Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Niewiem, ale ja bym się bała...Dziecko najważniejsze!
Skoro ten kot już się tak zachowuje, to ja niewiem czy ja bym sobie pozwoliła na jego dalszą gościnęteż bym go oddelegowala jak zrobił to mąż belli...niechcialo by mi się doszukiwać stanow lekowych i innych u kota, bo ktoś przyjechał, bo kwiat źle ustawiony, bo miska krzywo stoi.. Jezuuu.. a mocz kota to najgorsze co może być, śmierdzące..
Uprzedzam że wyraziłam tylko swoje zdanie!Lara 82, asia888, Fedra lubią tę wiadomość
-
Szczeze to ja wiem ze ona dziecku nic nie zrobi bo ona nie przejawia agresji wogole.. Tu jest raczej reakcja stresowa na zmiane... Raz mielismy jak sie przeprowadzalismy i nagle masa kartonow wszystko wywalane z szaf i wogole to zlala sie na kanape w mieszkaniu poprzedni- na szczecie skorzana... Potem jak tesciowa przyjechala na ta przeprowadzke nam pomoc juz do nowego mieszkaia to jej na materaz no i potem cisza byla teraz jak m wrocil to niestety sie zlala i znowu jak tesciowa.. Wiec juz spodziewam sie ze jak dziecko bedzie to pierwszy miesiac tez podklady na materac beda musialy byc...
Gosiak, cath, justta lubią tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:Hmm ja bym sie bała że jak urodzisz to żeby małej nic nie zrobiła, koty są wredne!
nie robią nic na złość. Ja zasiegalam rady behawiorysty jak sie moje koty docierały bo robimy bardzo różne dziwne rzeczy i ewidentnie trzeba znalezc przyczynę zachowań.
Ale powiedzial jednoto nie właściciel ma kota, tylko kot właściciela. I tak u nas jest.
życie podpozadkowane kotom. No i nie zapominajmy ze koty to indywidualiści
Bella wiesz co sa takie feromony dla kotów do kontaktu moze to by pomogło jak ktos przyjeżdża bo nie wiem moze tylko na tesciowa tak reaguje. Te feromony nie maja zapachu dla nas ale kot czuje sie komfortowo albo zajmować ja czymś dać kocimietkechociaż mój starszy kot w dupie ma kocimiętkę chyba nawet nie lubi!
Gosiak lubi tę wiadomość
-
cath wrote:Bella wiesz co sa takie feromony dla kotów do kontaktu moze to by pomogło jak ktos przyjeżdża bo nie wiem moze tylko na tesciowa tak reaguje. Te feromony nie maja zapachu dla nas ale kot czuje sie komfortowo albo zajmować ja czymś dać kocimietke
chociaż mój starszy kot w dupie ma kocimiętkę chyba nawet nie lubi!
cath lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Już podesłałam Belli linka, te feromony to feliway. Też z nich korzystaliśmy kiedyś i przyniosły efekty
starszy tez dobrze reagowal chociaż nie bylo nie wiadomo jakiego efektu ale jej nie atakował a to bylo najwazniejsze
-
Dzien dobry.
A ja spalam. Od polnocy do teraz. 1 raz siusiu bylam. Jakas melodie do snu mam ostatnio.
Liczylam na to ze Gorszek juz urodzila ale widze ze tylko ja nastraszylo.
Groszku trzymam kciuki aby juz konkret porod nie byl krzyzowy.
Suri daj zank!!
Bella kurcze slabo z ty kotkiem twoim -
Hej:)
Bella, przekichane masz z tym kotem. Ja się zgadzam z Asia- bałabym się, jak zareaguje na dziecko. I moim zdaniem powinnas ja oduczyć spania w sypialni, bo co zrobisz, jak nasika Ci do łóżeczka dziecka?
A Twojemu mężowi się nie dziwię niestety. Ja też jestem kociarą straszną, ale obsikiwania łóżka bym nie zniosła.
I akurat koty są charakterne, mnie kiedys kot nasikał na łóżko, bo go wywaliłam z pokoju. Za obsikiwanie właśnie. Doszukiwalam sie chorób, stresów, a weterynarz mi powiedział, że kot nic bez przyczyny nie zrobi.
Chciała mi w ten sposob pokazać, kto ma władze.
Pies sie zleje, bo nie wytrzyma albo ze szczescia. Ale nie przyjdzie Ci specjalnie zlać się na łóżko.
Ja noc jak zwykle - do 4 się tłukłam po łóżku, a taka byłam zmeczona!!
Wstaje na ddtvn:)Lara 82, asia888, Asiaa1201, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej. Wszystko ok. To ze stresu. Potem mnie partner uspokoil bo za bardzo panikowalam. Wzielam jeszcze magnez i w drodze na ip mi przeszlo w samochodzie. ale i tak pojechalismy sprawdzic z mala i jest wszystko w najlepszym porzadku.
No ale mnie juz nastraszyla wczorajAsiaSzw, bella84, megg, LadyDi, Asiaa1201, Fedra, Januszkowa, Beatrice, Kourtney lubią tę wiadomość
-
hej Dziewczynki
ale si etu dzieje...
bella z kotami tak jest, moja też mi nasikała kiedys ale to przez brudną kuwete, Na szczescie jej sie nie zdarza..ale złośliwa jest to trzeba przyznać
chciałam ja wywieżćdo rodziców po urodzeniu Małego ale poki co ryzykujemy..jak ją nakryje blisko niego, nie daj boże w wózku czy łózeczku to dostanie natychmistową eksmisję
Ja chodze jak zombi, tragiczna noc...zgaga na szczescie ukojona przez mleko i okropny bol bioder, dwóch naraz , cos starsznego....męczarnia straszna. .Lara 82 lubi tę wiadomość
-
Suri dobrze ze jest ok, to teraz relaksik i bedzie dobrze
Bedziemy obserwowac ja.. Mize to jest efekt tego ze ja od jakiegos czasu tylko z nia wiec miala mnie tylko dla siebie a tu nagle intruzy sie pojawiaja.. Albo wyczuwa ciaze i kazdy dodatkowy bodziec ponad nia... Kupie te feromony i zobaczymymam nadzieje ze to pomoze.. Ja jej nie odpycham, przeciwnie, przytulilam i wzielam na rece...o mojego m sie ocierala ale on ja olal... Jest nieugiety i raczej szybko mu nie przejdzie... Wiadomo gdyby polecialo na materac to masakra.. Ale nie poszlo wiec dlatgo sie nie zloszcze narazie.. Oby nigdy nie poszlo na materac bo wtedy m chyba ja wywali z domu...
-
AsiaSzw wrote:Gosia orzegapilam chyba jak bylo u doktorka??
No i rozmawialiśmy o tych ziołach na łatwy poród - kiedy je dokładnie wziąć. Powiedział, że będę wiedziała, że to już. I że ważne, żeby w dzień porodu wziąć 3 razy - raz jak się zacznie, potem już pod sam koniec akcji i 1h po porodzie. I żeby koniecznie podczas porodu jeść, żebyśmy z dzieckiem nie stracili za dużo energii - najlepiej długo gotowaną zupę na wołowinie. Mój M. Powiedział, że mi ugotuje i zapakuje do obiadowego termosuAsiaSzw lubi tę wiadomość