Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
bella84 wrote:Dziewczyny poradzcie, po antybiotyku gin mi z gamety dal pimafuvin gdybym czula infekcje no i jak czulam wzielam 3 globulki przeszlo po 3 dawkach wiec zaprzestalam, tydzien temu wizyta byla i bylo ok, tylko lekarz ovhrzanil ze wzielam 3 a nie 6 jak kazal... I od 3 -4 dni znowu czuje swiad i bylam dzis u gina w lux med a ten mi zapisal macmiror mowil ze jest maly drozdzak, ale zapomnialam wziasc recepte.. I teraz tak w domu mam 6 globulek wiec pelna kuracja pimafucin, i tylko 1 ( ew na dzi macmiror a po reszte musialabym leciec z gdyni do gdanska odebrac recepte jutr- czeka na mnie w rejestracji) i co robic? Lepszy ten macmiror czy pimafucin? Czy macmiror jest rownie bezpeczny co pimafucin w ciazy? Bo obok nystatyny ma cos tam jeszcze dodatkowego rzekomo na bakterie? Buu nie wiem co robic a dzis chce wziasc 1 globulke tylko nie wiem czego?
mac miror jest lepszy- masz tam 2 subst czynne. jest bezpieczny w ciazy mi gin polecal
a pimafucin to tylko nystatyna- wiec tylko na candide
ja bym brala mac miror- w razie bakterii:) bo moze byc przeciez E coli- ja tak mialambella84 lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, że mój P. właśnie gra na basie jakiś gosspel, a moje Maleństwo w brzuchu wypina się w jego stronę
A teraz zastygł, zawsze tak robi, jak mu puszczamy muzykę. Normalnie aż się wzruszyłam, bo tak nagle się zaczął wypychaćFedra lubi tę wiadomość
-
Mam 2 prześcieradła nieprzemakalne i jedno zwykle...
Kocyk mam jeden i jeden taki do samochodu...
Sue wrote:
Teraz mam pytanie z innej beczki - jakie i ile prześcieradeł zamawiacie? Ile macie kocyków? bo ja myślę, że prześcieradła na początek tak ze 3 wystarczą, kocyki chyba też, nie?Januszkowa lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Januszkowa czytasz mi w myślach dzisiaj właśnie mojemu pokazywałam pierwszy zestaw na wyjście body z dł rękawem pajac i kombinezon
ale do większego zestawu brakuje mi pajaca takiego cieplejszego wiec muszę dokupić lub poszperać czy czasem w większych ciuszkach takowego nie mam
Bo głupio się przyznać ale ja już wszystko mam praktycznie przygotowane
Januszkowa wrote:Sue ja mam 2 prześcieradła i 3 kocyki. Z kocyków:
-Minky grubszy
-Ze Smyka cieńszy, z takiego pluszowego materiału
-z IKEA biały, pledowy. Taki w razie dużego zimna żeby dodatkowo przykryć
i mam jeszcze dwa śpiworki na początek, kiedyś dziewczyny wrzucały zdjęcia.
Komplet pościeli też jest, ale nie wiem jak to będzie na początku, chyba odpuszczę.
A wiecie nad czym ostatnio się głowię-
W co ubrać dziecko wychodząc ze szpitala do domu!?
Biorę pod uwagę taki wariant:
body długi rękaw, śpiochy, pajac ciepły welurowy lub taki "misiowy" i na to kombinezon.
A Wy zastanawiałyście się już nad tym? Niedługo trzeba będzie pakować torby, chciałabym mieć przygotowany taki zestaw już.Januszkowa lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Hej dziewczynki, ja dziś w szał zakupowy wpadłam
Wstapilam do lumpka no i taki piękny spiworek do spania dla Jasia kupiłam za całe 2,50 zł haha, już wyprany suszy się oryginalny Disneya
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3c5164c0662f.jpgGosiak, megg, Fedra, Januszkowa, Penelope, LadyMK lubią tę wiadomość
-
Hmmm u mnie wszystkie mamy woziły dzieci w kombinezonach....
Może i masz racje co do bezpieczeństwa ale jestem optymistka i wypadku nieprzewiduje a jeśli mam kombinezon to dla mnie kupowanie śpiworkach na dwa razy jest bez sensowna strata pieniędzy...
Ale oczywiście to tylko moje zdanie...
Tym bardziej jak ktoś ma do domu ze szpitala rzut beretem
Atakasobiejedna wrote:Ubieranie dziecka w zimowy kombinezon, a później wkładanie go do fotelika to bardzo zły pomysł, w razie wypadku pasy nie zadzialaja tak jak powinny. Są specjalne śpiworki do fotelików z dziurami na pasy, które nie zaburzaja ich działania, albo można dziecko przykryć kocem.
http://fotelik.info/pl/news/jak_przewozic_dziecko_w_foteliku_zima,270.htmlkafabi, megg lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Hmmm u mnie wszystkie mamy woziły dzieci w kombinezonach....
Może i masz racje co do bezpieczeństwa ale jestem optymistka i wypadku nieprzewiduje a jeśli mam kombinezon to dla mnie kupowanie śpiworkach na dwa razy jest bez sensowna strata pieniędzy...
Ale oczywiście to tylko moje zdanie...
Tym bardziej jak ktoś ma do domu ze szpitala rzut beretem
Taki śpiworek używa się dwa sezony zimowe. W naszym przypadku cały luty, marzec... i potem listopad, grudzień, styczeń - bo on jest dostosowany do fotelika do roku czasu. Moja koleżanka właśnie po świętach mi go razem z fotelikiem da, bo jej córeczka urodziła się 22 grudnia i będą wymieniać fotelik i śpiworek.
-
Fedra, ten śpiworek, który wysyłała Gosia jest do 80cm, więc w sumie przez cały czas jak dziecko będzie w tym foteliku jeździć, to można go używać - a z takich chłodniejszych miesięcy to mamy w sumie luty, marzec i trochę kwietnia. Chociaż w sumie - zawsze można ubrać polarkowy + kocyk
Moja "przyjaciółka", o której Wam kiedyś pisałam wrzuciła na fb takiego oto linka:
http://www.wyrwanezkontekstu.pl/literatura/nie-chcesz-miec-dzieci-oto-10-tekstow-ktore-pewnie-wciaz-slyszysz/
Czyli wszystko jasne i wiem dlaczego wyrzuciła mnie tak o ze swojego życia. Teraz tym bardziej nie żałuję
-
Wszędzie gdzie będę jeździć mam rzut beretem czy do rodziny czy do sklepu już o lekarzu nie wspomnę
Dobrego mój maz jeździ mega ostrożnie no i sprawdzałam ten zimowy kombinezon nie jest jakiś mega gruby szwagierka przewoziła w nim dwójkę dzieci ze szpitala i mówiła ze nie zauważyła by pasy złe leżały czy coś...
Gosiak wrote:A czemu na dwa razy? Nie będziesz jeździła z Natalką nigdzie?
Taki śpiworek używa się dwa sezony zimowe. W naszym przypadku cały luty, marzec... i potem listopad, grudzień, styczeń - bo on jest dostosowany do fotelika do roku czasu. Moja koleżanka właśnie po świętach mi go razem z fotelikiem da, bo jej córeczka urodziła się 22 grudnia i będą wymieniać fotelik i śpiworek.17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra wrote:Hmmm u mnie wszystkie mamy woziły dzieci w kombinezonach....
Może i masz racje co do bezpieczeństwa ale jestem optymistka i wypadku nieprzewiduje a jeśli mam kombinezon to dla mnie kupowanie śpiworkach na dwa razy jest bez sensowna strata pieniędzy...
Ale oczywiście to tylko moje zdanie...
Tym bardziej jak ktoś ma do domu ze szpitala rzut beretem
Każdy robi jak uważa, ja mój śpiworek kupiłam za 50 zł, co jest niewielka kwota, można go też wykorzystać w wózku. Nie po to kupiłam fotelik z 5* za bezpieczeństwo w testach Adac za ciężkie pieniądze żeby ryzykować życie i zdrowie mojego dziecka dla 50 zł za śpiworek... Nie wybaczylabym sobie gdyby coś się stało przez takie głupie zaniedbanie, tym bardziej ze to będzie zima, x osób jeździ na letnich oponach i nawet wyjeżdżając spod bloku można się z kimś stuknac
Ten akapit artykułu dobrze opisuje temat:
"Być może dla wielu mam i ojców stwierdzenie, że gruba kurta obniża poziom bezpieczeństwa dziecka wyda się wręcz nieludzkie. Bo przecież malucha trzeba rozebrać, gdy zapinamy go w foteliku, a poza tym to przecież taki krótki odcinek drogi... Niestety, zapominamy o tym, że większość wypadków zdarza się właśnie na takich odcinkach. Przekonanie o któtkości podróży często usypia czujność, co niestety w wielu wypadkach kończy się tragicznie."Gosiak lubi tę wiadomość
-
Sue ja kombinezon planuje Małej założyć jak będziemy wracać ze szpitala i ewentualnie na pierwsza wizytę u lekarza oczywiście jeśli będzie w ogóle zima tak to mam kilka ciepłych pajacy do tego kocyk plus wiadomo ze w aucie będzie ciepło niechęć wydawać kasy na coś co wiem ze mi się nie przyda tym bardziej ze temat mam obgadana z kilkoma mamami plus moja szwagierka można powiedzieć jest na bieżąco
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 22:23
megg lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
"Poza tym nawet na kurtce można maksymalnie naciągnąć uprząż. Skoro zdaje się ona szczelnie przylegać do kurtki, a wszystkie luzy są skasowane, gdzie leży problem? Niestety, siły, które działają podczas zderzenia są zupełnie inne niż te, kiedy rodzic zapina dziecko. Powodują one, że pasy uprzęży ściskają i w pewien sposób "kompresują" materiał, z którego wykonana jest kurtka lub kombinezon. Tracą one więc praktycznie całą swoja objętość, a pozostaje po nich pusta przestrzeń, czyli dodatkowy luz na pasie uprzęży. Może on być nawet tak duży, że między dziecko a uprząż da się włożyć całą rękę. W przypadku zderzenia maluch wypadnie bądź wyślizgnie się z fotelika."
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 22:28
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Dlatego ja napisałam ze to moje zdanie
No i może ja to widzę inaczej bo fotelik porostu dostałam z innymi rzeczami, szwagierka tez rodziła zima i bazuje na jej doświadczeniu, wiem ze My możemy jeździć ok ale barany tez po drogach jeżdżą ale jak dla mnie kupowanie śpiworka w sytuacji kiedy można zrobić to inaczej czyli jak pisałam ubrać dziecko w pajaca i przykryć kocem nie jest ignorancja z mojej strony co do bezpieczeństwa dziecka tylko szukaniem innych rozwiązań bazując na tym co się już ma...
Atakasobiejedna wrote:Każdy robi jak uważa, ja mój śpiworek kupiłam za 50 zł, co jest niewielka kwota, można go też wykorzystać w wózku. Nie po to kupiłam fotelik z 5* za bezpieczeństwo w testach Adac za ciężkie pieniądze żeby ryzykować życie i zdrowie mojego dziecka dla 50 zł za śpiworek... Nie wybaczylabym sobie gdyby coś się stało przez takie głupie zaniedbanie, tym bardziej ze to będzie zima, x osób jeździ na letnich oponach i nawet wyjeżdżając spod bloku można się z kimś stuknac
Ten akapit artykułu dobrze opisuje temat:
"Być może dla wielu mam i ojców stwierdzenie, że gruba kurta obniża poziom bezpieczeństwa dziecka wyda się wręcz nieludzkie. Bo przecież malucha trzeba rozebrać, gdy zapinamy go w foteliku, a poza tym to przecież taki krótki odcinek drogi... Niestety, zapominamy o tym, że większość wypadków zdarza się właśnie na takich odcinkach. Przekonanie o któtkości podróży często usypia czujność, co niestety w wielu wypadkach kończy się tragicznie."17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
hmmm... mi lekarz powiedział, że posiew robi się PO 35 tc, ja będę mieć robione co prawda za tydzień czyli 33t3d, ale tydzień się czeka na wynik, a na 35tc muszę już je mieć do szpitala.
Jestem po USG. Co prawda mam cały czas twardnienia brzucha, ale szyjka skróciła się nieznacznie, więc tak może być, mam się faszerować magnezem i nospą. Gin i tak zachwycony moją szyjką, jak na ten tydzień i przy bliźniakach 44 mm to wynik do pozazdroszczenia...
I co najważniejsze - dziewczynki mają się dobrzerosną zdrowo!! Jedna leży poprzecznie, ale główka po skosie do dołu, a druga siedzi pupką. Łożysko w 2 stopniu dojrzałości jedno na ścianie tylnej, drugie na przedniej. Ważą po 1921g i 2006g, także już dwu kilogramowe panienki
Fedra, Sue, Januszkowa, Asiaa1201, Bietka, angelcia, Laurka, Lara 82, asia888, megg, Penelope, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeśli chodzi o strój na wyjście Adulca to naszykowałam body na krótki rękaw, półśpiochy, bluzeczka, niedrapki, czapeczkę bawełnianą. W razie czego jeszcze misiowaty pajacyk no i oczywiście kombinezon i gruba czapa. Wiadomo pieluszka i kocyk również będą w pogotowiu, choć nie wiem czy koc się przyda, bo w foteliku będe mieć okrycie na nóżki.
Pati mam nadzieję, że znajdziecie swój wymarzony kąt. Życzę Ci tego z całego serca!
Sue co do posta Twojej PRZYJACIÓŁKI.. szkoda mi na nia słów.
Moj maz mnie dzisiaj zaskoczyl, przyniosl dosc solidną wypłatę, w styczniu też podobno ma być taka. Minus jest jeden - cały styczeń prawdopodobnie będzie martwy, bo remont kolejnej elektrowni rusza dopiero od lutego. No cóż, z czegos musze byc w koncu zadowolona nieprawdaż? Przynajmniej kupie teraz Adzie jakiś bujaczek i sobie jeszcze ze 2 koszule i biustonosze, a resztę odłożę.
Nie wiem czy nie poszukam używanego bujaczka, bo jednak lepiej zacisnąć troche pasa, choć przykro mi, że Ada ma mieć taką "zabawkę" używaną... Z jednej strony jej to nie zrobi róznicy, mi też niewielką, bo zaoszczędzę może z 50-100zł, ale zawsze coś.. eh
Posmutniałam...
PatrycjaP lubi tę wiadomość
-
Angelcia, z tym bujaczkiem możesz się przecież jeszcze wstrzymać i np poprosić kogoś, kto będzie chciał Ci kupić jakiś prezent dla małej - zamiast kupować bzdury, niech kupi coś takiego?
Ja leżaczka nie planowałam kupować do ok. 3 miesiąca, bo nie wiem czy dzieć się nie będzie w nim niecierpliwił - nie bawi się jeszcze zabawkami. Moja kumpela dostała leżaczek mammas&papas na chrzciny i teraz tak naprawdę junior w nim urzęduje - a ma własnie 3 miesiące
No właśnie, szkoda na nią słów i energii. Często tak jest, że te co najgłośniej krzyczą to chcą. Ale skoro jest taką egoistką (co pokazała w moim przypadku, gdzie ani razu nie zapytała jak się czuję, czy wszystko ok, itd), to może lepiej dla tego dziecka, żeby takiej matki nie miało.
-
Angelcia my kupiliśmy taki bujaczek
http://allegro.pl/lezaczek-bujaczek-fotelik-3w1-z-wibracja-0-18-kg-i4847232940.html
Nie wiem jaki Ty chciałaś ale ten jest całkiem fajny może cenowo niedrogi i jakiegoś szału nie ma ale jest nowy i nawet jak się wykończy szybciej to szkoda nie będzie a wydaje się być solidny
Mistrzyni ale super wieści i jakie Ty masz już duże DziewczynkiMistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra, dlatego od razu napisałam ze kocem można też przykryć
Ale nigdy nie zrozumiem długiego szukania fotelika, sprawdzanie testów Adac, a później olewanie bezpieczeństwa i zapinanie dziecka w foteliku w grubym kombinezonie, co spowoduje ze w czasie wypadku dziecko się wyślizgnie z pasów... A wypadki nigdy nie zdarzają się wtedy kiedy się ich spodziewamy, to zawsze jest zaskoczeniem, nie ważne czy jedziemy 1 km, czy na drugi koniec kraju. To tak jakby kupić mega bezpieczny, drogi samochód i mówić że teraz już nie trzeba pasów zapinac
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Kombinezon, który mam nie jest bardzo gruby, dlatego planuję ubrać dziecku taki grubszy pajac "misiowy". Eh teraz mam dylemat. Nie wydaje mi się to wszystko bardzo grube. Z jednej strony zależy mi przede wszystkim na bezpieczeństwie dziecka (Też kupiliśmy porządny fotelik), a z drugiej strony boję się, żeby się nie przeziębiła przy pierwszej okazji.
Ja tak samo jak Fedra nie spotkałam się żeby któraś koleżanka czy z rodziny- kuzynki, siostra miały taki specjalny śpiworek. Wszystkie miały kombinezony. Zastanawiam się czy to nie jest nowy chwyt marketingowy, ciągle wymyślają nowe rzeczy, chcą sprzedać.Fedra, megg, LadyMK lubią tę wiadomość
-
Widzisz może mamy inne punkty widzenia bo tak jak pisałam ja dostałam nosidełko w spadku po dwójce dzieci nie zastanawiałam się nad gwiazdkami itp dzieci w tym jeździły nic im nie jest i już...
I tak jak pisałam mimo ze mój kombinezon jest zimowy to w sumie jakiś gruby nie jest może kiedyś był
Ja może tez do tego inaczej podchodzę bo wiem ze gdybym się zaczęła nad tym wszystkim zastanawiać mogłabym popaść w paranoje a tak jestem spokojna opanowana zrelaksowana no może prócz momentów kiedy Natka się nie rusza lub gdy czuje się fatalnie...
Nie wykluczam ze jeśli okaże się taki sposób niekomfortowym przewożenia Małej to nie zakupie takiego śpiworka na chwile obecna nie odczuwam takiej potrzeby i pozostanę przy optymistycznych myślach o bezpiecznej bezwypadkowego podróży do domuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2014, 22:53
kafabi, Januszkowa, bella84, AsiaSzw lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi