Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie bardzo mam jakieś objawy, a przynajmmiej niewiele, ale nie paliłam przed ciążą ani wogóle wcale, nigdy. Mam nadzieję, że mimo wszystko po prostu taki typ i dzidzia grzecznie siedzi cichutko, ale rozwija się prawidłowo.
Na zaparcia mogę polecić suszone śliwki. Wyczytałam o nich w mojej ciążowej książce, wypróbowałam i pomogło. Do tego duuuuużo pić wody ogólnie przez cały dzień. Nie jest idealnie ale dużo lepiej i łatwiejWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 10:31
-
Januszkowa wrote:I co gdyby okazało się, że ma zespół Downa. Dla mnie nic by to nie zmieniło. Chciałabym urodzić dziecko mimo wszystko. To jest ogromna tragedia, ale po co wiedzieć wcześniej. Wszystko w rękach Boga. Nie zdecyduje się na te badania.
Zmieniają tyle, że niektóre wady można zacząć leczyć już w brzuchu mamy, poza tym lekarze mogą się przygotować i po porodzie od razu zaordynować jakieś leczenie.
Wcześniej myślałam tak jak Ty, ale moja pani doktor mnie przekonała, że w razie czego można dużo wcześniej rozpocząć leczenie.mandragora, sebza, Fedra lubią tę wiadomość
-
bella84 wrote:Sloneczna ja niestety wymiotuje i konca nie widac... Dzien w dzien kilka razy a wczoraj byla katastrofa vo zjadlam to zwracalam , dzis ciut lepiej jak dotad nie odwiedzilam wc z ta potrzeba wiec oby dzien ulgi byl a jeszze co do gardla przypomnialo mi sie jest do plukania taki w butelce dentosept, rozrabia sie z woda iplucze albo woda utleniona z woda jest kilka metod ja uwazam ze lepiej pomagaja niz te apteczne od kiedy pije kubusie ( teraz przez ciaze i h nie trawie chwilowo) to nie bylam chora juz rok a zwykle jestem z 3 razy na gardlo wiec polecam domowe czary mary co do usg genetycznego bylam ostatnio u fajnej ginki ktora mam w lux medzie jako drugiego gina poza sliwinskim ktory dopatruje mojej ciazy- papinska stachowiak i mowila ze widziala 17 latke ktora urodzila dziecko z zesp. Downa, wiec nie ma reguly wiadomo zaden lekarz jak nie ma wskazan nie zmusi pacjentki ale warto zrobic...
hej:) wnioskuję, że jesteś z Gdyni skoro chodzisz do Gamety ja jestem z Gdańska i mam termin na 3
jest też tak że jak na normalnym usg lekarz zobaczy jakieś nieprawidłowości to daje skierowanie za darmo na usg genetyczne, a jesli nic nie widzi to teoretycznie nie ma potrzeby ich robić, ja bym zrobiła ale 300zl to sporo a pozatym wyniki są często mylne więc raczej odpuszcze
-
Nie ma co tutaj wchodzić w jakąś głębszą polemikę co ma większy sens -robienie czy nie badań genetycznych, bo na szczęście każda z nas może zadecydować tak, żeby być zadowoloną, w zgodzie z własnym rozumem i sumieniem.
Ja robię, bo chcę wiedzieć. I wiadomo, że chcę urodzić to dziecko, bez względu na wynik badania, ale wiem też, że muszę się do tego przygotować, głównie psychicznie. Mieć czas na oswojenie się z myślą, że coś potencjalnie może być nie tak. Oczywiście też biorę pod uwagę, że dużo problemów kardiologicznych u dziecka da się wyeliminować na etapie życia płodowego, tak samo jak wiele innych schorzeń.
W kraju, w którym żyję to badanie jest tak samo podstawowe jak każde inne. Mam wrażenie, że w większości krajów zachodnich tak jest. Oczywiście jeśli koniecznie bym nie chciała, to mogę powiedzieć, że nie chcę i koniec, tak samo jak mogę się nie zgodzić na zwykłe badanie krwi albo zwykłe usg. Moja wola, moje dziecko. Ale nie robię tego,bo chcę korzystać z dobrodziejstw współczesnej medycyny.
Ale to tylko moje zdanie. Wiadomo, że nie dla każdego będzie dobre to, co jest dobre dla mnie.Gosiak, bella84, mandragora, Chanela, dora8201, cath, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ja z moim m zdecydowalismy ze chcemy robic te nieinwazyjne badania genetyczne, ale kazdy robi jak chce:) my wolimy wiedziec a tak naprawde te 450 zl z testem papa to kropla w morzu w porownaniu do wydatkow jakie niesie za soba dziecko... Wg mnie takich rzeczy nie przelicza sie na pieniadze
Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
bella84 wrote:Ja z moim m zdecydowalismy ze chcemy robic te nieinwazyjne badania genetyczne, ale kazdy robi jak chce:) my wolimy wiedziec a tak naprawde te 450 zl z testem papa to kropla w morzu w porownaniu do wydatkow jakie niesie za soba dziecko... Wg mnie takich rzeczy nie przelicza sie na pieniadze
pewnie, ze sie nie przelicza, i pewnie ze dziecko kosztuje duzo wiecej ale nie zmienia to faktu, że nie kazdy może mieć możliwość wydac 300 czy 500 zl od reki na badanie, ktore nie jest niczym pewnym i raz ze wynik moze byc bledny, a dwa że na zwyklym usg moze byc widac że cos jest nie tak i wtedy lekarz kieruje na usg genetyczne, tak czy inaczej w Waszej sytuacji pewnie bym też zrobilaSewerynka lubi tę wiadomość
-
Januszkowa, jak najbardziej, od tego jest forum, żeby wymieniać się swoimi spostrzeżeniami i ja nigdzie nie napisałam, żeby tego nie robić Napisałam, że nie ma sensu wchodzić w "głębszą polemikę na temat tego co ma większy sens", bo dla każdego dobre może być co innego. Innymi słowy - to , że ja robię nie znaczy, że tak należy i to jest mądre i odwrotnie - to , że ktoś nie robi nie oznacza, że to jest dobra decyzja.
Jedna strona będzie przytaczała plusy tych badań, druga przytaczała sytuacje, kiedy wyniki pokazują błędne rozpoznanie. Oby nie skończyło się jak kiedyś z dyskusją o wózkach, że komuś się wyrwie, że jak ktoś robi badania to jest głupi bo wydaje pieniądze, a i tak nie ma pewności jak będzie, albo ktoś inny będzie głupi, bo nie będzie chciał zrobić badań -
A ja dziś wróciłam do pracy po zwolnieniu. Wyleżałam się, odpoczęłam. Nudności mam coraz mniejsze, więc da się żyć. No i w pracy jest klima dziś to mega plus.
No i przez to że od początku ciąży chodziłam w kratkę, to dużo osób podejrzewało że jestem w ciąży, więc nie miałam wyjścia i dziś się do niej przyznałam.
Bardzo fajnie wyszło. Cieszę się że mam już to z głowy, bo wiem że teraz bez strasu mogę chodzić na zwolnienia
Zastanawiałyście się już do którego miesiąca planujecie pracować?
Oczywiście wie też o mojej ciąży również moja najbliższa rodzina, i przyjaciółki. Cholera...chyba u mnie już wszyscy wiedzą
To która z nas ma pierwsza badania prenatalne, za którą fasolkę jako pierwszą trzymamy kciuki? Ja mam dopiero 25 lipca po południu.
Gosiak, ty masz lekarza prowadzącego w Invicie, czy idziesz tam tylko na badania prenatalne?
Witaj Borgnesse – ja też jestem z Wawy i mamy bardzo podobny termin porodu – mi wypada 9 lutego – życzę nam obu abyśmy się spotkały na porodówce. Masz już wybrany szpital?
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Cześc Justta, a co to za wizyta będzie?
Ja się cały czas zastanawiam ile razy w ciąży nalezy zrobić USG, tak aby nie zaszkodzić maluszkowi, a z drugiej strony nie zwariowac. Ja wizyte mam 25 lipca, ostani raz widziałam fasolkę ponad dwa tygodnie temu. Chodzi mi po głowie myśl żeby pojsc jeszcze na USG w międzyczasie.
Ile razy już byłyście na badaniu? Ja już trzy razy i wciąż mi mało.Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
Agnieszko, zdecydowanie w Szwajcarii - większy wybór możliwości porodu, pokoje jednoosobowe, ładniejsze niż niejednym hotelu, mi osobiście przypominają te z amerykańskich filmów, super przeszkolony personel, lekarze z tytułami zdobywanymi na całym świecie, mega uprzejme położne.
Jakbym rodziła w Warszawie to pewnie w św. Zofii, albo w MSWiA ze względu na dr Boruckiego. No chyba , że byłyby jakieś problemy, to wtedy pewnie dr Dębski i szpital Bielański. -
Aagnieszkaa wrote:Zastanawiałyście się już do którego miesiąca planujecie pracować?
To która z nas ma pierwsza badania prenatalne, za którą fasolkę jako pierwszą trzymamy kciuki? Ja mam dopiero 25 lipca po południu.
Gosiak, ty masz lekarza prowadzącego w Invicie, czy idziesz tam tylko na badania prenatalne?
Chyba ja mam pierwsza... ale nie wiem... ja idę 17.07 na 11:00 - także poproszę o kciuki.
Lekarza prowadzącego mam w luxmedzie, do Invicty idę tylko na badania.
A pracować... hmmm, myślałam, żeby już od października-listopada już się pobyczyć, zobaczę ile mi się do tego czasu uda ogarnąć projektów i jak się będę czuła. No i oczywiście jak już powiem w pracy (sierpień), to będę chodziła do pracy po 4h, bo nie mam możliwości wykonywania innych zajęć (nie przy komputerze).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 14:21