Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja noszę kozaki
Mam nadzieję, że do piątku nie spuchnę!!
Ja mam takie koszule typowe:
http://allegro.pl/dyskretna-ciazowa-koszula-do-karmienia-r-m-nowosc-i4928442130.html
I tak sobie myślę - na tym oddziale poporodowym jest cholernie gorąco, po nocy będę pewnie cała upocona i fajnie byłoby mieć coś "na dzień", żeby nie czuć się tak choro.
-
Aaa dziewczyny Sewerynka urodzila tego samego dnia co ja chwilkę przed północą!
jak dowiem sie czegos więcej napisze wam :*
Tak ja sie bardzo ciesze ze Konstancja jest z nami ale to co z mężem przeżyliśmy to byly najgorsze chwile w naszym związku! Naprawde! Zaluje ze nie urodziłam naturalnie ale jesli chodzi o Wejherowo opieka rewelacja! Naprawde caly czas podczas wywoływania porodu z powodu dużej ilości odplywania wód byla ze mna polozna i dwie studentki. A jak zaczelo się wlasnie dziać to co sie dzialo nie pamiętam nic! Od razu zapadła decyzja. Później dowiedziałam sie ze gdyby poczekali 5 minut urodzilabym martwe dziecko!Penelope, LadyDi, megg, Gosiak, Aagnieszkaa, Lara 82, pudel22, dorocia2324, Januszkowa, słoneczna 85, juska19, asia888 lubią tę wiadomość
-
Jeju Cath, nie mysl o tym!! Wszystko dobrze sie skończyło, dobrze, że taka szybka interwencja lekarzy i ze nie zwlekali z decyzja!!
Teraz powolutku dochodź do siebie i ucaluj malutką :*
No i przekaż gratulacje Sewerynce! Jak bedziesz cos wiecej wiedzieć o Wiktorze to daj znac, rownież wpiszę na listę
-
A ja sie wlasnie obudzilam bo brzuch mnie boli.
Co do puchniecia nog to wczoraj zakupilam mukluki rozmiar wieksze niz wszystkie moje buty bo juz nie dopinam ostatnich kozakow i nogi mnie w nich bola.
Kurcze tak patrze na liste dzieciaczkow i zastanawiam sie kiedy przyjdzie pora na Kubusia -
Sue wrote:Jeju Cath, nie mysl o tym!! Wszystko dobrze sie skończyło, dobrze, że taka szybka interwencja lekarzy i ze nie zwlekali z decyzja!!
Teraz powolutku dochodź do siebie i ucaluj malutką :*
No i przekaż gratulacje Sewerynce! Jak bedziesz cos wiecej wiedzieć o Wiktorze to daj znac, rownież wpiszę na listę -
Sue wrote:Aga, u mnie to standard:)
Mały sie tak rozpycha, że to jest az niemożliwe ile to dziecko ma energii:)
A na wszelakich badaniach śpi
Ja dziś jakoś się tak nieswojo czuje. Coś chyba jest z ta pełnią
Może i to ta pełnia, bo ja wcześniej tak miałam, potem przeszło i spałam ładnie, a dziś znów coś na rzeczy...
Ale chyba jeszcze nie poród, choć kilkaskurczy miałam