Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sue wrote:A i jeszcze jedno. Współczuję górnikom obecnej sytuacji i troski o swoje zatrudnienie, ale jak usłyszałam w telewizji górnika, który mówi "Co mam iść do biedronki na kasę za 2,500 tys złotych", to miałam ochotę rzucić czymś w telewizor.
Nosi mnie dzisiaj ze złości, a ta wypowiedź przeważyła.
Nie denerwuję się na rzeczy, na które nie mam wpływu, ale dziś dzień to po prostu przegięcie.
"Poniedziałek rano - żony górników wstają i jadą do Warszawy na protest.
Żony wszystkich pozostałych Polaków wstają i idą do pracy."
Sue, Patrycja20, AsiaSzw, justta lubią tę wiadomość
-
Sue wrote:Gosiak, wiadomo, ryzyko kursowe jest zawsze. Mnie nie chodzi o to, że zdenerwował nas ten wzrost kursu, tylko, że P. chciał przewalutować, ale jak zwykle posłuchał ojca i wyszedł na tym jak zabłocki na mydle.
-
nick nieaktualnyDzieeń dobry
tak zwlekałam z napisaniem, że aż musiałyście interweniować - Moje Kochane Dziewczynkidziękuję za troskę.
No niestety, ale nie rodzę = nie załapię się na wyprawkę z RMFu
Czytam Was cały czas, ale nawet nie mam co napisać prawdę mówiąc.. Czuję się jakby żaden temat mnie nie dotyczyłMoże mi już sadzi pod koniec
Stokrocie zazdroszczę porodu, chciałabym już tulić Młodocianą, ewentualnie męczyć się na porodówce. Jednak ten GBS mnie trzyma przy zdrowym rozsądku.
Aha, no i dowiedziałam się dzisiaj, że jedna dziewczyna z mojej rodziny (druga żona brata mojego ojca - uff, jakie to pomieszane) jest w ciążyco prawda to wczesne "stadium" ale bardzo jej kibicuję, bo już z moją chrzesnicą mieli problemy - aby donieść itp więc w efekcie urodziła się w 35tc.
Co do takich moich codziennych objawów ostatnimi czasy są bóle głowy, uczucie pełności, brak apetytu, ból miesiączkowy, nawet piersi zdają się ociężałe.Lara 82, justta, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:A ja przeczytałam wczoraj czy przedwczoraj super zdanie:
"Poniedziałek rano - żony górników wstają i jadą do Warszawy na protest.
Żony wszystkich pozostałych Polaków wstają i idą do pracy."
No właśnie. Jak ja słyszę wypowiedź "Bo mnie zwolnią, a ja mam kredyt, to krew mnie zalewa. Wiem, że praca w górnictwie to niebezpieczeństwo, itd. Ale takie mamy czasy, ludzie są zwalniani z pracy z dnia na dzień i jakoś nie jadą do Warszawy protestować.
Moi rodzice są nauczycielami, pracują 30 lat i dostają podwyżkę np. 50zł. I jakoś nie protestują. Strasznie dzisiaj jestem cięta i zła.
-
Angelcia, dobrze, że jesteś
Sue, Gosiak - mnie też ci górnicy denerwują. Oczywiście ie jestem za zamykaniem miejsc pracy, ale gdyby kilka lat temu zrezygnowali chociaż z części przywilejów myślę, że sprawa wyglądałaby inaczej.
A jak nie chce na kasie za 2,500 to może przyjść pracować za mnieza 2300 i wziąć odpowiedzialność za zdrowie i życie 25 istot ludzkich! Grrrr!!!!
justta lubi tę wiadomość
-
Nie pamietam czy wczoraj napisalam, ze przyszlo lozeczko i materac. Staly dwa mega pudla, bo maz tylko zdazyl wniesc do domu zanim musial wychodzic do pracy. Myslalam, ze zmontujemy je w weekend, ale on to juz wszystko rozpakowal o 2:00 w nocy! Nie moge sie doczekac, zeby zobaczyc jak sie bedzie prezentowalo w calosci. Jeszcze tylko fotel w drodze.
Sue, Pia Gizela, Gosiak, AsiaSzw, dorocia2324, Lara 82, Januszkowa lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Stokrota :) wrote:Wody leja się caly czas.mam delikatne skurcze ale rozwarcie ciągle na 1 palec. Czekam wiec. Jak którejś zaczną wody odchodzic to bierzcie dużo sexi pod pasek. Ja juz jestem w polowie drugiej paczki. Ehhhh ale stressssss.
Trzymaj się i dawaj znać co jakiś czas
-
Laurka, jak mój P. łóżeczko składał, to minę miał jak mały chłopczyk co dostał nowe lego
Miałam mu ochotę rozłożyć je, żeby sobie jeszcze raz mógł poskładać
Jak wrócisz i Ci się będzie chciało to zrób fotki i pokażPia Gizela, Laurka lubią tę wiadomość
-
Laurka wrote:Nie pamietam czy wczoraj napisalam, ze przyszlo lozeczko i materac. Staly dwa mega pudla, bo maz tylko zdazyl wniesc do domu zanim musial wychodzic do pracy. Myslalam, ze zmontujemy je w weekend, ale on to juz wszystko rozpakowal o 2:00 w nocy! Nie moge sie doczekac, zeby zobaczyc jak sie bedzie prezentowalo w calosci. Jeszcze tylko fotel w drodze.
Co oni tacy niecierpliwi, mój też jak kupiliśmy łóżeczko to się za składanie wziął, chociaż ja nie widziałam takie potrzeby
A jak już będzie ta całość to się pochwalisz, co