Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymajcie kciuki bo dziś mam wizytę o 17:00. Chciałabym się dowiedzieć, ze szyjka zgładzona i może jakieś rozwarcie.
Wcześniej się martwiłyśmy, ze szyjki otwarte i krótkie a teraz tylko na to czekamySue, Gosiak, Pia Gizela, Januszkowa, Lara 82, asia888, megg lubią tę wiadomość
-
Angélique89 wrote:Trzymajcie kciuki bo dziś mam wizytę o 17:00. Chciałabym się dowiedzieć, ze szyjka zgładzona i może jakieś rozwarcie.
Wcześniej się martwiłyśmy, ze szyjki otwarte i krótkie a teraz tylko na to czekamy
to się nazywa ironia losuAngélique89 lubi tę wiadomość
-
A mnie dopadł ból @.
Nie robię sobie nadziei
Z moim przeziębieniem coraz gorzej. Mam Tantum verde, apap, gotuje imbir, napary z rumianku, herbaty na okrągło z sokiem malinowym i cytryną.
Już nie wiem jak się leczyć.
W takim stanie lepiej jeszcze nie rodzić.
Dziewczyny jak to jest jeśli rodzi się będąc przeziębioną, mając grypę? Czy takie małe dziecko może się zarazić? Czy ma odporność?
-
Januszkowa wrote:A mnie dopadł ból @.
Nie robię sobie nadziei
Z moim przeziębieniem coraz gorzej. Mam Tantum verde, apap, gotuje imbir, napary z rumianku, herbaty na okrągło z sokiem malinowym i cytryną.
Już nie wiem jak się leczyć.
W takim stanie lepiej jeszcze nie rodzić.
Dziewczyny jak to jest jeśli rodzi się będąc przeziębioną, mając grypę? Czy takie małe dziecko może się zarazić? Czy ma odporność?
Kochana ja tez mega przeziebiona.dzis lekarz i polozna w szpitalu przerazeni...rodzisz normalnie,choc bedzie ciezko bo bol glowy,katar,kaszel dodatkowo oslabienie, jesli chodzi o dzidzie to niestety moze byc przeziebiona:(
Tez sie tym martwie,mam nadzieje ze do czwartku mi przejdzie choc troche bo zamecse sie na porodowce:(
-
Januszkowa dzidzi ma już swoją odporność na tym etapie. Może mieć podwyższone CRP i wtedy dostanie antybiotyk ale wcale nie musi. Wiem tez, że potem jak sie karmi to nawet jak mama jest chora to dziecko normalnie je i nic mu nie jest.
Już się nie martw bo teraz nie masz już na to wszystko wpływu.
Ja nigdzie nie byłam, wszyscy na około zdrowi, a wczoraj sobie na dwór wyszłam pochodzić wokół domu i wieczorem mnie gardło pobolewało chyba z samej różnicy temperatur. Wzięłam tabl. do ssani i dziś ok. No ale dziwne to jakieśJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
Anqelique mój mąż też spał osobno, nawet nie siedzieliśmy w tym samym pokoju, unikałam go jak ognia i niestety nie pomogło.
Właśnie wyczytałam w necie jakiś komentarz, że nie chcieli wpuścić na porodówkę przeziębionego męża. Pewnie jest różnie w poszczególnych szpitalach.Angélique89 lubi tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Anqelique mój mąż też spał osobno, nawet nie siedzieliśmy w tym samym pokoju, unikałam go jak ognia i niestety nie pomogło.
Właśnie wyczytałam w necie jakiś komentarz, że nie chcieli wpuścić na porodówkę przeziębionego męża. Pewnie jest różnie w poszczególnych szpitalach.
Ja się trzymam dzielnie, przetrwałam wszystkie jego przeziębienia póki co. Mi pomaga imbir, dobrze na niego reaguję.
Nie sądzę, żeby się szybko wykurował bo póki co dochodzą kolejne objawy...
Ma chrypę więc od razu słychać, ze chory.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 14:57
-
Wiecie co, a mnie już czekanie męczy, siedzę w domu i codziennie czekam na męża, bo sama nigdzie nie chodzę i tak mi się już czasem nudzi, że nawet lubię jak ktoś zadzwoni, to dla mnie jakaś odskocznia. Też pytają w liczbie mnogiej, ale ja już przyzwyczajona bo sama o sobie też w liczbie mnogiej mówię
No bo w końcu co dwa brzuszki to nie jeden, co dwa serduszka to nie jedno, co wie głowy to nie jedna
W ogóle od kilku dni chodzę i oglądam zdjęcie mojego misia, już tak nie mogę się go doczekać,że szok. A czasem mnie taki strach ogarnia, żeby tylko był cały i zdrowy, jeszcze go nie widziałam, a tak go kocham.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2015, 15:35
-
Mi wczoraj mama powiedziala ze ciaza to normalny stan
) nie choroba;))
Nigdy nie narzekam bo po co...
Robie devolaye;)) pierwszy raz;)
A Sue- ja kupilam szczepionke i torebke termiczna na to i sobie jest w lodowce.
Wole miec juz bo musialam zamawiac, czesto tez nie ma torebek. Na porod szczepionki nie bierzemy dopiero maz dowiezie drugiego dnia -
Słoneczna to jest jedyne zdanie, które mnie denerwuje i to od początku ciąży:
" Ciąża to nie choroba"
strasznie nie lubię tego słyszeć bo niestety nie dla każdego,a wiele osób od których to słyszałam, przechodziło ciąże bardzo łatwo i nigdy nie potrafili zrozumieć, że mnie coś bolało.