Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
sara_nar wrote:- Czy w ciąży czegoś nie można jeść ? Bo słyszałam o serach pleśniowych .... coś jeszcze ?
ja póki co biorę tylko kwas foliowy, będę na wizycie to zobaczymy co i jak mi poleci choć ja jestem jak najdalej od suplementacji na siłę - wolę teraz owoce, warzywa pojeść, na słonku posiedzieć... myślę, że najpierw zrobię morfologię i się zobaczyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 16:45
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Ja mialam chec ostatnio na makrele.. zjadlam :-p
moze trzeba uwazac zeby po prostu z umiarem??
Trzeba tez uwazac na niektore ziola bazylie, nagietek i takie tam rozne. Moga dzialac poronnie.
meliske mozna wypic szklaneczke dziennie nie wiecej.
ja mam niskie cisnienie ale zyje bez kawy na szczescie. Choc kiedys mialam 80/60 mmHg
ja raczej jestem tez za natura, ale biore witaminki bo warzyw i owocow trzeba by bylo jesc multum a i tak nie ma pewnosci ze wszystkie witaminki beda dostatczone. Wiem, ze chemia no ale coz.. trzeba.
ja o tej witamince slyszalam ze w pokarmie mozna jesc wit A, bo ona ulega strawieniu i wchlonieciu, jest naturalna. ale dodatkowo w duzej dawce jej nie suplementowac oprocz tego co macie w swoich preparatach Femibion, Elevit itp. -
Wiem ze odnosnie serow, surowego miesa, jajek... to chodzi o to zrby nie zarazic sie toksoplazmoza, listerioza i salmonella bo moze to byc nieciekawe i dla nas i dla dziecka w skutkach...
a o co chodzi z tymi wedzonymi rybami?? Ze duzo olowiu czy chemii w wedzonym? Czy stare te ryby?
Chyba ze ma ktos sprawdzone zrodlo rybek to mozna jesc maja duzo kwasow omega potrzebnych dla rozwoju ukladu nerwowego dziecka -
Groszek wrote:ja o tej witamince slyszalam ze w pokarmie mozna jesc wit A, bo ona ulega strawieniu i wchlonieciu, jest naturalna. ale dodatkowo w duzej dawce jej nie suplementowac oprocz tego co macie w swoich preparatach Femibion, Elevit itp.
odnośnie ryb wędzonych chodzi o to, nie że z umiarem czy sprawdzonego źródła tylko dokładnie o to samo co napisałaś o jajkach i mięsie - wędzenie na zimno nie zabija bakterii , dlatego można jeść tylko te które są wędzone na gorąca jak któraś wyżej napisała... i jasne jest to, że ktoś je i jadać będzie i będzie wszystko ok a kto inny zje raz i padnie na niego....Groszek lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
nick nieaktualny
-
ako99 wrote:a o melisie nie slyszalam... ostatnio wypilam dwie :S
mi nawet gin kazał pijać meliskę jak za bardzo nadaktywna się stawałam wiem, że liści malin nie można bo wywołują skurcze (piłam herbatkę z nich w terminie porodu na wywołanie )ako99 lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
sledzi nie?
no przeciez od zawsze sie mowilo ze kobiety w ciazy to sledzie wcinaja i ogorki kiszone.
a co do ryb- nie wiedzialam ze nie mozna-
ale nad morzem jak bede w wakacje to sobie kupie taka na goraco wedzona:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 17:16
Fedra lubi tę wiadomość
-
to znalazlam na stronie - super produkty dla przyszlych mam~!
RYBY Lepiej wybierać łososia, mintaja, sardynki, dorsza, małe ryby oceaniczne i hodowlane. Ryby warto jeść dwa razy w tygodniu (jedna porcja ok. 220 g). Należy jednak unikać gatunków, które rzeczywiście mają wysoką zawartość rtęci, np. tuńczyka białego, makrelę, miecznika. Omega-3 są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania mózgu i oczu dziecka, zmniejszają też ryzyko porodu przedwczesnego. Inne źródło omega-3 to orzechy (garść włoskich pokryje dzienne zapotrzebowanie), oleje roślinne (polecany jest olej lniany i rzepakowy). Ryby i owoce morza to ponadto doskonałe źródło selenu i jodu. Selen zapewnia prawidłowy wzrost a jod własciy rozwój mózgu.
wychodzi na to ze makreli owszem unikac ale np dorsza wedzonego mysle ze mozna spokojnie.
https://bellybestfriend.pl/artykul/super-produkty-na-okres-ciazy-czyli-9-produktow-szczegolnie-polecanych-dla-kobiet-w-ciazy,8.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 17:27
-
ja jadłam w zeszłym tygodniu dwa razy wędzonego łososia.. ups… to już chyba koniec naszej przyjaźni
Jeśli chodzi o Elevit to słyszałam dokładnie to, co piszecie. Że to jest lek i że od lat daje naprawdę dobre wyniki w badaniach. Dodatkowo jak w Szwajcarii on przechodzi i gin mówi tylko o nim, to znaczy, że naprawdę jest dobry, bo tutaj mają bardzo duże wymagania co do leków. -
śledzie wolno to wiem na pewno, a właśnie o tych wędzonych to słyszałam że pod wpływem wedzenia wydziela się nitro- cośtam i szkodzi. dopytam gina, bo tak sobie pomyślałam, że to może w ogóle o wędzone chodzi... no nic szkoda bo ryba wędzona to jedyna którą przełknę ;( nie lubię ryb. trzeba będzie się zmuszać do pieczonej ;(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 17:38
-
No mi też nie było po drodze ale ciąża stała się doskonała mobilizacją, a zwłaszcza możliwość robienia w tej wyciskarce posiłków dla niemowląt typu "Gerber". Stwierdziłam, że będzie korzyść nie tylko dla rodziców ale i później samo zdrowie dla maleństwa
-
ja kupiłam tydzień temu robie wszelkie soki z marchewki, jabłka, ananasa, buraczków
90 zł z MPM w rtv i agd i dae rade pychaaa;D własnie popijam taki soczek
i jeszcze jakiegos fast fooda bym zjadła wiem, ze troche niezdrowo no ale co jak mi sie chce
Sebza, ja niestety nie w tym kierunku... w tym roku jedziemy nad polskie morzeFedra lubi tę wiadomość
-
Nom, pod warunkiem, że ma się dostęp do dobrych owoców i warzyw… Bo te z hiperkarketów to raczej takie średnio zdrowe Może i ja się rozejrzę za jakimś poczciwym rolnikiem , który nie podsypuje za bardzo swoich upraw… W Szwajcarii podobno ich pełno… ale z tym też mi nie po drodze było…
narobiłaś mi smaka na taki sok z wyciskarki