Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Stas i Jas
piekne chlopczyki
Ja na solarium zawsze w majtacha mam blizne po wyrostku i nic jej nie dolega po solarium. Ale u nas w Gdansku chodze na to europejskie ktore ooala tylko tymi lepszymi promieniami ( nigdy nie wiem ktore to )
Asiaa1201 lubi tę wiadomość
-
Słoneczna, to nie na grupie tak pisały, tylko na stronie "Moda na brzuszek" - oni organizowali te warsztaty "mamo to ja".
Słoneczna, ja leżałam na płytkach, bo zimne byłyZ ręcznikiem pod głową. Parę razy zdarzyło mi się tak zasnąć nawet. Jak sobie to przypomnę, to samej siebie mi żal teraz. Dobrze, że to w końcu minęło
Patrycja, nie pamiętam szczerze mówiąc - wyrostek miałam wycinany na początku sierpnia, prawie 6 lat temu, więc opalałam się dopiero następnego lata. Nie chodzę na solarium, więc w grę wchodzi tylko słońce.
Trzeba chyba jednak zakryć bliznę.
A masz plastry na bliznę po cc? Ponoć są jakieś super plastry, które przyspieszają gojenie. Moja koleżanka ich używała, muszę podpytać
A opalanie natryskowe? Pewnie przy karmieniu piersią nie można..
A co do zabiegów kosmetyczno-fryzjerskichJa zamierzam chodzić do fryzjera i kosmetyczki normalnie. Moja kosmetyczka już mi zapowiedziała, że mogę do niej przyjść z dzieckiem, bo ona specjalnie na mamy z dziećmi rezerwuje więcej czasu, żeby w razie potrzeby przewinąć dziecko czy nakarmić
No i mam ją na osiedlu, więc to też duże ułatwienie.
słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
AsiaSzw wrote:Stas i Jas
piekne chlopczyki
Ja na solarium zawsze w majtacha mam blizne po wyrostku i nic jej nie dolega po solarium. Ale u nas w Gdansku chodze na to europejskie ktore ooala tylko tymi lepszymi promieniami ( nigdy nie wiem ktore to )
No mojej już teraz też nic nie dolega, jest maleńka. Miałam rozpuszczalne szwy i z większego cięcia zrobiła się maleńka kilkucentymetrowa blizna.
No ale takiej świeżej bym nie opalała. Zresztą, tak też mówił mi chirurg, który mnie operował i pani fizjoterapeutka.
Asia, gdzie Ty byłaś cały dzień?
-
Kurcze no oewnie agaa rodzi!! Bo 2 dni milczy!!
Penelope pewnie tez juz po..
Teraz w sumie mamy rozpakowane maja inne tematy ze soba a my dalej jak na bombach siedzimy i czekamy...
Jakby nie bylo luty nie jest dlugi i wszystkue niedlugo sie rozpakujemy;DSue, Gosiak, Lara 82, LadyMK lubią tę wiadomość
-
Jejku ale piekne dzieciaczki mamy na forum.
Ja tez uwazam ze kobiecie nalezy sie cos od zycia, wiadomo ze nasze maluchy beda na pierwszym miejscu ale to nie znaczy ze mamy sie zapuscic w tych pieluchach, dresach i siedziec rozczochrane.
Zamierzam po porodzie wlosy farbnac, bo w ciazy sie boje i jeszcze makijaz permanenty brwi zrobic ale to chyba nie mozna w okresie laktacji.
Na pewno takie dbanie o siebie poprawia humor! Jak ma sie ochote isc na 10 min czasem na solarium to juz zla matka? Chore...
-
No ja jestem zdania, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
Zapuszczenie się nie leży w mojej naturze, źle bym się sama ze sobą czuła
W ciąży też o siebie dbałam - nawet w domu robiłam makijaż, starałam się nie chodzić po domu ubrana jak łajza, regularnie chodziłam do kosmetyczki. I po porodzie nie zamierzam tego zmieniać
Wiadomo, że czasami nie można, bo trzeba leżeć, jak spałam w łazience, to miałam to gdzieś jak wyglądam, bo wtedy przeszkadzała mi gumka na włosach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 21:15
-
Lara 82 wrote:To ja się właśnie teraz czuję taka zapuszczona i moje pierwsze wyjścia to będzie fryzjer, kosmetyczka, solarium choć troszkę (choć osobiście nie przepadam, wiecie jak się ma 32 lata to boję się o zmarszczki
) Marzę o tym aby odzyskać moją kobiecość. I nikomu nic do tego
Ale na pierwszym miejscu marzę o moim synciu po tej stronie brzucha.
Lara, już niedługo :* Na pewno bliżej, niż dalejLara 82 lubi tę wiadomość
-
Słoneczna, wiem, że luty jest krótki, ale ja strasznie chcę uniknąć oxy.
Czytam teraz o akupunkturze jako naturalnej metodzie wywołania porodu, podobno w Niemczech nawet niektóre szpitale zalecają 4 seanse akupunktury zanim podadzą oksy.
Nie chcę tej chemii mieć podanej noooo -
Gosiak a to nie wiedzialam o tej akupunkturze w Niemczech, jesli u mnie bedzie potrzeba wywolania porodu zapytam czy maja akupunkture. Wiem ze jako przygotowanie do porodu mozna skorzystac z akupunktury jesli ma sie jakies wskazania do tego od lekarza.
-
Marta, ja przed ciążą chodziłam na mikrodermabrazję z kwasami.
Po porodzie na pewno sobie zrobię (bez kwasów) na twarzy i brzuchu. No i mani, pedi
Gosiak, ja też nie chcę tej oksytocyny, chciałabym, żeby się naturalnie zaczęło.
Musisz męża zbałamucić!
-
Gosiak, a co z tym tensem? Może tym się uda naturalnie wywołać? Jesteś już w sumie po terminie, co na to Twoja doula?
Może ona ma jakiś patent sprawdzony?
Mnie w szpitalu położna kazała kupić czerwone wino, ananasa, dobry masaż piersi i potem dobry sex i jak to ona powiedziała "O 4 rano jesteście na porodówce"
My tak zrobimy, bez wina tylko
-
Mikrodermabrazja swietna sprawa:)
A moj juz zbalamucony i postepow brak
W Niemczech raczej nie ma oksytocyny tylko dostaje sie tabletki na wywolanie, ktore niby na zoladek dzialaja a skutkiem ubocznym sa skurcze tez tego nie chce, chce naturalnie rodzic...asia888 lubi tę wiadomość
-
Maarta:) wrote:Gosiak a to nie wiedzialam o tej akupunkturze w Niemczech, jesli u mnie bedzie potrzeba wywolania porodu zapytam czy maja akupunkture. Wiem ze jako przygotowanie do porodu mozna skorzystac z akupunktury jesli ma sie jakies wskazania do tego od lekarza.
Rozmawiałam z moim kolegą, który ma gabinet medycyny chińskiej i stosuje akupunkturę - kiedyś do niego chodziłam - w bardzo nerwowym okresie w pracy i bardzo mi seanse u niego pomogły - powiedział, że wywołał tak poród u swojej narzeczonej, która też długo czekała po terminie. I że może mnie przyjąć po godzinach - jutro, w środę i piątek/sobotę. -
Sue wrote:Gosiak, a co z tym tensem? Może tym się uda naturalnie wywołać? Jesteś już w sumie po terminie, co na to Twoja doula?
Może ona ma jakiś patent sprawdzony?