Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Słoneczna, ostatnio na usg pokazał się termin na 17.02, ale mysle, że nie ma co tego brać pod uwagę, bo teraz rożnie dzieci rosną
Wyjdą jak będą gotowe:)
Ja się czuję jeszcze lekko, ale myślę, że w styczniu ciąża da nam popalić.
Mam też nadzieję, że z moją szyjką wszystko ok i będę mogła dalej ćwiczyć, bo inaczej strasznie mnie bolą plecy:/
Przejechaliśmy wczoraj 550km, myslalam, że umrę!
Od razu pomyślałam o tych z dziewczyn, które muszą leżeć. Wspieram Was mocno, bo to naprawdę potrafi zmęczyć!Gosiak, Lara 82, sebza, Fedra lubią tę wiadomość
-
U mnie już też jest ciężko,niestety jak tak dalej będzie będę mieć 20 więcej,a już ledwo łażę
Słoneczna,Sue mi te barany przesunęli z 17 lutego na 28!!!!!! Bo.mój skarb jest mniejszy,no cóż nie kazdy musi mieć dziecko 4 kg,a tu takie chore normy -
Gosiak, te wałeczki fajne, ale mozna coś takiego zrobic z ręczników chyba też
To dobre dla dzieci, które maja problem z ulewaniem, bo nie ma stresu, że się zachłysną.
I cena też niezła:)
Nam położna na SR mówiła, że dzieci się uspokajają jak mają zasłonięte oczy z boku (wiecie, jak konie maja takie klapki z boku, nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć)
I dobrze jak są czymś tak zwinięte dosyć szczelnie becikiem i rączki przy buzi:)
Ponoć spokój od razu:)
-
My na drugie imię damy Oliwia
Będzie Maja Oliwia
I ani razu się nie zastanawiałam czy komuś się podoba czy nie. My z mężem nie wyobrażamy sobie dać naszej córce inaczej na imię. Już w gimnazjum wiedziałam, że jak będę w ciąży z córką to na imię będzie miała Maja. A z mężem było już to uzgodnione na początku naszej znajomości heh. Szkoda tylko, że teraz to imię takie popularne, kiedyś było mało spotykane, no ale cóż nie będę z tego powodu zmieniać moich planów
Słoneczna mój mąż marzy żebym urodziła 8 lutego - w jego urodziny
Dziewczyny macie siebie na fc w znajomych ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 14:25
słoneczna 85, kafabi, Fedra lubią tę wiadomość
-
Sue wrote:Nam położna na SR mówiła, że dzieci się uspokajają jak mają zasłonięte oczy z boku (wiecie, jak konie maja takie klapki z boku, nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć
)
I dobrze jak są czymś tak zwinięte dosyć szczelnie becikiem i rączki przy buzi:)
Ponoć spokój od razu:)Będziemy testować
-
My na 90% dajemy drugie imię bedzie Konstancja Łucja. Łucja po mojej ukochanej, szalonej, niesamowitej prababci! Byla taką kobieta która każdy w rodzinie wspomina i mówią ze niesamowita kobieta
Moj mąż kreci nosem na drugie imię. Bo ja mam dwa imiona a on ma jedno -
nick nieaktualnyAle nudne te święta, dawno się tak nie wynudziłam
+ standardowo kłótnia z D, bo przecież by się nie obeszło. Tym razem ja rzuciłam fochem i nie idę do teściów dzisiaj, nie interesuje mnie już to, co sobie pomyślą. Mógł ruszyć sam głową zanim coś zrobił i powiedział
.
U mnie już 11,7kg na plusie.. Zauważyłam, że trochę poszło mi w bickiszkoda tylko, że to masa tłuszczowa, a nie mięśniowa. Dzisiaj od samego rana mam (chyba) skurcze... Brzuch robi się dość regularnie twardy - tak co 30-45min, nie mierzyłam dokladnie, ale to już chyba powoli norma.
Co do facebooka - nie mam żadnej z Was w znajomych, ale jak coś z chęcią dodam
Ah, no i oczywiście czytałam Was cały czas, ale weny brak.
Gosiak co do wałeczków - mam je, bo dostałam od koleżanki tak to bym nie kupowała. Dobrze jest położyć dziecko na boku np w rożku i oprzeć plecki o szczebelki łóżeczka czy tam łóżka w zależnosci gdzie będzie spać.
Co do drugiego imienia nie mam pomysłu, absolutnie. Adrianna to długie imie, nazwisko też będzie miała długie więc to drugie imie wypadałoby dać takie maks dwusylabowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 14:31
-
Gosiak wrote:
A właśnie, co myślicie o czymś takim? http://arus.pl/bezpieczne-waleczki-880.html
W najszczęśliwszym niemowlęciu w okolicy jako jedną ze składowych szybkiego uspokojenia maluszka jest położenie go na boku - zastanawiałam się jak to zrobić, żeby się nie przekręcił na brzuszek... a tu taki wynalazek.
Mam coś takiego dostać od koleżanki, podobno dobre ale tak do 3 miesiąca potem już dzidzi ruchliwe i nie chce tak sztywno w tym leżeć no chyba, że śpi.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Lara 82 wrote:A ja ponawiam pytanie o sterydy na płucka, kto miał i jak się nazywały i jak się czułyście ? A może ktoś miał w poprzedniej ciąży?
ja mialam w szpitalu podany Celeston w dwoch iniekcjach.
normalnie sie czulam- nie odczulam zadnych zmian.
wiem, ze podaja tez dexaven w iniekcjach.
Lara, nie widzalam wczesniej, ze pytasz.
a masz miec podane??Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 14:59
-
Witam sie i ja i pozdrawiam z pracy. Jechalam w mieciutkich, cieplutkich kapciach, ktore dostalam od szwagierki, bo juz w nic innego stop nie wcisne :[[[ Zla jestem okropnie z tego powodu. Zadzwonilam do lekarza. Sekretarka przeloczyla mnie na slepo do pielegniarki, a tam oczywiscie nikt nie odebral i musialam zostawic wiadomosc. Moge sie zalozyc, ze nie oddzwonia i bede musiala znowu wisiec na linii przez 7 minut, zeby ktokolwiek sie odezwal.
Chcialam zrobic lazanki, zebysmy nie jechali do szwagierki z pustymi rekami (oprocz prezentow), nawet skladniki kupilismy. Ale jak dojechalismy w srode do domu, to padlamU siostry mojego meza polezalam troche na kanapie z nogami do gory, ale co to dalo? - Nic. Jesc tez duzo nie zjadlam, bo mam wrazenie, ze bobo mi na zoladek naciska i po malej miseczce zupy i jednym plasterku swiatecznej szynki oddychac juz nie moglam przy tym stole.
Aha, no i oczywiscie wygladam jak wieloryb. Wszyscy byli w szoku jak mi brzuch urosl przez ostatni miesiac!
Tak czy siak jestem szczesliwa. Maz mi zrobil wspanialy prezent. Dostalam odkurzacz, o jakim marzylam. Smiejcie sie smiejcie, ale ja przez trzy lata musialam walczyc z taka kretynska, nieporeczna, ciezka kobyla, bo w Ameryce trzeba kurde pchac przed soba caly odkurzacz wzrostu prawie, ze mojego zamiast samej rury z koncowka ssaca LOLWiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 15:16
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnySue i Gosiak wg teściowej to on ma prace, ja się czepiam, co ja chce, pewnie nie jestem lepsza i w ogóle czułam się jakbym miała stamtąd w tym momencie wyjść
Co w tym złego, że Dawidek sobie pośpi w ciągu dnia, to pewnie ja jestem tak zajebiście mało rozrywkowa i go nudzę... Ah, niedobra ja... Po raz kolejny wyszłam na idiotkę
a przynajmniej tak się poczułam, ale u nich w domu to standardzik, trzeba bronić swoje Bąki! Myślała, że jak da mi 50zł na gwiazdkę to ją po stopach będę całować, sory, ale nie wzięłam nawet tego papierka, nie będę się ślinić na 50zł i czekoladę z orzechami, niech je lepiej spożytkuje - da któremuś synusiowi, czy coś.
Szkoda tylko, że ja w 8 miesiącu ciązy dymam z psem dwa razy dziennie i to w największy wypizg o 17 i 21:30 na spacery po 35-60min nie zważywszy na to czy leje, wieje i sypie.. A on? Wyszedł z psem na 8 minut na dwór twierdząc, że ja mu powiedziałam, że ma nie iść z nim do parku (finał, finałów jest taki, że powiedziałam, by go nie puszczał ze smyczy)... Ja tam nie mam nic do tego że jestem w zaawansowanej ciązy i chodzę z Psem, bo to mój pies i mój obowiązek, ale wiecie.. mogloby mu sie chociaż troszke mnie żal zrobić, że z nim ide jak jest ciemno, zimno i w ogóle.. A tu zero reakcji, wracam a on śpi, je, ogląda tv i przecież nic sie nie dzieje..
Najbardziej boli mnie ta bezradność z mojej strony.. co z tego, że dam mu w pysk jak powie coś głupiego? Co mi to da, że mu odpyskuje czy po raz setny powiem, że ma wypier****? AAAA... nie bede juz wiecej tego komentowac, bo znowu łzy same lecą, a przecież miałam być silna i się nie dać...
Lara zapytaj o te sterydy na Styczniówkach, bo tam jest więcej tych dziewczyn i one na pewno Ci powiedzą co i jak. Trzymaj się -
Tak Słoneczna od tego poniedziałku mam leżeć i odpoczywać, dostałam luteinę dopochwowo 2xdz. no-spę 3xdz (tu oszukuję i jem 2xdz.) i oprócz Magne B6max jeszcze 1xAspargin. Jeśli w następny poniedz. szyjka dalej poleci to zostaję na sterydy bo już Pessara się nie zakłada. Jest jeszcze szyjka szczelnie zamknięta i w zależności od pomiaru miała 2,2 do 2,63 więc nie jest jakoś źle bo może to być zwykła moja fizjologia i dociągnę do 40 tyg., no ale nie wiadomo.
A pomimo, że to wszystko biorę to i tak mi się brzuch spina, ale mnie to naprawdę nic nie boli. Choć młody ostatnio jest bardzo spokojny, no zobaczymy w poniedziałek.
Ale czuję się tak źle z tym, że moje ciało jest takie do niczego i że muszę te wszystkie specyfiki brać. Wiem, wiem nie ja jedna, ale tak mi ciężko się z tym pogodzić, że jedni mogą szaleć, a ja od początku na L4 odpoczywam, a i tak jest jak jest.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 15:38
-
no i ja biore nospe 3 razy ( nie oszukuje:))
magne b6 3 razy
luteine 100 mg rano i wieczorem
dziecko moze tak naciska, ja jestem nieduza wiec pewnie dlatego.
i teraz chyba naciska na pecherz bo w nocy wstaje co 2 h.
a i steryd jest w tylek:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2014, 15:36