Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sue wrote:Dziś brat P. nastraszył go, że przy małym dziecku wydaje się 100zł dziennie - na co ja się pytam? Po co ludzie tak zniechęcają do tego? My si bardzo cieszymy z dziecka, a ciągle ktoś (zazwyczaj to on albo jego żona) nas sprowadzają do parteru. Że nie będziemy spać, że wszystko na dziecko idzie, że wydatki. Nie pieniędzmi człowiek żyje.
-
to ja znam takich, ktorzy zawsze maja gorzej od nas tzn. Jak bylo jedno dziecko a my nie mielismy to u nas przeciez zawsze rewelka na wszystko mozemy sobie pozwolic. Ale jak bedziemy mieli dziecko to zobaczymy. Teraz jak my bedziemy miec dzidzi oni maja 2 i ciagle tylko ee nie martwcie sie 1 to jest super lajt, my to mamy przekichane bo 2. Zobaczycie jak bedziecie mieli dwoje bo terqz to pikus. I tak jest zawsze oni maja gorzej a u nas to sielanka.
-
nick nieaktualnyJak już tak wkroczyłyście na temat tych odradzająco-parterujących to ja mam taką kuzynkę, która właśnie na dniach ma rodzić. Odkąd wiem, że jest w ciązy to marudzi, all day, all night... Ja wiem, że ciąża to w sumie nic superaśnego, mnóstwo wyrzeczeń i innych, ale... Po co decydowała się na drugie dziecko skoro tak jej cięzko? Hasła w stylu "nadal chodzę w dwupaku, a raczej się toczę" no cholera, w drugim miesiącu ciężko, w szóstym też, w dziewiątym to już koniec.
Dziecko kosztuje dużo jeśli chce się mieć Bóg wie co i się wymyśla. A to mi się przyda, a tamto... Jeśli robi się zakupy z głową to tak jak niektóre tutaj obecne wydaje się mało kasy. -
Dziewczyny, trzymajcie kciuki żeby moje objawy nie byly jeszcze tymi porodowymi! Wczoraj wymioty + biegunka. Wczoraj przed snem zaczely się bóle miesiaczkowe + bol w dole pleców. Kilka skurczy w ciągu godz, ale wszystko się rozeszlo. Dziś skurcze + klucie w pipie, mala się rusza ale tak powolnie. No i dalej rozwolnienie. Śluz mnie zalewa. O bólu kości lonowej nie wspominając. Ogolnie to slabo się czuje. Oby to się rozeszlo jakoś. Ja nie chce jeszcze rodzic, chociaż 2 tyg niech to moje dziecko poczeka.
Asiaa1201 lubi tę wiadomość
-
AsiaSzw wrote:Bietka ja kupie 80F o rozmiar woekszy. Bawelniany nawet jak bedzie ciut za ciasny to przezyje.
Ja mam z kolei ogromny bol bioder. Szczegolnie lewe bo to mialam zwichniete podczas porodu
Przedszkolanka ja przy wyborze fotelika sugerowalam sie naprawde jakoscia. Pewnie nie zdecydowalabym sie na taki. Ale to tylko moje zdanie. My duzo jezdzimy wiec ja musze miec pewniaka.
Ash a czym twoja kosmetyczka argumentowala to odradzanie?? Ja w swoim zawodzie pracuje juz 16 lat i tym samym z kosmetyczkami i pierwsze slysze zeby nie mozna bylo oczyszczania i mikro robic. Mialam juz robione w ciazy 2 razy i uwazam ze super sprawa bo cera pod wplywem hormonow sie zmienia.
Katis kurde a zdazylam klepnac na allegro ten smietnik na pampersy no jasny gwint.....
Słoneczna to pampersy 0 sa do 2,5 kg, mojej kolezanki synek urodzil sie 3700 teraz ma prawie 5kg i jeszcze na 1 jada ostatnio 1 sie skonczyly i w 2 ciagle byl zasikany wiec przemysl jeszcze.
Ja dzis kupilam paczke pampkow 1 78szt w Tesco za niecale 50 zł
Cath jakas glupota, pierwsze slysze zeby trzeba bylo razem podawac 2 rozne szczepionki. Bzdura. Skoro chcesz szczepic mala to niech ja zaszczepia na gruzlice w weju a reszte sama sobie zaszczepisz. Nawet lepiej dla malej.
Przedszkolanka szczepionki w szpitalach sa najtansze i maja wiecej konserwantow m.in rteci. Ja bym jeszcze Cath poczytala wiecej o szczepieniu na gruzlice. I tez sie wstrzymala. A do sanepidu nawet nie podpisuj zadnych papierow bo beda cie nekac potem a nie maja prawa.
Gosia ma racje, ale kazdy pediatra ma zasrany obowiazek podac ci karteczke na ktorej prosi abys sie podpisala ze nie szczepisz bo cos tam cos tam i teraz najwazniejsze jest to zeby tego nie podpisywac. Wtedy sanepid nic nie zrobi i zadnej kary sie nie dostanie. Natomiast jesli podpiszemy ten swistek to niestety i kara finansowa moze byc i milion korespondencji. Wiec dziewczyny NIC NIE PODPISYWAC!
Słoneczna co do szczepionki na gruzlice to ta ktora szczepia u nas jest na inni szczep tego wirusa ktory nie wystepuje w naszej szerokosci geograficznej, dlatego ludzie choruja mimo szczepionki.
Po co na to szczepic skoro to nie daje gwarancji nie zachorowania??~!!!
Nadrobilam. Kurcze moze ja z piatku przepisze sie jednak na jutro na wizyte zeby bylo tak solidarnieja jutro mam badania krwi do zrobienia i KTG
Plan na dzis wykonanyKomody beda w piatek i Ignasiowy kacik bedzie zrobiony
no właśnie ten fotelik ma dobre opinie, certyfikat i gwiazdki - o wiele lepsze niż cybex ,dlatego chyba się zdecydujemy
co do szczepień to ja mam zdanie takie,że tyle dzieci jest szczepionych tymi samymi i nic się nie dzieje, mam opinie własnej lekarki i położnej, szpital jest uznany za najlepszy w województwie więc sama nie będę cudować, bo specjaliści wiedzą na pewno lepiej niż jaa wiadomo te dodatkowe to już decyzja indywidualna - ja nie będę , inne będą , no jak to w życiu
-
LadyDi mocno trzymam kciuki za was, a jak teraz się czujesz? dzieję się coś, jakieś skurcze regularne, jak nie to widocznie są te przedporodowe, kciuki zaciskam żeby jeszcze dzidzia posiedziała
Widziałam że w netto mają być jutro pampersy pomarańczowe, opłaca się je kupić, któraś się orientuje w temacie?
http://www.netto.pl/gazetka.html?id=339#/page/1
Ale zaczynają się chyba od 3 jak dobrze widzęWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 19:08
-
AsiaSzw wrote:Sue ale wredni sa. A oni maja dzieci?
Mają, jedno. I mały dawał i daje w kośćOni używali tylko pampersów, bo mały miał uczulenia, itd. Babcia na miejscu, kiedy chcą, to się zajmuje małym a oni i tak narzekają.
Czasami mam wrażenie, że są zmęczeni tym dzieckiem. I absolutnie ona nie chce drugiego.
-
Dziękuje justta!
siędze na kanapie, z poduszka pod plecami. Plecy bola, brzuch kręci i raz na jakiś czas zakluje. Pójdę pod prysznic niedlugo, może to pomoże.
Tez czujecie moment jak śluz z Was wyplywa? Sorry za zobrazowanie - takie 'bulgotniecie' w środku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 19:11
-
Sue wrote:Mają, jedno. I mały dawał i daje w kość
Oni używali tylko pampersów, bo mały miał uczulenia, itd. Babcia na miejscu, kiedy chcą, to się zajmuje małym a oni i tak narzekają.
Czasami mam wrażenie, że są zmęczeni tym dzieckiem. I absolutnie ona nie chce drugiego.
LadyDi trzymaj sie dzielnie!!! -
AsiaSzw wrote:Ojej masakra. Moze warto im pocisnac z wyrazami wspolczucia ze maja tak a nie inaczej. Ja tam sie nastawiam ze bedzie co ma byc!
LadyDi trzymaj sie dzielnie!!!
AsiaSzw, ja się w ogóle nie odzywam jak mi ktoś mówi "po porodzie to Ci będzie ciężko" albo "dziecko to tylko wydatki". Ja rozumiem, że dojdą mi wydatki, nie przeczę, ale dla mnie radość z macierzyństwa jest ważniejsza.
Poza tym - jak ktoś wszystko kupuje nowe dla dziecka, nie szuka okazji, nie chodzi do lumpa - bo przecież dziecko 3 letnie nie może mieć używanej kurtki, to nic dziwnego, że wydatki są większe
Na szczęście P. jest odporny na takie teksty, wiadomo wysłucha rady, ale jestem pewna, że i tak po swojemu zrobi. W końcu wodnikjustta, Gosiak, AsiaSzw, Fedra, derii84 lubią tę wiadomość
-
anksunamun88 :-) wrote:Hej
według Belly do mojego terminu jeszcze 49 dni. Z jednej strony sporo, a z drugiej nie
Sama nie wiem co mam myśleć
Któraś z Was może będzie rodziła w Mikołowie??
Hej, Ja wybieram się do Mikołowa mamy zbliżony termin bo a na 22.02 :)ale mam mieć cesarkę więc będe tam wcześniej
-
justta wrote:Sue prawda co wodnik to wodnik
wiem po sobie
można do mnie mówić, a ja i tak zrobię po swojemu
No ja jestem lwem, więc mam tak samo. Wolę po swojemu, najwyżej źle, ale po swojemu.
Mam bardzo fajną koleżankę, która ma 4 miesięcznego synka i to co ona mówi, jest spoko - radzi mi tylko, jak coś u niej się super sprawdza - np. te pieluchy babydream, wiaderko do kąpieli, kosmetyki do kąpieli babydream, itd
Mówiła mi też o dokarmianiu w szpitalu. Jak z nią rozmawiałam, to mi powiedziała, że co tylko jej sie przypomina, to od razu chce mi powiedzieć, bo mówi "Bo chcę, żebyś Ty się tak nie stresowała jak ja". Takie koleżanki, to prawdziwe koleżankiGosiak, justta, AsiaSzw lubią tę wiadomość