X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Penelope Autorytet
    Postów: 1841 2449

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath, wiem, jak pojechałam z Nią na Marywilską w Warszawie do chińczyków to zatrzęsienie. Za jedną tylko dałam 40 złotych, a za resztę po 15 zł. Tu tego nie ma, są inne, kupiłam, ale takie grubsze, dresowe. Mam dwie takie z reserved ale z lekka się nie mieszczę już. A te dla mnie do znaszania są super. Siostra mówi że za te wszystkie dała 115 zł. Mogę latać i szastać :)
    cath wrote:
    Penelope znam tego typu tuniki u nas jest tego pełno :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 15:30

    Gosiak lubi tę wiadomość

    34bwyx8dpc6f9ojv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha, dziewczyny jedna styczniówka urodziła Córkę w 31t3d, jej wiadomośc:

    Kochane, dzisiaj 3 minuty po północy siłami natury urodziłam Alicję. 1400 g, 40 cm. Mała jest w inkubatorze, podpięta pod aparaturę wspomagającą oddychanie. Lekarze mówią, ze jest stabilna, chociaż jakiś czas bedzie karmiona dożylnie.

  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wkoncu was doczytalam:)

    widze świateczny nastroj panuje:)

    u mnie tez
    mam juz chyba wszytkie prezenty na mikołaja i zakupilam foremki do piernikow
    dzis mi przyszly, sa super: renifer, autko, mis, bałwam i wieele innych :)

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja tak czytam czytam i własnym oczom nie wierzę, jak wy możecie kotom pozwalać na wylegiwanie się w lozeczkach, koszach, kolyskach waszych dzieci...no nie mogę, być może dla Was to normalne, dla mnie nie, nie lubie sierści kotów i psów, wolę je oglądać u kogoś, ale u siebie nie wyobrażam sobie..na myśl ze jak dziecko zacznie raczkowac, i wszystko zbiera z podłogi i wklada do buzi to już widze tą sierść na jego raczkach o mój Ty Boże..niewiem możecie mnie zbesztac ale to moje zdanie ;)

    penelope te tuniki są super ;) i wygodne...

    Patrycja20, Penelope lubią tę wiadomość

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słoneczna ten komplecik super np. na chrzciny :-)

    relge6yd3cl8y0me.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha i jest w CCC z karta klubowicza -15%

    Asiaa1201, Januszkowa lubią tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa1201 wrote:
    A ja tak czytam czytam i własnym oczom nie wierzę, jak wy możecie kotom pozwalać na wylegiwanie się w lozeczkach, koszach, kolyskach waszych dzieci...no nie mogę, być może dla Was to normalne, dla mnie nie, nie lubie sierści kotów i psów, wolę je oglądać u kogoś, ale u siebie nie wyobrażam sobie..na myśl ze jak dziecko zacznie raczkowac, i wszystko zbiera z podłogi i wklada do buzi to już widze tą sierść na jego raczkach o mój Ty Boże..niewiem możecie mnie zbesztac ale to moje zdanie ;)

    penelope te tuniki są super ;) i wygodne...


    no ja jestem innego zdania. Uważam, że zwierzęta stymuluja rozwój psychiczny dzieci, ponadto dzieci w sposób naturalny uodparniają się. Niewidzę nic złego w lizaniu dziecka przez np. psa. oczywicie nie świeżego noworodka, ale jak troszke podrosnie.

    Gosiak, Atakasobiejedna, cath lubią tę wiadomość

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego napisałam, że to moje zdanie, i ja nigdy w życiu bym nie pozwoliła na to, niewiem jak pies czy kot byłby czysty, wychuchany wypieszczony to nie pozwolilabym na to..

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiu a masz jakies zwierzaki? Ja myslalam podobnymi kategoriami do Twoich dopoki taki maleńki piesek sie u mnie nie pojawił. Nie wyobrazam sobie, aby było inaczej niż jest teraz. Traktuje go jak czlonka rodziny i cała reszta również - może wejśc na łóżko, może zaglądnąć do talerza, ale i tak wiem, że nic nie weźmie. Po prostu bardzo dbamy o niego, o jego higienę, sporo pracy włożyliśmy w jego zachowanie, bawimy się z nim często żeby się nie nudził, jest przyzwyczajony do kotka, uwielbia dzieci itp.

    Mnie np przerażają goście, którzy przychodzą do mnie, czy do moich teściów, a my jesteśmy tam z Mufinem... Twierdzą, że pies powinien być w budzie i lubią zwierzęta tylko u kogoś. Hola, hola.. skoro lubią zwierzęta u kogoś to czemu zachowują się jak skończone świnie i chamy i go tak traktują U KOGOŚ?

    Nie miałabym za grosz odwagi okrzyczeć czy odepchnąć czyjegoś zwierzaka zwłaszcza na oczach właściciela. To też jest żywa istota i też w jakimś stopniu rozumie, odczuwa pewne bodźce i nastawienie w stosunku do niego. Mój jest takim milusińskim, że nawet muchy by nie skrzywdził i wiem, że będzie dobrym "opiekunem" i kompanem dla mojej Adrianny. I wiem też, że Adrianna i Mufinek będą dla mnie tak samo wazni przez cały czas, żadnego nie odtrącę, nie odstawię na boczny tor. Skoro zdecydowałam się na pieska to liczylam się z konsekwencjami i z tym, że pojawi się Berbeć i będe musiała ich razem jakoś pogodzić.

    I jestem przekonana, że uczenie dzieci "bania się psów" jest niewłaściwe. To nie psy/zwierzęta są złe tylko rodzice dzieci źle do tego podchodzą. Mam kilka koleżanek, które mają dzieci i one panicznie boją się zwierząt... Już nie wspomne o dziecku kuzyna mojego męża, które przyjechało do nas i zrobiło taki cyrk, że chyba pół aglomeracji ślaskiej ją słyszało - nigdy więcej, dziekuję za takich gości.. Jesteśmy u mnie w domu i akceptuje się takie zasady jakie ja wyznaczam, a pies tak jak napisałam to mój członek rodziny i nie zamknę go w łazience, bo jakaś smarkula się go boi - niech się rodzice tym zajmą, bo mój pies jej nie dał powodu do lęku i jak sądzę żaden inny też nie, tylko mamusia z tatusiem tak ją wychowali.

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie do mamus z tymi nieszczesnymi szyjkami: czy zmniejszyła Wam sie ilosc śluzu zanim dowiedziałyscie sie o tym ze sie skròciły?

    Wow to juz styczniòwki lecą?? Przecież kolejny jest...luty ...czyli...my!!:ooo

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chciałabym, żeby mi kot łaził po łóżku dziecka (takiego nowonarodzonego), ale bardzo chciałabym, żeby Tomek wychowywał się razem ze zwierzątkiem jakimś. Zwierzaki uczą dzieci odpowiedzialności, opiekuńczości.
    Ja zawsze miałam jakieś zwierzę w domu i Tomek pewnie też będzie miał psa albo kota :)

    Dzieci gorsze rzeczy wkładają do buzi i nie zawsze je upilnujemy. A też ze sterylnością nie można przesadzać.
    Ale rozumiem to Asiu jak najbardziej, bo mnie czyjeś psy łażące po moich rzeczach denerwują.
    Spałam u koleżanki, która ma psa. I ta mała łaziła po moim łóżku to mnie to denerwowało i brzydziło. Swój pies czy kot to co innego :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 15:59


  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    obrączka lekko odparzyła mi palec :/
    Czy to znaczy, że paluchy zaczynają puchnąć?

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa1201 wrote:
    A ja tak czytam czytam i własnym oczom nie wierzę, jak wy możecie kotom pozwalać na wylegiwanie się w lozeczkach, koszach, kolyskach waszych dzieci...no nie mogę, być może dla Was to normalne, dla mnie nie, nie lubie sierści kotów i psów, wolę je oglądać u kogoś, ale u siebie nie wyobrażam sobie..na myśl ze jak dziecko zacznie raczkowac, i wszystko zbiera z podłogi i wklada do buzi to już widze tą sierść na jego raczkach o mój Ty Boże..niewiem możecie mnie zbesztac ale to moje zdanie ;)

    penelope te tuniki są super ;) i wygodne...

    No cóż, chyba nie będę matką Sanepid :D Ani ja ani M nie mamy na nic alergii, jeśli dziecko też nie będzie miało, to życie z odrobiną sierści mu nie zaszkodzi, a wręcz pomoże w budowaniu odporności. Poza tym moje koty są odrobaczone, zaszczepione, nie wychodzą na dwór, to czego mam się obawiać? Ja pół dzieciństwa spędziłam na podwórku przed blokiem w piaskownicy która pewnie po zmroku służyła kotom za kuwety :P A nie miałam nigdy styczności z toxo czy cytomegalia, nie popadajmy w paranoje :)

    Sue, Gosiak lubią tę wiadomość

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 19 listopada 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ash wrote:
    obrączka lekko odparzyła mi palec :/
    Czy to znaczy, że paluchy zaczynają puchnąć?

    Ja już z tydzień temu ściągnęłam biżuterię z palców, bo mam spuchniete. A przytyłam dopiero 2 kg :(

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja właśnie przełożyłam obrączkę i zaręczynowy na lewą rękę, bo tam jeszcze mam luz.

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanko ja nie mam nniejszej ilosci sluzy tylko tak jak mialam. Bella a moze bierzesz zelazo? I biegunka moze byc zy nie bierzesz? Dlatego ja biore co 2 dzien a wyniki sie poprawily i tak

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam psa ani kota..
    Jestem neutralna co do zwierząt..
    Mojego męża siostra ma dwa pieski yorka miniaturkę i maltanczyka oba mają włosy, do psiego salonu są zawozone co 2 tygodnie, są traktowane naprawdę jak członkowie rodziny, ok nie mam nic do tego, gdy jestem u nich w gościach biore jednego i drugiego na ręce, glaskam, tak jak mówiłam, że u kogoś nie przeszkadza mi tymbardziej że wiem że są traktowane bardzo dobrze..i tez jestem tam dwójka dzieci..Ale że względu że mają włosy nie sierść to inaczej to przyjmuje, a jak pomyślę że jakby było dziecko u mojej babci gdzie psu sierść garściami wychodzi to mnie rzuca...wychodze to mam całe leginsy w sierści bo a to ho poglaszcze, a on się otrze o mnie eh tam, u siebie tego nie widzę...

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale o popadaniu w paranoje o sterylnosci to ja nie pisałam..dziecka przed bakteriami nie uchronisz, ale ta sierść działa na mnie drazniaco..a te wylegiwanie się kotów w lozeczkach, koszach jeszcze nie narodzonych dzieci to jest kosmos..eh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2014, 16:13

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wychodze z zalozenia, ze niejeden czlowiek ma wiecej pasozytow niz pies czy kot.. :P

    Gosiak, cath, Januszkowa, LadyMK lubią tę wiadomość

  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 19 listopada 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka, jak tam u Was? Oglądam wlasnie panoramę i mówią, że w stanach zima stulecia, śnieżyce, masakra jakas!
    Trzymajcie się tam ciepło! :*


‹‹ 1258 1259 1260 1261 1262 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ