MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej ho na pokładzie cieżarówek
Dzis nerwy miałam ostre, najpierw ktg, gdzie widzialam jakieś wykresy, nie wiedzialam o co chodzi, no cóż, nie muszę wiedzieć w końcu od wyjasnienia jest położna ... a ze trafiła się franca jakich mało, nie chciała mi powiedzieć jak to wyszło, widziałam tylko fale Dunaju na gorze i na dole, OK!
Opierdzieliła mnie że mam za niskie cisnienie( no faktycznie, moja wina, bije się w pierś) a na koniec zadzwoniła specjalnie po lekarza który był akurat w innej placówce, zeby mnie zbadał koniecznie. Więc ja trochę panika, bo fakt fatalnie sie czuje od dwóch dni, tak jak pisalam wszystko mnie boli. Poczekałam godzinę, przyjechał lekarz, zbadał no i wyszło na to że moja DŁUUUUUUUGA szyja juz wcale nie jest długa, tzn nie ma lipy jeszcze ale z prawie 4 cm zjechala na 1,5 cm, miekka, skurcze na ktg odnotowane na 70%,Franka ginekolog glaskał już po głowie, tak niziutko że za wiele sie nie wysilił doktorek...
monalisa, weronikabp, Limerikowo, Galanea, Agusia2312, evas lubią tę wiadomość
-
ehh rano zdążyłam nadrobić kilka stron wchodzę po obiadku i co ? już plus 3 strony
Sunset - spokojnie pewnie nadrobi . u nas tez wychodziło że zwolniła ze wzrostem i jak miałam przedostatnie usg to zamiast 33 tyg wychodziło 30+2 itp .
az nagle podskoczyło prawie wszystko do normy . nie wiem od czego to zależy jak dzieciaczki nasze rosna ale najwidoczniej rosną w swoim tempie . nie ma co sie stresować .
mnie chyba zaczyna dopadać syndrom wicia gniazdka , ciągle chodzę i sprzątam . myślę czego nam jeszcze brakuje a jest tego troszkę i po mału panikuję czy wszystko zdążymy kupić .
Niedlugo jedziemy po nową pralkę bo stara coś zaczęła szwankować a przy okazji jedziemy od razu po komodę i materac do łóżeczka .
Wczoraj wieczorem leżąc w łóżku czułam dosłownie jak mała główką kręciła w samym dole. aż takie dziwne uczucie .
Czyżby zaczynała juz się pchać do wyjście ?monalisa, Nalka, Limerikowo, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
monalisa wrote:Ja nie porównuje Kochana swoich wyników i nie zakładam ze tak jest ale jak czytam twój wpis to ja mialam tez taki problem tzn. Przeplywami w jednym tygodniu idealne ,książkowe jak to nazwali, az nie trafiłam na IP z ktg mojej położnej dla oceny przez lekarza,choc w tym szpitalu bylam tydzień wcześniej i wlasnie bylo książkowo. Dzis AFI wyższe z 7,7 na 10,7
ale ten przepływ niby wlasnie przez moje nadcisnienie. Tak wiec skonsultuj tak jak piszesz za tydzień u innego lekarza.
Powodzenia oby bylo dobrze.
Zdecydowałam zapisać się na jeszcze jedno usg z pomiarami. Oczywiście gdzie indziej, niż do tej pory. Zobaczymy, jaki wymyślą mi termin, zaznaczyłam, że sprawa pilna i wybrałam okres od jutra do poniedziałku, wysłałam zgłoszenie do mojego ubezpieczyciela. Wszystko mi jedno gdzie, tylko niech ktoś to jeszcze sprawdzi.monalisa, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:A doktorek miał dzisiaj opóźnienie, jeszcze mi musiał GBSa pobrać i chyba dopiero przy opisie się skapnął, że spieprzył, jak zobaczył, ze te wymiary się prawie niczym nie różnią od tych sprzed dwóch tygodni. Ale nie powiedział, tylko usiłował wybrnąć denerwując mnie przepływami. Tak sądzę.
Z tego co wyczytałam w ostatnim czasie to ponoc przed porodem te przepływy maja prawo sie zmieniać, mi ginka powiedziała dziś ze moga byc również zmienne pare dni po Celestonie ale ja juz go dostalam jakis czas temu wiec to wykluczyla u mnie. Ale nie ma co poki co to sie nie martwię na zapas pewnie we wtorek zaczne panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 16:59
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Martynika wrote:Głupie pomiary, denerwujące domysły i już nad ciśnieniem nie panuję, jest 152/88. Jechać kazali przy 160/100, zaraz wezmę kolejny Dopegyt i zjem smaczny obiad u rodziców, zobaczymy jak będzie.
u mnie działało przez jakiś czas
Mi w tym tygodniu Dopegyt nie pomagal 170/119 mi skakalo cale szczęście ze bylam w szpitalu i zaraz reagowali.
Mi po tym cholerny Fenoterol puls pod 140 skakał i dotego to ciśnienie cholerne nie do ustabilizowania. Wwrrrrryyy masakra z tymi naszymi cisnieniamiLimerikowo, Martynika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAISAK wrote:nataliaK znaczy Chlopiec chce juz do Mamusi.
U mnie dzis 3 skurcze byly na 70%, 1 na 90% I 3 na 30%. Ah.... Dobrze ze juz naszym pociechom na gym etapie Nic nie grozi.
Chyba chce, ale coś mógłby poczekać jeszcze trochę póki mam ten cholerny remont i rozpieee$%%87%#3f no, lekarz powiedział żeby magnez brać, żeby może trochę opóźnić jakby w razie chciał się wyrwać z brzucha zaraz,teraz, juz...
Aisak a jak szyjka, trzyma?monalisa, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Jutro zaczynamy 35 tydzień
oby jeszcze z 2-3 tygodnie. Ehhh ale to zabawne to tydzien mowie zeby wytrzymać jeszcze ze 2 tygodnie w 31tc mowilam oby do 34 tc potem do 36tc i teraz oby do 38 tc, sama sie do siebie uśmiechnęłam
W poniedziałek chce isc do komisu po ciuszki takie na 50/52 nonwszystkie mam 58/62 , a jak bym miala wczesniej urodzić to kurcze nic nie mam
U nas jest taki komis dla bobaskow nowe ciuszki maj za smiezne pieniądze. Bo wiecie jak to jest mama kupuje na 50cm , a dzidzia wyskakuke 58 cm
weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Mam do was pytanie dotyczące studentów przy badaniu. O ile mi wiadomo, to musi się Ciebie zapytać lekarz czy wyrażasz zgodę na to by 20 osób patrzyło Ci w krocze. Co robić jeśli tego nie zrobi, tylko sobie w szpitalu wprowadzi całą grupkę? Jeśli o mnie chodzi, to obojętnie co by mi akurat robili to bym chyba skopała i obrażała wszystkich sięgając do paru pokoleń wstecz. Miałabym potem dusić w sobie, że czułabym się upokorzona, w poczuciu, ze przecież nic nie mogłam zrobić? Czasami się cieszę, że mam porywczy charakter..
Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość
-
NataliaK nie wiem :[ lekarz mnie nie zbadal I mi tez tu podpadl. okreslil je jako przepowiadajace. fakt nic nie czułam, w domu co prawda czułam napięcie brzucha- chyba bardziej ze stresu, ale teraz juz brak twardnien. W tamtym tyg mnie badał, a teraz w piatek na wizytę umówił. Zobaczymy jak będzie do jutra, jak się powtórzy to pojadę na Ip i zarzadam badanka.
Ah.monalisa lubi tę wiadomość
-
evas wrote:Mam nad sobą sąsiadów z około 2 letnią dziewczynką i ona przez cały dzień biega po mieszkaniu w kapciach na twardej podeszwie. Normalnie MASAKRA jakaś. Nie da się wysiedzieć w domu. Nie ma chwili spokoju, potrafi specjalnie tupać lub skakać w jednym miejscu przez 5 minut. Zaczyna o 6 rano, a kończy około 23. Czy tak ruchliwego dziecka nie można wyprowadzić na dwór, żeby się wybiegało? A na spacery to ją w wózku wożą. I żadne z rodziców nie zwraca jej uwagi, że tak biega
I jeszcze z wózkiem dla lalek szaleje, albo taboret przesuwa po terakocie
Wiesz co? Ja powiedziałam, że kupię takie buciki na grubych podeszwach:P Bo mnie kilka razy sąsiad z dołu wkurzył, że niby za głośno jesteśmy(my?jak ktoś nas zna to nie uwierzy;P). Więc dopiero zobaczy, co to znaczy:PLimerikowo, monalisa, evas lubią tę wiadomość
-
Napisałam Wam długiego posta, ale coś mi się przełaczylo w telefonie i się skasował, szlag...
wiec teraz w skrócie... Wciąż w dwupaku, nadal w szpitalu, nic się nie dzieje, obserwują, bo mówią, ze takie krwawienia zawsze są niepokojące. Jak się nic nie wydarzy to w poniedziałek do domu
Co do ktg to pojawiają się skurcze nawet do 60%, ale są króciutkie i nieregularne.
Weronika u nas na wynik gbs czeka się tydzień, ale pewnie to też trochę zależy od laboratorium.
Za wszystkie czrwcowki z ciazowymi zmartwieniami mocno trzymam kciuki. Myślami jestem z Wami.
Nalka, jak bylo na spotkaniu z anestezjologiem, podziel się czego się dowiedziałaś. Jak wyjdę w poniedziałek, to moze wybiorę się w czwartek, ale muszę się dowiedzieć czy nie będzie za późno, bo to będzie już skończony 37tc
Martynika, niestety z oczywistych przyczyn, nie byłam w stanie dowiedzieć się czegokolwiek na temat cmv, ale widziałam, ze uzyskalas informacje z pierwszej ręki, wiec chyba nic więcej i tak bym się nie dowiedziała
P.S. Okropnie tesknie za moja ZuzkaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 17:40
alexast, weronikabp, Limerikowo, Galanea, monalisa, evas lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny tak bardzo wam współczuje.
Ja kompletnie nic nie wiem. Nie wiem ile mam wód, jaki rozmiar ma moja szyjak, bo ginka stwierdziła, że na tym etapie to już nie będzie mierzyć, grunt, że trzyma. Jakie są przepływy tego też nie wiem. Posiewu na paciorkowce też nie zleciła, podejrzewam, że dopiero da mi skierowanie w 38 tyg (wtedy mam wizytę)
Sama nie wiem co o tym myśleć.
Bóle w pochwie też miewam, ale nigdy się nimi zbytnio nie przejmowałam. Mam tylko nadzieję, że tak niewiedza wyjdzie mi na dobre, bo póki co się trochę martwię i denerwuję....monalisa lubi tę wiadomość
-
MagdaO wrote:Malka, jak bylo na spotkaniu z anestezjologiem, podziel się czego się dowiedziałaś. Jak wyjdę w poniedziałek, to moze wybiorę się w czwartek, ale muszę się dowiedzieć czy nie będzie za późno, bo to będzie już skończony 37tc
Kochana spotkania wczoraj nie było, dzwoniłam do szpitala. Pytałam również o to czy w przyszłym tygodniu jak zacznę 37tydzień to czy mogę przyjść. Powiedziała, że nie ma problemu jeśli się będę dobrze czuła to proszę bardzo.
sunset wrote:Nalka - w klinikach nie muszą pytac, muszą pytac tylko w normalnych szpitalach i możesz się nie zgodzić albo zrobić aferę jak ci i tak ich przyprowadza.
Chodzi mi o zwykły państwowy szpital. Do klinik nie chodzę. Dlaczego w klinikach ma się w ciemnościach czarnej dziury moje zdanie odnośnie tego czy sobie życzę obecność studentów czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 17:41
monalisa lubi tę wiadomość
-
mnie dzis skurcze lapia co jakis czas, coraz silniej je odczuwam. do gina ide w poniedzialek ale u niego to zawsze jak na zlosc brzuch jest miekki. Ja tez czuje mala bardzo nisko, kosc lonowa tak mnie boli ze szok
Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość
-
Nalka, w wojewódzki nie będzie studentów, bo musiałby to być oddział uniwersytecki, a nie jest. Na klinicznej są studenci, ale wydaje mi się, ze zawsze masz prawo nie wyrazić zgody na udział studentów w badaniu.
Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość