Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Też tak myślę,co najmniej z tydzien mógłby poczekać jeszcze..
bardzo dużo nas wszystkie bolu czeka co nie jest pocieszające,ale jak piszą dziewczyny wszystko wynagradza ta mała istotka i tego sie musimy trzymaćwczoraj jak jechałam to myslalam wlasnie o tym i nie panikowałam wiec to moze jest lek nawet dla takich wyjątkowo pesymistycznie nastawionych do życia jak ja;)
-
Megg ja tez sie boje. Ale jak przy porodzie sn najważniejsze jest nastawienie. Ja nastawiam sie ze bedzie mega bolalo ale i tak wstane. Nie pozwole misia dokarmiac i chce go miec przy sobie. Bede podjadac te przeciwbolowe tabsy po cichaczu.
Gosiak, megg lubią tę wiadomość
-
Asiu, jak znieczulenie puszcza to najgorzej, teraz bedzie tylko lepiej:*
A na pewno widok synka bedzie najlepszym środkiem przeciwbólowym :* przesyłam duzo dobrej energii:)
Rudasku, kciuki mocno zaciśnięte, oby jak najmniej bolało!!
Gosiak! Może też dolaczysz do zacnego grona 4% kobiet, ktore rodzą w terminie- dzien się niedawno zaczal:)
Moj dobry nastrój wrócił, ufff:)derii84, Gosiak, Penelope lubią tę wiadomość
-
ash wrote:Znowu mam zgagę! Jezzzuuuu jak mnie to wkurza! Mam juz tak serdecznie dość tego, ze to sie w głowie nie mieści!
Przychodzi wieczór, kładę sie do łóżka i juz jest "dzien dobry zgago, dawno cię nie było! Rozgosc sie!"
Polubilam kochana bo znam ten bolmnie to tez strasznie irytuje.. tylko czekam i w zasiegu reki mam rennie
ale niedlugo to sie skonczy, tym mozemy sie pocieszac
-
Boroniówka wrote:O Boze dziewczyny,jade rodzic ! Niestety krzyzowe..wiedzialam
Kochana trzymam kciuki!!! -
Fedra, dzieki za rady!! Ja mam te pampersy z rossmanna, one maja ponoc najmniej chemii i wlasnie nie odparzaja. A jeszcze za taka cenę, to aż grzech nie wziac:)
Ciesze się, że u Was dobrze, nie tak dawno pisałyśmy, że dawno się nie odzywalas:) chyba Cię ściągnęłyśmy myślami:)
Gosiak, trzymam kciuki, żeby się coś zadzialo. A jak się nie zadzieje, to masz świadomość, że nie jestes sama przynajmniej :*Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
Stokrota :) wrote:Ja pamperów używam 1 dlatego, że moja niunka nie urodziła się zbyt duża (3100). Dziennie schodzi dużo. Zmieniam przed każdym karmieniem czyli co 2-3 godziny bo zawsze jest kupa a, że pupa jej się zaczęła odparzać to narazie nie oszczędzam. Jeśli chodzi o kąpanie to co drugi dzień robimy "dzień brudasa" ale nie wiem...może będziemy potem kąpać codziennie żeby wyrobić tą rutynę. Póki co kąpiele są dla niej trochę stresujące jeszcze ale z każdym razem jest coraz lepiej. Pępola pielęgnowałam octeniseptem i ładnie się zagoił. U mnie z tym karmieniem tylko teoria swoje a praktyka swoje. Każdy mówi co innego. Jedna lekarka w szpitalu kazała dokarmiac mm, inna mówiła, że pierś wystarczy, babka z poradni laktacyjnej mówiła "odciągać i dokarmiać butlą"....w praktyce młoda mm jeść nie chciała, jak dokarmiałam sciąganym z butli to mocno ulewała a ja ryczałam bo nie umiałam dziecka nakarmić. W efekcie jest na samym cycu ale ssie max 5-7 minut. Wydawalo mi się, że tak jej nie wykarmię aż w końcu kupiliśmy wagę i okazało się, że póki co zaczęła ładnie przyrastać na wadze. Widać tyle jej wystarczy....Tak więc jak na razie u mnie w temcie karmienia teoria swoje a życie swoje
-
Bietka gratuluje synusia!
Rudasek kciuki mocno zacisnietenie puszcze
powodzenia
Bietka lubi tę wiadomość
-
I ja sie witam. W miarę dobrze spałam ale widze ze moj organizm sie przestawia. Jeszcze niedawno przed 10 nie mogłam oczu otworzyć, tak teraz o 8 juz nie śpie.
Asiu poproś o przeciwbólowe! Nam na SR położna mówiła zeby prosić jak tylko zaczyna bolec! Najgorsza jest ponoć 1 doba po! Trzymaj sie!
Boroniowka trzymam kciuki, dzidzia ma jeszcze czas! Niech posiedzi u mamy!
Rudasku powodzenia!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 08:40
-
Fedra wrote:A i co jeszcze doczytalam jesli chodzi o pepek my tez niczym nie smarujemy taka rada od poloznych ze szpitala chyba ze cos sie dzieje jakies zaczerwienienie ropa to wtedy octaniseptem nam na razie pepek jeszcze nie odpadl ale mam nadzieje ze zrobi to lada chwila
A i apel do Mam zeby nie przechwalaly swoich maluszkow bo ja tak mowilam ze taka grzeczna ze zje i spi i w ogole to teraz mam ze potrafi w dzien nawet 3 godziny nie spac
A i moja teoria ze dziecko bedzie spac od poczatku w swoim lozeczku upadla juz w pierwszy dzien bo po cesarce ciezko sie podniesc wiec najlepiej jak dziecko jest obok, po drugiej mojej sie ulewa wiec czuwam nawet do godz po karmieniu czy wszystko jest ok wiec tez najlepiej jak spi obok
A i co do ubranek u Nas najlepiej sprawdza sie zestaw body z krotkim plus pajac lub body z dlugim i spiochy, a i Mloda nie lubi spac w rozku ale owinieta kocykiem juz tak
A i stwierdzam ze ubranek prasowac nie trzeba ale zakup suszarki do prania byl zakupem bezcennym
A i dziewczyny jesli Wasi faceci sa z Wami w domu kozystajcie z ich pomocy to daje na poczatku bardzo duzo nawet zrobienie herbaty czy kanapki ulatwia zycie na poczatku
I polecam by Tata byl przy karmieniu czy przebieraniu dziecka to rodzi wiez miedzy nim a bobaskiem
Z tym przechwalaniem swoich pociech Fedra ma racjęMoja też była anioł wcielony a teraz lubi dać do wiwatu czy w dzień czy w nocy. Oczy jak 5 zł i wojuje 2 godziny. Ani mysli spać.
Ja starałam sie odkładać dziecko do łóżeczka od poczatku. Ból po cc był mocny w pierwszej dobie ale to zmuszanie się do wstawania chyba pomogło mi szybciej dojść do siebie. Kolejne dni były już super. Mój D. miał brać dwa tyg. ojcowskiego ale powiedziałam mu żeby sobie ten urlop zachował bo spokojnie dam sobie radę sama a ojcowski wykorzystamy może na jakieś wakacje. Ale tatuś ma z córcią swoje rytuały żeby nie było. Np. kąpiel i obcinanie pazurków nalezy do tatusia
Ja Michalinę najchętniej ubieram w sam pajacyk albo body z długim i półśpiochy. Pralko-suszarka - super wynalazek. Właśnie dostalismy taka od moich rodziców
Mała na poczatku lubiła spać w rożku a potem zaczęła się rozkopywać więc teraz śpi w śpiworku.
I pomoc tatusia jak najbardziej ! Mój np gotuje obiadki po powrocie z pracy tak , że mamy na nastepny dzień. Do tego kąpie, tuli, zmienia pieluszki, obcina pazurki....fajnie jak facet też się angażuje a nie tylko patrzy z bokuSue, megg, Fedra lubią tę wiadomość
-
Sue i odnośnie truskawek sobie skojarzyłam, bo my w domu nie mamy cukru tylko zdrowe odpowiedniki - stewia, ksylitol, itp... jeśli dalej masz problemy z numerem 2, to kup sobie ksylitol - naturalny cukier z brzozy - jak się zje powyżej 3 łyżeczek dziennie, to ma działanie "przeczyszczające" - może pomoże, to sama natura
-
nick nieaktualnyMy tez sie witamy
Gratki Bietka!
Czy ktoras rodzi?
http://iv.pl/images/1471351277463604902_thumb.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 10:24
lula88, Sue, Gosiak, angelstw, Penelope, kafabi, derii84, ash, przedszkolanka:), Lara 82, dorocia2324, Patrycja20, Bietka lubią tę wiadomość
-
A ja rano zgrzeszyłam
Zaczęłam dzień od Kinder Pingui
A dziś na obiad kolejna przedporodowa pozycja kulinarna: klopsiki z IkeaMąż kupił te do samodzielnego przyrządzenia w domu :)Więc na obiad mąż dziś serwuje klopsiki z pure, sosik pieczeniowy, żurawina i surówka
I obowiązkowo świeży sok z pomarańczy. Muszę się nim opić przed KP
Gosiak lubi tę wiadomość