Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaaaa moj dzis 3850 wazy
Cath trzymam kciuki. Ja smarowalam bephantenem sutki przy synu. A ty jeszcze smaruj mlekiem swoim po karmieniu. Powinno pomagac.
Sloneczna ja dostalam zwolnienie 10 stycznia do 28 lutego wiec spoko.słoneczna 85, derii84, Gosiak, Fedra, agaaa28 lubią tę wiadomość
-
Cath,ponoć ketonal jest skuteczny,ale nie przerabialam na własnej skórze, nie brałam leków p/ból.
Mogę zaproponować coś fajnego na bliznę, żeby szybko się goila i nie swedziala, śmierdząca maść Cepan,serio skuteczna.
A co do sutek, ja miałam i mam na teraz Bepanthen i smaruj swoim mlekiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 10:31
-
nick nieaktualnyWitam!
Rodzącym zazdroszczę i gratuluję.
Sue życzę Ci pięknych chwil i wspomnień wartych pamięci, kochajcie się bez opamiętania
Zjadłam śniadanie mistrzów - bułę z dżemem, serek waniliowy i wypiłam kawę.
Nie wiem jak to możliwe, ale całą noc miałam jakieś tam skurcze, wstałam rano z łóżka i już nic, zero. To co, ja mam leżeć cały czas w łóżku?Ten cały poród to chyba jakaś ściema jest!
mala_mi1982, Gosiak, derii84, Sue, agaaa28 lubią tę wiadomość
-
Dziś mój M. ma wolne, byliśmy już na spacerze w karmniku pod lasem i od razu poszliśmy do piekarni po bułeczki, do mięsnego po słoninę dla sikorek, po wędlinkę, kupiliśmy też dwa ptysie z bitą śmietaną na deser
Zaraz będziemy jeść śniadanie a potem znowu idziemy do karmnika zawiesić słoninę a potem do Auchan na większe zakupy i znowu do lasu - ale głębiej, na spacer
Wezmę Jankę spaceramiderii84, asia888, AsiaSzw, słoneczna 85, Laurka, agaaa28 lubią tę wiadomość
-
gusiaa wrote:To nie jestem sama ..
Czy to nie może iść jakimś schematem najpierw czop potem wody, skurcze i dzidzius z nami..?
Mi z pierwszym synem nic nie odchodzilo, nawet wydzieliny było mało, a czop na porodowce odszedł po badaniu, jak poszłam siku zrobić, i to chlupnelo jak wpadł w toaletę.A teraz sama się dopytuje, bo to co mam teraz to dla mnie nowość, a położna nie jestem, wiedza taka powierzchowna u mnie z tej dziedziny jesjestGosiak lubi tę wiadomość
-
Dieta w szpitalu: Jasny chleb pszenny, maslo, dżem jablkowy, serki białe, jogurt naturalny,wedlina drobiowa, salata,pasztet, na obiad krupnik, ziemniaczanka, gotowana marchewka, gotowane buraczki, szpinak gotowany, ziemniaki, kasza jeczminna, mięso gotowane to byl chyba schab w jakimś jasnym sosie. Zupy mleczne- z makaronem, manną. Kawa zbozowa, herbata, kompoty. Jabłko gotowane. Tyle pamiętam
asia888, słoneczna 85, Fedra lubią tę wiadomość
-
cath wrote:My wychodzimy chyba dzis. Mam pytanie do dziewczyn po cc. Jakie leki przeciwbólowe bralyscie w domku? I dajcie wszystkie mamy jakiś skuteczny sposób na popękane i poranione sutki! Ja smarowalam przed wczoraj i wczoraj lanolina ale nic nie daje
-
derii84 wrote:Mi z pierwszym synem nic nie odchodzilo, nawet wydzieliny było mało, a czop na porodowce odszedł po badaniu, jak poszłam siku zrobić, i to chlupnelo jak wpadł w toaletę.A teraz sama się dopytuje, bo to co mam teraz to dla mnie nowość, a położna nie jestem, wiedza taka powierzchowna u mnie z tej dziedziny jesjest
derii84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też mam taką niespożytą energię. Gin się wczoraj zapytał - i co Angela, ciężko Ci już, nie? Powiedziałam mu, że ciężko, ale psychicznie, bo fizycznie bym pojechała w góry i jakieś konkretne zakupy do galerii. Zdziwił się i powiedział, że nic tylko pozazdrościć!
No cóż, ze mnie to już chyba taki typ człowieka, że choć mi się nie chce to wiem, że muszę i robię.