Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
LadyDi wrote:Gosiak, uwielbiam takie widoki! Ze wsi pochodzę, wiec zawsze takie krajobrazy wprowadzają mnie w melancholie..
A teraz musze się w mieście kisić
LadyDi, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Ja tak mam w mieście, specjalnie się wyprowadziliśmy pod park krajobrazowy, wystarczy wyjść z domu i jest się pod lasem, zaczynam to coraz bardziej doceniać.
ja nie wiem gdzie ja na spacery chodzić będę, bo tylko po osiedlu to lipa. Musze znaleźć jakies łąki chociaż.
-
A u mnie brak ambitnych planów, bo i nadal takowych mieć nie mogę
A więc:
- wezmę sobie prysznic
- zjem drugie śniadanko
- na obiad już odmrażają się kiedyś zrobione gołąbki
- no i dalsze wyprawkowanie w internecie
- ewentualnie może jeszcze książkę poczytam
Tak się czasem zastanawiam, jak ja po tylu tygodniach leżakowania i nic nie robienia wrócę do rzeczywistości z gotowaniem, sprzątaniem + małe bobo ??? -
My szczęśliwie mieszkamy pod lasem. Niby miasto, a jest wiejsko
Ale na tym nam zależało. Lubimy ciszę i spokój. A do lasu zawsze można wyjść na spacer, na rower. I ten widok z okna na las jak się budzę. Poezja! Moi rodzice mieszkali w podobnej scenerii i kiedy wyszłam za mąż mieszkaliśmy najpierw w miejscu, gdzie były tylko bloki, sklepy i kamienice. Ale na spacer nie mieliśmy gdzie pójść
Szczęśliwie teraz mamy to, o czym marzyliśmy!
Ja też zalegam na kanapie, w dodatku w piżamie... I popijam miętkę.Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWróciłam z glukozy, chwilę poleżałam i wracam do świata żywych.
Słoneczna bardzo mi przykro z powodu śmierci Waszego kolegi. Ja bym poszła na pogrzeb jesli nic by mi nie dolegało, ewentualnie poszłabym na cmentarz 2-3 dni po pogrzebie, jak będzie mniej osób = mniejsze emocje.
Maju spokojnie, wyglądasz jak zdrowa ciężaróweczka nie widać tych 8,5kg. U mnie na plusie nadal 4kg, oby teraz waga przystopowała - ja nie chcę przekroczyć 80kg!!- teraz mam 76,5.
Co do depilacji.. ja daje rade!!tylko buty zakladam jakos tak koślawo, ale jeszcze nie ma tragedii
Sue dzieki, ze pytasz przezylam!Ale sie tak wkurw... w tej przychodni, że masakra! Nie powiem, bo nie widac po mnie w ogóle tej ciązy, ale to juz mniejsza o to. Na pierwsze pobranie wiadomo czekałam aż mnie zawołają. Pobrali, wszystko okej i poszłam sobie usiąść pod okno żeby w razie czego je otworzyć. Nikt obok mnie nie siedział więc otworzyłam i co? Nagle wszystkie święte krowy siadały obok mnie i jęczały, że im zimno!!!
A kto im kazał siadać... było chyba jeszcze z 20 miejsc wolnych! Następna sprawa... miałam wejść po 2 godzinach bez kolejki i sobie tego pilnować. No to weszłam i co? Już jakieś stare rury drą ryja, że weszłam bez kolejki.. No nie, czy na prawde kogos zbawi minuta na pobranie krwi? Znieczulica jak nie wiem co, zero zrozumienia... I po raz kolejny napiszę, że starsi ludzie mówią, że to młodziez niewychowana.. a sami..
Co do zaparć - może spróbuj wypić łyżkę, ewentualnie dwie oliwy, oleju? Jak byłam mała i nie mogłam zrobić kupy to babcia mi kazała to wypić.
Gosiak to ten Wasz karmnik o którym mówiłaś?Kotki mają raj, ale mój Pies też bardzo lubi wszystko co należy do Ady, nawet kradnie jej czapki i skarpetki jak układam.. Sam jest jak dziecko
Pia Gizela ja dzisiaj wybieram się do Chrześnicy popołudniu.. Przy okazji odbiore wyniki badań, które NA BANK nie będą za rewelacyjne, bo brałam to żelazo jak mi się chciało (aż wstyd się przyznać, ale serio źle na mnie to działa)... No cóż.. Jeszcze teściowej kupię zielone śledzie, bo chciała. Na obiad zupa kalafiorowa - uwielbiam!
Za wizytujące trzymam kciuki, koniecznie zdajcie relacje
AHA, I jeszcze doskonałe powiedzenie dla nas, które sprawdzi się zaniedługo Kto rano wstaje ten ma dziecko
http://www.iv.pl/images/89368506333184923003.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2014, 10:14
Aagnieszkaa, agaaa28, Lara 82, Penelope, Fedra lubią tę wiadomość
-
Pia Gizela wrote:My szczęśliwie mieszkamy pod lasem. Niby miasto, a jest wiejsko
Ale na tym nam zależało. Lubimy ciszę i spokój. A do lasu zawsze można wyjść na spacer, na rower. I ten widok z okna na las jak się budzę. Poezja! Moi rodzice mieszkali w podobnej scenerii i kiedy wyszłam za mąż mieszkaliśmy najpierw w miejscu, gdzie były tylko bloki, sklepy i kamienice. Ale na spacer nie mieliśmy gdzie pójść
Szczęśliwie teraz mamy to, o czym marzyliśmy!
-
Hej
Przykro mi z powodu śmierci znajomego...to smutne. Widzę,ze każdą z nas dotknęła jakaś tragedia
Trzymam kciuki za glukozy i za chorobowe he he.
U mnie lekarz się spóźni,ale co tam,mogę poczekać,w końcu statek powrotny mam dopiero o 16.30
Niestety wytrzepalo mnie i musiałam sobie ulżyć w wcnie znoszę tego stanu,Mały także nie był zadowolony,bo kopał strasznie....
Stwierdzenie żizel mnie rozbawilo i także zacznę tak nazywać swoją
Co do depilacji,jeszcze próbuje sama,ale ledwo,więc mój T będzie zadowolony
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2014, 10:16
-
angelcia wrote:Gosiak to ten Wasz karmnik o którym mówiłaś?
Kotki mają raj, ale mój Pies też bardzo lubi wszystko co należy do Ady, nawet kradnie jej czapki i skarpetki jak układam.. Sam jest jak dziecko
Tak, to ten nasz karmnik, było dziś przy nim kilkanaście sikorek bogatek, ale jak robiłam fotkę, to odleciały niestety.
Fajnie, że już po glukozieangelcia lubi tę wiadomość
-
dzien dobry
dzis spiaca ale zadowolona, bo przyszedl znajomy meblarz i nareszcie zblizamy się ku wykonczeniu mieszkania. Zostaje jeszcze tylko zabudować wannę.
Sue wrote:A co do mojego zaparcia, to zrobiłam już wszystko, co sie tylko da!!
Czuje sie źle, brzuch mi sie przez to spina i jest taki wzdęty:( wczoraj wypilam chyba z 2,5l wody, nic. Jak sie zatkało, jak korkiem.
Mam nadzieje, że to jednorazowe, bo ja nie jestem przyzwyczajona do tego.
Dziewczyny co myślicie o łóżeczkach turystycznych zamiast łóżeczek zwykłych drewnianych? Bo ostatnio zauważyłam, że panuje trend na łóżeczka turystyczne, że bardziej opłacalne...
ale czy to takie bezpieczne dla dziecka?Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
angelcia wrote:Na obiad zupa kalafiorowa - uwielbiam!
Angelcia...ja też robię dzisiaj kalafiorowa. Poproszę o Twój przepis, bo to będzie dziś moja premiera kalafiorowki, więc wszystkie rady mile widziane
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
nick nieaktualnyPia też nie wiem czy mój przyjmie... W pierwszym trymestrze próbowałam i zakończyłam tą owocną przygodę wizytą z muszlą
Derii Ty też wróciłaś do świata żywych po tym statkuAle się wynudzisz tyle czasu do 16:30!
Sloneczna, a to trzeba za jakąś określoną kwotę robić te zakupy? Bo jeśli nie to chodziłabym codziennie kupić jedną rzecz żeby tylko nabić tyle transakcji i mieć 10% -
hurrrra mam info w PUE ze kase z ZUS dostane 13-11
jak to dobrze miec takie info
ja dzis mam w planach umyc drzwi i okna, a potem wizyta u gin
w piatek mam na wychowaniu 2 bąblów siostry 6 i 3 lata, bedzie ubaw:)
teraz ja ide na spacer....Gasiu mam podobne widoczki za domem
Atakasobiejedna, Gosiak, angelcia, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ja ostatnio kupiłam specjalną maszynkę elektryczna do depilacji tych okolic
ma nasadke z trymerem i różne końcówki, mogę jechać na ślepo i się nie zatne haha
megg lubi tę wiadomość
-
a co do depilacji...to robię to na oślep
u mnie już 9kg na plus i...to nie przez słodycze, bo słodyczy baaardzo mało jadam...
wczoraj się zorientowałam, że nogi mi utyły ;/ więc obecnie jestem trochę podłamana i zaczęłam wykorzystywać swój stepper. Nie przemęczam się jakoś wielce, ale powolutku zwiększam ilość steppów. Niestety do tej pory dużo leżałam...więc nie dziwne, że utyłam nie tylko w brzuchumegg lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g