mucha, weronikabp, Niesforna, Galanea, Paulina1986, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry mamutki,
ja tez nie mam pojecia, jaki mam stopien dojrzalosci lozyska. Na ostatniej wizycie podczas USG lekarka porownywala przeplywy w mozgu i pepowinie, tlumaczac, ze tak sie sprawdza dobrobyt plodu i ze mala czuje sie super wiec nie wnikalam w szczegoly
Galanea lubi tę wiadomość
-
Martynika wrote:Dziewczyny, w najnowszym numerze M jak Mama są zasady przyznawania becikowego. Może napiszę Wam w skrócie jakie warunki trzeba spełniać, a Wy sobie to sprawdźcie, bo 1000zł piechotą nie chodzi
.
1. Dochód netto na osobę ma nie przekraczać 1922zł (jako członka rodziny liczy się też nowo narodzone dziecko!).
2. Pierwsza wizyta u lekarza w ciąży musi się odbyć najpóźniej w 10. tygodniu. Taka informacja musi widnieć w zaświadczeniu od lekarza/położnej.
3. W każdym z trzech trymestrów musiało zostać udzielone przynajmniej jedno świadczenie zdrowotne (z podaniem dat) - również udokumentowane na zaświadczeniu.
4. O zapomogę można wystąpić w ciągu 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka, najpierw trzeba jednak załatwić mu PESEL.
5. Wniosek o becikowe, wraz z załącznikami, składa się w urzędzie zajmującym się wypłatą świadczeń rodzinnych w danej gminie (mieście).
6. Do obliczania średniego dochodu na osobę brany jest pod uwagę dochód z roku kalendarzowego poprzedzającego okres zasiłkowy. Okres zasiłkowy trwa od 1 listopada do 31 października, więc rodziny, które wniosek o becikowe złożą do 31 października 2014r., powinny dołączyć zaświadczenia o dochodach za rok 2012.
7. Potrzebne dokumenty w skrócie:
a. Dokument tożsamości (kopia plus oryginał)
b. Zaświadczenie od lekarza/położnej o opiece medycznej w ciąży
c. Skrócony odpis aktu urodzenia
d. Dokumenty stwierdzające wysokość dochodu rodziny za 2012 rok
e. Zaświadczenie z ZUS lub oświadczenie rodzica o składkach zdrowotnych odprowadzonych w 2012 roku.
Bardziej szczegółowe informacje dot. drugiego/trzeciego becikowego i jeszcze jakieś tam kwestie na temat zmiany wynagrodzenia w ciągu roku (i jak się to wtedy liczy) znajdziecie w M jak Mama, 3,99zł).
Ja na przykład nie wiedziałam, że te 1922zł to są netto, a nie brutto i poza tym, że liczy się też malucha. Bez malucha byśmy się z mężem już nie załapali, a tak nam się uda i coś od tego państwa dostaniemy.
Nam położna ostatnio mówiła, że dochód w rodzinie nie może być większy niż 80 tysięcy złotych, to ma być wykazane na pit czyli z zeszłego roku... No ciekawe jak to w końcu jest... -
nick nieaktualnyA wg mnie każdy powinien dostać becikowe za to że dostarcza nowego obywatela krajowi cierpiącemu na niż demograficzny
a Ci którym wiedzie się skromnie i cieżko przecież i tak otrzymują dodatkowe zasiłki itp. Więc to rozgraniczenie w ogóle mi się nie podoba. Znowu karze się tych którzy lepiej zarabiają, jakby to była ich "wina" płacą wyższe podatki a Państwo nawet nie pogratuluje im narodzin nowego obywatela. Niefajnie.
Dobrze, że chociaż ubezpieczyciele gratulują i od narodzin dziecka wypłacają całkiem sympatyczne kwoty.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2014, 10:37
vikus001, Mucha, Galanea, ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Z tym lozyskiem to uwazam ze co lekarz to co innego widzi
ja tak do końca im nie ufam wiec lubie mieć swoja wiedzę prywatną
A wg mnie dobrze ze becikowe dostaja tylko ci co zarabiaja najmniej (zeby nie było my nie dostaniemy becikowego aninnajprawdopodobniej nie bedziemy mogli odliczyć dziecka od podatku) ale wole osobiscie zeby przycieli nam kasena tym niz na innych rzeczach -
No właśnie te informacje z gazety to już jakiś czas temu słyszałam. Ale jak położna ostatnio powiedziała, to miałam nadzieję, że może akurat. No to nie;P Niech się pocałują.
Weronika- ja kurcze nie zdążyłam się ubezpieczyć przed ciążą, ale mąż jest ubezpieczony więc coś powinniśmy dostaćA z tego co pamiętam, to babeczka mówiła, że jest okres 9miesięcy karencji w wypadku ciąży, żeby nie było, że ludzie specjalnie się ubezpieczają żeby dostać kasę po urodzeniu...
Moja koleżanka miała wczoraj cesarkę i urodziła się im córeczka, 4300- dlatego cesarka. Duża dziewczynka;) Nie wiem co, bo za wiele nie chcą mówić, ale coś jest nie tak, bo mała jest w inkubatorze i proszą, żeby trzymać za nią kciuki... Więc jak możecie to też trzymajcie!weronikabp, vikus001, Galanea, Tusia84, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Znowu każe się tych którzy lepiej zarabiają, jakby to była ich "wina" płacą wyższe podatki a Państwo nawet nie pogratuluje im narodzin nowego obywatela. Niefajnie.
Ja to odbieram tak, że lepiej zarabiających się nie karze, tylko się im nie pomaga. Jest to jakaś tam różnica, chociaż też uważam, że becikowe powinno być przyznawane każdemu. Inna sprawa jest taka, że o te dodatkowe zasiłki też wcale nie jest łatwo. Nie znam się na rzeczy, więc nie będę w to głębiej wchodzić. Wiem tylko, że w pewnym momencie mąż, będąc jeszcze nastolatkiem, miał bardzo złą sytuację w swojej rodzinie i pieniądze od państwa to nie było coś, co spływało wtedy jak manna z nieba.weronikabp, Galanea, Tusia84, maggda, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Martynika- bo niestety(albo stety) wsparcie państwa jest u nas niewielkie. Z drugiej strony znam kilka rodzin, gdzie tatuś robi na czarno, tylko po to, żeby dostawać dodatkowo zasiłki.;/ Mój tato miał kilku takich pracowników(nie wiem, czy jeden od drugiego podchwycał ten pomysł) którzy przychodzili i mówili, czy dałoby radę, żeby pracował bez umowy, bo wtedy dostaną z mopsu jeszcze... A u mojego taty koło 3000 zarabiali conajmniej i to tacy, którzy nie byli żadnymi specjalistami;/ Oczywiście tato się nie zgodził, bo nie chce mieć problemów z niezarejestrowanymi pracownikami.
Więc gdyby mnóstwo oszustów nie kombinowało, żeby brać kasę przeznaczoną dla na prawdę potrzebujących to tym potrzebującym zostałoby więcej...
Albo tacy ludzie, którzy mówią- jak ja mam iść za tysiac złotych harować, to ja wolę isć na zasiłek... No kurcze, sami sobie szkodzą... Bo się du*y nie chce ruszyć...
weronikabp, ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika zgadzam sie ze system socjalny tez mamy słaby, niestety ogólnie kiepsko zarządzamy pieniędzmi w naszym kraju wiec zarówno Ci lepiej zarabiający i płacący bardzo wysokie podatki i Jak i Ci którym sie słabo wiedzie maja prawo byc niezadowoleni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2014, 10:41
nutka, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
Ja nie widze powodu dla ktorego wszyscy nie mieliby dostac becikowego...np. nigdy nie wiadomo ile kobiet po macierzynskim straci prace i ich sytuacja finansowa ulegnie diametralnemu pogorszeniu (przydaloby sie wtedy odlozone 1000 zl)! Slabe to jest.
Z 2 strony komukolwiek nie byloby przydzielane becikowe kwota jest i tak niewielka jak na potrzeby dziecka.weronikabp, sunset, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Róża - ciężarne są zwolnione z postu.
Nalka - dobrze, że jesteś. Z tego co pisałaś to nasze malutkie przybierają identycznie. Twój lekarz się tym nie martwi, moja lekarka w zasadzie też paniki nie robi, ale mocno kontroluje, więc chyba jest ok. Będziemy miały małe te nasze maleństwaNadrobią później
Chyba zaraz wygrzebię karte poprzedniej ciąży i sprawdzę jak przybierała, choć wiem już na pewno że była większa.
Mucha, Limerikowo, Nalka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny