Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrycja, ale kruszynka z tego Twojego synka!

To ja Wam powiem, ze mam chyba szczęście z przepuszczaniem mnie w kolejce i ustępowaniem miejsca, bo zazwyczaj nikt nie ma z tym problemu. Sama zazwyczaj się nie upominam, chyba, ze jestem w supermarkecie i jest długa kolejka, a mimo to ludzie ustępują
Mąż już wrócił do domu, bierze prysznic, coś zje i jedziemy na IP, no niby nie mam mega regularnych skurczy, ale generalnie są co około 5 min i bolą masakrycznie, aż mi się słabo robi... Trzymajcie kciuki, żeby to było to bo jak nie to przy prawdziwych chyba się ze*ram... W ogóle jest mi zimno i mam dreszcze
Patrycja20, dorocia2324, Lara 82, megg, mala_mi1982, słoneczna 85, Aagnieszkaa, Januszkowa, AsiaSzw, LadyDi, agaaa28, asia888, Fedra lubią tę wiadomość
-
Hejka kochane
Katiś i Cath wielkie gratulacje śliczne córeczki
Też miałam problem z małymi brodawkami, kapturkami trochę się podciągnęły i teraz karmimy się już bez, Leoś ładnie chwyta i ma mocny odruch ssania, dzisiaj po kontroli waży już 2700 ślicznie przybiera to widać że mleczko służy, mam nadzieję że będzie tak już zawsze
A dziewczyny ciekawa która będzie następna, zaciskam kciuki
Sue, megg, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Bietka, to trzymam kciuki, żeby to było to!! Chętnie znow zaktualizuję listę

Ciekawe co u Asi, pisała coś?
Katiś, to już w weekend bedziecie w trójkę w domku! Czad!
Gosiak, mysle, ze każdy by sie wkurzył w takiej sytuacji:)
U mnie rosołek sobie pyrka, nastawilam pralkę i zmywarkę. Wlasnie sie zabralam za odkurzanie i mycie podłóg:)
Jeszcze spacer:)
No i dzis robimy z P pizze, wiec tez ciacho muze wyrobić
Ale z domu musze wyjść, w domu ludzie umierają
-
nick nieaktualny
-
Groszek czemu twierdzisz , że możesz aburzyć proces laktacji przez odciąganie ? Ja odciągałam po każdym karmieniu przez pare dni żeby dokarmiać jeszcze butelką. Teraz już nie odciagam a mleczko w cyckach jest. Nie martw się ja raz też musiałam zostawić Michalinę z moim D. i z butelka odciągniętego mleka chociaż ogólnie mieliśmy (jeszcze trochę mamy) problemy z karmieniem. Główka do góry. Nie rezygnuj z całego swojego życia bo wtedy dopiero się podłamiesz. Trzeba stestować taką sytuację bo nie raz może się jeszcze zdarzyć , że będziesz musiała gdzieś wyjść choćby dla własnej przyjemności (np do fryzjera) żeby nie zwariowaćGroszek wrote:Mam zalamke... W piatek zostawie dziecko na 4h. Nie moge zrezygnowac ze specjalizacji... Chyba sie zalamie... Nie wiem jak to bedzie...
jak odciagnac pokarm by nie zaburzyc procesu laktacji??
Cos mi sie z rana dzieje po nacieciu...
Maly w nocy koncerty odwala.
Padam.
To nie takie proste. Baby blues na calego.
Karmie piersia, brodawki sie zahartowaly juz tak nie bola.. Choc jeden plus.
Jak u Was???
Dobrze wszystko??
Ktos sie rozkreca?
Pozdrowionka od Groszka i Gabrysia
Nie ma w tym nic złego! 
-
Zaraz jade na cesarke!
derii84, Patrycja20, Pia Gizela, Angélique89, Penelope, Lara 82, ash, dorocia2324, Boroniówka, pudel22, megg, mala_mi1982, Januszkowa, LadyMK, juska19, Sue, Bietka, Katiś, AsiaSzw, przedszkolanka:), LadyDi, kasia_1988, agaaa28, asia888, Fedra lubią tę wiadomość


-
Penelope mi się podoba Vincent,a Lawrence...tak nazywa się mój fastlege i jest bardzo sympatycznym człowiekiem

Asia, może jednak zrobią te cc.
Sue nie daj się, teściowej czasami trzeba utrzeć nosa.
Mnie coś spanie zaczęło łamać, jak nigdy
Penelope lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam od douli przepis na napój energetyzujący na czas porodu. Poleciła, żebym wzięła oprócz wody i bulionu. Może którejś z Was się przyda:
300ml malinowej herbaty + 1 musujące wapno + trochę soli himalajskiej + dosładzasz dużą ilością miodu lub melasą lub syropem z agawy
wymieszaj to wszystko i pij
generalnie powinien być naprawdę słodki!!!
Sue lubi tę wiadomość
-
Tak, dokładnie tak miewam ale nie wiem czy to faktyczny skurcz bo poza takimi mam też kilka innych rodzajów skurczy.angelcia wrote:Mam pytanie - jak macie skurcze to brzuch staje sie dla Was taki "nie Wasz"? Twardy jak skała, naciska na szyjkę, szyjka kłuje/boli, a brzuch w dotyku taki nieobecny, drętwy?






[/url




<





