MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry,
Dziękujemy za zyczonka.
w moim brzuszku siedzi mały Leniuch. Cala noc śpi. Od pol godz próbowałam wyczuć ruch i nic, ale na szczęście troszku się ruszyła, ale wypieki na twarzy juz miałam ze strachu.
Dzisiaj wizyta o 17 -liczę o same dobre, najlepsze wieści.
co do paznokci to u mnie w rodzinie po powrocie do domu obcinaja.
Nataliak gratuluje 9-teczki. Ja też stracha lapnelam przez dziewczynki. Mam nadzieje zechociaz wcześniej niż Dorjana zorientuje się ze rodze. Swoja droga wymarzony porod ekspress.
A Topa niech leży, wypoczywa. U mnie w rodzinie 4 tyg przed porodem zatrzymywali poród i spokojnie wytrzymał Maluch do terminu. Będzie dobrze.
Przestroga dla wszystkich mam, trzeba myśleć nie tylko glowa ale w szczególności brzuszkiem.NataliaK, weronikabp, Mucha, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
witam Was w ten piękny słoneczny poranek
Faktycznie dziewczyny potrafią wystraszyć jak i pokazać ze wszystko zależy od maluszka i czego on che (poród mam na myśli)
Ja niestety ale od dawna już nie mogę spać na bokach bo od razu dostaje takie kopniaki za szok a do tego ściąganie brzucha dlatego spie na wznak z podłożonym kocem i jaśkiem aby mieć trochę wyżejevas lubi tę wiadomość
-
Jestem w szoku! Przeczytałam właśnie akcję porodową Dorjany
życzę Wam i sobie takiego porodu
wow nie mogę wyjść z podziwu.. jeszcze chwila i by dziewczyna zaczęła rodzić w domu.. gdyby do szpitala się nie wybrała
weronikabp, NataliaK, Galanea lubią tę wiadomość
-
Mnie dziś czeka dłuuugi dzień, od 7 już nie śpię i już nie zasnęłam.
AISAK mój maluszek też mnie nie budzi w nocy, a ruchy ogólnie to bardziej takie przesuwanie, rozpychanie, rzadziej kopniaki.
a jak jest u Was z powyższym dziewczyny?
dziś czekam na kuriera z łóżeczkiem, materacem,przewijakiem, becikiem, prześcieradłem. zupełnie nie wiem, o której mam się go spodziewać i mam nadzieję, że nie będzie robił problemów z wniesieniem tego na górę..
co do paznokci, położna na SR mówiła, żeby nie obcinać, ewentualnie specjalnym pilniczkiem dla dzieci. dopiero po jakimś czasie jak stwardnieją. można też, przy codziennej pielęgnacji masować je oliwką w jednym kierunku, do góry, bo po porodzie są podobno troszkę odstające.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 09:04
weronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia gratuluję 9 miesiąca kochana! też czekam na ten moment, choć na 33 tc też czekałam i się doczekałam
)
Karolina kciuki i dawaj znać! czekamy na info od Topy, mam nadzieję, że dzielnie się trzymają
Moja Polunia też jakaś śpiąca dziś, zjadłam szarlotkę na śniadanie może się obudzi zaraz, mam nadzieję.
NataliaK, Tusia84, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa się śmiałam do rozpuku wczoraj jak Miriam skomentowała własnie wpisy Dorjany że jak daje radę pisać na forum i jeszcze bawić się w kolorki to na pewno nie poród,że spokojnie spokojnie
. I w myślach sobie powtarzałam że przecież to tak boli że na pewno nie dałaby rady. A tu proszę, 2-3 godziny później dziewczyna była po wszystkim. Napawało mnie to optymizmem, ale i tym że można to przeoczyć hahaha...
Karolina powodzenia
Weronika, no to gratulejszyn 33 tc)
Maggda ja nie Tusia, ale śledziłam na bieżąco więc możesz przeczytać w jej pamiętniku, na forum III trym i na wątku kwietniowo-majowe mamusieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 09:17
weronikabp, Tusia84, Galanea lubią tę wiadomość
-
No to już Natalia odpowiedziała gdzie można przeczytać opis
Ja idę układać w szafach ciuchy bo po prostu mój mąż jak zabierał się za malowanie to wszystko powywalał wszędzie trochę tu trochę tam i po prostu jeden wielki bałagan.. ale cieszę się, że już skończone malowanie
Wczoraj siedziałam na łóżku i pomagał mu trochę w skręcaniu ja szuflady on prowadnice i tak nam zeszło do północy, a moja córa cały czas rozrabiała w brzuchu hmm więc raczej do przesypiających noce dzieci nie będzie należałaNataliaK, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
monaaa wrote:AISAK mój maluszek też mnie nie budzi w nocy, a ruchy ogólnie to bardziej takie przesuwanie, rozpychanie, rzadziej kopniaki.
a jak jest u Was z powyższym dziewczyny?
Dziewczyny, ja też byłam przekonana, że Artur całą noc przesypia, bo jego ruchy na pewno by mnie obudziły. Tymczasem z błędu wyprowadził mnie mąż. Oglądał wczoraj tv, a ja jak zwykle zasnęłam na jego klacie, przytulona, a brzuch miałam przyciśnięty do jego uda. Dziś mąż mi powiedział, że cały ten czas (a byliśmy w tej pozycji ze 2h), Artur walił go w nogę jak szalony! A ja zapadłam w tak głęboki sen, że nie czułam totalnie nic, jak zwykle byłam przekonana, że synek poszedł spać razem ze mną.
Co do tego jakie te ruchy są, to u mnie też już bardzo rzadko kopniaki, raczej właśnie rozpychanie, przesuwanie się z jednej strony na drugą, rozciąganie, nie raz bolesne.
Życzę Wam miłego dnia, czekam na kuriera z Gemini i lecę czytać akcję Dorjany.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 09:39
monaaa, Limerikowo, monalisa, Galanea lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
wczoraj strzeliłam Focha na męża. Dopiero zaczął mi dogadzać... dzisiaj nawet zadzwonił z roboty choć nigdy prawie tego nie robi... ale ja się nie odbrażę tak szybko. Niech doceni w końcu moją pracę i domową i przy małym...
Ja tam też nie wymagam, żeby przy mnie skakał dogadzał i chatę za mnie ogarniał a do tego Michałkiem zajmował, ale Fajnie byłoby, żeby docenił moją pracę i od czasu do czasu - jak widzi, że już mi sił brakuje - pomógł albo chociaż się zainteresował moim samopoczuciem... a nie jeszcze komentarze nie na miejscu...
chyba ja też będę musiała się spakować bo kto wie kiedy mój zechce z brzusia uciekać...myślę sobie - pierwszy dzień liczenia ruchów a ten od pobudki nie daje znaku życia. Tak długo to nie posiedział bo teraz to aż laptop skaczechyba kanapka go obudziła
najbardziej się boję czy rozpoznam, że to już... wiecie - dla mnie to też będzie nowe przeżycie bo ostatnim razem akcja porodowa była wywoływana, nic się samo nie rozpoczęło
dzisiaj maszeruję do okulisty - zobaczymy co w tym oku siedzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 10:03
Judi2014, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymaggda wrote:Natalia wiem ze ty to nie Tusia ale dzisiaj rano o 8.53 właśnie ona pisała o tym ze czytala to wiec pisałam z pytaniem do niej
Ale dziękuje za odpowiedz gdzie to przeczytać
W sensie chodziło mi że ją wyręczyłamco by się Nam Tusia nie zmęczyła
Dobra, kosmetyki spakowane dla mnie i Franka do szpitala w kosmetyczce, torby w pralce,koszule do porodu i ciuchy Franka w kolejce do pralki..
Kurde jak wyciągnęłam to wszystko to ukuło mnie uczucie...strachuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 10:14
monaaa, Tusia84, maggda, Galanea lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny wspomniałyście o liczeniu ruchów, mnie mój lekarz powiedział dopiero na ostatniej wizycie, że warto zacząć sprawdzać, bo jak po spokojnym dniu malucha jest atak szału to może to zwiastować poród. Liczba ruchów w ciągu godziny powinna być między 7, a 25, a "przed akcjowo" 50-90. Oczywiście ja tego nie robie, bo jak zaczynam liczyć to maluch się spakaja i zaczynam świrować
Ale tak tylko wtrące swoje 3 grosze jak zawsze:*
NataliaK, nutka, weronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
-
Ja zaczynam pomału chyba myśleć, nie tyle o porodzie i bólu, co o ogarnięciu wszystkiego, czy czegoś niezbędnego nie zapomnę do szpitala itp;P Zamówiłam w końcu wczoraj koszulę- na razie jedną(wzięłam też staniki do karmienia i nowe majtki siateczkowe, bo zobaczyłam te moje i miały być siateczkowe a nie są;/), jak bedzie dobra to jeszcze dwie, do porodu chyba pójdę w tej, co teraz noszę. Muszę ją wyprać i odłożyć na bok. No i wziąć się za pakowanie torby. I łóżeczko w końcu mąż musi ogarnąć, i jeszcze kilka rzeczy dokupić, i chyba można pomału sortować ubranka i gdzieś za tydzień-dwa zacząć prać, no i jeszcze kilka rzeczy innych, o matko... nie ogarnę...
Jak śpię na boku to mały się tak śmiesznie odpycha, jakby nogami i czuję go po obu stronach brzucha;)
Monika- my ostatnio coś też codziennie się kłócimy;( wczoraj się popłakałam i nie mogłam przestać, tak mi źle było... Ech. mam nadzieję, że to jakiś stres poporodowy plus moje hormony i że to przejdzie po porodzie;(
Powodzenia na wizytach wszystkich:) My idziemy za tydzień -
Kurcze, też bym chciala taka szybką akcje jak u Dorjany
My dzis siedzimy u teściow. Nie bardzo mi sie chce ale cóż.
Wyjelam wszystkie rzeczy do prania, teraz.czekam na pogode, mialobyć pieknie a.znowu pada. Zrobi sie pranie i chba spakuje torbe do szpitala, nie ma na co czekać bo nigdy nic nie wiadomo. Musze tylko do rossmana po jakieś kosmetyki dla siebie.
Nie moge w.nocy spać. Na lewym boku nie moge leżeć, na prawym dośc szybko zasypiam ale za to Tymek mocno mnie wtedy kopie, łobuz Mały. Teraz sie wyspac nie moge, jak sie urodzi tez nie bede mogla spaco rany, skąd ja wezme sily
evas lubi tę wiadomość
-
Bea_tina ja liczę z zalecenia lekarza. Ja myślę, że to o to chodzi, że czasami niektóre z nas nie zwracają uwagi na ruchy bo zajęte codziennością a to ważne bo jak na tym etapie ciąży maluch cały dzień się nie odzywa to może coś zwiastować albo na plus albo na minus... co do tych ruchów to mój ostatnio cały czas prawie non stop się rusza to te 50-90 to całe nic bo jak robak bez przerwy... każą to liczę
specjalnie celów nie znam, ale skoro trzeba to trzeba
nutka może Faktycznie to jakiś taki stres przedporodowy hehe albo najzwyczajniej w świecie jest nam już ciężkoja się nawet potraFię zdenerwować jak podejdę do drzwi balkonowych wyjrzeć jak tam pogoda a tu bam i do tyłu bo zapominam o bamperze tzn brzuchu i się odbijam hehehe albo jak drzwi otwieram to o drzwi brzuchem zaczepiam
nie bez powodu mój brzuch został przez męża nazwany bamperem
ja to z reguły mam kłótnie przez te moje zmęczenie, którego mój m nie rozumie bo żeby rozumiał to być może by inaczej mnie traktował...
ja ostatnio tak się męczę byle czym, że w nocy śpię jak zabitajedna poducha pod nogę, druga pod głowę a trzecia pod rękę do przytulania i jest git
dzisiaj tylko przez sen czułam, że mi głowa boli ale myślę, że to temu, że na noc wypiłam gazowanego napoju trochę a ja baaaaaardzo rzadko pijam takie napoje i później właśnie tak na mnie działają - dziwne - wiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 11:00
Limerikowo, nutka lubią tę wiadomość
-
aneczka83 wrote:Witam wszystkie czerwcóweczki przyszłe mamusie, jestem na jakimkolwiek forum po raz pierwszy w życiu wiec sorki za ewentualne błędy. Mam do was laseczki takie pytanie czy któraś podczas usg usłyszała że jej dzidziuś ma w komorze serca białą plamkę tak zwane OGNISKO HIPERECHOGENNE a jesli tak to jaka była wasza reakcja i co pozniej sie z tym ogniskiem u waszego dzidziusia działo
Aneczka nie przypominam sobie na naszym watku takiego klopotu na szczescie
badz co badz ja mam teraz regularne ktg i wizyty co tydz i jak raz nie bylo ok widac serducha na usg to od razu ktg ginka robila by miec pewnosc plus powiedziala mi ze z pompke to zawsze nalezy ok sprawdzic bo najbardziej zaawansowany narzad
zapytaj dokladnie lekarza o ta diagnoze bo nie ma zartow z serduchem, zawsze mozna po porodzie szybko reagowac i ratowac Maluszkaweronikabp, monalisa lubią tę wiadomość
-
a to obiecane zdj naszego torciku:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/2af73930ef6c.jpg
a to mój wczorajszy brzusio:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f4339e9753a.jpg
Limerikowo, excella, Judi2014, nutka, NataliaK, monalisa, Tusia84, weronikabp, Agusia2312, Galanea, sunset, Nalka lubią tę wiadomość