Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella rożki w szpitalu chyba mają wszyscy. Bezpiecznie nosi się dziecko w takim rożku. W pierwszych tygodniach to jest świetne rozwiązanie dla mam, które troche się boją nosić maleństwa. A temat ręczników z kapturkami był dzisiaj od rana poruszany na forum.
Laureczko25, skoro macie już córeczkę Laurę to może synek Leon?
Słoneczna nie płaczBądź dzielna. Zachowaj spokój dla dobra swojego Maciusia, tutaj jedna z naszych mam ma pessar i wszystko jest dobrze.
bella84, Fedra lubią tę wiadomość
-
Patrycja cieszę się, że wszytsko okazało się dobrze...
Słoneczna musisz myslec pozytywnie a będzie dobrze... informuj nas co i jak a my będziemy tzrymały kciuki...
Ja jestem juz po III prenatalnym moja mała ma 1599 g jest 8 dni starsza niz to co w suwaczku ... tak się cieszę. wszytsko ok....serduszko jak dzwon, przepływy tez...Gosiak, Bietka, megg, Januszkowa, Penelope, bella84, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:Sebza moze dlatego ze szyjka zamknieta i wiedza ze dotrwasz? U mnie ciaza mlodsza od Twojej prAwie 2 tyg. Zobaczymy jak to bedzie. A ta dziewczyna co urodzila w 31 tyg? To wszystko bylo ok? Orientujecie sie?
słoneczna moja strsza siostra się urodziła w 31 tyg i była naświetlana tylko 2 dni a tak to sama oddychała i było wszytsko ok...
bedzie dobrze dotrwasz co najmniej do stycznia zobaczyszGosiak, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Januszkowa mi się strasznie podoba to imię ale mąż mówi ze mu się kojarzy ze starym facetem..ale wiadomo ze za 10 lat większość dzieci będzie nosila takie staropolskie imiona i nikt nie będzie się tym przejmował.
Januszkowa lubi tę wiadomość
Laureczka25 -
słoneczna 85 wrote:Sebza moze dlatego ze szyjka zamknieta i wiedza ze dotrwasz? U mnie ciaza mlodsza od Twojej prAwie 2 tyg. Zobaczymy jak to bedzie. A ta dziewczyna co urodzila w 31 tyg? To wszystko bylo ok? Orientujecie sie?
Tak, jest zamknięta, ale tak czy siak mam wrażenie, że pessar jednak szyjkę odciąża i wspomaga. Mi tłumaczą to ryzykiem infekcji wewnątrzmacicznej, ale z drugiej strony tyle dziewczyn ma pessary i jakoś nie ma infekcji..
Także naprawdę Ci pessara zazdroszczę. Nie martw się. Dotrzymasz do bezpiecznego terminu z nim.
Ja muszę jakoś te dwa tyg z pomocą lekarską wytrzymać, chociaż entuzjazm nie jest wielki..
Jedna ze styczniówek urodziła w 31 i chyba córeczka radzi sobie dobrze. Tym się pocieszam.. -
No mi tez pewnie nie zaloza od razu. Ostatnio kazal mi globulki wkladac- mam mac miror ale kurcze, jakos mi one wyplywaja. Takze pewnie bedzie jakas candida. Jeszcze przy luteinie dopochwowej? Aj juz sama nie wiem co myslec. Czytalam na Belly ze dziewczyny nawet z rozwarciem da sie podtrzymac pare tyg wiec moze i nam sie uda
-
Jeśli chodzi o rożki, to ja lubię. Fakt, że długo nie posłużą, ale na pierwsze tygodnie rożek jest idealny. Ja zamówiłam jeden miękki (nieusztywniany) i jeden usztywniany. Usztywniany dla gości (babcie, dziadkowie, bliskie ciotki i wujkowie), którym ciężko odmówić wzięcia na ręce dzieciątka. A w tym rożku usztywnianym to jest przynajmniej bezpieczniej i dziecku główka nie poleci. Ja tylko w takim rożku dziecko pozwalam potrzymać.
Januszkowa, Fedra lubią tę wiadomość
-
Ja sie nie boje urodzić wczesniaka. U nas w rodzinie troche ich jest. Moja ciotka urodzila sie 35 lat temu w 32 tygodniu. I jedyną jej ta cecha wczesnictwa jest nadmierne owlosienie. Oczywiście ze lepiej donosić ciaze. Ale teraz juz nasze dzieciaczki sa bezpieczne gdyby sie urodziły :*
megg, bella84, Fedra lubią tę wiadomość
-
Też już czytałam różne historie i pocieszam się nimi. Ale jednak odetchnę dopiero w 34 tc..
Candida nie jest straszna. Oby nie było bakterii. U mnie niestety były wcześniej i być może dlatego się szyjka w ogóle zaczęła skracać. teraz wyleczone, ale ryzyko, że wrócą jest spore przy pessarze. Stąd pewnie taka decyzja u mnie.
Trzeba być dobrej myśli. Ja się staram jak mogę, ale jest ciężko.
Ciekawa jestem co u Groszka. -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/17b2ec3a14cd.jpg
To my dzis 28tc i 3 dzien
Bylam dzis na skanie prawdopodobnie bedzie chlopiec kobietka powiedziala zeby nie kupowac jeszcze niebieskich rzeczy bo zawsze z pepowina mozna pomyslic ale juz dwie rozne kobietki mowily ze chlopiec wiec chyba bedzie Adas
z maluszkiem jest wszystko dobrze spradzala serduszko,nerki,glowke,raczki ,nozki wszystko jak nalezy i malchu wazy dokladnie 1213gram wiec waga tez w normie ,ale co do mojej cukrzycy jestem zalamana wiecznie mi skacze cukier i ta kobietka powiedziala ze na nastepnej wizycie chyba insuline dostane i tak wiecznie placze jak mam cukier za wysoki teraz jeszcze toangelcia, megg, MistrzyniWKochamCieMisiu, Penelope, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Juska, nie martw się. Ja w poprzedniej ciąży miałam cukrzycę i insulinę i dziecko zdrowe i w terminie urodzone. Trzeba tylko dbać o dietę, trzymać się godzin i zastrzyk z insuliny. Ale to tylko parę miesięcy, da się przeżyć.
juska19 lubi tę wiadomość
-
Patrycja ciesze sie ze wszystko dobrze
Sloneczna trzymam kciuki, dobrze ze jestes pod opieka i pessar napewno pomoze juz nie dlugo zostalo! Sebza trzymam za Was obie kciuki zebyscie dotrwaly jak najdluzej
Kasiu gratulacje jaka duza ! super
Juska gratulacje Adasialadne imie, znajomi maja 3 letniego Adasia i jest to przeslodki blond aniolek
sebza, juska19 lubią tę wiadomość
-
Słoneczna nie martw się na zapas będzie dobrze! Ja mam od 25 tyg pessar, bo szyjka miała 20 mm i na dodatek była miękka i uchylona. Do tej pory nic się nie dzieję i nie biorę innej opcji pod uwagę jak poród w terminie!
megg, bella84, Fedra, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, te które używają oleju kokosowego i zachwycają się jego zapachem - możecie podać link na Allegro?
Chciałabym zakupić, w sklepie stacjonarnym w moim małym mieście nie ma a nie chciałabym się nadziać na jakieś g...o.
Proszę o link do przetestowanych przez Was kosmetyków.
Z góry bardzo dziękuję -
cath wrote:Moja ciotka jest kosmetyczką i wiele lat pracowała na kosmetykach ziaji.
A miała salon w Słupsku i wiele klientek. Żadna nie narzekała na te kosmetyki.
Są rzeczy których z tej firmy nie mogę używać np szampony tragedia dla mnie.
Do twarzy na co dzień używam la roche effeclar i vichy normaderm ale do ciała Ziaja dla mnie jest super.
Według mnie największą porażka jaką kiedykolwiek miałam z kosmtyków do ciała był balsam atoperal dla dzieci ze skórą atopową. MASAKRA!!! Nigdy więcej.
kazdy sam decyduje co dla niego najlepszeja mam taka opinie w zwiazku z moim zawodem i znajomoscia branzy
przykladowy sklad: Balsam do ciala maslo kakaowe
Aqua, Paraffinum Liquidum, Cetearyl Ethylhexanoate, Petrolatum, GLycerin, Sorbitan Sesquioleate, Theobroma Cacao Seed Butter, Polyglyceryl-3, Polyricinoleate, Dimethicone, Magnesium Sulfate, Panthenol, Tocopheryl Acelate, Ceresin, Hydrogenated Castor Oil, Ethylparaben, Methylparaben, Parfum, Citric Acid.
'perelki' ze skladu:
parafina na poczatku zaraz po wodzie (skladniki sa ulozone odpowiednio do swojej zawartosci w kosmetyku, malejaco) czyli zaraz po wodzie najwiecej mamy w tej butelce parafiny
Zaraz za nim PETROLATUM czyli pochodna parafiny:)
dimethicone czyli silikonowy zaklejacz, to ten 'sluzowaty poslizg' ktory odczuwamy na skorze; zatyka zapycha i zakleja to czego jeszcze nie zapchala masa parafiny powyzej, moze powodowac alergie
na koniec na deser parabeny, ktore sa rakotworcze
nie dziwne ze Atoperal Ci nie sluzyl, ma takie same perelki w skladzie.
dzialanie: pozorne wygladzenie skory przez obklejenie jej chemia, skora pod nia nie oddycha, nie maja szans wniknac w nia dobre skladniki preparatu;
dziewczyny warto czytac sklady, i byc swiadomym co sie stosuje, nie wierzyc temu co pisza producenci
Obstawiam przy swoim i nie polecam Ziaji
Sue, Januszkowa, NASTA lubią tę wiadomość
-
Kasia_10.02 wrote:Dziewczyny, te które używają oleju kokosowego i zachwycają się jego zapachem - możecie podać link na Allegro?
Chciałabym zakupić, w sklepie stacjonarnym w moim małym mieście nie ma a nie chciałabym się nadziać na jakieś g...o.
Proszę o link do przetestowanych przez Was kosmetyków.
Z góry bardzo dziękujęKasia_10.02 lubi tę wiadomość
-
A ja wrociłam niedawno ze szkoły rodzenia. Jestem bardzo zadowolona, położna konkretna, otwarta, więc fajnie, bo to ona będzie do mnie przychodzić na wizyty patronażowe.
Co do rożków - ja chcę kupić taki otulacz - dziecko jest owinięte, czuje się bezpiecznie, prawie jak w brzuszku u mamy. Moja koleżanka używała przez pierwsze miesiące i bardzo sobie chwaliła. Synek był spokojny, spał sobie smacznie cały czas. Broń boże woombie, bo tam dziecko ściśnięte jak parówka.
Gosiak - ta książka "W głębi kontinuum" jest prześwietna! Czytałam ostatnio fragment i też sobie ją kupię! Język niemowląt zaczęłam, ale mi się nie spodobał. Poza tym - ja jestem za przytulaniem jak dziecko płacze, lulaniem i spędzaniem max czasu z dziećmi. Tak wychowali nas moja mama i tata i nie jesteśmy rozpieszczeni, radzimy sobie w życiu, więc się sprawdza.
Słoneczna, kochanie - nie stresuj się tak bardzo! Tak pesymistycznie do wszystkiego podchodzisz. Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Jesteś już w tak wysokiej ciąży, że naprawdę będzie dobrze! A z pessarem przecież Bietka chodzi i jest ok. Też słyszałam, że w tak wysokiej ciąży jak nasza nie zakładają pessara.
Jeśli Cię to pocieszy, to dziś na szkole rodzenia położna mówiła, że po odpadnięciu czopa śluzowego to można jeszcze nawet 2 tygodnie chodzić i nic się nie zacznie!
Przede wszystkim pamiętaj, ze dziecko czuje Twój stres, czuje te emocje, więc jemu też nie jest dobrze! Musisz być spokojna, żeby on sobie spokojnie w brzuchu siedział.
A bratowa mojego P. chyba z miesiąc chodziła z rozwarciem i mały urodził się w 39 tygodniu.
A u Ciebie szyjka zamknięta? Tylko się skraca?
A teraz przesłanie dla Twojego synka: Maciek, proszę nie stresować mamy, bo ona nam tu osiwieje do tego lutego!!
Co do wagi i komentarzy na temat wagi to powiem Wam, że do tej pory wszyscy mówią mi, że ładnie wyglądam, że tylko brzuch, bla bla bla. Ja tam swoje wiem i widzęAle np. nie wyobrażam sobie skomentować czyjejś wagi negatywnie. Nie ważne czy to ciąża czy nie ciąża. Ludzie zawsze mają dużo do powiedzenia na temat innych, a sami na siebie nie patrzą.
Moja babcia np. jak była w moim wieku była chuda jak szkapa, jak rodziła mojego tatę ważyła chyba z 54kg. Teraz waży chyba drugie tyle. Jest po udarze, ma cukrzycę, nadciśnienie (dziś nawet była na pogotowiu, bo miała ciśnienie 2 razy wyższe niż powinna), a je za 5!! W ogóle się nie rusza, nie dba o siebie, teraz już ma problem ze wstaniem z kanapy, bo raz, że jest trochę ograniczona ruchowo po udarze, a dwa, że mięśnie od ciągłego siedzenia są zastane. Ale zawsze komentuje wygląd innych, jaki to kto nie jest gruby, czy ma wielką dupę. Zawsze się muszę ugryźć w język wtedy.
Ja się swoją wagą przejmuję, bo po prostu dbałam o to bardzo przed ciążą, wiele pracy włożyłam np. w wygląd swojego brzucha i teraz bardzo mi zależy, żeby tego nie zaprzepaścić i czuć się dobrze w swoim ciele, ot co. Dziecka nie głodzę, rośnie zdrowo. Ja po prostu ćwiczę nadal i się zdrowo odżywiam.
Pomijając fakt, że właśnie zjadłam pół czekolady. Ale musiałam!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 20:50
Gosiak, asia888, bella84, Fedra, Aagnieszkaa, Lara 82 lubią tę wiadomość