Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja odwołuję, że mogę rodzić. Właśnie zadzwonił mój G. że pęk mu pasek klinowy w samochodzie ale samochód jedzie. Znaczy się jechał bo jak zgasił silnik to już nie może odpalić. Ten pasek jest od ładowania akumulatora. Stoi gdzieś na środku drogi, zepchnąć auto pomogły mu jakieś kobitki bo nagle na ulicy zabrakło mężczyzn. Nie dojedzie do pracy, zostawi auto tam gdzie jest i wróci do domu autobusem. Teraz się dopiero boję co by było gdyby zaczęła teraz rodzić. Jutro wizyta u lekarza. Tego paska nie nie ma gdzie zrobić do jutra ;-/
Masakra, synek musi posiedzieć w brzuchu jeszcze...
-
Pia Gizela spokojnie moze byc ze zaraz urodzisz a moze dotrwasz do terminu, znajoma z takim rozwarciem chodzila ponad 3 tyg. i urodzila w termine:) Takze roznie bywa.
Suri piekna corcia, chce juz swoja miec obok siebie:)
Gosiak, Pia Gizela, Suri97 lubią tę wiadomość
-
Suri, Jussta słodkie są wasze maleństwa!!!!
Gosiak zazdroszczę Ci tej douli! JA własnie też ciągle słyszę, ze dzieci za mało przybierają i trzeba dokarmiać...a ja bym tak nie chciała.
Mnie piersi nie bolą, ani swędzą.
Pia potwierdzam słowa poprzedniczek, rozwarcie nie świadczy o rychłym porodzie, także spokojnie
Ja na ktg skurczy nie miałam... dosłownie nic, nie wiem co o tym myśleć, muszę porozmawiać a tym moim pierworodnym by najpóźniej do niedzieli się zdecydował, bo nie chce indukcji. Jak nic się nie ruszy, to w poniedziałek zostaje mi IP i patologia ciąży.
Dzisiaj jak wracałam do domu to stwierdziłam, ze takie piękne słoneczko trzeba wykorzystać i wysiadłam 3 przystanki wcześniej i spacerkiem wróciłam do domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 19:07
Pia Gizela, Suri97, agaaa28 lubią tę wiadomość
-
Suri ,piękność urodziłaś
Pia widzę,że nie ja jedna jeszcze nie jestem gotowa na porodówkę.. też się boje jak cholera,może jeszcze z tydzień chociaz poczekają?
Własnie wróciłam ze swojego pierwszego ktg i póki co skurcze delikatne, niewielkie, Mały szalał namęczył mnie ten wyjazd, no ale już jesteśmy w domu i jemy
Któraś pojechała rodzić?
Suri97, megg lubią tę wiadomość
-
Suri gratulacje!!!! cudowna slicznotka!!!! i opis porodu bardzo pozytywny, bardzo przyjemnie sie to czytalo i dobrze mnie nastroilo psychicznie:)
Bella powodzenia jutro! Liliana najladniejsze imie z tych co podalas
Ja dzis bylam na wizycie, przedostatniej juz, ostatnie badania krwi (do zzo) i GBS negatywny, wszystko ok, 37 tydz lekarka stwierdzila ze od tego tyg moge juz urodzic w kazdej chwili, choc na dzien dzisiejszy nic sie nie zapowiada
maluszek moj ostatnio bardziej ruchliwy i kopal w glowice do usg nie dal sie pomierzyc
zdjec nie daje sobie zrobic od 2 trymestru, teraz i pomierzyc sie nie pozwala, co to za charakter bedzie to ja niewiem :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2015, 19:30
Lara 82, Gosiak, LadyDi, Sue lubią tę wiadomość
-
Angelique- no to abyscie szybko znalezli jakiego mechanika. My zawsze mamy z tym problem bo tutaj na wszystko jest czas;)
Ja sie ogarnelam- wyszlam dopiero co z wanny. Powiem Wam ze golenie to nie lada wyczyn w tych ostatnich dniach! Jak nie urodze to w piatek mam ostatnia wizyte u poloznej i pewnie skieruja mnie na wywolanie. Robie co moge by urodzic i nic nie dziala na mojego uparciucha;)
Angélique89 lubi tę wiadomość
-
Francuska25 wrote:Angelique- no to abyscie szybko znalezli jakiego mechanika. My zawsze mamy z tym problem bo tutaj na wszystko jest czas;)
Ja sie ogarnelam- wyszlam dopiero co z wanny. Powiem Wam ze golenie to nie lada wyczyn w tych ostatnich dniach! Jak nie urodze to w piatek mam ostatnia wizyte u poloznej i pewnie skieruja mnie na wywolanie. Robie co moge by urodzic i nic nie dziala na mojego uparciucha;)
No dokładnie. W Polsce zaraz by się szybko wszystko załatwiło, tutaj na wizytę u mechanika to trzeba się umawiać jak do Papieża
Na szczęście mamy pewnego znajomego, który ma warsztat i zgodził się, żeby jutro wstawić auto a da nam zastępcze. Oby tylko udało się mu dojechać do domu (jak odpali na kable) i naładować akumulator na tyle by dojechać te 30 km do warsztatu.
Co do golenia, mam ten sam problem
Efekt nawet po długich staraniach wygląda jak przy awarii prądu w godzinach wieczornych
