Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
cath wrote:Ja mam tak z prawym! Wręcz czuje pieczenie! Teraz to jest masakra wczesniej bylo do wytrzymania teraz jak sie tam podrapie to aż boli mocno!!
Dopiero teraz? Ja tak mam od 3 miesiecy, ha ha ha ha ha.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Pia Gizela wrote:A ja niedawno wróciłam z mężem do domu, zjadłam pączka na kolację
Popołudniu zaliczyłam wizytę w szpitalu nr 2. Właściwie nie wiem co napisać. Chyba tylko tyle, że widziałam
Gdybym wiedziała ja wyglądają śląskie szpitale - oddziały położnicze, jakie są warunki, to bym albo uważniej wybierała lekarza, albo zbierała na poród w prywatnej klinice![v/QUOTE]
Pia no ja chce rodzic w bonifratach tam tez mam lekarza, nie wiem jak inne szpitale wygladaja, ale bonifraci w porownaniu do 2 czestochowskich porodowek to jest tam po prostu pieknie. Lezalam tam juz 2 razy i jrstem zadowolona,fakt przede mna najwazniejszy pobyt i mam nadzieje ze zdaze dojechac i zdania nie zmienie. -
Mnie dzieć jak się wpychał własnie w wątrobę to bolało w tym miejscu i żebro.
Wczoraj zauważyłam, że brzuch mam niżej i już tak nie ciśnie
To ja muszę poszukać w takim razie czegoś na ramiączkach. Mam taką koszulę - t-shirt, ale z okrągłym dekoltem, a chyba lepiej, żeby był łatwiejszy dostęp do piersi.
Na po mam dwie koszule z italian fashion, ale ich mi trochę szkoda do porodu
-
bella84 wrote:Dziewczyny a czy Was bola zebra? Generalnie spie zawsze na lewym boku ale id jakiegos czasu zaczelo mnie naparza. Lewe zebro.. Z kazdym dniem jest coraz gorzej, nawet jak leze na plasko lub na prawym boku to boli straszliwie jakby mi ktos ugniatal to zebro
jak tak dalej pojdzie to zaczne po scianach z bolu chodzic
Ale za to boli mnie koszmarnie biodro, praktycznie utykam. Kilka dni temu lewe, od wczoraj przerzuciło się na prawe.
Ledwo chodzę, to pewnie jakiś nerwoból, ale czuję się jak kaleka.
-
Gosiak
Albo Janka uciska gdzieś jakiś nerw, albo po prostu rozchodzi się miednica do porodu już
Ponoć przed porodem możemy mieć taki kaczkowaty chód nawet
Masz piłkę? Mnie czasami pobolewają biodra, to jak sobie tak pokręcę na piłce, to od razu jest lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 21:05
-
Sue wrote:Gosiak
Albo Janka uciska gdzieś jakiś nerw, albo po prostu rozchodzi się miednica do porodu już
Ponoć przed porodem możemy mieć taki kaczkowaty chód nawet
Masz piłkę? Mnie czasami pobolewają biodra, to jak sobie tak pokręcę na piłce, to od razu jest lepiej.
Sue lubi tę wiadomość
-
Gosiak,
Piłka jest dobra, bo przy okazji poćwiczysz sobie mięśnie dna miednicy, przyda się do porodu. Dobrze też na kręgosłup działa - jak mnie bolał odcinek lędźwiowy, to położyłam się na piłce i tak sobie kulałam do przodu i do tyłu.
Ponoć w lidlu są teraz tanie, ja swoją kupiłam w decathlonie za 34zł.
-
ja chodze jak kaczka od dawna, ja msm od poczatku tak nisko ulozony brzuch ze do zeber nie dochodzi, no troche po srodku bo mam taka troszke gruszke. Co do buli to mnie dzi tak ciagnie prawa strona brzucha od spojenia az powyzej pepka, jakby mi tam sie juz bardziej rozciagnac nie dalo. A wiem ze mlody cale plecy i pupe ma po tej stronie. Takze tylko lezenie przynosi mi ulge.
-
Sue wrote:Gosiak,
Piłka jest dobra, bo przy okazji poćwiczysz sobie mięśnie dna miednicy, przyda się do porodu. Dobrze też na kręgosłup działa - jak mnie bolał odcinek lędźwiowy, to położyłam się na piłce i tak sobie kulałam do przodu i do tyłu.
Ponoć w lidlu są teraz tanie, ja swoją kupiłam w decathlonie za 34zł.Sue lubi tę wiadomość
-
wiecie co dzis caly dzien na ksiedza czekalismy i nie dotarl. Kolejna osoba, ktora mysli ze za gorka juz nie ma domu, juz sie przyzwyczailismy,a ze to byl ksiadz pomocnik to nie zna okolicy. No alemdzieki temu we wtorek sam proboszcz przyjdzie bo dzwonilam.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
LadyMK wrote:W nocy miałam natrętne twardnienia brzucha, takie mocne co mnie wybudzały ze snu. Bóli żadnych nie było.
Wydaje mi się, że tego czopa było sporo, obecnie doszedł mi ból tamtych kości na dole, jakbym była poobijana
Sugerowałabym pojechać na IP i sprawdzić czy są jakieś skurcze. Samo odejście czopu nie musi o niczym świadczyć, ale po co masz się męczyć z tymi twardnieniami brzucha, które mogą się rozkręcać a potem wyciszać, żeby za chwilę znów się pojawić ze zdwojoną silą (miałam tak, chociaż czop mi nie odszedł).
W szpitalu mogą podać coś rozkurczowego (np. czopek buscopanu) i będzie z głowy na następne dni. A tak będziesz się pewnie zastanawiać czy się akcja rozkręca, czy nie. No ale to tylko taka moja sugestia -
z nudow ja dzis juz marcowki czytac zaczelam i wiecie dobry temat poruszaly, a mianowicie pielegnacja siusiaka u chlopca. Nie zastanawialam sie jeszcze, chyba tylko francuska i mistrzyni mogacos poradzic bo nie pamietam jest jeszcze jakas mama chlopca?
Francuska jak to jest z tym siusiakiem na co zwrocic uwage? Zciagac ten napletek od poczatku? Czy to dopiero nam lekarz powie, chcialabym uniknac wizyty u chirurga. -
Lara 82 wrote:z nudow ja dzis juz marcowki czytac zaczelam i wiecie dobry temat poruszaly, a mianowicie pielegnacja siusiaka u chlopca. Nie zastanawialam sie jeszcze, chyba tylko francuska i mistrzyni mogacos poradzic bo nie pamietam jest jeszcze jakas mama chlopca?
Francuska jak to jest z tym siusiakiem na co zwrocic uwage? Zciagac ten napletek od poczatku? Czy to dopiero nam lekarz powie, chcialabym uniknac wizyty u chirurga.
Lara, nam położna mówiła, żeby siusiaka w ogóle nie dotykać.
-
Lara 82 wrote:z nudow ja dzis juz marcowki czytac zaczelam i wiecie dobry temat poruszaly, a mianowicie pielegnacja siusiaka u chlopca. Nie zastanawialam sie jeszcze, chyba tylko francuska i mistrzyni mogacos poradzic bo nie pamietam jest jeszcze jakas mama chlopca?
Francuska jak to jest z tym siusiakiem na co zwrocic uwage? Zciagac ten napletek od poczatku? Czy to dopiero nam lekarz powie, chcialabym uniknac wizyty u chirurga.
sebza lubi tę wiadomość