Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry
ja nie spoe choc bardzo mi sie chce ale mam tak sucho w nosie ze az ciezko mi sie oddycha, uzylam masci majerankowej psiknelam woda morska a tam dalej pustynia
m wlaczyl nawilzacz powietrza inzobaczymy, poszlam do salonu by mu nie przeszkadzac w snie bo sie mecze i mecze tym odychaniem, salie jak jakas starsza babka
jak nie katar z rana to teraz pustynia ... Grrr
wogole w sypialni mamy kaloryfer zakreconh a jest tam tak goraco, jak sprawdzam to 22 st a nawet i wiecej bywa... Nie wiem moze to sasiedzi tak piecuja nad i pod nami:/ znowu wiec dzis bede badac caly dzien przez taka meke w nocy
Powiem Wam ze jak Was czytam to mam podobnie aptopos wiary ze jestem w ciazymimo ze nie staralismy sie jakos strasznie dlugo bo 3 m naturalnie, potem juz porobilam badanja bo cos mnie niepokoilo a tam wynik za wynikiem jak wyrok prawie.. Fsh prawie 30! Amh niskie.. Normalnie wyniki jak na menopauze w wieku 29 lat, zalamka i rozpacz ze nigdy nie bede mama a przeciez cale zycie zylam zdrowo, nigdy nie palilam pilam tez nie jakos duzo a tu takie strzaly... I gdy udalo sie dzieki iui , a juz bylam nastawiona na ivf ( oczywiscie komercja bo na rzadowe z takimi wynikami to mozna pomarzyc, nie mowiac o okresie staran w moim przypadku musialabym miec 24 m udokumentowane...)to nie moglam uwierzyc, nawet teraz tak mam ze budze sie i odkrywam koldre i sprawdzam ze mam brzuszek, a jak jeszze mnie obudzi kopnieciem to poprostu nie wierze w swoje szczescie:) mimo ze to juz 9 miesiac widac to golym okiem ze w ciazy jestem to nadal mam chwile ze do mnie to nie dociera ze bede mama
ze sie udalo i nasze zycie wypelni takie szczescie:) przez dlugi czas podczytywalam forum ivf i zmagania dziewczyn z sukcesami i porazkami... I choc sie tak nie udzielalam to mam wrazenie ze wszystkie historie znam i razem je przezywalam i kibicowalam bo wiedzialam ze zaraz dolacze do tego watku
oj trafilo mi sie jak slepej kurze ziarno :p
Penelope, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wstałam. Zjadłam śniadanie i nie mam już sił! Muszę jeszcze odkurzyć i się wyszykować, bo dziś jadę na konferencję zawodową
Dziewczyny jak przez całą ciążę nie miałam zachcianek tak od 2 tygodni tylko pączki mi w głowieGosiak, asia888, Laurka, Fedra lubią tę wiadomość
-
cath wrote:Mam straszne bole miesiaczkiwe
co sie nie obrócę to jeszcze bardziej dokuczają. A do tego Tylek mnie strasznie boli (?) tu zagadka bo od czego?
-
Gosiak wrote:Mam koleżankę, która mówiła, że pod koniec ciąży tak bolała ją kość ogonowa, że nie mogła siedzieć praktycznie.
-
nick nieaktualnyPia Gizela ja mam znow zachcianke od jakiegos czasu na ciasto francuskie. Szczegolnie na moje ulubione koperty. Cos wspanialego
Mi najbardziej z koncowki ciazy denerwuje to ze nie moge spac....Potem jestem nie do zycia. Wiem ze przy malym dziecku tym bardziej nie bede mogla sobie pozwolic na spokojny sen dlatego chcialabym chociaz na koniec moc dobrze sypiac a tu lipa...Nie da sie w zaden sposob ulozyc. Czasami spie niemal na siedzaco bo jest mi tak lepiej niz na lezaco. Ale nie tylko o pozycjchodzi ale o to ze spac sie po prostu nie da...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2015, 08:45
Beatrice, Kourtney lubią tę wiadomość
-
No ja nigdy nie bylam jakas mega maruda!
nie doszukiwalam sie chorób i objawów ale teraz jak mnie wszystko boli to aż musze pomarudzić !
nie no uciazliwa końcówka mojej ciąży! Bardzo sir ciesze ze to juz końców i wg ze bedzie dzidzia. I tego się trzymam.
Ogolnie dzis jest 13 dni do planowanego terminu. Jak ten czas zapierdziela szok!asia888, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
Katiś wrote:A ja dziś mam jakiegoś doła. Sama nie wiem czemu. Jestem zdrowa, dzidzia też, mam co jeść i gdzie mieszkać, T mnie kocha, a jednak mam doła psychicznego. Niech któraś dziś urodzi to humor Bedzie lepszy
-
Dzien doby.
Nocna zmiane tez ciezko nadrobic.
Ja odpukac ostatnio spie. Padam ok 23 i spie do rana czasem z jedna przerwa na siku. Ale juz od dawna zalozylam ze max 21 pije ostatni kubek herbaty i jest to Melisa.
Pogoda w Gdansku koszmar
Moj kochany pojechal do pracy, ja juz na kanapie leze i do 13 nic nie robie bo potem jedziemy do Mama I Ja i na obiad ze znajomymi. Musze sie oszczedzac.derii84 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam zamiar leżeć co najmniej do 13-14, mój M. zaraz jedzie na strzelnicę, obiad mam przygotowany, więc tylko podgrzać i ugotować kluseczki.
Na 18:00 jedziemy na ostatnią przed porodem wizytę do mojego tybetańskiego doktora.
Oj, dziś mu pomarudzę trochęderii84, cath lubią tę wiadomość